| Autor | HP Pavilion dv6000 |
synko_gniew_rybaka
Eire
Wpisów: 3607
Od: 2009-01-04
|  2011-03-06 13:56
tak wlasnie nazywa sie laptop, ktorego jestem posiadaczem.
Dzis stala sie bardzo dziwna rzecz: laptop bez zadnego powodu wylaczyl sie sam. Po prostu zgasl i nie moglem go odpalic. W momencie jak wciskalem przycisk zasialania chcac go wlaczyc podswietlala sie tylko dioda z takim symbolem *blyskawica* podobnym do tego:
http://www.google.ie/imgre s?imgurl=http://www.nachtkabarett.com/ihv h/title/1179-en.jpg&imgrefurl=http://www. nachtkabarett.com/LogosAndSymbology/Shock /pl&usg=__6dWPFCDMeTUvMwp2hQLR_Baf1bE=&h= 299&w=296&sz=12&hl=pl&start=0&sig2=WxeApI XoIfsJv8TG0bXXnA&zoom=1&tbnid=1IsRmNMZjFy bVM:&tbnh=120&tbnw=115&ei=04FzTbWHPMK1hAe b0qkx&prev=/images%3Fq%3Dsymbol%2Bblyskaw ica%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26biw%3D1152%26bih %3D679%26gbv%3D2%26tbs%3Disch:1&itbs=1&ia ct=hc&vpx=889&vpy=343&dur=685&hovh=226&ho vw=223&tx=176&ty=118&oei=04FzTbWHPMK1hAeb 0qkx&page=1&ndsp=25&ved=1t:429,r:18,s:0
Za jakis czas laptop dal sie uruchomic: wyskoczyl jakis komunikat, ze system nie zostal poprawnie zamkniety, i ze moge wybrac tryb otwarcia: normalny, awaryjny etc etc.
Wybralem normalny i normalnie sie zalaczyl, ale po kilku minutach znowu pstryk i ni ma. I znowu ta sama akcja probuje wlaczyc - i podswietla sie dioda *blyskawica*....
Za jakis czas odpala sie normalnie. Wybieram tryb awaryjny. Wchodze i wszystko gra. robie cos tam pol godziny i chodzi normalnie. W koncu ponownie go odpalam w trybie normalnym i poki co - chodzi.
I teraz pytanie:
- czy przyczyna moze byc to, ze oryginalnie na tym laptopie gdy go kupowalem byla zainstalowana Vista. Kolega jakies 3 miesiace temu zainstalowal na nim WIndows 7. Czy przyczyna moze byc to, ze WIndows7 jest systemem bardziej wymagajacym i komp sie przegrzewa? Jesli tak - to dlaczego przez 3 miesiace dzialal bez zarzutu?
- czy przyczyna moze byc nadmierna ilosc zakladek zapamietanych przez Opere - powodujac jakies *przegrzanie* ?
- czy wreszcie przyczyna moze byc trojnik, ktory jak sie okazalo *iskrzy*, jest tam jakies zwarcie... ale zmienilem juz przedluzacz i to drugie samoistne wylaczenie nastapilo po podlaczeniu do nowego przedluzacza...
wie ktos co jest grane?
zgubilem gdzies instrukcje dlatego pytam....
bede wdzieczny za jakies tipsy... |
| |  |
synko_gniew_rybaka
Eire
Wpisów: 3607
Od: 2009-01-04
| 2011-03-06 14:31
taka odp. dostalem od kumpla:
trójnik.... prawdopodobnie było zwarcie i zasilacz głupieje... a dlatego w trybie awaryjnym działał bo wtedy nie ładuje grafiki więc całe zasilanie idzie na procesor (grafika tylko podstawowa), teraz musisz się modlić żeby zasilacz się podniósł bo inaczej wymiana to koszt nowego laptopa.. (zasilacz na płycie głównej = wymiana całej płyty )
sciagam Everest Home do diagnozowania, podobno szanse sa 50%...
|
| | |
szary
Wpisów: 13026
Od: 2005-06-02
| 2011-03-06 14:46
ja mam starego kompa jakis czerwony ferrari 3400 , ma on chyba z 5 lub nawet wiecej lat , i nanim byl win Xp , ale nie dawno wyciagnelem go z podluzka i zainstalowalem WIN7 , i dziala bez zarzutow  moze troche wolniej sie laduje , ale dziala . dysk ma 80 gb , a pamiec chyba 512 , |
| | |
synko_gniew_rybaka
Eire
Wpisów: 3607
Od: 2009-01-04
| 2011-03-06 15:04
sprawa jest juz wyjasniona: przyczyna bylo zwarcie w wadliwym przedluzaczu.
Dostalem teraz instrukcje, ze Lap ma byc wlaczony przez 2 godziny i obserwowac czy sie wylaczy czy nie. Potem trzeba program diagnostyczny uruchomic Everest Home Edition i sprawdzic Proc, VGA i hdd.
Rokowania sa 50% ze bedzie dobrze.
Byc moze zasilacz *sie podniesie* tak kolega mowi z Polski. |
| | |
zbigniew59
Wpisów: 354
Od: 2010-05-30
| 2011-03-06 19:53
Warto też od czasu do czasu odkurzyć laptopa.Przyłożyć do wlotu,nie do wylotu powietrza rurę z odkurzacza i chwilę odkurzać-naprawdę dużo daje-laptop się tak nie grzeje. |
| | |
Lexxo
Wpisów: 5
Od: 2010-09-13
| 2011-03-07 18:38
Ale fanaberie ludzie wypisujecie, miło poczytać Za sprzęt płacicie kupę kasy to odżałujcie parę koron na porządny serwis/konserwację. Odkurzaczem się odkurza podłogi a nie sprzęt bo naprawdę daje to niewiele. Opisu usterki nie komentuję "zasilacz na płycie" mówi sam za siebie.
Pozdrawiam wszelkiej maści "fachmanów" |
| | |
synko_gniew_rybaka
Eire
Wpisów: 3607
Od: 2009-01-04
| 2011-03-10 17:42
po co ta cala panika, lap sie podniosl i zyje!
na pewno ta usterka nie byla wynikiem braku higieny laptopa tylko uszkodzonym *od nowego* przedluzaczem. |
| | |
