Autor | co mam z tym fantem zrobic- zwrot zaliczki |
katarzyna66
Wpisów: 66 Od: 2007-01-04
| 2011-10-24 11:39 Witam, mam taki dylemat i prosze was powiedzcie mi co o tym myslicie. Otoz dalam ogloszenie ze chce wynajac pokoj. Zgosilo sie dwoch panow, pokoj im sie spodobal, zostawili zaliczke, czyli zdecydowali sie zamieszkac u mnie.W miedzyczasie dzwonilo mnostwo osob ktorym odmowilam wynajecia gdyz mialam juz potencjalnych lokatorow. Po tygodniu pan do mnie dzwoni i mowi ze rezygnuje z pokoju bo wlasnie sie dowiedzial ze bedzie pracowal poza Sztokholmem. Oczywiscie zada zwrotu zaliczki. |
| |
katarzyna66
Wpisów: 66 Od: 2007-01-04
| 2011-10-24 11:56 ja mialam w tym pokoju jedno duze lozko a ze wzgledu na tom ze mialo przyjsc dwoch panow tamto lozko wyrzucilam i kupilam dwa osobne lozka zeby panowie mieli na czym spac. Wytapetowalam pokoj, przygotowalam a tu taka niespodzianka. Malo tego pan sobie bez mojej zgody postawil na bazar ogloszenie ze Ja chce wynajac pokoj, tak jakby ponowil moje ogloszenie. Ok w sumie to dla mnie lepiej bo ja nie musze placic ponownie za anons ale wkurza mnie to ze nawet nie zapytal czy moze. |
| |
katarzyna66
Wpisów: 66 Od: 2007-01-04
| 2011-10-24 11:57 prosze powiedzciwe co o tym mislicie, powinnam mu zwrocic zaliczke czy nie, pierwszy raz sie spotykam z taka sytuacja |
| |
myszkin
Wpisów: 2075 Od: 2009-01-26
| 2011-10-24 11:58 Czesto tak jest, zawracaja d_pe! W zasadzie zaliczki sie nie oddaje, bo jest to obietnica, ze umowy sie dotrzyma. Nie dotrzymal umowy - "piniaszki" przepadaja. Ale nigdy nic nie wiadomo, co rodacy wymysla i mozesz miec klopoty. Oddaj zaliczke, dla swietego spokoju, daj nowe ogloszenie i prowadz rozmowy z kilkoma chetnymi,powiadamiajac, ze po 1-2 tygodniach dasz ostateczna odpowiedz, komu wynajmiesz pokoj. Wtedy mozesz wziac zaliczke, ale zaznaczaj od razu, ze przy wycofaniu sie z umowy, zaliczka przepadnie. |
| |
myszkin
Wpisów: 2075 Od: 2009-01-26
| 2011-10-24 12:06 Ogloszenie tego pana, to juz zakrawa na oszustwo i manipulacje.
Nikt nie ma prawa wynajmowac mieszkania, ktore nie nalezy do niego, bez zgody wlasciciela. Takie praktyki sa karalne. Nie pozwol soba manipulowac, moze jeszcze bedzie chcial, zebys mu placila prowizje, za pomoc w wynajeciu |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2011-10-24 12:07 powinnas byla zaznaczyc ze zaliczka moze przepasc jak sie wycofaja
najlepiej na pismie
jesli tego nie zrobilas
probuj z nimi dyskutowac
ten temat
jak nie dojdziecie do porozumienia
oddaj |
| |
katarzyna66
Wpisów: 66 Od: 2007-01-04
| 2011-10-24 12:50 mszkin nie wiem co masz na mysli to jest moje mieszkanie, nie wynajmuje go od nikogo tylko ja chce wynajac pokoj komus i ten ktos wycofal sie z umowy. Darsim a co z kosztami jakie ponioslam jedne lozko wyrzucilam drugie kupilam a teraz jesli trafi siepara bede musiala znow kupic jedno duze lozko bo te dwa sa akurat takie ze nie da sie ich polaczyc
|
| |
katarzyna66
Wpisów: 66 Od: 2007-01-04
| 2011-10-24 12:52 myszkin sorry przeczytalam ponownie Twoj wpis i juz wiem o czym piszesz mianowicie o ogloszeniu tego pana na bazarze, sorki ale mam w glowie metlik stad niedopatrzenie
|
| |
katarzyna66
Wpisów: 66 Od: 2007-01-04
| 2011-10-24 12:58 teraz juz na pewno bede mowic o przepadnieciu zaliczki, po prostu nie pomyslalam ze ludzie w ten sposob postepuja. malo tego ten pan uwaza ze jest w porzadku wobec mnie a ja mu powiedzialam ze jesli ktos sie znajdzie na pokoj to oddam mu pieniadze ale jak nie to niestety bo ja odmowilam wszystkim ktorzy do tej pory dzwonili.
Nadmienie ze nie wynajmuje pokoi dla niewiadomo ilu ludzi w warunkach uragajacych przyzwoitosci tylko majac bardzo wysoka hyre chcialam podbudowac budzet i naprawde zrobilam wszystko zeby ludzie ktorzy do mnie przyjda mieli fajny pokoik.Ja nie wycofalam sie z umowy a ten pan tak i chcialby zeby to bylo bez zadnych konsekwencji. |
| |
prometeusz
Wpisów: 500 Od: 2010-09-03
| 2011-10-24 13:04 Proponowalbym uporzadkowac sprawe.
Umowy nie posiadasz. W zwiazku z czym, zmieniamy nazewnictwo z zaliczki na zadaek. O zaliczce mozna mowic tylko wtedy, gdy bedzie ona jasno okreslona w umowie.
Jesli umowa zostaje rozwiazana z winy dajacego zaliczke, zaliczka pozostaje u drugiej strony umowy, ale tylko wtedy jezeli umowa przewiduje takie skutki.
jesli zas umowa nie zostala wykonana, z uwagi na rezygnacje strony, ktora zadatek dala, zadatek przepada na rzecz bioracego zadatek.
Stad ta subtelna roznica. Oczywiscie wzorowalem sie na prawie polskim.
Reasumujac. Nie masz umowy. dal zadatek. nie wywiazal sie, a Ty ponioslas straty. Nie oddawaj i nie ulegaj wpisom typu... przestrasz sie ich i im oddaj. |
| |
katarzyna66
Wpisów: 66 Od: 2007-01-04
| 2011-10-24 13:41 no wlasnie tak myslalam ale facet nazwal mnie oszustka co mnie bardzo zabolalo i chcialam zapytac szerszego grona jak to wyglada z boku. |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2011-10-24 13:56 nie daj sie- to on cie oszukal! nie wywiazal sie z zobowiazania.
poza tym to on podszywajac sie pod ciebie dal ogloszenie o wynajmowaniu twojego mieszkania (bez twojej wiedzy i zgody)- za to mozna go podac na policje! powinien miec tego swiadomosc zanim zacznie kogos nazywac oszustem...
a dla ciebie nauczka na przyszlosc- wszystko miec na papierze i klauzule o niewywiazaniu sie z umowy rowniez. |
| |
katarzyna66
Wpisów: 66 Od: 2007-01-04
| 2011-10-24 14:02 masz racje Iza to jest dla mnie nauczka, za naiwnosc i wiare w ludzi dostaje po lapach
|
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2011-10-24 14:39 nie martw sie. kazdy sie uczy na bledach.
zycze pozytywnego rozwiazania sprawy
(jako asa w rekawie pozostaw sobie to oszustwo na stronie z ogloszeniami) |
| |
babajedna Warszawa
Wpisów: 1086 Od: 2011-01-12
| 2011-10-24 14:49 "Zadatek różni się od zaliczki tym, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron, druga strona wzbogaca się o wysokość zadatku; natomiast zaliczka jest po prostu zwracana, bez dodatkowych konsekwencji. Zadatek staje się nim tylko wtedy, gdy zostanie to jasno określone w umowie - bez takiego określenia będzie to zaliczka
Różnice pomiędzy zaliczką a zadatkiem.
ZALICZKA
- po wykonaniu usługi zostaje wliczona w jej cenę,
- jeśli umowa zostaje rozwiązana za zgodą obu stron, to zwracają one sobie wzajemne świadczenia, w tym także zaliczkę,
- jeśli umowę rozwiąże strona biorąca zaliczkę, jest ona zobowiązana do zwrotu pobranej zaliczki.
- jeśli umowę rozwiąże strona dająca zaliczkę może ona domagać się jej zwrotu.
ZADATEK
- jeśli umowa zostaje rozwiązana za zgodą obu stron, to zwracają one sobie wzajemne świadczenia, w tym także zadatek,
- jeśli umowa została wykonana prawidłowo, zadatek zostaje zaliczony w na poczet ceny,
- jeśli umowa nie została wykonana, z uwagi na rezygnację strony, która zadatek dała, zadatek przepada na rzecz biorącego zadatek,
- jeśli umowa nie została zrealizowana z przyczyn leżących po stronie biorącej zadatek, strona dająca zadatek może od umowy odstąpić i żądać zwrotu zadatku w podwójnej wysokości." |
| |
babajedna Warszawa
Wpisów: 1086 Od: 2011-01-12
| 2011-10-24 14:55 "Umowy nie posiadasz. W zwiazku z czym, zmieniamy nazewnictwo z zaliczki na zadaek. O zaliczce mozna mowic tylko wtedy, gdy bedzie ona jasno okreslona w umowie."
...a nie odwrotnie?! |
| |
katarzyna66
Wpisów: 66 Od: 2007-01-04
| 2011-10-24 22:03 W art. 394 kodeksu cywilnego stwierdza się, że z braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju zadatek dany przy zawarciu umowy ma to znaczenie, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron druga strona może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zachować, a jeżeli sama go dała, może żądać sumy dwukrotnie wyższej.
Zadatek stanowi więc pewnego rodzaju zabezpieczenie wykonania umowy i jest rodzajem odszkodowania za ewentualne jej niewykonanie. W Szwecji o ile wiem umowa ustna jest traktowana tak samo jak pisemna. Ja rozmawiajac z tym panem okkreslilam to mianem zadatku i wyraznie zaznaczylam ze jest to dla mnie zabezpieczenie gdyby chcial sie wyprowadzic wczesniej niz jest to okreslone w naszej umowie a mianowicie nie dotrzymania terminu jednego miesiaca wypowiedzenia. |
| |
katarzyna66
Wpisów: 66 Od: 2007-01-04
| 2011-10-24 22:13 wiem ze piszac tutaj nazwalam to zaliczka ale w rozmowie z tym panem mowilam o zadatku zreszta mysle ze nie to jest wazne a to ze ja nie zrezygnowalam z tego pana tylko on z mieszkania u mnie pomimo zapewnien ze wprowadzi sie okolo ostatniego pazdziernika i nie chodzi mi o to jak to sie nazywa prawnie ale jak to wyglada tak po ludzku. Wiem ze jest tu na poloni wielu ludzi ktorzy rowniez wynajmuja pokoje czy mieszkania i ciekawi mnie co oni by w takiej sytuacji zrobili. Ja powiedzialam facetowi ze moze sobie odmieszkac ten jeden m-c ja nie mam nic przeciwko temu, nie ja wystawilam go do wiatru tylko on mnie. |
| |
katarzyna66
Wpisów: 66 Od: 2007-01-04
| 2011-10-24 22:29 babojedna mylisz sie. znalazlam w prawie cywilnym dokladne okreslenie co jest zadatkiem a co zaliczka.,wklejam to gdybys miala zastrzezenia.
Często zawiarając umowę, wpłacamy drugiej stronie pieniądze, które są traktowane jako zaliczka lub zadatek. Te same pieniądze, ale skutki wręczania drugiej stronie zadatku i zaliczki są odmienne. Uregulowania prawne instytucji zadatku, określone są w kodeksie cywilnym w art. 394 k.c. Natomiast kwestie prawnych uregulowań związanych z zaliczką, nalezy wywodzić z ogólnych przepisów o wykonywaniu umów wzajemnych.
O tym czy kwota wpłacona jest zadatkiem czy zaliczką decyduje zawarta pomiędzy stronami umowa. Kwota wręczona drugiej stronie staje się zaliczką tylko wtedy, gdy zostanie to jasno określone w umowie - bez tego zaznaczenia będzie to zadatek. Wynika to z treści art. art. 394 § 1 k.c., |
| |
babajedna Warszawa
Wpisów: 1086 Od: 2011-01-12
| 2011-10-25 09:06 Mylic sie jest rzecza ludzka wiec i ....baba moze ale nie tym razem . Przyznaje sie do zbyt duzego skrotu myslowego. Wkleilam jedna z interpretacji tego zapisu (ktora znalazlam na jednej ze stron "prawniczych") i postawilam retoryczne pytanie, a powinnam jeszcze wkleic komentarz co czynie
"Kiedy „zadatek” w umowie jest zadatkiem z art. 394 § 1 kodeksu cywilnego?
Jak się okazuje bez znaczenia pozostaje nazewnictwo użyte w umowie, jeżeli strony takiej umowy inaczej niż w cytowanym wyżej przepisie oznaczyły konsekwencje „dania zadatku”. Jeśli bowiem w umowie wskażemy, że zadatek podlega zwrotowi w przypadku niewykonania umowy, to najpewniej sąd potraktuje to jako zaliczkę. Chyba że kontrahentom będzie można przypisać - i w razie sporu sądowego - udowodnić - wysoki poziom wiedzy prawniczej. Dopiero stwierdzenie, że ani Umowa, ani praktyka nie wskazują na odmienne niż w art. 394 § 1 kodeksu cywilnego konsekwencje prawne wręczenia rzeczy lub pieniędzy przy zawieraniu umowy, wówczas dopiero należy stosować regulacje kodeksowe odnoszące się do zadatku. Dlatego też w przypadku formułowani umów warto, dla uniknięcia późniejszych problemów interpretacyjnych, po pierwsze nazwać kwotę dawana przy zawarciu umowy „zadatkiem” oraz przywołać odpowiedni przepis kodeksu cywilnego. Przy czym polecam tez zamieścić informację, że strony zapoznały się każdego treścią tego przepisu i zdają sobie sprawę ze skutków prawnych, jakie rodzi fakt wręczenia zadatku przy umowie. Im bardziej precyzyjni będziemy, tym łatwiej będzie nam wygrać ewentualny spór każdego kontrahentem, a może nawet go uniknąć"
z naciskiem na pierwsze i ostatnie zdanie. |
| |
babajedna Warszawa
Wpisów: 1086 Od: 2011-01-12
| 2011-10-25 09:32 zatem jezeli jasno okreslilas warunki umowy...
Dla mnie bardziej istotna sprawa jest "wystawienie" Twojego mieszkania, bez Twojej zgody i wiedzy. Zastanawiam sie jakie dane podali do kontaktu?! Niewatpliwie Iza ma racje, ze jest to as w rozmowie z tymi panami, bo czyn moze nie byc pozbawiony znamion przestepstwa... |
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2011-10-25 14:05 Rzecz miala miejsce w Szwecji a nie w Polsce i
dlatego podlega przepisom prawa szwedzkiego a nie polskiego.
Sprawa dotyczy umowy najmu i zgodnie z JB kap 12:6 st 2 jezeli lokator jeszcze sie nie wprowadzil to taka umowa moze byc natychmiast rozwiazana.
(Sker uppsägning innan hyresgästen tillträtt lägenheten, upphör avtalet dock genast att gälla)
Co do wplaconych przez niego pieniedzy tytulem czynszu to jesli nie umowiliscie, ze je straci jak wycofa z umowy to nalezy mu je zwrocic a co do poniesionych przez ciebie kosztow w zw z ta umowa to jesli nie dojdziecie do porozumienia to pozostaje ci dochodzenie ich na drodze sadowej.
No coz, darsim ma racje.
|
| |