Autor | Od czego zacząć? Szkoła...? |
WszystkoOdNowa Stockholm
Wpisów: 14 Od: 2010-10-06
| 2010-10-06 10:36 Witam Wszystkich; W czerwcu przyszłego roku czeka mnie przeprowadzka z dwójką dzieciaków - obecnie 3 i 7 lat do Stockholmu. Mąż będzie pracował w ścisłym centrum Stockholmu - umowa koropracyjna na czas nieokreślny. Czeka nas poszukiwanie domu, szkoły, przedszkola i nauka jak żyć na nowo. Wiem że aby było bezstresowo już teraz należy zrobić rozeznanie. Najbardziej stresująca wydaje mi się szkoła dla starszego syna. W tym roku rozpoczął 1-wszą klasę. Myślimy o szkole międzynarodowej, aby nauka odbywała się po angielsku, ew. słyszałam też o szkołach szwedzkich ale z wykładowym angielskim. Czy ktoś z Was wie jak i czy funkcjonuje szwedzka szkoła po angielsku i czy warto myśleć o międzynarodowej? Która lepsza? Wiem że jak wybiorę szkołę tak będę szukać mieszkania i przedszkola. Na pierwszy ogień idzie podstawówka. Z góry dziękuję za wszystkie cenne rady. |
| |
KasiaTom
Wpisów: 1227 Od: 2010-09-23
| 2010-10-09 17:59 Twoj email jest niewidoczny...
|
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2010-10-09 18:06 Taki post pojawia sie srednio kilka razy w tygodniu.
Czytaj, czytaj, czytaj !!!
Cos tu jeszcze admin marudzil ostatnio, ze jest zestaw informacji, na jakims tam wiki polonia, czy cus....
pzdr,
|
| |
WszystkoOdNowa Stockholm
Wpisów: 14 Od: 2010-10-06
| 2010-10-09 19:17 KasiaTom, już uzupełniłam dane, jeszcze do końca nie rozgryzłam tego forum.
Od kilu dni wyszukuje informacji o szkołach i przedszkolach ale tych konkretnie mnie interesujących nie znalazłam. Wiele się pisze o państwowym szkolnictwie... Nie do końca jestem pewna czy choćby prawdziwe jest info że są szwedzkie szkoły po angielsku - przerabia się szwedzki program nauczania - nie typowe "international".
A czy są przedszkola dwujęzyczne w Stockholmie? Szwedzko-angielskie? |
| |
Facet46 Szlachta nie pracuje
Wpisów: 4638 Od: 2009-03-25
| 2010-10-09 20:16 taaa...
przedszkole po angielsku i szwedzku, do tego z baletem oraz nauka gry na pianinie i skrzypcach... + oczywiscie obowiazkowa szkolka szachowa... |
| |
WszystkoOdNowa Stockholm
Wpisów: 14 Od: 2010-10-06
| 2010-10-10 12:10 Nie ma to jak życzliwy Polak... |
| |
lidka50
Wpisów: 1664 Od: 2007-03-01
| 2010-10-10 12:42 Tutaj masz link do szkoly,do ktorej chodza dzieci z roznych krajow,m.in.polskie dzieci tez.
http://www.stockholmssprak skola.org/
W szkole tej pracuje moja corka,ktora pomaga polakom zalatwic szkole,pracuja tez inne polki,tak,ze porozumiesz sie bez problemu i uzyskasz odpowiedzi na swe pytania.Przy szkole miesci sie tez przedszkole.
Szkola ma dwa oddzialy : w Rögsved i w Skarpnäck.
Zadzwon tam i sie dowiedz dokladnie co i jak.Dzieciaki szybko sie adoptuja i ucza jezyka,tak,ze wg mnie twoje obawy sa niepotrzebne.
Powodzenia |
| |
ulaczka Sztokholm/Warszawa
Wpisów: 1942 Od: 2000-09-04
| 2010-10-10 16:47 Facet, co Cie ugryzlo?
Tak i owszem, sa takie przedszkola w Sztokholmie. Zadne wielkie halo. Do takiego przedszkola chodzi moje dziecko.
WszystkoOdNowa, w razie zainteresowania zapraszam na maila. |
| |
Facet46 Szlachta nie pracuje
Wpisów: 4638 Od: 2009-03-25
| 2010-10-10 16:56 sarkazm w mojej wypowiedzi calkiem celowy:
- jedynym w miare beztroskim okresem w zyciu jest wczesne dziecinstwo. Jest ono dziecka i jego winno pozostac. Nie dosc, ze przezyja stres emigracji, zostawienie swego otoczenia, kolegow, bliskich, beda musialy sie odnalezc w zupelnie im obcym swiecie - swiecie dla nich kompletnie niezrozumialym, to jeszcze "mamusia" chce im zafundowac nauke dwoch obcych jezykow. W imie czego? Dla zaspokojenia wlasnych ambicji? A ile potem przeroznych dramatow rodzinnych, gdy taki juz nastolatek nie wytrzymuje "cisnienia"?
Uwazam za chore "ukladanie" dziecku zycia w wieku kilku lat! To jego czas na w miare bezstresowe i beztroskie poznawanie swiata. Zycie jest wystarczajaco brutalne, ze zdazy mu dac w kosc w doroslosci.
Ja osobiscie, gdybym sie sprowadzam do obcego kraju, do duzego miasta z dwojka kilkulatkow to w pierwszej kolejnosci, przy wyborze miejsca zamieszkania, interesowalbym sie, czy jest duzy plac zabaw, duzo zieleni, park w poblizu - bym np. mial gdzie syna nauczyc jezdzic na rowerze...
Zobaczysz sama: niejedna lze uronisz nad swym emigracyjnym losem, wiec chociaz dzieciom postaraj sie zapewnic, by to przezyly jak najlagodniej... |
| |
Facet46 Szlachta nie pracuje
Wpisów: 4638 Od: 2009-03-25
| 2010-10-10 16:58 Ulaczka, Twoje dzieci sa "tubylcami", wiec raczej traumy emigracyjnej nie przechodza; sa szwedzkojezyczne, wiec nie maja problemow z porozumieniem sie z otoczeniem. |
| |
Oxen Let's Rock Baby
Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
| 2010-10-10 18:12 *F-46*
Moze zdumiewalace, ale... podzielam w pelni Twoje zdanie.
Ja sam?
Ojciec doroslego juz teraz syna (20), urodzonego tutaj. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-10-10 18:34 Facet ma racje w tym co pisze.Bede bronil jednak zadajaca pytanie,gdyz ona nadal jest w Polsce,mysli kategoriami i wyznacza priorytety jakby w kraju pozostawala,to jest blad,Facet zwrocil na to uwage.
|
| |
Facet46 Szlachta nie pracuje
Wpisów: 4638 Od: 2009-03-25
| 2010-10-10 22:36 a co do przypietej mi etykietki "zyczliwy...":
http://www.youtube.com/wat ch?v=gAzgvQY2fFQ
i pomysl sobie, ze to Ci Twoj maly synek zanuci... |
| |
ulaczka Sztokholm/Warszawa
Wpisów: 1942 Od: 2000-09-04
| 2010-10-11 07:59 Drodzy rodzice, zarowno praktycy, jak i teoretycy:
- a moze tak by jednak dac czlowiekowi zadecydowac, co jej zdaniem dla jej dzieci jest najlepsze? skad wiadomo, ze dzieci do przedszkola z jezykiem angielskim nie chodzily? jakies gwarancje mamy na to, ze w ten sposob sie krzywde dzieciom wyrzadza? nie slyszelismy nigdy o tym, ze do pewnego wieku dzieci chlona wszystko z otoczenia jak gabka i przez zabawe sie w swojej naturalnej ciekawosci ucza, a tak wlasnie wyglada "nauka" jezyka w przedszkolu?
Sorry, ale po co to wszystko? Pytanie bylo, zdaje sie, o szkolnictwo i przedszkolnictwo, a nie o metody pedagogiczne.
Najlepszym sposobem na unikniecie traumy jest zrezygnowanie z emigracji i w ogole niewprowadzanie zadnych zmian, bo kazda powoduje przezycia mniej czy bardziej traumatyczne, ale o to tez tutaj nie chodzilo. |
| |
WszystkoOdNowa Stockholm
Wpisów: 14 Od: 2010-10-06
| 2010-10-11 11:07 Oj Facet46 rozczuliłeś mnie tą piosenką...
Jednocześnie zastanawiam się skąd to przekonanie iż radosne dziecko to takie które ma maximum zabawy a minimum rozwijania wiedzy i zainteresowań? A co z ogólnie przyjątą zasadą nauka przez zabawę? Czy dobieram dzieciństwo ucząc dzieci angielskiego metodą Helen Doron? Czy dziecko chodzące do prywatnej szkoły podstawowej skazane jest na pogoń za chorymi ambicjami matki? Czy naprawde uważasz ze prywatna szkoła gdzie jest 5 godzin angielskiego i tyle samo WF-u (państwo proponuje po 2 godziny tygodniowo) to jest dla niego kara? Mój syn jest zachwycony swoją szkoła po lekcjach uczęszcza na koła zainteresowań wybrane przez siebie - jest rzeźba, hiszpański, Lego robotyka... Nauczyciel poświęca mu wystarczająco dużo czasu aby zrozumieć nowe zagadnienia, nie przerabia sam programu w domu poprzez zadawanie sterty pracy domowej jak to się praktykuje w państwowych szkołach... Właśnie przez konieczność rozpoczęcia życia w innym obcym mu kraju nie chce mu odbierać tego co ma w Polsce. Szukam najbardziej przyjaznego dla niego środowiska.
Stąd też napisałam inny post, proszę zajżyj może sam mi coś podpowiesz.. http://www.poloniainfo.se/ forum/temat.php?temat=34169
Nie znam szwedzkiego szkolnictwa i jego założeń. Z postów na forum też tego się nie dowiem bo główne tematy to jak upchnąć dziecko do jakiejkolwiek szkoły a nie roważania na temat szwedzkiego sytemu edukacji..
A swoją drogą baardzo chętnie się dowiem gdzie w Stockholmie są najafajniejsze place zabaw i miejsca przyjazne dzieciom. Oprócz szkoly i przedszkola muszę znaleźć dla nas nowy dom (jaka dzielnica - max 10min metem do centrum ze względu na miejsce pracy męża) - oczywiście taki aby dzieciństwo moich synów nadal upływało w atmosferze beztroski, szczęścia i bezpieczeństwa...
Dla mnie jest to nie lada wyzwanie |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-10-11 21:01 Mam do Ciebie prosbe:obiecaj,ze po przeprowadzce,osiedleniu sie w Szwecji napiszesz jak wyglada rzeczywistosc w stosunku do Twoich oczekiwan.
Mam wrazenie,ze nie wpelni zdajesz sobie sprawe,jak czuje sie czlowiek w obcym panstwie,bez znajomosci jezyka,rodziny,przyjaciol.Jesli myslisz,ze ktos obcy poda Ci reke,to jestes w bledzie,nie w Szwecji i nie rodak. |
| |
Facet46 Szlachta nie pracuje
Wpisów: 4638 Od: 2009-03-25
| 2010-10-11 21:35 taaa...
a weryfikacji dokona ... zycie.
Tez chcialbym tu poczytac wrazenia za rok... |
| |
KasiaTom
Wpisów: 1227 Od: 2010-09-23
| 2010-10-13 15:35 ... w odpowiedzi do ostatniego postu uzytkownika forum Joland...
przychylnosc rodakow widac chociazby po tym poscie...
Szwedzi sa bardzo mili, a system edukacyjny nieporownywalny z polskim, wiec glowa do gory!
(reszta w emailu) |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2010-10-13 15:48 "Oprócz szkoly i przedszkola muszę znaleźć dla nas nowy dom (jaka dzielnica - max 10min metem do centrum ze względu na miejsce pracy męża)"
hmm... sztokholm ma ponad 100 km dlugosci i ponad 80 km szerokosci. mieszkania lezace max 10 min metrem do T-Centralen sa marzeniem dla kazdego. Marzeniem do spelnienia z wieelkim workiem pieniedzy.
proponuje na poczatek przedluzyc sobie ten dojazd do pracy do 30 min (sredni sztokholmczyk dojezdza do pracy 40 min w jedna strone) |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-10-13 15:50 KasiaTom.Jedyne co do tej pory wnioslas,to ladnie sie przywitalas.Pomieszkaj jakis czas i wtedy zacznij oceniac,jak mili sa szwedzi i uczynni rodacy.
Na jakiej podstawie oceniasz tubylcow oraz system edukacyjny?.
|
| |
KasiaTom
Wpisów: 1227 Od: 2010-09-23
| 2010-10-13 16:03 Hej! Jak, napisalam wczesniej jestem krotko. Jednak nie wiem jak dlugo Ty JOLAND jestes, chyba nie zapomniales/las jak wyglada szkola podstawowa w Polsce?
Jak do tej pory wszyscy Szwedzi ktorych spotkalam na mojej drodze byli bardzo mili. Postepuje wg ich zasad, zachowuje sie cicho i spokojnie ( mieszkam wsrod prawie samych Szwedow...)
Faktycznie zobaczymy jak bedzie po dluzszym okresie czasu, absolutnie nie chce nikogo obrazac ani tymbardziej sie wymadrzac. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-10-13 16:24 Szkole podstawowa konczylem jeszcze w poprzednim systemie ustrojowym.W komunistycznej polskiej podstawowce nauczylem sie pisac,czytac,dodawac,odejmowac,mnozyc(mat ematyka),kontynentow(geografia).Zadaj pytanie abiturientowi szwedzkiego gimnazjum z jednego z tych przedmiotow,oczy Ci sie wtedy otworza,jak bardzo sie mylilas co do poziomu nauczania.Teraz o milych szwedach,beda tak dlugo mili,jak dlugo nie bedziesz nic posiadac i niczego oczekiwac,by zrozumiec ich mentalnosc potrzeba ok.5 lat.Poczytaj sobie cos na temat "svenska avundsjukan".
Nie jestem zlosliwy,poczatkowo(17 lat temu) sadzilem podobnie i bardzo sie dziwilem,ze ci co przebywaja tutaj dluzej maja calkowicie odmienne zdanie. |
| |
KasiaTom
Wpisów: 1227 Od: 2010-09-23
| 2010-10-13 18:16 Joland nie pisalam nic o poziomie! Jezeli chodzi o poziom to calkowicie sie z Toba zgadzam.
Jednak i tak uwazam, ze uczylam sie o wielu niepotrzebnych rzeczach... |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-10-13 18:40 ...kiedys myslalem,ze jezyk rosyjski,ktorego w Polsce uczylem sie tyle lat jest do niczego niepotrzebny,mylilem sie, tutaj w Szwecji przydal sie w bardzo wielu przypadkach i nadal sie przydaje.Nigdy nie mozna powiedziec,ze nauczylas sie czegos co jest zbedne,to co umiesz nikt Ci tego nie zabierze.Jesli chodzi o wyglad szkoly,to tak jakby paskudna kobieta ubrala sie w najmodniejsze ciuchy,szkola ladna,lecz nie spelnia swojej roli,nauczyciele z lapanki,sami wymagaja nauki. |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2010-10-13 19:54 Joland, nie przesadzaj.
Probujesz sam sobie wytlumaczyc slusznosc wyslania swojego dziecka na studia do PL?
Ludzie zyja tutaj, studiuja, pracuja, robia jakies kariery, nawet zagranica...i zyja dobrze i spokojnie.
Chyba ze ma sie ambicje byc geniuszem z PL, bo ocena wlasnej osoby jest zbyt niska, ale zawsze mozna sie oprzec o "onödigt vetande". |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-10-13 20:11 Ronj@,to nie tak.Ja zyje tutaj i nie narzekam,bo podstaw brak.Napisalem tylko prawde,ze to co pisza w polskich gazetach na temat Szwecji to historia,oczekiwania czesto nie maja pokrycia w rzeczywistosci.Nie wszystko co polskie jest do dupy,czesto i gesto jest lepsze niz szwedzkie.Pomysl przez chwile i odpowiedz sobie sama,czy ktos tutaj slyszal o czyms takim jak nauka przez zabawe,metody Helem Dorn?.Teraz w czasach kryzysu rodzice nie maja czasu dla swoich dzieci,kupuja komputer i maja spokoj. |
| |
ona33
Wpisów: 53 Od: 2010-01-02
| 2010-10-13 20:30 hej, http://www.stockholmssprak skola.org/ tej szkoly radze unikac i to szerrrrrrrrrrrrrokim lukiem.Wiekszosc to arabowie o innej mentalnosci,poza tym dziecko nie nauczy sie tam ani szwedzkiego ani angielskiego.Strata czasu i niepotzrebny stres dla dziecka.
http://www.engelskanorr.co m/ to jest kapitalna szkola,ale niestety aby sie tam dostac trzeba czekac kilka lat
jest w centrum fajniutka szkola miedzynarodowa,ale bardzo droga,no chyba ze Cie na to stac
wpisz w google engelska skolan i poczytaj
http://www.engelska.se/
ale z doswiadczenia moge doradzic wynajecie mieszkania w dzielnicy,gdzie wiekszosc to Szwedzi i poslanie dziecka do zwyklej szkoly podstawowej a tam juz od chyba 3 klasy maja angielski
omijaj "polskie" dzielnice |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2010-10-13 20:40 To co pisza w polskich gazetach, to nie historia, to bajki. To co pisza w gazetach, polskich czy szwedzkich nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia. Dziennikarze sa zadni sensacji i czytalnosci swoich artykulow, a glupi ludzie daja sie nabrac na manipulacje slowami.
Metoda Helen Doron nie jest czyms szczegolnym, uczac 6-7 latki obcego jezyka nie ejst sposob uczyc inaczej niz przez zabawe i testowanie.
Tak samo naucza sie w szwedzkiej szkole, przez prace w grupie, akceptacje roznych predyspozycji, przez uczenie sie kanalow wyszukiwania, przez selekcje informacji, bez "lania wody" tylko fakta, fakta.
Smutne jest, ze przy kazdej dyskusji o roznicach miedzy Polska a Szwecja, od razu zaczyna sie licytowanie, co lepsze, ktore lepsze....lepsze? jakimi kryteriami?
Mozna sie zagrzebac po szyje w szukaniu slusznosci tego czy tamtego, albo mozna przyjac, ze jest poprostu inaczej, bo potrzeby np. spoleczne sa inne.
Co jest znamienne w tych dyskusjach, ze ci co sa na wylocie teraz, widza swiat poza granicami PL jako raj, ci co mieszkaja tutaj od wielu lat, przeszli juz przez etap tlumaczenia samemu sobie slusznosci wyjazdu i teraz, nie majac innego pojecia o PL, niz gora kilka tygodni na urlopie...widza raj.
Nie jestescie obiektywni, zadna ze stron. |
| |
columbus08
Wpisów: 1605 Od: 2010-09-07
| 2010-10-13 20:52 Chyba punktem wyjsciowym jest fakt ze obecne wyjazdy/przyjazdy zagranice to nie to samo co bylo kiedys tzn przed UE.
Ludzie przyjezdzaja z wlasnego wyboru i podejmuja decyzje zyciowe w stosunku do calej rodzinnej sytuacji.
Wydaje mi sie ze dobrze jest niezapominac ze:
WSZYSTKO W ZYCIU MA SWOJA CENE I CZLOWIEK PLACI nawet jesli ocenia ze ma lepiej to tez jest to zawsze jakims kosztem. Jakim? sam tylko moze sobie odpowiedziec.....
Takie pytania o pomoc nie sa zadawane jak podpisuja kontrakty o prace i do tych przez ktorych ich zycie jest zmienione, tylko szukaja "litosci" wsrod innych np. Polonia-info.
Ale to nie bylo by dziwne gdyby to ze na zadane pytania dostaja odpowiedz i za ta odpowiedz dostaje ktos po "ryju" ze nie jest mily, pomocny....
Chyba oczywista rzecza jest jezyk. Jest podstawa wszystkiego (przyjazd wg opisu za rok, wiec w Pl sa mozliwosci kursow jezykowych i podstawy powinne byc juz tam przygotowane ale o tym cisza...)i nie rozumie tej logiki wyjazdu "za morze". Ze moze inni pomoga.
Umiesz liczyc, licz na siebie.......
|
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-10-13 21:08 By byc w 100% uczciwy,to ci co mieszkaja tutaj dlugo
widza ten raj podczas pobytow na urlopach,lecz nie potrfia sie w tym raju odnalezc.Rozmawiam z moimi przyjaciolmi o prostych sprawach,ktore widzimy w zupelnie inny sposob.Najprosciej mozna to wytlumaczyc na podstawie nowo przybylych rodakow,gdy pytaja jak cos zalatwic na skroty,gdy robic tego zupelnie nie ma sensu,gdyz kombinacja tylko to oczekiwanie wydluza.Nie nalezy porownywac gdzie jest lepiej,natomiast zabojstwem jest czytanie bzdur o fantastycznej Szwecji. |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2010-10-13 21:37 To bajki z G(owna)azety Wyborczej, czy jak to sie tam teraz nazywa.
Taki wynazony raj, tych czerwonych bedzwalow. ktory chetnie opisuja, by Polske stawiac, we wszystkim, na jak najnizszym poziomie !
Niestety spotkanie z rzeczywistoscia, moze byc okrutne....
pzdr, |
| |
columbus08
Wpisów: 1605 Od: 2010-09-07
| 2010-10-13 23:00 http://www.poloniainfo.se/ forum/temat.php?temat=33636
Tak bylo z Sylvia Uk...... |
| |
flatron 470 km do Zamku Sth
Wpisów: 2684 Od: 2005-06-18
| 2010-10-15 11:52 A co powiesz na takie przedszkole?
ttp://katowice.gazeta.pl/katowice/1,729 35,8514903.html |
| |
flatron 470 km do Zamku Sth
Wpisów: 2684 Od: 2005-06-18
| 2010-10-15 11:53 http://katowice.gazeta.pl/ katowice/1,72935,8514903.html |
| |
WszystkoOdNowa Stockholm
Wpisów: 14 Od: 2010-10-06
| 2010-10-15 15:24 No własnie czegoś takiego szukam |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2010-10-15 15:42 Eee tam, to przeprowadz sie....ale do Marklowic |
| |
WszystkoOdNowa Stockholm
Wpisów: 14 Od: 2010-10-06
| 2010-10-17 10:16 Ona33 - napisałaś aby unikać polskich dzielnic. Biorąc udział w dyskusji na forum całkowicie się temu nie dziwie...
Które dzielnice Stockholmu są uważana za "polskie"?Zadając to pytanie już z góry wiem co inni forumowicze napiszą... wiem że ich porady mogą być dalekie od prawdy dlatego będę wdzięczna za info moj mail. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-10-17 10:25 Bliskie prawdy sa tylko takie,ktore spelniaja Twoje oczekiwania?. |
| |
pratsam
Wpisów: 2954 Od: 2007-03-01
| 2010-10-17 10:30 Tak sobie czytam i czytam,usmiecham sie czasem,czasem cos burkne pod nosem niecenzurowanego,tylko po cichu bo dzieci sluchaja.
Ogolnie temacik wesoly,dziesiec minut od centrum chcialoby sie mieszkac i takie tam inne dyrdymaly,fajnie fajnie.
Jak mi sie zrobi smutno(Lauders przestanie dzialac) to wpadne tu znowu w ten koncert zyczen,pewnie sie usmiechne.
Powodzenia w nowym kraju zycze. |
| |
pratsam
Wpisów: 2954 Od: 2007-03-01
| 2010-10-17 10:31 Zapomnialem dopisac:troszke pokory Wam potrzeba ludzie,bez tego na samym starcie w Se jestescie straceni. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-10-17 10:48 Po tym ostatnim poscie autorki tematu, przestalem wierzyc,ze wszystko co napisala to prawda,to przekracza zasieg mojej wyobrazni. |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2010-10-17 11:02 Trzeba unikac dzielnic, gdzie mieszkaja ludzie... |
| |
pratsam
Wpisów: 2954 Od: 2007-03-01
| 2010-10-17 11:05 Moze kupic jakas wysepke i przekopac tunel do centrum,od razu do zakladu pracy,wysepka oczywiscie bezludna. |
| |
mikka2010
Wpisów: 20 Od: 2010-06-24
| 2010-10-17 13:31 [Wpis wykasowany przez Moderatora. Prosimy trzymać się tematu.] |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2010-10-17 13:43 Naprawde smieszny jest ten watek, ale to pewnie dlatego, ze zalozyciela nie zna szwedzkich realiow.
No wiec nie chce ciebie sciagan na ziemie, ale Szwecja jest inna niz Polska. Warto o tym pamietac. Z jedna wyplata, placac podatki w Szwecji i jesli twoj facet nie jest szefen koncernu, to daleko nie zajedziecie, tzn musicie myslec o kosztach. To jest podstawowa roznica pomiedzy Szwecja i Polska.
Co do szkoly - owszem sa takie miedzynarodowe, np ta:
http://www.engelska.se/ies /
Ale ona chyba jest dla starszych dzieci.
Sa tez inne, prywatne, glownie w dzielnicach gdzie mieszka duzo obcokrajowcow, bo to wlasnie dzieci obcokrajowcow do takich uczeszczaja. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2010-10-17 13:48 A, i tak jak juz ktos napisal wczesniej: szwedzka szkola w dobrej dzielnicy to chyba lepsza opcja. dzieci szybko sie ucza jezykow. Jest jeszcze jedna rzecz: jesli dzieci beda mieszkaly w okolicy swojej szkoly, to latwiej im sie bedzie zaaklimatyzowac, poznac nowych przyjaciol itp. To wbrew pozorom wazniejsze niz "ladne przedszkole". |
| |
WszystkoOdNowa Stockholm
Wpisów: 14 Od: 2010-10-06
| 2010-10-17 16:22 Nie za realiow dlatego zadaje pytania. Czy sa gupie, naiwne czy nierealne to zalezy od tego kto czyta i w jakiej sam jest styuacji.
Bede dalej brnela byc moze narazajac sie na Wasze dlasze kpiny i zwatpienie w realnosc sytacji..
Czy naprawde uwazacie ze do Szwecji jedzie sie bo w PL na nic nie stac i niczego sie nie ma? Dziwi mnie to jak niska samoocene maja Polacy. Dlaczego trudno uwiezyc ze Polak moze dostac stanowisko w wysokiej kadrze zarzadzajacej i taktowac swoj wyjazd jako dlaszy rozwoj kariery i zdobywanie nowych doswiadczen. Nie bylo napisane na forum iz udzial w dyskusji moga brac tylko Ci co jada sprzatac i byc budowlancem?
Nie pisze posta bo zbieram pieniadze na szkole dla dzieci i mieszkanie w super dzielnicy, pisze po rade tych ktorzy znaja miasto i przyzwyczajenia jego mieszkancow. Jak wyglada rzeczywistosc, podatki i ceny - to sama sprawdzilam. A swoja droga truudno uwierzyc ze Polak moze dostac od firmy na mieszkanie 18000 koron/msc i 4 x bilety do PL dla siebie i rodziny. Troche wiecej wiary w to ze Polak potrafi byc doceniony przez Szwedów nie tylko jako robol... |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2010-10-17 16:40 Sluchaj, nikt ci nic nie wytyka, nie mowi, ze jestes robotnikiem (chociaz tutaj w Szwecji to zadna roznica, przynajmniej nie jesli chodzi o zarobki, sa dosc podobne). Nie chcesz zadnych porad, to nie pytaj poprostu.
I tak: 4 x wyjazd do domu, kazdy 2 tygodniowy, to dostaje dobry robotnik w porzadnej firmie, to nie jest zadna nowosc. Przeznaczenie 18k na mieszkanie przez firme, to za to bardzo duzo, ja na twoim miejscu sprawdzialbym to.
Jeszcze jedna rzecz: skoro twoj facet dostanie oplacone wyjazdy do domu do PL, to z doswiadczenia dla mnie oznacza to jedno: ze firma nie zatrudnia go tutaj, tylko zatrudnienie jest w PL a miejsce pracy tutaj. A to z kolei znaczy, ze nie bedziecie tutaj zamieszkali na stale, wiec dzieci nie beda mogly korzystac z przedszkola, szkoly itp na tych samych warunkach co ci, ktorzy tutaj mieszkaja na stale. Moze sie myle, ale ja na twoim miejscu sprawdzilabym to.
Jesli natomiast zatrudniony bedzie tutaj, w Szwecji, n szwedzkich warunkach, to bedzie musial zaplacic podatek za te "darmowe" podroze do PL jak rowniez za oplacone mieszkanie. I to spory podatek, jesli bedzie duzo zarabial, to wyjdzie mu tak 50-60% od tej sumy.
Naprawde proponuje sprawdzic. |
| |
mikka2010
Wpisów: 20 Od: 2010-06-24
| 2010-10-17 16:47 [Wpis wykasowany przez Moderatora. Prosimy trzymać się tematu.] |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2010-10-17 16:54 mikka, to nie jest bezplatna infolinia...
Na drugi raz otworz oddziely watek, to dwa.
Raczej cienko, to widze z tym jezykiem wykladowym angielskim...
|
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2010-10-17 16:56 Ja sie na tym nie znam, w tej chwili jest mnstwo kursow prowadzonych po angielsku, ale dla mnie dziwne byloby, jesli caly kurs pedagogiczny bylby po angielsku, bo bedac nauczycielem tutaj raczej musisz mowic po szwedzku. No ale pewnie jakies sa, popatrz na stronach uniwersytetow.
Jak wpiszesz kurser på engelska pedagogik w googla to wyskakuje np to:
u.se/utbildning/kurser/engelska/ |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2010-10-17 16:56 http://www.ipd.gu.se/utbil dning/kurser/engelska/ |
| |
columbus08
Wpisów: 1605 Od: 2010-09-07
| 2010-10-17 17:29 Powtarzam moje pytanie z 13-10-2010:
Dlaczego nie szukasz pomocy u tych ktorzy wioda cie do "raju" zwanego Szwecja |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-10-17 18:03 Skoro zaklinasz sie,ze jestes osoba prawdziwa i takie samo jest to co piszesz,to moim zdaniem zmien tryb zachowania.Tutaj nie ma ludzi lepszych i gorszych,brak jest takze sfer wyzszych i nizszych.Tutaj kazdy mowi do siebie na ty np.dziecko do nauczycielki,kierowca do policjanta,pacjent do lekarza,ect.
Od tego powinnas zaczac zadawanie swoich pytan. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2010-10-17 18:47 Moze dajmy ludziom odkryc Szwecje na wlasnych doswiadczeniach. Czasem taki szok lepiej pomaga niz wszelkie rady.
Ja tylko jeszcze rozwiaze jeden problem: przedszkola.
Z tego co piszesz, to bedziesz bez pracy, w zwiazku z czym na poczatek twoje dzieci beda mialy dostep do przedszkola tylko na 15 godzin tygodniowo (oczywiscie jesli bedziecie mieli tutaj staly pobyt). Dotyczy i szefow i sprzataczek.
Moze to troche ulatwi. |
| |
pratsam
Wpisów: 2954 Od: 2007-03-01
| 2010-10-17 22:25 Maggie czyzby pare Twoich ostatnich wpisow wywolalo jakis refleksyjny stan u zalozycielki tematu? |
| |
WszystkoOdNowa Stockholm
Wpisów: 14 Od: 2010-10-06
| 2010-10-17 22:55 Ciekawa dyskusja.
MAGGIE moj maz został zatrudniony w SE co daje mu legalny pobyt, prace i personal number dla wszystkich członkow rodziny. Wszelkie sprawy podatkowe tez przez nas zostały wczesniej sprawdzone i jestesmy jak najbardziej swiadomi ich przerazajaco wysokich podatkow. Wyjazdy do PL - super ze inni tez maja taka mozliwosc! Moj maz zaczyna prace w styczniu - ja dojade z dziecmi dopiero po zakonczeniu roku szkolnego - stad wyjazdy meza do PL. Potem kazdy z nas zostawia rodzine i to naturalne ze sie ja odwiedza - swieta i takie tam...
Cenna jest twoja uwaga a propos szkół - lepsza dzielnica = lepsza szkoła = podobne benfity jak w szkolach miedzynarodowych; dodatkowy + znajomi z miejsca zamieszkania
COLUMBUS08 "Powtarzam moje pytanie z 13-10-2010:
Dlaczego nie szukasz pomocy u tych ktorzy wioda cie do "raju" zwanego Szwecja". Odpowiedz jest bardzo prosta i oczywista - zanim firma relokacyjna przedstawi nam propzycje chocby mieszkan, uwazam ze warto samemu czegos sie dowiedziec na dany temat aby moc skonfrontowac ich oferte z realiami. Jak ocenie czy mieszkanie w danej dzielnicy jest faktycznie tak fantastyczne jak zachwalaja skoro, jak wynika z bardzo wielu wąkow, dzielnice Stlm sa tak różne. To natrualne ze idac na spotkanie jestes do niego przygotowany a nie slepo wierzysz w to co powiedza. Wtedy to juz na pewno na tym sie dobrze nie wyjdzie.
JOLAND nie do konca rozumiem. To "forum" zaczęlo ocene mojej osboy, wytykajac mi odbieranie dziecinstwa moim dzieciom (rozwazania nt szkoly i przedszkola po angielsku) i skazywanie ich na niechlubny los emigracji.. Ocene czy faktycznie mnie stac na to o co pytam? Ja zaczełam dyskusje z prostym pytaniem dla przypomnienia: Czy ktoś z Was wie jak i czy funkcjonuje szwedzka szkoła po angielsku i czy warto myśleć o międzynarodowej? Która lepsza? Wiem że jak wybiorę szkołę tak będę szukać mieszkania i przedszkola. Tylko tyle chciałam wiedzieć...
Ale wszystkim zaangazowanym w dyskusje dziekuje i na pewno bede bogatsza o wasze doswiadczenia i rady. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2010-10-17 23:28 No dobrze. To ja ci napisze o co ludziom chodzi.
W Szwecji jest inaczej niz w PL. Roznice klasowe sa minimalne (jesli oczywiscie nie masz na nazwisko Wallenberg czy Bonnier itp).
Teoretycznie kazdy moze poslac dziecko do tej szkoly jaka chce. W praktyce pierszenstwo maja dzieci, ktore mieszkaja w poblizu. Tutaj w SE licza sie 2 rzeczy: adres i zawod. adres jest pomocny w dostaniu sie do wlasciwiej szkoly, zawod w pozyskaniu kontaktow.
PS: Nie ma pojecia kobiety niepracujacej. A jesli ktorys z rodzicow z jakis powodow zosaje w domu, to dziecko moze korzystac z przedszkola tylko przez 15h/ tydzien.
A, no i nie ma tutaj praktycznie takich szkol prawdziwie prywatnych jak np w Anglii. Tzn sa, ale tylko kilka i zeby tak sie dostac trzeba dluuuugo czekac, pieniadze nie wystracza.
Tutaj masz szkole, w ktorej szwedzka elita ksztalci swoich spadkobiercow:
http://www.lundsbergsskola .se/
Do tej szkoly chodzil np ksiaze Carl-Philip, Wallenbergowie tam posylaja swoje pociechy itd.
Wszystkie inne szkoly podzielone sa na panstwowe i fristående. Obie sa finansowane przez panstwo, roznica polega na tym, ze te drugie sa zarzadzane przez prywatne firmy. Rodzicie nie placa za nie nic.
Podobnie jest z przedszkolami. Roznicy w kosztach nie ma.
To jest lista szkol, ktore podobno sa dobre.
Kommunala skolor
Katarina Norra skola, Södermalm
Slättgårdsskolan, Bredäng
Äppelviksskolan, Bromma
Friskolor
Carlssons skola, Östermalm
Enskilda gymnasiet, Norrmalm
Estniska skolan, Gamla stan
Europaskolan på Södermalm
Franska skolan, Norrmalm
Kristofferskolan, Bromma
Kulturskolan Raketen, Björkhagen
Maria Elementarskola, Södermalm
Musikskolan Lilla Akademien, Norrmalm
Skarpnäcks Fria skola
S:t Eriks katolska skola, Enskede
Södermalmskyrkans Kristna skola |
| |
AnnaN
Wpisów: 2539 Od: 2002-02-06
| 2010-10-18 06:17 WszystkoOdNowa, napisz jaki masz zawód i stanowisko moze bedzie Cie latwiej pokierowac. |
| |
columbus08
Wpisów: 1605 Od: 2010-09-07
| 2010-10-18 13:06 ...i czy bylas juz wczesniej "za granica" |
| |
flatron 470 km do Zamku Sth
Wpisów: 2684 Od: 2005-06-18
| 2010-10-18 16:58 ...i jakie masz prawdziwe nazwisko aby Cie mozna bylo namierzyc i sprawdzac a najwazniejsze jak wam sie zyje z mezem jesli chodzi o sprawy seksualne , bo to tez wazne tu w Szwecji...nie wolno wiecej niz raz na tydzien i szybko bez jakis tam romantycznych wyglupow i takich tam polskich nalecialosciach...
Co wy sobie myslicie ze ta pani nie da sobie rady ? Ona tylko pytala o przedszkole i mieszkanie a wy zrobiliscie z niej infantylna idiotke co nic nie wie o swiecie
Pokierwac nia...hehehe
|
| |
columbus08
Wpisów: 1605 Od: 2010-09-07
| 2010-10-18 17:35 JOLAD napisal(probowal pokierowac)
...moim zdaniem zmien tryb zachowania.
**************************************
a poza tym pytania sa o naj... naj.... naj....
natomiast brak jest zainteresowania o NORMALNE....
|
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-10-18 17:41 Zaliczylismy nauke na temat rownosci klas,przejdzmy do nastepnego punktu.Tutaj zupelnie nikogo nie obchodzi kim jest i co robi Twoj maz,nikt nigdy Ciebie o to nie zapyta,chyba,ze sama powiesz.Kazdy kto bedzie z Toba rozmawial,bedzie pytal o Ciebie.Jesli bedziesz kura domowa,ktora opiekuje sie domem szanse na przedszkole powyzej 15 godz tygodniowo sa nikle.Ze szkola dla starszego dziecka nie ma problemow,problem bedzie z tymi wspomnianymi wyjazdami do Polski,kiedy bedziecie chcieli?,przypominam dziecko bedzie chodzilo do szkoly. |
| |
columbus08
Wpisów: 1605 Od: 2010-09-07
| 2010-10-18 18:12 JOLAND piszesz:Kazdy kto bedzie z Toba rozmawial,bedzie pytal o Ciebie.
A przepraszam w jakim jezyku/jezykach (jesyku/jesykah) |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-10-18 18:51 Teraz napisze ladniej.
Nie dziw sie,ze dostalas nie takie odpowiedzi jakich oczekiwalas.
Dla nas,ktorzy mieszkaja tutaj juz jakis czas jestes podobnym dziwadlem jak my dla Ciebie.Ja bardzo dawno,chyba jeszcze w Polsce(17 lat temu) slyszalem cos podobnego,co Ty nam tutaj przedstawiasz.O co mi chodzi,dostaniemy prawo pobytu,numery personalne,bilety do Polski,sume pieniedzy na mieszkanie,ect.Wszystko ze wzgledu na prace mojego meza.My tutaj tak nie zyjemy,takie zycie zostawilismy na terminalu promowym,lotmisku w Polsce.Tutaj kobieta ma swoja prace,robi kariere,ma swoje pieniadze,wychodne z kolezankami z pracy(integracja).
Kobieta ma polowe macierzynskiego,polowe mezczyzna "tacierzynskiego".Jednym slowem kazdy ma swoje zycie,wszystko po rowno.Wiesz dlaczego?,dlatego,ze gdy milosc zgasnie,zona i maz ma taki sam start do nowego zycia. |
| |
Facet46 Szlachta nie pracuje
Wpisów: 4638 Od: 2009-03-25
| 2010-10-18 18:53 W Szwecji jest socjalistyczna rownosc, wiec tzw. "elity" sortuja smieci i przykladnie wrzucaja w sklepie do automatu kaucjonowane puszki po napojach, ktore w domu skrzetnie odkladaja.
Przed przyjazdem do Szwecji w pierwszej kolejnosci nalezy sie przede wszystkim zapoznac z Jantelagen
- znajomosc tego powszechnie tu obecnego prawa jest podstawa egzystencji. Sluze linkiem:
http://sv.wikipedia.org/wi ki/Jantelagen
Jako, ze znaczaca czesc PP Forumowiczow zyje w Se, jest wiec w obszarze dzialania tegoz prawa, nie powinno dziwic jego oddzialywanie na nasze wypowiedzi.
Miast puointy:
nie ma to jak mistrzyni Osiecka...
http://www.youtube.com/wat ch?v=vJSK89shnng
|
| |
columbus08
Wpisów: 1605 Od: 2010-09-07
| 2010-10-18 19:10 http://www.youtube.com/wat ch?v=vJSK89shnng
Alla kommentarer:
2 månader sedan
super klip pozdrawiam
7 månader sedan
Mistrzostwo!!!
Świetne..zabawne,dowcipne..
oraz moj:
trafiles w 10 (dziesiatke) |
| |
AnnaN
Wpisów: 2539 Od: 2002-02-06
| 2010-10-19 07:55 WszystkoOdNowa, kiedy sie pytalam o Twój zawód nie mialam nic zlego na mysli.
Co do zawodu to Joland Ci to bardzo trafnie to opisal.
Bedzie Ci bardzo trudno w Szwecji bez wlasnej pracy bo kobieta niepracujaca ma najnizszy status w spoleczenstwie. Te 'robole' o których pogardliwie piszesz maja nieskonczenie wyzszy status.
Szwecja jest krajem pracy gdzie ma sie szacunek dla kazdego zawodu, nigdy sie nie spotkalam w Szwecji z negatywnym okresleniem pracy fizycznej, jestes pierwsza. Jeszcze do Szwecji nie przyjechalas a juz obrazasz ciezko pracujacych ludzi.
W Szwecji nie ma duzej róznicy w zarobkach po oplaceniu podatków, jest duza róznica miedzy pracujacymi a niepracujacymi.
My, polonia jestesmy filtrem miedzy polskim a szwedzkim mysleniem. Popelnilas kilka gaf z powodu nieznajomosci szwedzkiego sposobu myslenia albo z innych powodów. Dlatego tyle uszczypliwych uwag na Twój wpis.
Zycze powodzenia na tej trudnej drodze abys odnalazla sie w tym kraju. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2010-10-19 08:46 Hej sluchajcie, to wszystko prawda co piszecie, ale zapominacie, ze zwracacie sie do kogos z innego swiata. Widzicie wszystko ze swojej perspektywy, tzn juz dawno nie polskiej i takie wyrywkowe "tak sie w Szwecji nie robi" tylko uraza kogos, a nie pomaga.
Ja jak jestem w PL, albo w obliczu kogos "prosto z PL" tez popelniam mnostwo gaf (o czym mi ludzie chetnie natychmiast mowia, z ironicznym usmiechem na twarzy).
Szwecja jest inna niz Polska, jest tu inna kultura, inna hierarchia w spoleczenstwie, inni ludzie, inaczej wychowuje sie dzieci, ale tego nie da sie zrozumiec z opowadan, owszem warto wiedziec, ale trzeba doswiadczyc na wlasnej skorze.
Pomyslcie sami jak jest w Polsce, szczegolnie od kiedy rozwinal sie kapitalizm i ludzie mieli mozliwosc robienia szybkiej kariery i jeszcze szybszych pieniedzy.... mowienie komus,ze bez pracy jest niczym, tylko wywola ironiczny usmiech albo wprowadzi w niepotrzebne kompleksy a napewno nie zostanie zrozumiane w sposob jaki by sie chcialo. |
| |
columbus08
Wpisów: 1605 Od: 2010-09-07
| 2010-10-19 13:41 byl tez niedawno temat z pytaniem
Technik farmacji - szansa na prace?
zalozony przez Kami__k
Z calym sercem wlaczyla sie Polonia-info aby odpowiedziec na pytania
ale jaka roznica "tonu" rozmow.
*************************************** ****
JOLAND prosil Wszystko od nowa o zmiane zachowania w jednym ze swoich postow...
Reakcje byly prawidlowe bo gdyby byly inne to w dniu ladowania w Szwecji Wszystko od nowa, Polonia-info musialaby stac z kwiatami przy rozlozonym czerwonym dywanie na lotnisku Arlanda w czesci dla korpusu dyplomatycznego i w przygotowanym-wyremontowanym, sprzatnientym przez Polonia-info mieszkaniu lezalby
" presentkort" z jednej z polskich firm sprzatajacych w STHLM na "tillsvidare" swiadczenia wg "kaprysow" tejze damy |
| |
meghann
Wpisów: 2378 Od: 2008-01-29
| 2010-10-19 14:10 WszystkoOdNowa - zycze Ci naprawde wszystkiego najlepszego - wybacz wszystkie uszczypliwe uwagi,ale tak sie sklada, ze chyba kazdy widzi siebie samego z poczatkow przeprowadzki do SE. Wiele wyobrazen,niewiele wiedzy popartej stanem rzeczywistym,stosunek na zasadzie 'sky is the limit' a nawet troche wymagan w stosunku do rzeczywistosci szwedzkiej. Wszyscy tak mielismy
I naprawde,na serio - chcialabym, aby wszystko tak sie potoczylo jak chcesz i sobie wyobrazasz,ze sie potoczy.
W kwietniu 2011 minie dokladnie 3 lata odkad przyjechalam do SE - naturalnie bez znajomosci szwedzkiego (wydawalo mi sie,ze moj doskonaly angielski po filologii bedzie wystarczajacy na poczatku),do mezczyzny ktorego kochalam,mezczyzna tez mial doskonala prace,pieniadze byly,bilety do PL nie byly zadnym problemem. I wiesz? Moze dla kogos z boku osiagnelam sporo - nauczylam sie biegle jezyka szwedzkiego,do jeszcze wczoraj mialam bardzo dobrze platna prace, mam szwedzkich znajomych,z ktorymi jezdze na narty czy do Grecji. Zaaklimatyzowalam sie. No tak - ale te rzeczy nie byly ABSOLUTNIE rzeczami, ktore ja chcialam osiagnac! Dla mnie to wszystko co Ci napisalam, to bylo 'självklart!' (oczywistosc) - przeciez ja mam wyzsze wyksztalcenie,pracowalam na uniwersytecie,wiele lat przepracowalam za granica,swiat do mnie nalezal!! Ja snulam sobie wyobrazenia,ze przeciez co jak co ale Szwecja to mi NA PEWNO da jeszcze lepsze warunki do rozwoju niz w PL (nepotyzm,korupcje itp),tylko szybciutko sie jezyka naucze i bedzie z gorki....
Jestem tu w SE,w Göteborgu - ucze sie szwedzkiego sposobu bycia,szwedzkiej mentalnosci. Powoli realizuje swoje ambitne cele - czasem raz na pol roku dopada mnie mala frustracyjka w jakis kolejny deszczowy chlodny dzien,ale to mija...
Zycze szczescia i przede wszystkim wytrwalosci i cierpliwosci!!
//M. |
| |
ulaczka Sztokholm/Warszawa
Wpisów: 1942 Od: 2000-09-04
| 2010-10-19 14:10 I wy naprawde tego wszystkiego sie dopatrzyliscie w postach z w miare prostymi pytaniami??
Moze latwiej by bylo sie porozumiec bez nadinterpretacji?... |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2010-10-19 14:14 Moze latwiej by bylo sie porozumiec bez nadinterpretacji?.
Je tez w cholere, tego calego bicia piany, nie pojmuje
Zycie pokaze... |
| |
lidia_maka
Wpisów: 89 Od: 2008-09-06
| 2010-10-19 14:58 ha ha ha zrobilo sie goraco.
Najbardziej podobalo mi sie *scisle centrum Sztokholmu i dojazd max 10min. metrem*
Droga Wszystko od Nowa radze tobie zebys poczytala wiecej co tutaj ludzie pisza. Nie ladnie jest nikogo nazywac robolem. Po twoich wpisach wnosze ze masz bardzo wysokie mniemanie o sobie i radze ci szybko sie tego pozbadz bo tutaj w SE nie bedziesz nikim szczegolnym a wrecz przeciwnie. Dzieciom wybierz taka szkole zeby mogly sie szybko szwedzkiego nauczyc i miec znajomych i kolegow.
Przyjedz, powalcz z urzedami dogadaj sie po angielsku (w urzedach uwielbiaja mowic po angielsku) i napisz co u ciebie slychac. Powodzenia
|
| |
WszystkoOdNowa Stockholm
Wpisów: 14 Od: 2010-10-06
| 2010-10-19 15:12 Mam ogromna satysfakcje ze moj skromy watek tak bardzo sie rozwinal i przeszedl przez tyle etapow dyskusji.
Bardzo Wam wszystkim dziekuje! Wiele cennych uwag i ripost daje duzo do myslenia. Przynajmniej wiem w co sie pakuje i czego sie spodziewac. Zycie samo napisze scenariusz...
A te kwiaty na lotnisu i czerwony dywan to byłaby całkiem mila prespektywa |
| |
meghann
Wpisów: 2378 Od: 2008-01-29
| 2010-10-19 15:17 Powodzenia! Mam nadzieje,ze moze nawet Cie troche zagrzalismy do walki
Pzdr
//M. |
| |
columbus08
Wpisów: 1605 Od: 2010-09-07
| 2010-10-19 15:28 z zycia wziete:
Chcesz sie rownac na poczatek ( nie wywyzszac ) to sie rownaj we wszystkim..... |
| |
dzch
Wpisów: 4287 Od: 2010-01-18
| 2010-10-19 15:30 Forum bylo okrutne i zlosliwe ja jestem "lepszy" Wymagania pytajacej nie sa dziwne, mieszkam w scislym centrum miasta nieskonczenie lepszego niz St-m w pieknej willi (mojej zony), dziecko mialo codzienne zajecia na basenie (przedszkole klubu plywackiego) a syna ktory zaczal nauke w Polsce zwano geniuszem matematycznym. Po szwedzkiej szkole mozna swobodnie studiowac po angielsku i jest ona raczej przyjemna, to dokladna przeciwnosc polskiej. Gdy moje dzieci byly male zona pracowala na pol etatu, mowiac ze inaczej zabije sie deska (do prasowania). |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2010-10-19 15:38 jesli chodzi o szkoly, to znane mi malzenstwa mieszane szwedzko- francuskie lokuja swoje dzieci czesto w szkolach miedzynarowodwych ze wzgledu na poziom nauki, wyzszy niz w szkolach szwedzkich. Jednak, mam tu przede wszystkim na mysli szkoly francuskie.
Ktora szkola, ma system nauki brytyjskie tego nie wiem.
Ladowanie dziecka do szkoly z systemem nauki szwedzkiej ale po angielsku to chyba troche bezsensu, bo jest w systemie szwedzkim i najwieksze mozliwosci na dalsza nauke w Szwecji. Wiadomo wiec, ze jezyk szwedzki powinien byc priorytetowy.
Szkoly poziomem roznia sie bardzo od siebie. |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2010-10-19 15:46 Jest taka szkola miedzynarodowa(szedzka z angileskim, jako wykladowy jezyk), w Sodertalje-Geneta.
Wlasnie tam w sobotni wieczor, byl ten gwalt zbiorowy z udzilem czterech, 17to latkow.
Nie polecam, tej okolicy... |
| |
columbus08
Wpisów: 1605 Od: 2010-09-07
| 2010-10-19 17:14 "Jestem tu w SE,w Göteborgu - ucze sie szwedzkiego sposobu bycia,szwedzkiej mentalnosci. Powoli realizuje swoje ambitne cele - czasem raz na pol roku dopada mnie mala frustracyjka w jakis kolejny deszczowy chlodny dzien,ale to mija..."
OBS!!! Stockhom är 08 (noll åtta)området. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2010-10-19 17:25 WszystkoOdNowa, nie bierz tylko tego co piszemy jak cos negatywnego. Czeka cie przygoda i cenne doswiadczenie.
A to co piszemy... hm, zazwyczaj kazdy watek idzie w innym kierunku niz pierwszy post (bo kazda okazja jest dobra, zeby sobie pomarudzic).
Kazdy ma inne doswiadczenie, przyjechal tez z zupelnie innych powodow (lub zostal przywieziony przez rodzicow i prawdopodobnie opisujemy to co nam samym na poczatku tuz po przyjezdzie utkwilo w pamieci. Kiedys inaczej na to spojrzysz. |
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2010-10-19 17:33 wtrące się chociaż na temat Szwecji nic nie wiem, chyba nie zauważyliście jednej rzeczy, pani, która postawiła pytanie nie przyjeżdża tutaj na emigrację tylko z mężem, który ma "umowę korporacyjną", czyli dziś tu jutro/za 2 lata tam, wcale nie musi żyć "po szwedzku" tzn być samodzielną, pracującą na siebie kobietą, po prostu towarzyszy mężowi i tak długo jak im obojgu taki układ odpowiada jest ok. zwłaszcza, że jak za 3 lata wyjedzie np. do Rumunii czy Indii to chyba też nikt nie będzie od niej oczekiwał, że dopasuje się w 100% do panujących tam stosunków i roli kobiety |
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2010-10-19 17:41 a jesli chodzi o szkoly, to nie chce mi sie wierzyc, zeby w Sztokholmie nie bylo tzw. "Szkoly Europejskiej", byc może nawet z oddzialem polskim tzn takim, gdzie jezyk polski jest pierwszym jezykiem ucznia z odpowiednim programem, a nauka odbywa sie po angielsku |
| |
columbus08
Wpisów: 1605 Od: 2010-09-07
| 2010-10-19 17:45 Badboy: ale ta pani chce: naj... naj.. i po czerwonym dywanie.... i jeszcze jej tu nie ma a co dopiero bedzie jak tu bedzie ?
Twoje szczescie ze ciebie tu nie ma.... |
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2010-10-19 17:49 ale jesli kogos stac na mieszkanie w najlepszej dzielnicy, stac na posylanie dzieci do najdrozszych szkol i jedzenie najdrozszych parówek to nie widzę w tym nic złego, ta pani nie pyta sie o to co zasponsoruje jej szwedzki socjal tylko firma meza, która podjela dobrowolnie pewne zobowiązania finansowe względem niego |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2010-10-19 17:51 columbus, Ty jakies kompleksy masz, czy co ?
Zyj i pozowl zyc... |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2010-10-19 17:52 To nie takie proste Badboy. U mnie w pracy przeprowadzki na pare lat tu czy tam to standard. Na rok to nie problem, ale na kilka - tak. Moj kolega pracowal tutaj w SE przez pare lat. Przeprowadzili sie z Francji, z malutkim dzieckiem. Zamieszkali w wynajetym przez firme domku, w otoczeniu tylko Szwedow. Jego zona dosc szybko zaczela szukac prace, bo poprostu inaczej nie wypadalo. Czuli presje otoczenia. Znalazla prace (i to dobra), oddali dziecko do przedszkola, gdzie dzieciak szybciutko nauczyl sie szwedzkiego.
Teraz juz tu nie mieszkaja ale dopiero przyznal sie, ze Szwecja nauczyla ich pokory.
Inn kolega nie dal rady. Mial ze soba dziewczyne, ktora nie dala rady psychicznie, czula sie na uboczu, sama. Nie znala szwedzkiego, nie mogla znalezc znajomych, Wyprowadzili sie do innego panstwa. |
| |
columbus08
Wpisów: 1605 Od: 2010-09-07
| 2010-10-19 17:53 "Powtarzam moje pytanie z 13-10-2010:
Dlaczego nie szukasz pomocy u tych ktorzy wioda cie do "raju" zwanego Szwecja"
....tylko u nas nazywanych przez ta osobe - roboli |
| |
Badboy
Wpisów: 23049 Od: 2004-06-10
| 2010-10-19 17:54 i wlasnie o to chodzi, że to jest sprawa bardzo indywidualna, jedni zrobią tak inni inaczej, ale nie oczekujmy, że wszyscy zaczną się zachowywać jak "typowi Szwedzi" tylko dlatego, że mają tu przez jakiś czas mieszkać |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2010-10-19 17:54 Columbus, odpusc sobie. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-10-19 17:59 BB,Pani przyjezdza z mezem,ktory ma umowe korporacyjna
np. na trzy lata (1000 dni).Czy te tysiac dni Pani ma siedziec w domu i zadawac pytania na podobnym serwisie np w Rumunii,gdzie maz Pani bedzie przerzucony?.
Ktora z rodaczek bedzie chciala sie zakolegowac z Pania,ktora jest Pania ze wzgledu na wysoko postawionego meza?.Czy popelnilismy nietakt informujac Pania,ze jest sie Pania w Szwecji,gdy wlasna osoba sie cos przedstawia?. |
| |
dzch
Wpisów: 4287 Od: 2010-01-18
| 2010-10-19 18:11 ..ale ta pani chce: naj... naj..
Kazdy niepatologiczny rodzic chce dla swoich dzieci naj... naj.. tyle ze jednego stac tylko na skomlenie a innego na dobre zycie. Tak zawsze bylo i bedzie a ci skomlacy beda (podobno) nagrodzeni dopiero na tamtym swiecie |
| |
columbus08
Wpisów: 1605 Od: 2010-09-07
| 2010-10-19 22:53 [Wpis wykasowany przez Moderatora. Prosimy trzymać się tematu.] |
| |
flatron 470 km do Zamku Sth
Wpisów: 2684 Od: 2005-06-18
| 2010-10-19 23:56 Joland napisala ...Ktora z rodaczek bedzie chciala sie zakolegowac z Pania,ktora jest Pania ze wzgledu na wysoko postawionego meza?.Czy popelnilismy nietakt informujac Pania,ze jest sie Pania w Szwecji,gdy wlasna osoba sie cos przedstawia?.
Nie rozumiem? A co w tym zlego? Mam osobiscie kilka kolezanek ktore nie pracuja a utrzymuja dom bo mezowie maja firmy i pracuja po 12 godzin na dobe. Utrzymanie domu wlacznie pracami w ogrodzie, tapetowanie, drobnymi naprawami usterek w domu, wozenie dzieci do szkoly, gotowaniu, praniu itd to harowka. I to tez jest praca nikomu ujmy nie przynoszaca. Panie te sa oczytane, chodza na kursy jezykowe i plywanie .
Kazdy uklada sobie zycie w/g swoich marzen i najwazniejsze ze ich zwiazki sa udane i tak sobie to wspolnie zaplanowali ze tak pokieruja swoja rodzina |
| |
flatron 470 km do Zamku Sth
Wpisów: 2684 Od: 2005-06-18
| 2010-10-20 00:03 Osobiscie nie pracowalam az do drugiego roku zycia dzieci a potem na pol etatu, az zaczely szkole. Tak uwazalismy jest najlepiej dla dzieci i naszego samopoczucia.
Gdybym ja tak zarabiala jak moj maz byc moze to on by pracowal na pol etatu u nas nigdy nie bylo jakiegos sztucznego podzialu rol. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-10-20 06:02 Flatron,przeanalizuj jeszcze raz na spokojnie ten fragment mojego wpisu,ktory zacytowalas.
Czy widzisz zwiazek miedzy tym co ja pisze, a Ty odpowiadasz? |
| |
BeataBerg
Wpisów: 28 Od: 2010-10-02
| 2010-10-21 12:36 Moze dajmy ludziom odkryc Szwecje na wlasnych doswiadczeniach. Czasem taki szok lepiej pomaga niz wszelkie rady.
odnosząc się do powyższego/ święta prawda!
i bardzo przykre gdy ludzi segreguje się na roboli!Droga Pani, ja też jestem po wyższych studiach, w Polsce pracowałam na stanowiskach dyrektorskich , kochana tutaj jestem robolem!nie wstydzę się tego!Szwecja faktycznie uczy pokory!Ja też sobie wyobrażałam rzeki miodem płynące...jest przeciwnie.
Trzeba się jeszcze odnieść do faktu,że i tutaj pracę można stracić z dnia na dzień,obojętnie z jakiego stanowiska.Jest takie powiedzenie, najszybciej spada sie z wysokich stołków. a robol....może jeszcze popracuje!życzę powodzenia. |
| |