Odwiedzin 37782995
Dziś 3318
Piątek 19 kwietnia 2024

 
 

Forum: Życie w Szwecji - Snieg z mojego dachu uszkodzil auto sasiada.

 
 

Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy
AutorSnieg z mojego dachu uszkodzil auto sasiada.
zofia55


Wpisów: 294
Od: 2008-04-12
2011-03-18 08:09
Witam;

Naturalnie poniose odpowiedzialnosc, ale klopot polega na tym,ze incydent mial miejsce, kiedy pracowalam poza domem. Mam wiec wylacznie ustna informacje .Sasiad jest nowy, wiec nie moge sie opierac na osobistej znajomosci osoby i zaufaniu. Natarczywie dzwoni do drzwi i zada wplaty pieniedzy na konto.Uzupelnie informecje,ze jest Arabem, wiec kody zachowania odbiegaja od szwedzkich.Jak mam postapic? .

Dziekuje za uwage i ewentualna wskazowke.

Zofia.
  Profil uzytkownika: zofia55     
kamień


Wpisów: 8037
Od: 2007-10-12
2011-03-18 08:52
powiedz ze ten snieg nie by twoj
  Profil uzytkownika: kamień     
kamień


Wpisów: 8037
Od: 2007-10-12
2011-03-18 08:53
a powaznie to sie najpierw skontaktuj z ubezpieczycielem
  Profil uzytkownika: kamień     
maryjka
Åsele


Wpisów: 290
Od: 2010-01-10
2011-03-18 10:22
Jesli Cie nie bylo w domu to sasiad mogl to wykorzystac i postawic auto blizej aby ten snieg mu spadl na auto.
Tak mozna przypuszczac choc to nie musialo tak byc, ale jesli widzimy,ze snieg bedzie sie osuwal z dachu to raczej unikamy pozostawienia czegokolwiek w tym miejscu.

Faktycznie nie mila sytuacja. Trudno cos doradzic jesli nie bylas w domu to nie widzialas zajscia i jakie zniszczenia ponioslo auto.

Jak pisze Kamien, skontaktowac sie z ubezpieczycielem.
Miejmy nadzieje,ze sprawa sie rozwiaze pozytywnie.
Moze on tylko Cie naciaga? Nie wiadomo!!!
  Profil uzytkownika: maryjka     
myszkin


Wpisów: 2075
Od: 2009-01-26
2011-03-18 10:26
Zapytaj, gdzie on to auto parkowal, bo przeciez musial go postawic na Twoim podworku, zeby z dachu snieg spadl. A Ty go przeciez do siebie nie zapraszalas.
Najlepiej zadzwon do swojego "hemförsäkring" przedstaw sytuacje, a oni juz Ci poradza, jak sie z tej sytuacji wydostac, bo pewnie maja doswiadczenie z takimi arabami.
  Profil uzytkownika: myszkin     
myszkin


Wpisów: 2075
Od: 2009-01-26
2011-03-18 10:28
A arabowi powiedz, ze sprawa zajmie sie ubezpieczenie a poza tym on musi miec swiadkow, bo tak na slowo to nikt mu nie uwierzy. Moze sie odczepi.
  Profil uzytkownika: myszkin     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2011-03-18 11:22
jak nie ma swiadkow i zro ionych zdjec to niech spada
poza tym ubezpieczenie
  Profil uzytkownika: darsim     
petitka18


Wpisów: 951
Od: 2007-01-20
2011-03-18 14:04
zadnej kasy do reki on chyba z choinki sie urwal,zadajac pieniedzy od ciebie,oczywiscie ze tylko ubezpieczalnia moze ten problem rozwiazac,nie wdawaj sie w zbedne dyskusje z kolesiem,ewentualnie zapytaj jaka ma stawke wlasnego ryzyka w ubezpieczeniu auta,o ile ma je ubezpieczone,ewentualnie te koszy mozesz poniesc,ale to ubezpieczalnia niech rozstrzygnie,choc ten caly wypadek jakis dziwny jest-powodzenia w rozwiazaniu problemu
  Profil uzytkownika: petitka18     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2011-03-18 15:05
Powiedz mu tak jak darsim napisal. I nic nie dawaj sasiadowi.

Standardowe ubezpieczenie raczej kosztow nie pokryje, oni nie ubezpieczaja od sniegu i wody, ale zadzwon do nich, bo czesto w ubezpieczeniu wchodzi pomoc prawna.
No i doradza ci co robic, pewnie nie jestes jedyna z tym problemem.

Mnie sie wydaje, ze te sprawy reguluje sie w sadzie. Zebys musiala zaplacic sasiadowi, musi ci udowodnic, ze specjalnie nieodsniezalas dachu. Jesli ciebie nie bylo w domu, to on powinien ciebie poinformowac o tym sniegu (wczesniej) plus uzyc swoich szarych komorek i parkowac w innym miejscu. I oczywiscie powinine przedstawic dokumentacje calego zdarzenia.

Tak jak tu wczesniej ktos napisal - on powinien pojsc do swojej ubezpieczalni i jesli sie boisz, ze ci dom podpali jak ciebie nie bedzie, to mmu mozesz ewentualnie pokryc koszta jego självrisk.
  Profil uzytkownika: maggie     
zofia55


Wpisów: 294
Od: 2008-04-12
2011-03-18 16:17
Goraco wam dziekuje za zaangazowanie .
Opowiem jak bylo:
posluchalam was i zreferowalam sprawe w ubezpieczeniu ("Lönsförsökringar" ). Otoz, on ma tzw. wlasne ryzyko
3000kr, ja 1500 kr. Ja mam wplacic na jego konto 1500kr
roznice (3000kr -1500kr=1500kr) wplaci ubezpieczalnia.
On ma mnie pzredstawic kopie z zakladu naprawy,ze cos takiego mialo miejsce. Machne reka ale tak na rozum,to mogl przeciez wymyslec. Nie sadze jednak w tym pzrypadku. Domy sa tzw. "radhus" i on nie musi parkowac na moim wjezdzie do garazu ,by snieg z mojego dachu spadl. Inna sprawa ,ze mogl przewidziec i wstawiac do garazu. Mieszkalismy tu 25 lat i byl spokoj.
On sobie kiedys zaparkowal auto na podworku sasiada, zupelnie bez pytania.Potem jak odsniezyl swoj wjazd to samochod zabral.
Dziekuje zyczac niedzielnego wypoczynku nam wszystkim.
  Profil uzytkownika: zofia55     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2011-03-18 16:30
O... czy to znaczy, ze facet zaparkowal na twoim parkingu, spadl snieg, i ty mu jeszcze masz za to placic?

Zarzadaj od niego papieru z warsztatu, bo jak odpuscisz mu raz to potem ci wlezie na glowe.
  Profil uzytkownika: maggie     
petitka18


Wpisów: 951
Od: 2007-01-20
2011-03-18 16:31
piszesz ze ma ci przedlozyc rachunek naprawy ale moze sobie sam dolozyc wiele usterek i wyszykowac autko na cacy za twoje pieniadze,tak mnie zrobil jeden koles jakis czas temu,teraz wiem ze zaraz po zdarzeniu trzeba opisac szkode ,a najlepiej zrobic fotke
  Profil uzytkownika: petitka18     
Ronj@


Wpisów: 7627
Od: 2006-08-16
2011-03-18 17:08
Musicie zrobic skadeanmälan, z opisem szkod.
Nie wplacaj mu nic na konto dopoki nie ma wyceny szkod z warsztatu. I tak musi to miec, zeby ubezpieczenie pokrylo szkody, minus jego självrisk.
Na wszystko zadaj dokumentow i dopiero jak jego ubezpieczenie uzna mu ta szkode, to mozna mowic o zwrocie kosztow (polowy) ryzyka wlasnego.
Pogon faceta, niech cie nie nachodzi, tylko skontaktuje sie ze swoim f-bolaget.
  Profil uzytkownika: Ronj@     
Krokodyl2008


Wpisów: 79
Od: 2008-08-16
2011-03-18 18:46
Gnaj araba! Po pierwsze to on musi udowodnic,ze szkoda powstala z Twojej winy, po drugie musi przedstawic protokol szkody z dniz zdarzenia. Jezeli szkoda powstala na Twoim parkingu-niech Cie w d..e pocaluje. Jezeli przyjdzie jeszcze raz zadzwon na policje,ze Cie nachodzi.Nie dawaj sie,bo firmy ubezpieczeniowe tez chca naprawic szkody kosztem osob trzecich.Powodzenia
  Profil uzytkownika: Krokodyl2008     
exodus


Wpisów: 10
Od: 2011-03-13
2011-03-18 19:29
Byc moze Arab ma racje , ale dlaczego w problemie podaje sie ze to Arab . Rozumie ze jak Arab to...?
Tez moze byc Polak....?
Lub inny Ziemianin.
Podejrzewam ze sie ich boimy, zaznaczajac skad pochodza.
  Profil uzytkownika: exodus     
bolek1970
PZU


Wpisów: 11503
Od: 2006-07-05
2011-03-18 19:32
[Wpis wykasowany przez Moderatora. Prosimy trzymać się tematu.]
  Profil uzytkownika: bolek1970     
exodus


Wpisów: 10
Od: 2011-03-13
2011-03-18 19:42
[Wpis wykasowany przez Moderatora. Prosimy trzymać się tematu.]
  Profil uzytkownika: exodus     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2011-03-18 20:28
wystaw mu rachunek za parking
  Profil uzytkownika: darsim     
jankogol


Wpisów: 126
Od: 2007-10-21
2011-03-18 22:52
[Wpis wykasowany przez Moderatora. Prosimy trzymać się tematu.]
  Profil uzytkownika: jankogol     
bygg4you
Göteborg


Wpisów: 14
Od: 2009-06-07
2011-03-19 20:35
Wszyscy jestescie w bledzie a po pierwsze niewiem jak u Ciebie z komunikacja jezyka ale jezeli bys powiedziala swojej ubezpieczalni ze Kebab stanol na Twoim parkingu i zekomo mialo miejsce ze snieg osunol sie na jego samochod to ubezpieczalnia automatycznie zapytala by sie Ciebie czy mial Twoja zgode na to aby postawic tam swoi samochod.Jezeli takiej zgody niemial to Twoje ubezpieczenia odmiawia wyplaty lub napraw jego pojazdu.A jezeli Ty chcesz byc mila to mozesz wyrazic zgode i on Sam osobiscie moze sie skontaktowac z Twoja ubezpieczalnia i przedstawic im wszelkie dokumentacjie tego zdarzenia i poprosic o skorzystanie z naprawy auta na koszt Twojego ubezpieczenia lecz ubezpieczalnia nalozy na nim wymogl aby przyniusl potwierdzenie lub zgode na to ze mogl pozostawic tam swoje auto.

Twmat obeznany na skorze mojego kolegi w identycznym przypadku tyle ze sasiadem niebyl kebab tylko pimpong
  Profil uzytkownika: bygg4you     
Forum -> Życie w Szwecji -> Snieg z mojego dachu uszkodzil auto sasiada.
Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy









MYCIE OKIEN (STOCKHOLM)
Sprzatanie minimum 50% lub 100% grafiki (Täby)
Praca (Värmdö )
Praca-sprzatanie (Täby)
Brukarstwo (Täby)
Praca dla ogólno budowlańca (Skåne)
BLACHARZ, LAKIERNIK (SKOGAS)
mechanik samochodowy (SKOGAS)
Więcej





Szwecja o smaku lukrecji czyli spotkanie w bibliotece Morenowej.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Kristineberg slott – piękny pałacyk z Kungsholmen.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Muzeum tramwajów w Malmköping.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 29 gości
oraz 1 użytkowników.


TEMU
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony