Autor | Niezaplacona faktura! |
adapter
Wpisów: 3 Od: 2011-03-15
| 2011-03-15 09:35 Co nalezaloby najrozsadniej zrobic jesli klient nie chce zaplacic za fakture?Na fakturze jest uwzglednione adres wykonywanej uslugi, czas i daty, sa swiadkowie ktorzy potwierdza fakt i miejsce wykonanej uslugi. Nie jestem w stanie udowodnic umowy dotyczacej ceny za usluge (umowa ustna bez swiadkow). Klient jest firma zarejestrowana tu i nie ma kropek w kreditupplysning. Dzieki za odpowiedz |
| |
akil
Wpisów: 123 Od: 2009-10-04
| 2011-03-15 11:37 najrozsadniej bylo by z nim porozmawiac i sie dogadac : ).
skontaktuj sie z ksiegowym. o ile dobrze mi wiadomo masz prawo wyslac 'pominelse', choc wiem, ze czasami czeka sie 10 dni, poxniej drugie. jesli to nie pomoze mozesz sprawe skierowac do 'kronofogden', ale to tez raczej przez ksiegowego.
mysle, ze nie ma znaczenia czy umowa byla slowna, czy nie, poniewaz o ile mi wiadomow w Szwecji umowa sowna jest rowniez wiazaca. |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2011-03-15 11:43 mysle, ze nie ma znaczenia czy umowa byla slowna, czy nie, poniewaz o ile mi wiadomow w Szwecji umowa sowna jest rowniez wiazaca."
umowa jaka umowa?
nic nie pamietam zadnej umowy
a wogole to chyba zaszlo jakies nieporozumienie
pewnie ze wzgledu na problemy jezykowe
tyle wazna jest umowa ustna |
| |
K71stock
Wpisów: 4 Od: 2010-11-05
| 2011-03-15 12:01 A co jesli rozmowa i umowa slowna byla nagrywana.... |
| |
adapter
Wpisów: 3 Od: 2011-03-15
| 2011-03-15 12:02 Ok. czyli w tym wypadku mozna zrozumiec ze sprawa wyglada nie ciekawie ze wzgledu na brak dowodow na zawarcie umowy?
Jak uwazacie co jest najrozsadniejszym rozwiazaniem? |
| |
Krokodyl2008
Wpisów: 79 Od: 2008-08-16
| 2011-03-15 12:42 Z tego co zrozumialem,to byly roboty budowlane. Nie Ty pierwszy CHCESZ pieniadze,a na 99,9% Szwed podwaza jakosc! Mozesz go cmoknac. To jest tak jak kelnerzy i fryzjerzy biora sie za budowlanke, 2 lata pomocnik i wszystkie rozumy pozjadal. W Twojej sytuacji zapytaj ile masz zaplacic za zniszczone materialy, a nie ciesz sie,ze WYSTAWILES fakture. Nauczka |
| |
prometeusz
Wpisów: 500 Od: 2010-09-03
| 2011-03-15 12:48 ostatnio byl taki cwaniaczek, co sprzedal bilety na malysza, bo zawarl ustna umowe, ze wynajma mu skocznie za 40tys... a tamci chcieli 250tys.
nie sadzilem, ze sa jeszcze twardziele, co zawieraja umowe na usmiech...
niewiele zrobisz.
Mozesz skierowac sprawe do kronofogden, ale predzej czy pozniej (po odwolaniu pozwanego klienta)zarzadaja umowy.
Wiec sprawa sie konczy (hipotetycznie, bo kronofogden w Twoim imieniu, moze skierowac sprawe do sadu).
Mozesz tez, wyslac do niego pismo przedsadowe z informacja, ze to ostateczne wezwanie do zaplaty i w przypadku niezaplacenia, skierujesz sprawe do sadu.
I co potem? nic... bo w sadzie raczej przegrasz i narazisz sie na koszty. Gra nie warta swieczki jak walczysz o kwote mniejsza niz 150 tys sek.
Po prostu na przszlosc podpisuj umowy. zajmuje to chwile, ale jest bardzo przydatne.
|
| |
adapter
Wpisów: 3 Od: 2011-03-15
| 2011-03-15 13:01 Dziekuje za uwage i wszystkie Wasze opinie.
Problem jest juz zalatwiony |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2011-03-15 13:02 Moze byc tez przydatne kupujacemu usluge (ew. reklamacje) wiec moze stad taka wiara w "umowy na gebe" i zeby dzialala tylko w jedna strone? |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2011-03-15 13:15 Nie musisz miec umowy, ale musisz miec zamowienie od klienta.
Jakis cas temu zmienilo sie prawo (cale szczescie!!) i to ty musisz udowodnic, ze klient od ciebie zamowil. Dlatego zawsze przy takich ustnych zamowieniach powinno sie wyslac np mejla potwierdzajacego i wyszczegolniajacego co ma byc zrobione i za ile.
Ja mialam taki przypadek, ze umowilam sie na stala kwote za prace. Po zakonczonej pracy ta firma (szwedzka firma) wyslala mi extra fakture. Twierdzili, ze "mowili mi jeszcze to zrobia i potem zrobili". Oh, nice, ale mi nie powiedzieli, ze to kosztuje extra!! Bylam przekonana, ze wchodzi w ta stala cene.
I nie jestem blodynka
No wiec poprosilam ich, zeby mi pokazali zamowienie ode mnie/ oferte no i...... tyle. wiecej sie nie odezwali
|
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2011-03-15 13:30 A, mialam jeszcze lepszy numer. I to bylo naprawde "crazy".
Pewnego dnia dostalam fakture za remont garazu.
Garaz nie stoi kolo domu, tylko troche dalej i sluzy mi jako komorka oczywiscie .
Poszlam, obejrzalam, rzeczywiscie mialam wymienone panele, bylam w podrozy ciagle, wiec nie zagladalam do niego... dluuuuuugo.
Okazalo sie, ze ktos zamowil remont w moim imieniu. Wiec im powiedzialam, ze niech im w takim razie "ten ktos" za to zaplaci. I tyle. Nie maja prawa zadac ode mnie zaplaty, ja nawet nie planowalam remontu.
PS. Ja czasem mam wrazenie, ze niektorzy biora sie za prowadzenie firmy jeszcze zanim sie naucza czytac i pisac
|
| |
Krokodyl2008
Wpisów: 79 Od: 2008-08-16
| 2011-03-15 13:58 Maggie,potwierdzasz moj wpis. |
| |
sandraxx malmo
Wpisów: 22 Od: 2011-02-21
| 2011-03-15 14:09 [Wpis wykasowany przez Moderatora. Prosimy trzymać się tematu.] |
| |
benita
Wpisów: 4 Od: 2010-10-02
| 2011-03-15 14:57 jezeli chodzi o niezaplacona fakture bylismy z mezem w podobnej sytuacji,maz jednak mial podpisana fakture ktora wystawil za usluge .Czekalismy ponad miesiac bez skutku szwed zapowiedzial ze niewyplaci zadnych pieniedzy . Pomoglo wyslanie do firmy w ktorej wykonywana byla usluga e-mail o niezwloczne zaplacenie w danym terminie za fakture jezeli nie to sprawa zostanie zgloszona do 'kronofogden'.Nam pomoglo chyba sie wystraszyli pieniadze zostaly wyslane na konto w ciagu trzech dni . |
| |
Oxen Let's Rock Baby
Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
| 2011-03-15 16:06 "(umowa ustna bez swiadkow)"...
Juz od dawna ustna umowa nie ma zadnego podloza prawnego egzrkucji w tym kraju. Mozesz jedynie "odreagowac" obijajac dluznikowi pysk.
That's all! |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2011-03-16 11:37 To nie jest dokladnie tak.
Umowa to umowa, moze byc ustna. Ale osoba sprzedajaca w razie jakiegos sporu musi udowodnic, ze zostala zawarta.
W tym konkretnym przypadku nie wystarczy udowodnic, ze praca zostal wykonana, trzeba udowodnic, ze klient zaakceptowal oferte i cene.
PS. Umowa = oferta + akceptacja. Obie moga byc ustne, np przez telefon, ale zawsze potem powinno sie przelac np jakiegos mejla, zeby potwierdzic.
A czasem zdarza sie tak, ze pracuje sie nad umowa miesiacami, wyprodukuje 34 strony dokumentacji a jak przyjdzie co do czego to okazuje sie, ze sie jednego, malutkiego szczegolu zapomnialo i wszystko bierze w leb.... |
| |
prometeusz
Wpisów: 500 Od: 2010-09-03
| 2011-03-16 13:19 "Umowa to umowa, moze byc ustna. Ale osoba sprzedajaca w razie jakiegos sporu musi udowodnic, ze zostala zawarta."
Musze sie z kolezanka nie zgodzic. Nie zawsze moze byc ustna!
Po pierwsze ( w przypadku prac budowlanych- zakladam, ze sprawa dotyczyla tego):
Art. 648 KC
§ 1. Umowa o roboty budowlane powinna być stwierdzona pismem.
Ponadto- sprawa staje sie bardziej skomplikowana w handlu miedzynarodowym (firma z polski swiadczy uslugi firmie szwedzkiej).
"W tym konkretnym przypadku nie wystarczy udowodnic, ze praca zostal wykonana, trzeba udowodnic, ze klient zaakceptowal oferte i cene."
Nie tylko. Umowa to nie cena plus akceptacja.
Umowe uwaza sie za zawarta, gdy strony uzgodnily istotne postanowienia dotyczace m.in. takich jej elementow, jak czas trwania oraz sposob postepowania w sytuacji niewywiazania sie przez jedna ze stron z przyjetych warunkow.
WSZYSTKO NA PISMIE- DYKTAFON CZASEM NIE WYSTARCZA!
|
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2011-03-16 14:53 prometeusz,
a jakiemu przepisowi w szwedzkim ustawodawstwie odpowiada ten art 648 kc na ktory sie powolujesz?
A poza tym, w art 648 kc jest napisane, ze umowa powinna byc stwierdzona pismem co nie oznacza, ze jezeli nie miala takiej formy to jest niewazna. |
| |
kamień
Wpisów: 8037 Od: 2007-10-12
| 2011-03-16 15:52 najlepsze w tym watku ze po wpisie krokodyla problem sie rozwiazal, czyzby trafil w sedno problemu ?? |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2011-03-16 17:24 Prometeusz chyba nie rozumiesz sam o czym piszesz. |
| |
prometeusz
Wpisów: 500 Od: 2010-09-03
| 2011-03-16 19:34 Maggie- czy musisz schodzic do poziomu lekkiego obrazania innych?
Doskonale wiem o czym pisze!
I napisalem, ze zakladam, ze polska firma swiadczy uslugi szwedzkiej firmie- a nie szwedzka szwedzkiej.
Wtedy zgodnie z unijnym prawem, postawa do swiadczenia takich uslug jest wylacznie (podkreslam slowo wylacznie) kontrakt lub umowa z taka firma.
Co do wskazywania w ktorym z panstw ma toczyc sie sprawa- reguluja to przepisy WE 44/2001. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2011-03-16 20:47 5S
Nie zrozumiales co napisalam i przekreciles. To pierwsze.
Np ja czegos takiego ni twierdzilam, nie wiem skad to wziales. Nie tylko. Umowa to nie cena plus akceptacja.
Poza tym polskie prawo jest wazne w Polsce, szwedzkie w Szwecji. To drugie.
Tak jak napisalam: oferta + akceptacja klieta = umowa (ta najprostsza jej forma). Z tym ze trzeba umiec taka oferte napisac. To trzecie.
Pisanie jakichs wielgachnych umow przez malutka firme to przerost formy nad trescia, zwlaszcza jesli bierze sie za to ktos kto sie na tym wogole nie zna. Nieumiejetnie napisana umowa moze spowodowac wiecej problemow niz pomoc. To czwarte.
Nikogo nie obrazam, wyrazam tylko moje zdanie. To piate.
|
| |
prometeusz
Wpisów: 500 Od: 2010-09-03
| 2011-03-16 21:55 Po pierwsze- zrozumialem co napisalas i nie przekrecilem.
Po drugie- Piszac zdanie, ze polskie prawo jest wazne w polsce a szwedzkie w szwecji- piszesz nieprawde- badz nie pelna prawde - w sytuacji ktora zalozylem (polska firma swiadczy uslugi w szwecji).
Wybacz, ale od 2 lat biegam po sadach w Szwecji w sprawach polska firma vs szwedzka i troszke juz cos na ten temat wiem.
Dowiedz sie najpierw czym jest Unia Europejska- poczytaj WE 44/2001 czy inne dyrektywy oraz dowiedz sie czym jest prawo prywatne miedzynarodowe !
tu tak w skrocie:
"Prawo międzynarodowe prywatne - zespół norm, których zadaniem jest wskazanie systemu prawnego (własnego lub obcego państwa) właściwego dla dokonania oceny prawnej konkretnej sytuacji z zakresu prawa cywilnego, prawa rodzinnego i prawa pracy."
...wlasnego lub obcego panstwa...
Po trzecie. GLOWNA czescia skladowej oferty jest CENA. Bez ceny nie ma oferty!!! Innymi slowy brak ceny w ofercie powoduje, ze wedlug definicji to nie jest oferta! Wyrazilem skrot myslowy- najwyrazniej niezrozumialy dla przecietnego odbiorcy.
Po czwarte. Napisalas:
"Pisanie jakichs wielgachnych umow przez malutka firme to przerost formy nad trescia, zwlaszcza jesli bierze sie za to ktos kto sie na tym wogole nie zna. Nieumiejetnie napisana umowa moze spowodowac wiecej problemow niz pomoc. "
Ameryki nie odkrylas, ze zle napisana umowa moze spowodowac wiecej problemow. I nie uwazam, ze pisanie wielgachnych umow przez male firmy to przyrost formy nad trescia- masz prawo jednak to takich opini...
Po piate. Obrazasz. Powiedz swojej matce albo ojcu:
"Ty chyba sama nie rozumiesz co mowisz"- i poczekaj na reakcje! Czy to nie sugestia, ze ktos jest debilem albo ma problem z przekazem? |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2011-03-16 22:33 Ja poprostu nie widze sensu z toba na ten temat dyskutowac.
I tyle. |
| |
prometeusz
Wpisów: 500 Od: 2010-09-03
| 2011-03-17 06:00 [Wpis wykasowany przez Moderatora. Atak personalny] |
| |
prometeusz
Wpisów: 500 Od: 2010-09-03
| 2011-03-17 08:35 [Wpis wykasowany przez Moderatora. Prosimy trzymać się tematu.] |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2011-03-17 12:26 [Wpis wykasowany przez Moderatora. Prosimy trzymać się tematu.] |
| |
prometeusz
Wpisów: 500 Od: 2010-09-03
| 2011-03-17 12:37 [Wpis wykasowany przez Moderatora. Prosimy trzymać się tematu.] |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2011-03-17 12:39 "Dziekuje za uwage i wszystkie Wasze opinie.
Problem jest juz zalatwiony"
Jak? Zaplacil? |
| |
prometeusz
Wpisów: 500 Od: 2010-09-03
| 2011-03-17 12:40 "... bo mnie sie wydawalo, ze temat byl o zwyklym handverkare, ktory cos tam zrobil/ pomalowal itp, wykonal usluge tutaj w Szwecji, a nie o jakims handlu miedzynarodowym."
...i skad wywnioskowalas, ze to handverkare to nie wiem...
|
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2011-03-17 13:01 Na fakturze jest uwzglednione adres wykonywanej uslugi, czas i daty, sa swiadkowie ktorzy potwierdza fakt i miejsce wykonanej uslugi.
|
| |
simply_Ola
Wpisów: 8853 Od: 2011-01-04
| 2011-03-17 13:08 prometeusz,
a ty skad wywnioskowales, ze autor tego tematu ma firme zarejestrowna w Polsce?
|
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2011-03-17 13:22 "...i skad wywnioskowalas, ze to handverkare to nie wiem..."
Sam podjales wariant hantverkare w jwednym w twoich komentarzy...
"Po pierwsze ( w przypadku prac budowlanych- zakladam, ze sprawa dotyczyla tego):
Art. 648 KC
§ 1. Umowa o roboty budowlane powinna być stwierdzona pismem"
wiec dyskusja toczyla sie w tym kierunku...zanim nie zeszla na psy.
|
| |
prometeusz
Wpisów: 500 Od: 2010-09-03
| 2011-03-17 13:32 "prometeusz,
a ty skad wywnioskowales, ze autor tego tematu ma firme zarejestrowna w Polsce?"
znikad... zalozylem- co nie oznacza, ze tak jest.
Ronj@- dokladnie, tez uwazam, ze dyskusja zeszla na psy od momentu
"Prometeusz chyba nie rozumiesz sam o czym piszesz."
Maggie napisalas: "Na fakturze jest uwzglednione adres wykonywanej uslugi, czas i daty, sa swiadkowie ktorzy potwierdza fakt i miejsce wykonanej uslugi."
Dla milej i kulturalnej Pani... jeszcze jedna darmowa rada:
usluga moze byc NIEMATERIALNA jak porada techniczna czy reprezentowanie kogos przed urzedem.
W tej wersji hantverkare nie pasuje...
bez sensu tracic mi swoja energie na kogos kto i tak prostych rzeczy nie wie i nie chce ich zrozumiec.
MORAL: UMOWA NA PISMIE!!!
|
| |
Krokodyl2008
Wpisów: 79 Od: 2008-08-16
| 2011-03-17 13:36 Prosze o zakonczenie bezproduktywnej awantury. Moze byc umowa na pismie z wszelkimi szykanami,ale jezeli inwestor podwaza jakosc-nic nie zaplaci i pozostaje TYLKO proces sadowy. Niedawno na Ljusterö 200 m od miejsca gdzie wykonywalem prace, polscy "fachowcy" wykonywali dach. Zawalil sie on przed pokryciem blacha. Co robia polacy?, wystawiaja fakture/szwedzka/ za ilosc godzin jaka PRZEBYWALI na budowie,bo robota spieprzona. Inwestor strasznie zdziwiony,ale "fachowcy" stwierdzaja-my robilismy i nalezy sie nam zaplata. Paranoja. Uzgodnili robote o dzielo, azeby bylo weselej za robote z zawalonym daczem wyszlo im wiecej. Wiem co to za "orly" i tylko czekam kiedy napisza-jak odzyskac pieniadze. Nie slyszalem o przypadku dobrze wykonanej pracy przy zadowoleniu klienta,zeby byly probemy z zaplata. Pozdrawiam "fachowcow" z doswiadczeniem 5 lat w Szwecji,wszystkich co szybko ucza sie oraz wszelkiej masci "zlote raczki". |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2011-03-17 13:51 Ty naprawde Prometeusz wez gleboki oddech, albo i kilka i przeczytaj wszystko jeszcze raz.
Juz nie masz sie czego czepic, wiec sie czepiasz tego "hantverkare"?
Sam napisales pare postow wczesniej: Po pierwsze ( w przypadku prac budowlanych- zakladam, ze sprawa dotyczyla tego):
wiec po co ten handel zagraniczny?
Poza tym - gdzie ja napisalam, ze wogole nie potrzeba pisemnej umowy?
Napisalam w tym watku na temat tego specyficznego przypadku rozpoczaynajacego watek, ze nie musi byc pisemna umowa, ze ustna tez jest wazna tylko trzeba ja udowodnic.
Po co w to mieszac niewiadomo, handel zagraniczny, jakies polskie parafrafy i cholera wie co jeszcze?
Po co? Czy to pomoze temu komus odzyskac pieniadze?
|
| |
prometeusz
Wpisów: 500 Od: 2010-09-03
| 2011-03-17 14:13 "Poza tym - gdzie ja napisalam, ze wogole nie potrzeba pisemnej umowy?"
Pytasz i masz:
2011-03-15 13:15
Nie musisz miec umowy, ale musisz miec zamowienie od klienta.
2011-03-16 11:37
To nie jest dokladnie tak.
Umowa to umowa, moze byc ustna.
"Po co w to mieszac niewiadomo, handel zagraniczny, jakies polskie parafrafy i cholera wie co jeszcze?
Po co? Czy to pomoze temu komus odzyskac pieniadze?"
TAK pomoze! Jezeli bedzie to polska firma swiadczaca uslugi budowlane za granica. Co zalozylem- bo autor watku sie nie sprecyzowal a 70 procent dziala jako polskie firmy w szwecji!
I wtedy wlasnie ukazalem, ze umowa musi byc na pismie!
Masz jeszcze jakies pytanie? |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2011-03-17 14:17 Tak mam.
Przeczytales ten watek?
W calosci?
Szczegolnie pierwsze posty?
I z mysla o tym, ze ja odpowiadam na te posty a nie przepisuje jakies paragrafy z ksiazki?
Jak sobie w takim razie wyobrazasz, ze ta osoba pytajaca ma napisac umowe? Cofnac czas?
Twoja rada do kogos w takiej sytuacji to "umowa tylko pisemna"? |
| |
prometeusz
Wpisów: 500 Od: 2010-09-03
| 2011-03-17 14:21 I moja droga skoro pytasz: Juz nie masz sie czego czepic, wiec sie czepiasz tego "hantverkare"?
tak nie mam. ciekawe czy prawnik swiadczacy usluge to tez hantverkare w twoim swiecie?
PS. juz wiem, czemu na studiach, kobiety mialy srednia o 1,5 oceny nizsza od mezczyzn z przedmiotu o nazwie logika.
|
| |
prometeusz
Wpisów: 500 Od: 2010-09-03
| 2011-03-17 14:23 "Jak sobie w takim razie wyobrazasz, ze ta osoba pytajaca ma napisac umowe? Cofnac czas?
Twoja rada do kogos w takiej sytuacji to "umowa tylko pisemna"?"
wiesz, ze sie kompromitujesz...? Czy jeszcze tego nie widzisz? A moze czujesz jak sie zbliza pomalu krokami? |
| |
prometeusz
Wpisów: 500 Od: 2010-09-03
| 2011-03-17 14:24 I rada moja w takiej sytuacji jest taka jak oxena:
"(umowa ustna bez swiadkow)"...
Juz od dawna ustna umowa nie ma zadnego podloza prawnego egzrkucji w tym kraju. Mozesz jedynie "odreagowac" obijajac dluznikowi pysk.
That's all! |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2011-03-17 14:28 prometeusz, podaj wzor umowy hantverkare/sprzataczka i wreszcie bedzie mozna zamknac ten temat, bo to juz wstyd! |
| |