| Autor | Salowa |
sroka
Wpisów: 45
Od: 2010-06-25
|  2010-07-04 02:42
Moje pytania:
1. Czy istnieje w Szwecji taki zawód jak salowa?
2. Jak to się nazywa jest po szwedzku?
3. Jakie obowiązki ma w szwedzkim szpitalu salowa? czy takie jak w Polsce?
4. Jakie wymagane jest wykształcenie, umiejętności itp. ?
Jeśli ktoś jest w stanie odpowiedzieć na te pytania to z góry dziękuje  |
| |  |
electra
Wpisów: 3440
Od: 2005-05-02
| 2010-07-04 12:10
pierwsze co mi przyszlo na mysl to chyba vårdbiträde
wystarczy kurs pol roku
praca glownie z ludzmi starszymi w domach opieki |
| | |
darsim
Stolica
Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
| 2010-07-04 22:29
ja bym bardziej stawial na
Undersköterska
ale nie dam glowy
w zasadzie nie jest prawnie uregulowane co taka osoba musi umiec czy robic, zalezy to od konkretnego miejsca pracy.
w kazdym razie jest to osoba zajmujaca sie praktycznie opieka opieka nad chorymi bez specjalnych kwalifikacji
w zasadzie zadena szkola nie jest konieczna, ale zwykle pozadane jest wyksztalcenie na poziomie gimnazjalnym tzw
Omvårdnadsprogrammet
jest np w Blekinge dwuletnie studium pogimnazjalne przygotowujace do zawodu
|
| | |
electra
Wpisów: 3440
Od: 2005-05-02
| 2010-07-05 00:41
ja w sumie nie wiem co salowa robi w szpitalu ,wiem ze kiedys ,na salawa to mozna bylo isc bez zadnego medycznego wyksztalcenia ,ale moze teraz sie zmienilo |
| | |
Badboy
Wpisów: 23049
Od: 2004-06-10
| 2010-07-05 10:31
ja wprawdzie nie ze Szwecji, ale podejrzewam, że w Szwecji może być podobnie jak Niemczech, a tu nie ma salowych w sensie takiego zawodu jak to znamy z Polski, na oddziałach szpitalnych są sprzątaczki i pielęgniarki, sprzątaczka nie ma kontaktu z chorymi, zajmuje się tylko sprzątaniem, pielęgniarki obok pracy czysto medycznej roznoszą też posiłki, poprawiają łóżka, pomagają w myciu itp, czyli to co w Polsce robiły salowe |
| | |
monilka
Finlandia
Wpisów: 6493
Od: 2003-06-02
| 2010-07-05 12:26
Wg mnie, tak jak pisze BB, nie ma salowych w takim sensie jak to jest w Polsce.
Wprawdzie mam doswiadczenie z Finlandii wiec moze w Szwecji byc inaczej... chociaz mysle, ze podobnie.
Sa sprzataczki, potem sa ( w Finlandii ) närvårdare, potem piegniarki.
Prace salowej + wiele innych zadan maja tutaj närvårdare ( w Szwecji to undersköterska ).
Aby byc närvårdare ( w Szwecji undersköterska ) i pracowac w szpitalu trzeba skonczyc 2 letnia szkole i tutaj w Finlandii - najlepiej program "sjukvård och omsorg" - chociaz i inne kierunki programu dla närvårdare moga byc.
Wiem, ze program miedzy Szwecja a Finlandia sie rozni i Finski närvårdare ma bardziej poglebiona wiedze pod wieloma wzgledami.
W szkole uczy sie zagadnien z wielu dziedzin - psycholigii, anatomii, wiedzy o chorobach, geriatrii, rehabilitacji, wiedzy o lekach i ich zastosowaniu itp itd.
Praktycznie uczy sie calosciowo o tym jak zajmowac sie cialem i duchem czlowieka. Konczac program "sjukvård och omsorg" uczysz sie robic zastrzyki, zakladac cewniki, zdejmowac szwy, opatrywac roznego rodzaju rany, obserwowac pacjenta i poprzez ta obserwacje ( skory, zachowania itp, zauwazac pierwsze symptomy chorob i zmianiajacej sie sytuacji zdrowia ).
Tak wiec nie jest to tak jak z salowa, ktora nie musi miec wyksztalcenia.
Sa oddzialy w Finlandii, gdzie närvårdare wykonuja zadania, ktore normalnie robi pielegniarka - zadanie przydzielone przez oddzialowa i na jej odpowiedzialnosc ( musi zadbac by osoba miala juz doswiadczenie w wykonywaniu danych czynnosci ) - a takich rzeczy uczy sie wlasnie w szkole - wiec trudno to porownywac tak do konca z zadaniami i praca salowej. Chociaz i te prace wykonuje närvårdare/undersköterska - czyli scielenie, higiena pacjentow itp.
Ale prosze brac poprawke na to co napisalam - bo to glownie doswiadczenia z Finladnii. |
| | |
sroka
Wpisów: 45
Od: 2010-06-25
| 2010-07-05 13:10
dzięki |
| | |
Misiaka
Wpisów: 1560
Od: 2007-05-17
| 2010-07-06 10:17
Z moich obserwacji wynika, ze salowa nic nie musi umiec, w sumie nic nie robi. Lezalam 5 dni na porodoce, salowa wzywala polozna gdy cos sie dzialo, albo karmila dziecko, zmieniala posciel,wynosila smieci, mierzyla temperature. Kiedys poprosilam zeby pomogly mi sie ubrac, to nawet nie umialy mi podpaski wielkiej jak pielucha tak zalozyc zebym miala rowno z przodu i z tylu.
|
| | |
Kacha3
Wpisów: 220
Od: 2005-08-06
| 2010-07-07 07:59
Salowa w polskim szpitalu to po prostu sprzataczka. Praca sprzataczki nie wymaga zadnych szczegolnych kwalifikacji ani wyksztalcenia. |
| |  |
pati_sko
Wpisów: 8960
Od: 2006-05-15
| 2010-07-07 11:20
pewno oblala biedna pani test z rownego podkladania podpaski
|
| | |
pati_sko
Wpisów: 8960
Od: 2006-05-15
| 2010-07-07 11:21
w Pl zeby byc salowa nie jest wymagane wyksztalcenie w tym kierunku |
| | |
bolek1970
PZU
Wpisów: 11503
Od: 2006-07-05
| 2010-07-08 18:45
To zalezy...
Darszim, dAl tu pewna odpowiedz, ktora mi jest bliska sercu...
Jako sanitariusz, to bardziej taka role odegrywalem w szpitalu. Nie tylko podmywmanie tylkow, ale tez praca na sali operacyjnej i opatrunkowej i uczestnictwo w tym precederze.
Nie mniej pielegniarka z Polski na poczatek tylko moz ezawsze liczyc na pozycje underskoterkska, a po zdobyciu dalszej edukacji, na etat pielegniarki.
Sma salowa, to wlasciwie istnieje w Szwecji _??? |
| | |
Misiaka
Wpisów: 1560
Od: 2007-05-17
| 2010-07-13 16:45
Pati, nie zrozumialas znowu mnie. Praca z ludzmi wymaga empatii, szczegolnie z chorymi ludzmi. Trzeba umiec zajac sie taka osoba. Zakladanie podpaski to tylko przyklad. Nie jest milo jesli nie mozesz zrobic tego sama, leci z ciebie krew a twoja podpaska zamiast miedzy nogami laduje na plecach. Po jakims czasie lezysz bezradnie w kaluzy krwi.
Wiele takich przykladow moge podac po 5-dniowym pobycie w szwedzkim szpitalu. |
| | |
