Odwiedzin 37877009
Dziś 238
Niedziela 19 maja 2024

 
 

Forum: Auto-Moto - Czy felgi sa w Polsce az tak drogie?

 
 

Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy
AutorCzy felgi sa w Polsce az tak drogie?
j23


Wpisów: 3544
Od: 2000-09-15
2011-10-25 11:46
Czegos tu nie rozumiem.
Moi znajomi/krewni mieszkajacy w Polsce jezdza dwa razy do roku do warsztatow, aby przekladac opony letnie na zimowe i vice versa.
Nie rozumiem jak im sie to oplaca.
Taka usluga przekladania kosztuje, zabiera czas, a poza tym opony niszcza sie od tego ciaglego przekladania.
O ilez prosciej wyglada to w Szwecji. Z reguly kazdy wlasciel samochodu ma dwa komplety kol i zmienia cale kola dwa razy do roku, mozna ta stosunkowo prosta czynnosc wykonac samemu, choc wiele osob - dla wygody -jezdzi do warsztatu.
Sam mam "kola letnie"
(felgi aluminiowe, oryginalne plus opony letnie) oraz "kola zimowe" (uzywane, tanie felgi
stalowe plus opony zimowe).
Mysle, ze tak ma zdecydowana wiekszosc uzytkownikow aut w Skandynawii.
Czy moze mi ktos wytlumaczy dlaczego w Polsce jest inaczej, czy proste, stalowe, uzywane felgi sa zbyt drogie?
  Profil uzytkownika: j23     
Diabel_sthlm
Skärgården


Wpisów: 160
Od: 2011-06-01
2011-10-25 14:19
Ja to mam 2 auta. Jedno na zime i drugie na lato. Tak jest najlatwiej


Bardzo duzo ludzi probuje zaoszczedzic pieniadze na glupich rzeczach co rezultuje zazwyczaj wiekszymi stratami.


Mam znajomego ktory ma warsztat np: Polakowi zrypal sie silnik i trzeba go bylo wymienic.
Znajomy powiedzial ze na zlomie znalazl silnik za 13000:- z ksiazka serwisowa , historia itd.
Ale nie...

Polak kupil silnik w polsce za jakies 8 000:- w koncu ktos mu ten silnik tu przywiozl. I okazalo sie ze glowica w silniku jest do dupy



Co do opon to z tego co ja zauwazylem to malo osob wogole zmienia opony i wiekszosc jezdzi na tzw Allroundach.
  Profil uzytkownika: Diabel_sthlm     
kwiatekmk
STH


Wpisów: 40
Od: 2010-10-29
2011-10-25 18:53
Różnie ludzie robią. Ja, mój ojciec, szwagier i kilku znajomych mamy po 2 komplety opon, ale niektórzy nie.
Felgi nie są drogie, ale przynajmniej 500zł kosztują(nowe w dobrym stanie). Więc policzmy jak to się opłaca:
- przekładka opon 50 stalowe / 60 aluminiowe (oczywiście z wyważaniem i montażem)
- wymieniamy 2 razy w roku - wiosna/zima
- koszt zakupu felg zwraca się po 4/5 latach

Uważam, że ludzie nie mający 2 kompletów wolą wydać 50zł za każdą przekładkę niż 500zł od razu. Inaczej to może wyglądać w szwecji, gdzie przekładka opon jest dużo droższa.
  Profil uzytkownika: kwiatekmk     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2011-10-25 19:14
Mam 3 komplety opon i robię przekładki, głównie dlatego że te trzecie opony wytrzymują 1 sezon. Ale też nie miałbym gdzie wsadzić trzeciego kompletu felg, mimo że mam garaż. Więc przekładam. Nie przekładając i tak musiałbym wyważać, więc wychodzi tylko trochę drożej a czasu tyle samo.

Mój warsztat za przełożenie opon i rzetelne! wyważenie 4 alu bierze 960 kr. Znacie jakieś tańsze w Sztokholmie?
  Profil uzytkownika: mabr     
j23


Wpisów: 3544
Od: 2000-09-15
2011-10-26 07:46
ludzie nie mający 2 kompletów wolą wydać 50zł za każdą przekładkę

No tak, rozumiem, ale przeciez mozna kupic felgi uzywane (po co zima uzywac jakies wypasione alu czy tytany), zmiane kol robic samemu i - przede wszystkim - opony niszcza sie od przekladek 2 razy kazdego roku.
  Profil uzytkownika: j23     
Diabel_sthlm
Skärgården


Wpisów: 160
Od: 2011-06-01
2011-10-26 10:52
Mabr lepiej placic 960kr niz ma ci jakis patalach felgi porysowac.

Ja juz mam dosyc tych firm co felgami sie zajmuja i wczoraj kupilem maszyne do przekladania opon i do balansowania Wiec jak chcesz to daj znac na zatzy przez PM
  Profil uzytkownika: Diabel_sthlm     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2011-10-26 13:33
O to nieźle Dzięki, będę pamiętał w przyszłości
  Profil uzytkownika: mabr     
kwiatekmk
STH


Wpisów: 40
Od: 2010-10-29
2011-10-27 15:33
Dobre podejście Jak porysujesz felgę lub źle wyważysz to pretensja do samego siebie Ale z drugiej strony, żeby się napić piwa nie trzeba kupować całego browaru :P
  Profil uzytkownika: kwiatekmk     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2011-10-27 18:17
Niedbałość o felgi w warsztatach to niestety JEST problem. Jak masz alufelgi i dbasz o nie- a ja np. nie mam najmniejszej rysy- to jak osobiście nie dopilnujesz, to raczej na pewno ci je porysują.
  Profil uzytkownika: mabr     
Diabel_sthlm
Skärgården


Wpisów: 160
Od: 2011-06-01
2011-10-28 08:44
Kwiatek- wiem ze nie trzeba kupowac browaru.

Ale ja opony przekladam i balansuje w swoich autach 2 razy w miesiacu ( zalezy ile trackdays ) i znudzilo mi sie chodzic i prosic o pomoc.

1000 koron za niecala godzine pracy nie dam komus zarobic :P hehe

Pozatym wole sam sobie to dokladnie i ostrorznie zrobic niz jakis ayatollah ma mi to na starych maszynach balansowac.

Kupno sprzetu do zmiany i balansowania opon nie jest Az tak drogie.

Troszke ponad 10k. Pomoge kilku sasiadom i znajomym i sie zwraca szybko
  Profil uzytkownika: Diabel_sthlm     
Oxen
Let's Rock Baby


Wpisów: 5717
Od: 2004-10-27
2011-10-28 09:24
"Czy felgi sa w Polsce az tak drogie?"
Oczywiscie, ze nie; natomiast jest inna kwestia...
Wymiana letnich na zimowki jest - w dalszym ciagu - pewnym "nowum" wsrod polskich kierowcow. Nie nauczono sie jeszcze racjonalnie gospodarowac tym tematem. Jednoczesnie niewlasciwe pojecie oszczednosci.
Skandynawowie maja to we krwi, Polacy nie.


  Profil uzytkownika: Oxen     
j23


Wpisów: 3544
Od: 2000-09-15
2011-10-28 11:53
niewlasciwe pojecie oszczednosci

Dokladnie to jest to co podejrzewalem, tylko szukalem tu na forum potwierdzenia .

Inna hipoteza moze byc taka, ze sila robocza w PL w dalszym ciagu jest relatywnie tania,
a zwykle, uzywane, stalowe felgi wciaz sa w cenie .
  Profil uzytkownika: j23     
kwiatekmk
STH


Wpisów: 40
Od: 2010-10-29
2011-10-29 11:39
"Wymiana letnich na zimowki jest - w dalszym ciagu - pewnym "nowum" wsrod polskich kierowcow."

Nie wiem może dawno nie byłeś w Polsce albo zależy to od regionu, ale ja nie zabardzo znam osoby które jeżdzą na letnich oponach w zime, no chyba że dziadki jeżdżące do kościoła w niedzielę
  Profil uzytkownika: kwiatekmk     
babajedna
Warszawa


Wpisów: 1086
Od: 2011-01-12
2011-10-29 12:39
Z mojego podworka:

"Taka usluga przekladania kosztuje, zabiera czas, a poza tym opony niszcza sie od tego ciaglego przekladania."

Zanim sie zniszcza od przekladania, osiagaja poziom "golizny" uprawniajacy do ich wymiany. Wiec to akurat dla mnie nie jest argument.

"sila robocza w PL w dalszym ciagu jest relatywnie tania,
a zwykle, uzywane, stalowe felgi wciaz sa w cenie"

zatem sama sie z tym nie pie...e!!!! W zasadzie powinno byc mi obojetne czy z oponami, czy z pelnymi kolami latam do "fachowca". Ale nie jest! Jako watla niewiasta zdecydowanie wole zmagac sie z samymi oponami niz kolami. Oczywiscie, moge ich nie targac w jedna i druga strone i korzystac z "przechowalni"...ale chytra jestem i wole trzymac w garazu....
a co do czasu?...umawiam sie z panem Kaziem na okreslona godzine, podczas gdy pan Kazio zmaga sie z moimi kolami ja z przyjemnoscia trwonie pieniadze za ktore moglabym kupic felgi, wiec ....i o stracie czasu nie ma mowy.
  Profil uzytkownika: babajedna     
babajedna
Warszawa


Wpisów: 1086
Od: 2011-01-12
2011-10-29 12:56
"Nie wiem może dawno nie byłeś w Polsce albo zależy to od regionu, ale ja nie zabardzo znam osoby które jeżdzą na letnich oponach w zime, no chyba że dziadki jeżdżące do kościoła w niedzielę"

A ja znam i niekoniecznie "koscielnych" w wieku emerytalnym. O ile sie orientuje w Szwecji zmiana opon jest obligatoryjna, w Polsce takiego przymusu nie ma, wiec chyba jednak ten region ma znaczenie. Mojemu synowi szkoda nawet tych 50-70 zl na wymiane opon, ale on jezdzi glownie po Warszawie i okolicach.... i takich "warszawskich" kierowcow jeszcze kilku moglabym wskazac, no moze juz nie w wieku mojego syna, ale do dziadkow nadal im daleko
  Profil uzytkownika: babajedna     
Forum -> Auto-Moto -> Czy felgi sa w Polsce az tak drogie?
Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy






PRACA (Brandbergen)
Poszukujemy pracownikow lub podwykonacow (VÅRBY)
Sprzatanie (Bandhagen)
brukarz - kostka granitowa (Knislinge )
Praca przy sprzataniu w Sztokholmie (Älvsjö)
Renovering av lägenheter- Stockholm (Stockholm)
PRACOWNIK ROBÓT NAZIEMNYCH (Sztokholm)
Städjobb- Stockholm (Stockholm)
Więcej





Zakładnicy Nocnego Duathlonu na pokładzie Ryanair.
Agnes na szwedzkiej ziemi
8 najładniejszych miejsc z drzewami wiśniowymi w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Wielkanocna wyprawa do wschodniej Albanii.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 4 gości
oraz 0 użytkowników.


Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony