Autor | Auto na polskich numerach! |
Jolaes Sztokholm
Wpisów: 1431 Od: 2004-05-24
| 2004-12-02 14:36 Prosze Was o pomoc w odnalezieniu dyskusji o tym temacie lub radzie.
Chce przywiezc swoje auto i jezdzic nim tutaj na polskich tablicach, oplacajac tam nalezne skladki.
Co mi wolno, co mi grozi, czego sie moga doczepic
Dzieki____Jola |
| |
gigge
Wpisów: 8515 Od: 2002-07-27
| 2004-12-02 15:58 Mozesz jezdzic jako turysta 3 miesiace a jezeli tu mieszkasz na stale to masz 1 rok na przerejestrowanie samochodu. |
| |
Jolaes Sztokholm
Wpisów: 1431 Od: 2004-05-24
| 2004-12-02 16:10 Czyli rok oddechu......
Dzieki |
| |
Anetka27 Stockholm
Wpisów: 229 Od: 2003-09-09
| 2004-12-02 19:35 Chyba,ze masz samochod na raty,to jezdzisz dopoki nie splacisz kredytu. |
| |
gigge
Wpisów: 8515 Od: 2002-07-27
| 2004-12-02 20:21 No ciekawe, nigdzie takiego warunku nie moge znalesc. Wlasciwie co by to kogo obchodzilo czy auto jest na raty czy nie? Jezeli wtedy nie mozna auta przerejestrowac to po uplywie roku nie mozna nim legalnie jezdzic na polskich tablicach w Szwecji. |
| |
Jolaes Sztokholm
Wpisów: 1431 Od: 2004-05-24
| 2004-12-02 22:36 Sluchaj, a kto mi udowodni, ze jestem tu od roku ze swoim autem?
Anetko to nie jest na raty. |
| |
gigge
Wpisów: 8515 Od: 2002-07-27
| 2004-12-02 22:40 No przeciez jak tu mieszkasz to sie musialas kiedys zameldowac. To nie Bialorus i policja ma dostep do kazdej informacji z komputera, ktory maja w samochodzie. |
| |
Jolaes Sztokholm
Wpisów: 1431 Od: 2004-05-24
| 2004-12-02 23:14 mieszkam, ale czy jezdze na polskich tablicach - tu jest pytanko...
Co z tego ze jestem zameldowana, kto wie czy i jak dlugo jezdze tym autem? O to mi chodzi |
| |
gigge
Wpisów: 8515 Od: 2002-07-27
| 2004-12-03 10:16 Tak ale wlasciwie to wszystko sie da sprawdzic jak trafisz na upierdliwego urzednika czy policjanta chociaz prawdopodobienstwo jest male. Moga sprawdzic kiedy to auto przyjechalo do Szwecji sprawdzajac wystawione bilety promowe na przyklad... No ale komu sie bedzie chcialo bawic w ten sposob? Na pewno nie policji!
Gorzej bedzie jezeli dojdzie do jakiegos incydentu, wypadku (odpukac). Wtedy bedzie firmie ubezpieczeniowej zalezalo, aby zrobic wszystko by nie wyplacic odszkodowania... i beda dociekac i odkryja, ze auto bylo uzytkowane nielegalnie! I co zrobisz wtedy? Obciaza Cie jeszcze dodatkowymi kosztami a po co. Czy warto kombinowac w ten sposob? Musisz wiec sama rozsadzic czy "skorka jest warta wyprawki". |
| |
Anetka27 Stockholm
Wpisów: 229 Od: 2003-09-09
| 2004-12-03 22:31 Hm..samochod jest wlasnascia banku dopoki nie splacisz kredytu.Tak wiec jakim cudem mozesz je tutaj zarejestrowac?I to samo jest jak np bierzesz samochod z kredytobiorca, np z kims z rodziny.Inna sprawa jest kiedy bierze sie w lizing-sorki,nie wiem jak sie to pisze,hihi.
My jestesmy w trakcie kupna auta na raty w polsce, oplaca sie pod kazdym wzgledem, biorac tez pod uwage marke auta. Dzwonilismy i pytalismy wszedzie.Wszystkie informacje mozna uzyskac na stronie vagverket.
Ale Jolaes... w Twoim przypadku wchodzi tylko rok. I Gigee ma racje co do wypadkow i firm ubezp.Nie mam pojecia jak to wyglada z tym sprawdzaniem w takim przypadku przez policje. Samochod mozesz miec w Polsce...raz tutaj...mozesz jechac przez Niemcy...nie masz nic w kompie...to jest intrygujace pytanie)
Mozna pokombinowac,ale fakt faktem, czy "skorka jest warta wyprawki". Pozdrawiam!!
|
| |
sorfi Nacka
Wpisów: 296 Od: 2004-10-27
| 2004-12-04 08:52 ja od dwoch miesiecy jezdze tutaj samochode ktorym moglam w sumie tylko 5 dni (takie jest prawo jak sie ma eksportowe tablice ) i co i nic hihi..policja nas zatrzymala ra aby sie zapytac z jakiego kraju sa te tablice hihi tak z ciekawosci. Jezdze w sumie z oszczednosci bo nie chcialam placic podwojnego ubezpieczenia tutaj bo mam juz jedno z CH ktore jest wazne do konca roku |
| |
Jolaes Sztokholm
Wpisów: 1431 Od: 2004-05-24
| 2004-12-04 13:31 Ale maja oko i tak szybko Cie przyhaczyli Sorfi
Dzieki za tipsy, rzeczywiscie nie ma sensu przedluzanie bo licho nie spi...
Dzieki_______Jola |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2004-12-04 14:20 Był ze 2 miesiące temu artykuł na temat jeżdżenia w Szwecji autem zarejestrowanym w innym kraju UE.
Artykuł był w kontekście jazdy zbudowanym i zarejestrowanym w Wielkiej Brytanii autem Forumuły 1 przystosowanym do ruchu ulicznego (pisali że takiego auta szwedzki Bilbesiktning nigdy by nie dopuścił do ruchu) no ale reguły regułami i pewnie te same dotyczą też dowolnego auta np. z Polski.
A więc: teoretycznie jest tak jak napisał gigge,
czyli masz rok na przerejestrowanie auta. ALE!
Najpóźniej po roku i tak musisz wyjechać do kraju w którym auto jest zarejestrowane w celu zrobienia przeglądu technicznego.
A potem wracasz do Szwecji i... liczysz rok od początku i tak w kółko...
Pisali o tym w "Teknikens Värld" |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2004-12-04 14:22 Aha, jeszcze zapomniałem dodać, że takie praktyki się stosuje. Może nie ma tego dużo, ale widziałem i furgonetkę szwedzkiej firmy budowlanej na brytyjskich numerach, i szwedzki autokar na numerach niemieckich |
| |
Jolaes Sztokholm
Wpisów: 1431 Od: 2004-05-24
| 2004-12-04 14:37 Dzieki Mambr, wlasnie takie tipsy slyszalam i wydawalo mi sie, ze juz ten temat byl walkowany.
A pojechac na przeglad do Polski to sama przyjemnosc |
| |
Jolaes Sztokholm
Wpisów: 1431 Od: 2004-05-24
| 2004-12-04 14:38 Sorki Mabr ) |
| |
gigge
Wpisów: 8515 Od: 2002-07-27
| 2004-12-04 14:53 No tak Mabr ma racje, ze mozna wykorzystac pewne luki w przepisach i jezdzic samochodem dluzszy czas.
Jest jednak jeszcze to o czym pisalem powyzej. W razie jakis problemow firma ubezpieczeniowa moze sie czepiac, ze nie byli swiadomi, ze auto bylo uzytkowane za granica caly czas i moga nie wyplacic odszkodowania gdy zajdzie potrzeba. Pal licho jakas mala sprawe ale jak ukradna auto? |
| |
Jolaes Sztokholm
Wpisów: 1431 Od: 2004-05-24
| 2004-12-04 14:59 Chyba przy okazji pobytu w Polsce przewalkuje temat z moim ubezpieczycielem.
A plusem mojej sytuacji jest to, ze mam rowniez meldunek w Polsce, zreszta zobacze jeszcze co i jak bo lubie byc dobrze poinformowana |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2004-12-04 21:13 No właśnie, ubezpieczenie należałoby porządnie sprawdzic.
Bo czasem "wypadki" chodzą po ludziach i wtedy może byc problem. |
| |