Autor | problem z pracodawca |
mala mi
Wpisów: 35 Od: 2009-06-22
| 2010-12-10 19:41 witam,prosze Was o pomoc,moze ktos sie wypowie i doradzi mi bo ja juz naprawde nie wiem co mam o tym wszystkim myslec.Zaczne moze od poczatku.Jestem zatrudniona w pewnej firmie od stycznia 2008.Do sierpnia tego roku bylam zatrudniona na tim,zaznacze ze mialam 160 godz czyli 100 procent tjanst.Moja umowa wygasla 30 sierpnia i moja szefowa-zapomniala-wypisac nowej,dodam ze dwie szwedki ktorym umowa wygasla tego samego dnia dostaly nowe od reki i jeszcze zmieniala im umowy z tim na fast zaledwie po 6 miesiacach pracy.Ja o swoja umowe doprosilam sie, chodzac prawie codziennie do szefowej,po jakims 1,5 miesiacu.Podala mi papier na ktorym widnial nadal tim i taka sama kwota jak 3 lata temu,powiedzialam jej ze ja tego nie podpisze bo nie jest to w porzadku,ze ja mam tez juz prawo do fastu i wiekrzej pensji po 3 latach pracy,ze czuje sie dyskrymninowana.Obiecala porozmawiac z wyzszym szefem....czekalam na odpowiedz nastepny miesiac,bez skutku w koncu zadzwonilam do zwiazkow.Faket przyznal mi racje i zaczal pertraktacje z szefowa,wczoraj dostalam odpowiedz ze zwiazkow ze mam fast,tylko moja szefowa nie wie ile procent ma mi dac na umowie ze musi sobie posprawdzac,faket powiedzial ze mam miec 100,ja moge zaakceptowac lub nie to co ona mi zaproponuje.Dzisiaj mnie wezwala do siebie,z ironia w glosie oznajmila,no masz tillsvidare tylko 90 procent no i przykro mi ale nie masz urlopu tylko 1 dzien bo niepracowalas tak ze swieta spedzisz w szwecji-dodam ze podanie o semester zlozylam 18 listopada,doradzcie mi co mam zrobic,plakac mi sie chce jak mam isc do pracy,traktuje mnie jak powietrze,czuje sie jak osoba drugiej kategorii,moze ktos mi doradzi co ja mam z tym wszystkim,jak to prawnie wyglada jesli przez 3 miesiace pracowalam bez umowy,co z moim wolnym-w tym roku mialam tylko 10 dni semestru,to jest nic w porownaniu z praca jaka wykonuje,czuje sie przybita,przygnebiona i dyskryminowana, |
| |
AnnaN
Wpisów: 2539 Od: 2002-02-06
| 2010-12-11 09:03 malaMi pisze 'doradzcie mi co mam zrobic,plakac mi sie chce jak mam isc do pracy,traktuje mnie jak powietrze,czuje sie jak osoba drugiej kategori'
Co masz zrobic ? Znalezc inna prace oczywiscie. Pracuj tam nadal ale intensywnie poszukuj innej pracy bo latwiej dostac nowa prace majac stara. Wazne tez abys dostala dobre referencje od swojej szefowej, postaraj sie o ladny exit Ja jedynie nie rozumiem dlaczego nie szukalas juz innej pracy dwa lata temu.
W swieta powinnas pracowac, zalicz to na poczet dobrych referencji. |
| |
PaweleM
Wpisów: 889 Od: 2010-01-29
| 2010-12-11 09:54 z usmiechem na ustach, pelna pozytywnej energi(choc wiem ze to nie latwe) a jednoczesnie z ironia na twarzy pojsc do niej i powiedziec ze nie chcesz juz dla niej pracowac bo jestes warta jako pracownik o wiele wiecej niz to w jaki sposob ona cie trakuje. nie pozwol by jakas uprzedzona niesprawiedliwa idiotka powodowala bys ty czula sie zle . nie ty postepujesz zle tylko ona. jesdnym slowem " zwolnij" swoja szefowa z bycia nia. |
| |
mala mi
Wpisów: 35 Od: 2009-06-22
| 2010-12-11 11:38 dzieki PaweleM od razu dobrze sie czuje,POZDRAWIAM |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2010-12-11 12:46 Ja bym radzil sie przyzwyczaic bo tak juz bedzie kastspös praca nie musi byc lepsza taki sam syf albo gorzej
Nigdy nie zawalniaj sie z pracy jak nie mas innej podpisanej umowy
Nie sluchaj ekspertow praktykow |
| |
PaweleM
Wpisów: 889 Od: 2010-01-29
| 2010-12-11 13:00 [Wpis wykasowany przez Moderatora. Prosimy trzymać się tematu.] |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2010-12-11 13:05 [Wpis wykasowany przez Moderatora. Prosimy trzymać się tematu.] |
| |
mala mi
Wpisów: 35 Od: 2009-06-22
| 2010-12-11 13:26 ok moge szukac nowej pracy,jestem dobrze wyksztalcona i jestem dobrym pracownikiem,tylko pozostaje tylko pytanie dlaczego mam ja sie poddawac i szukac nowej pracy,to nie ja jestem winna tej sytuacji,to arbetsledare robi zle,bez umowy od sierpnia,nowa umowa od 1 grudnia i haslo...ale ty nie pracowalas...a kto wypelnial tidraport i oddawal go do zatwierdzenia,beszczelnosc nie ma granic,moze musze udac sie do jakiegos prawnika,musi byc na to jakis paragraf. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-12-11 13:33 Popieram Darsima w tym co napisal.Nie zostawia sie pracy,zanim znajdziesz nastepna.Pomysl, jakie szefowa da Ci referencje?.Pomysl takze nad tym ile osob chcialoby byc na Twoim miejscu i miec stala prace.
Obecnie,nigdzie nie ma sielanki w pracy. |
| |
kajetan Sztokholm
Wpisów: 16822 Od: 2000-09-01
| 2010-12-11 13:45 Dokladnie. Najpierw nowa praca a potem mozesz sie zwalniac. I pamietaj, ze nowy potencjalny pracodawca zawsze sprawdza referencje nowych pracownikow przed zatrudnieniem dzwoniac do ich bylych szefow. Wiec raczej nie chcesz na zakonczenie robic z tego wielkiej sprawy, bo ci sie to potem po latach odbije.
A swieta w Szwecji nie sa takie zle |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2010-12-11 14:11 beszczelnosc nie ma granic,moze musze udac sie do jakiegos prawnika,musi byc na to jakis paragraf."
Jest
Arbetsbrist
Tylko to wywalczysz mam nadzieje ze placisz à kassa?
Teraz jest ciezko o prace
À jak patrze na warunki ma jakich sie teraz ludzi zatrudnia to Wood sie jezy
Wiec
Ciesz sie ze prace masz
Jak kajetan napisal
Ned referencji zadnej prosten pracy nie dostaniesz
Usmiechaj sie i gryz to kwasne jablko |
| |
Oxen Let's Rock Baby
Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
| 2010-12-11 14:45 Nic mowego nie powiem, co by nie zostalo powiedziane...
1. Szukaj nowej pracy.
2. Rob dobra mine do zlej gry.
Kazdy Twoj ruch: olewanie, chorobowe itp. moze odbic sie negatywnie na pozniejszych referencjach.
Gdy "zasiedzisz" sie w nowej pracy, wowczas mozesz zaczac myslec (jesli dalej to bedzie aktualne) jak udupic Twojego aktualnego pracodawce...
Pamietaj, ze to konflikt miedzy podaza i popytem. Dopoki jest w kim wybierac, pracodawcy okazuja sie zwyklymi bydlakami itd.
Powodzenia! |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2010-12-11 16:29 Sluchaj, tak z wlasnego doswiadczenia: nie bierz tego do siebie. To ta baba jest wredna, to nie ty cos nie tak zrobilas. Nie unos sie duma, nie rozzalaj (tak wiem, ze to trudno).
Z takimi ludzmi trzeba twardo, grzecznie i zdecydowania. I rozmawiaj z nia faktami, a nie zloscia czy prosba.
Co do urlopu: Napisalas podanie dawno, powinna byla odpowiedziec na czas. Oznajmij jej to.
Nastepnie popros zeby ci PISEMNIE (tego ci nie moze odmowic) napisala dlaczego nie odpowiedziala na czas i dlaczego odmawia ci urlopu. Z tym papierem idz do zwiazkow. Nie piesc sie z baba, bo ona sie z toba tez nie piesci.
Co do tych 90% - rowniez tutaj, pisemnie popros ja zeby ci wyjasnila dlaczego skoro dotad pracowalas na 100%,, teraz zmiejsza ci zatrudnenie na 90%.
Jak sie zaczniesz bawic z takimi ludzmi w papiery, to zazwyczaj taki typ 3 razy pomysli, zanim cos zrobi.
Klotnia, gniewem nie zwojujesz nic.
Zycze powodzenia i glowa do gory, to ona jest durna, a nie ty! |
| |
mala mi
Wpisów: 35 Od: 2009-06-22
| 2010-12-11 18:00 dziekuje Ci maggie,tak tez zrobie,ona juz rozmawiala ze zwiazkami raz na temat mojego tillsvidare,bo nie moglam od niej dostac normalnej odpowiedzi i czekalam te 3 miesiace,prawde mowiac to najdluzsze czekanie na odpowiedz po FKassie haha. |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2010-12-11 19:45 mowiac to najdluzsze czekanie na odpowiedz po FKassie haha."
Na à kassa dluzej sie czeka
Swoja droga to kiepskie te zwiazki |
| |
Anita87
Wpisów: 31 Od: 2008-11-06
| 2010-12-14 01:47 "Poki nie znajdziesz nowej pracy nie zwalniaj sie" co to za gadanie. Dalej ma byc dla swojego pracodawcy jak jakis niewolnik ? Bez przesady. Ja rowniez mialam podobna sytuacje i powiedzialam dosc rzucajac wypowiedzenie. I co ? Pracy jest tyle ze nawet referencje od wrednej jedzowatej szefowej tutaj nic nie zmienia. Mala nie dawaj sie i glowa do gory |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2010-12-14 07:31 Pracy jest tyle ze nawet referencje od wrednej jedzowatej szefowej tutaj nic nie zmienia"
jakiej pracy niby? |
| |
mala mi
Wpisów: 35 Od: 2009-06-22
| 2010-12-15 17:50 witam Was ponownie,
chce Wam powiedziec ze wygralam te wojne haha,dostalam urlop,swoje 100 procent pracy i co na dodatek szefowa mnie przeprosila i .....na koniec sie rozplakala,mowiac ze ona orkar inte mer.No tak ma za duzo obowiazkow ktorych nie wyrabia....
a ja w poniedzialek udalam sie do VD i opowiedzialam wszystko,ona posprawdzala wszystko i przyznala mi racje.Tak sie ciesze ze podskakuje z radosci.DzIEKUJE wAM BARDZO ZA PORADY. |
| |
dzch
Wpisów: 4287 Od: 2010-01-18
| 2010-12-15 18:11 Szefowa jest tylko zwyklym czlowiekiem, podziekuj tylko sobie ze bylas twarda i nie sluchalas sie placzacych popychadel zeby sie przyzwyczaic, powodzenia |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2010-12-15 19:38 podziekuj tylko sobie ze bylas twarda i nie sluchalas sie placzacych popychadel zeby sie przyzwyczaic"
kogos konkretnego masz na mysli w tym kontekscie?
czy opgolnie
moderatorow np?
|
| |
T.Emotion myspace.com/djvalder
Wpisów: 403 Od: 2010-10-04
| 2010-12-15 22:05 "z usmiechem na ustach, pelna pozytywnej energi(choc wiem ze to nie latwe) a jednoczesnie z ironia na twarzy pojsc do niej i powiedziec ze nie chcesz juz dla niej pracowac bo jestes warta jako pracownik o wiele wiecej"
Po czym spokojnym krokiem udac sie do Pawele w celu pobrania pieniazkow na zakup zywnosci,prezentow itp na swieta oraz pieniazkow na hyre itp. |
| |
PaweleM
Wpisów: 889 Od: 2010-01-29
| 2010-12-15 23:56 jak sie ma odrobine ambicji oraz zna swoja wartosc to nie trzeba do nikogo po pieniadze chodzic t.emotion. Mniemam ,ze autorce postu ambicji nie brakuje a to znaczy ze prace znajdzie. choc oczywiscie wedlug niektorych lepiej zeby autorka tematu dawala sie upokarzac i wykorzsytywac przez kolejne lata |
| |
PaweleM
Wpisów: 889 Od: 2010-01-29
| 2010-12-16 00:02 dodam tylko ze ostatnio bylem w calkiem podobnej sytuacji gdzies moj bezposredni szef mnie personalnie nie lubil i dawal mi to do zrozumienia mimo ,ze bylem najbardziej pracowitym pracowniekiem na mojej zmianie, wiec do niego poszedlem i zmaledowalem ze wiem, ze mnie nie lubi ale mam to gdzies i ze spadam.Jedyne na co bylo go stac to łganie,, ze sie myle ale olalem to i sie zmylem. Po dwoch dniach w nowym miejscu pracy, dokladnie wczoraj, przyszedl do mnie szef zmiany i zapytal czy jestem zainteresowany by mnie zatrudnili jako swojego pracownika( pracowalem tam jako pracownik bemannig företag). |
| |
Agata67
Wpisów: 37 Od: 2010-02-02
| 2011-03-03 17:17 Witam!
Dostałam informację z försäkringskassan, że chcą wydać decyzję o przyznaniu i spłacie barnbidrag ale nie mogą wydać bo czekają na odpowiedź od pracodawcy dotyczącą przebiegu pracy i dochodów. W jaki sposób i kto ma to wyegzekwować? Czy pracodawca jest zobowiązany odpowiedzieć im na ich prośbę, czy jeżeli się to przeciąga to f-k będzie czekać w nieskończoność? Czy samemu interweniować i prosić żeby im odpowiedział? Dziękuję za odpowiedzi. |
| |
Agata67
Wpisów: 37 Od: 2010-02-02
| 2011-03-05 15:48 Witam!
Czy ktoś był w podobnej sytuacji i może udzielić mi informacji na moje powyższe pytanie? Dzięki |
| |
kamień
Wpisów: 8037 Od: 2007-10-12
| 2011-03-05 16:03 pracodawcy czesto olewaja te ich prosby, idz sama do szefa popros o papiery i wyslij, szybciej i pewniej.
teraz przychodzily roczne rozliczenia jesli takowe masz to im to wysli Fk to powinno zadowolic |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2011-03-05 16:04 Jak czytam, takie rzeczy, to widze jak bardzo F-kassa, to bankrut...
Niedluga beda zadali zaswiadczenia o niekaralnosci i testow dna, aby potwierdzic, ze to naprawde czyjes dzieci...
Jeszcze nie slyszalem, zeby byli tak upierdliwi, ale to bardzo mozliwe.
Pogon pracodawce, zeby im wyslal, te cholerna papiery, bo barnbidrag powinnas, jak najbardziej dostac... |
| |
Agata67
Wpisów: 37 Od: 2010-02-02
| 2011-03-05 18:30 Masz rację Bolek, nie wyobrażacie sobie ile dokumentów złożyliśmy i non stop coś nowego chcą i nie pytajcie ile to się już ciągnie a oni dalej chcą kolejnych zaświadczeń ciekawe co jeszcze wymyślą. |
| |
pratsam
Wpisów: 2954 Od: 2007-03-01
| 2011-03-05 18:37 Ja tez jak czytam co FK z ludzmi wyrabia to az niemozliwe.Jeszcze pare lat temu bylo normalniej,no ale co sie dziwic,szukaja oszczednosci,wszystki sprawy zwiazane z wyplaceniem pieniedzy laduja na dnie szuflady lub twardego dysku |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2011-03-05 19:09 musza zaosdczedzic 300 milionow do 2013 roku wiec lepiej nie bedzie |
| |
Oxen Let's Rock Baby
Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
| 2011-03-06 03:56 Temat: problem z pracodawca...
Odpowiedz: zabic...
Ja bym tak zrobil...
...
A tak przy okazji...
- odwroc te sytuacje, z realiami jakie sa, co Ty sam/a jako pracodawca bys zrobil/a
?! |
| |