Autor | uszkodzic szklo u klientki |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-18 18:12 witam sluchajcie przydarzyo mi sie uszkodzic szklo u klijetki w domu "Lakosty" ponoc wartosc tego szkla jest 3.5tys ja musialam zaplacic 2.5 tys mino to ze mialam nie placic bo firma jest ubezpieczona od tego typu przypadkow mi z pensji odciagnela szefowa ale kwita na to nie dala mi bo ponoc oni nie daja jest mozliwosc jakos to sprawdzic komu ja zplacilam jesli osobie co ukruszylam szklo oki, ale jesli nie to co? moja kasa poszla ZA WSZYSTKIE INFO DZIEKI |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-03-18 18:15 Sprawdzic jest bardzo latwo,pytanie jest czy chcesz dalej pracowac?.Ubezp.pokrywa takie wypadki. |
| |
kamień
Wpisów: 8037 Od: 2007-10-12
| 2010-03-18 18:18 kiedys kolezanka tez uszkodziala szklo za 3tys - poszla do sklepu idkupila z tym ze zaplacila 250kr za to |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-18 18:19 tak chce ale jak ??? |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-03-18 18:23 Dostalas wydruk wyplaty?(kazda firma taki kwit zapewnia) |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-18 18:27 kochani wlasnie o to chodzi ze ja nie mam kwiata na to nie dostalm tego szkla ale koszty ponioslam mimo ze firma jest ubezpieczona od tego typu rzeczy i teraz nie wiem jak miec 100% ze oddalam kase odpowiedniej osobie |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-18 18:31 cala sprawa trfala kolo roku jak mialam dostac kase za urlop i to jej sie przypomnialo ze musze za to zaplacic dlatego dalo mi to do myslenia i pytam was o rade co zrobic jak sprawdzic itd |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-03-18 18:32 Mozesz zapytac osoby,ktora narazilas na strate kto ja pokryl,zapytac szefa w jakiej firmie jest ubezpieczony
i tam sie dowiedziec.Poczekaj troche moze ktos sie odezwie,kto zna przepisy firm ubezp,czy jest suma wlasnego ryzyka. |
| |
kamień
Wpisów: 8037 Od: 2007-10-12
| 2010-03-18 18:37 mozliwe ze pracodawcy nie chcialo sie pisac szkody do ubezpieczalni wiec latwiej pracownika obciazyc kosztamii po sprawie, albo poprostu cie naciagnal, pewnie pracujesz u polaka wiec to calkiem normalne, a jak bedziesz dociekac swojej racji to cie zapewne zwolni i tyle. brutalne ale prawdziwe |
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2010-03-18 18:39 pracodawca nigdy i w zadnym przypadku nie ma prawa obciazyc pracownika takimi kosztami
Jesli chodzi o ubezpieczenie to najczesciej firmy maja
tzw ryzyko wlasne okolo 40 000 koron, chyba, ze maja jakies specjalne ubezpieczenie o ktorym nie wiem
|
| |
aga1977 Wrocław / Sztokholm
Wpisów: 1089 Od: 2007-08-03
| 2010-03-18 18:40 Nie, nie powinnas byla zaplacic, chyba ze pracowalas prywatnie na wlasny rachunek.
Kazda firma sprzatajaca ma takie ubezpieczenie od szkod, klienci czesto o to pytaja, bo to wazne i dla klienta .
Mnie sie zdarzylo odkurzaczem stracic piekna waze w salonie i nie zaplacilam ani grosza. Zglosilam firmie, ta klientowi , spisalismy protokol szkody i tyle. Gdyby kazali mi zaplacic - nie zaplacilabym. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-03-18 18:41 To jest calkiem legalna praca?,zastanawiajace,ze nie dostajesz pisemnego rozliczenia wyplaty.Jeszcze sie nie spotkalem z czyms podobnym. |
| |
LARA333 Sthlm
Wpisów: 1878 Od: 2007-06-12
| 2010-03-18 18:58 Nie powinnaś ponosić kosztów. |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-03-18 19:06 "Nie powinnas ponosic kosztow",to zadna odpowiedz
gdyz nawet pracujac legalnie w firmie sprzatajacej jej szefostwo ma takie "poboczne,dodatkowe" prace.
Aga i Darsim troche wniesli,gdyz na 100% spisuje sie protokol szkod,gdy firma ubezp.pokrywa,oraz masz podane ryzyko wlasne. |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-18 19:08 kochani dziekuje wam bardzo teraz jestem madzrzejasz i juz wiem ale powiem wam ze ona sama odciagniela mi te pieniadze przy rozliczeniu za urlop i zadnego protokolu ja nie spisywalam i dodam ze to praca legalna |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-18 19:11 piszecie nie powinnam placic ona sam ta kwote odciagnela i teraz co ja moge zrobic |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-03-18 19:12 Kikusia,nawet w legalnej pracy,moze byc zadanie troche mniej legalne i z Twojego opisu tak to wynika. |
| |
kamień
Wpisów: 8037 Od: 2007-10-12
| 2010-03-18 19:35 szczerze to za bardzo nic nie zrobisz. upomnialas sie o urlopowe a pracodawczyni zeby zaoszczedzic pewnie z "lewych" pieniedzy ci placila, a ze jeszcze wymowka sie znalazla jak przyciac..... typowe dla polakow |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-18 20:11 wlasnie znowu polak i lipa co sie dzieje z tymi ludzmi dlaczego jak maja dobrego pracownika nie szanuja nigdy nie nawalalam nie pilam nie kradalam pochwaly od klijetow dostawlam skarg nie bylo prac nie odmawialam robilam co bylo potrzeba a tu masz babo placek za duzo kasy jej na karte nabilam chyba co sie dzieje ze tak czesto sie slyszy ze POLAK POLAKA ROBA NA CZYM TYLKO MOZE MASAKRA |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-03-18 20:16 Jest jedno wyjscie,kontynuowac prace,szukajac innej,
normalnej.Zawsze powtarzam u Polaka dorobisz sie tylko garba i krwiakow na rekach. |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-18 20:22 JOLAND tak zrobie masz moje slowo taki numer tylko na raz i nigdy wiecej SZANUJ SIE A INNI BEDA TEZ CIE SZANOWAC chodz 2.5 tys poszlo szkoda troche buuuuuuuu |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-03-18 20:26 kiedys jak "staniesz na nogi"bedziesz sie z tych 2,5tys
smiala,powiesz dobrze ze mnie wyrolowala,dodalo mi to kopa w szukaniu normalnosci.Powodzenia |
| |
aga1977 Wrocław / Sztokholm
Wpisów: 1089 Od: 2007-08-03
| 2010-03-18 20:27 Nie chcialam tego pisac wczesniej, by nie bylo ze namawiam do rzucenia pracy. Ale dobrze ze sama do tego doszlas. Te kase moglas na siebie, dzieci przeznaczyc a nie w kieszen nieuczciwego pracodawcy.
Ja nienawidze takiego uczucia ze zostalam "sfrajerowana".
I w takich sytuacjach nie umiem myslec logicznie, tylko stawiam sprawe jasno. Zwrot kasy i zero wiecej numerow a jak nie to hej då
Szlag mnie trafia, jak czytam to
Jak nic nie podpisywalas a pomniejszony urlop masz na papierze to idz zazadaj tej pozostalej kwoty.
I pamietaj - raz pokazesz ze mozna Cie "w rogi walic" a juz tak beda zawsze z Toba robic. Taka zasada |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-18 20:28 JOLAND ty w pierwszym poscie napisales ze jest mozliwosc sprawdzenia ale ( czy chce pracowac ) ja ci napisalam ze TAK CHCE ale nie doczytalam chyba dobrze nie wiem za szybko czy co chodzilo mi ze chce SPRAWDZIC jak jets to mozliwe nie zalezy mi na pracy TAKIEJ PRACY jaki mam to zrobic |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-03-18 20:33 Nie spisywaliscie protokolu szkod,wiec do ubezpieczenia nie ma co dzwonic,jedyna szansa jest zapytanie poszkodowanej osoby czy szefowa pokryla straty,gdyz potracila Ci 2,5tys z wyplaty. |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-18 20:39 JOLAND przymnie nic takiego nie bylo , moge zapytac jesli sie okaze ze nie i co ona sobie pomysli wstyd jak nic MATKO |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-03-18 20:53 Dlatego na samym poczatku zadalem Ci pytanie,czy zalezy Ci na tej pracy?.Nieraz lepiej jest chwilowo odpuscic i przeczekac na lepsze czasy,znalezc inna prace,co nie oznacza,ze odpuscic,nigdy byn tego nie darowal.Poczekac na odpowiedni czas,taka jest moja rada. |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-18 21:10 JOLAND na forum nie moge opisac ci wszystkiego! I POWIEC CO BYS ZROBIL JAK BYM CI NAPISALA ZE NIE CHCE PRACOWAC |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-18 21:12 masz gg lub inny komunikator zebysmy mogli sobie pogadac na luzie heeeeeeeeee tylko o tej jeden sprwaie oczywscie |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-18 21:27 aga1977 dzieki wielkie za twoje komentarze , umnie w domu mama powtarzala jak sie nie bedziesz szanoac to nik cie nie uszanuje i wiesz mam to caly czas w pamieci ,na szacunek pracujesz sobie latami i tak bylo dlatego moj honor ambicja mi nie pozwala dalej pracowac a jak nie ta to nastepna i trzeba zyc dalej ale takie numery sa tylko na raz i powiem szczeze , ze jak wiekszosc by tak podchodzila oni OSZUCI PASKUDNE by sie nauczyli SZNOWAC INNYCH DZIEKUJE ZA WASZE WPISY RADY |
| |
kamień
Wpisów: 8037 Od: 2007-10-12
| 2010-03-18 21:33 "JOLAND na forum nie moge opisac ci wszystkiego! I POWIEC CO BYS ZROBIL JAK BYM CI NAPISALA ZE NIE CHCE PRACOWAC "
nie musisz pisac a wiem w jakich warunkach musisz pracowac - nie chodzi o prace fizyczna jaka wykonujesz a bardziej co musisz psychicznie znosic pracujac dla tej osoby, wiele osob zna takich "pracodawcow". |
| |
JOLAND
Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
| 2010-03-18 21:43 Nie posiadam gadu-gadu,innych namiarow nie chce podawac publicznie,gdyz mam radykalne poglady na niektore sprawy,co sprawia ze mam nie tylko przyjaciol na tym forum,jednak ciesze sie z niezaleznosci.
Podaj nr tel jak chcesz pogadac,ja odezwe sie do Ciebie. |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-18 21:49 oki prosze cie bardzo 0720251868 |
| |
Misiaka
Wpisów: 1560 Od: 2007-05-17
| 2010-03-18 21:52 kikusia przykro czyta mi sie takie wpisy,nie daj sie!
Ja prowadzialam swoja dzialanosc (firma sprzatajaca)mialam ubezpieczenie w trygg hansa i ryzyko wlasne w moim przypadku wynosilo 8500 sek.Kiedys zniszczylam klientce rzezbe warto 4500 sek. Dogadalysmy sie ze pokryje to jej ubezpiecznie domowe a ja zaplace jej ryzyko wlasne 1500 sek. To byla mila pani.
Nie wiem jak to jest jak sie zatrudnia pracownika, ile firmy wtedy maja ryzyka wlasnego przy ubezpieczeniu, zalezy to od firmy ubezpieczeniowej i firmy ktora sie ubezpiecza-jak jest duza, czy zatrudnia ludzi, ilu ludzi, jakie ma obroty, w jakiej branzy dziala. Jesli nie zalezy ci na pracy spytaj wprost klientke jak sie z szefostwem rozliczyla,jaka firma ubezpieczonia pokryla koszty.
Powodzenia! |
| |
LARA333 Sthlm
Wpisów: 1878 Od: 2007-06-12
| 2010-03-19 00:36 Joland to nie jest żadna odpowiedz tylko Moja i nie do ciebie więc milcz.
|
| |
Oxen Let's Rock Baby
Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
| 2010-03-19 09:41 Ludzie - co z Wami?
W "umowie" o prace powinny byc jakies warunki - nie?
A skoro bierze sie co podleci to pozniej takie skutki, ze sie nie wie co jest grane gdy sie zdarzy jakas wpadka... |
| |
mar76ta
Wpisów: 73 Od: 2009-03-07
| 2010-03-19 12:10 Misiaka Twoja klientka poszla na ugode i pokrylo to jej ubezpieczenia ale gdybys to ty musiala pokryc ze swojego ubezpieczenia a wklad wlasny wynosi 8500 to musialabys sama calosc zaplacic tak? To w takim razie kto pokrywa koszty szkody do 8500 skoro nie ubezpieczenie? |
| |
Misiaka
Wpisów: 1560 Od: 2007-05-17
| 2010-03-19 12:34 marta opisalam swoje sytuacje, ja nie zatrudnialam pracownikow wiec moje ubezpieczenie nie obejmowalo szkod wyrzadzonych przez pracownika. Wiem ze umowa o ubezpieczenie jest w roznych firmach ubezpieczeniowych na roznych warunkach. Niestety w tym przypadku bylo tak ze ja musialam pokryc koszty do 8500 a gdy szkoda bylaby na wieksza sume wtedy calosc pokrywa moja firma ubezpieczeniowa. |
| |
mar76ta
Wpisów: 73 Od: 2009-03-07
| 2010-03-19 12:38 Dokladnie wlasnie tak jest to zapytam teraz tych bardziej obeznanych kto w takiej sytuacji pokrywa koszty? Jesli wklad wlasny jest 8500 a pracownik wyrzadza szkode? Ponosi koszty pracodawca z wlasnej kieszeni czy pracownik? |
| |
Misiaka
Wpisów: 1560 Od: 2007-05-17
| 2010-03-19 12:55 marta uwazam ze jesli zatrudnia sie ludzi, wybiera sie takie ubezpieczenie gdzie koszty zniszczen pokrywa ubezpieczenie pracodawcy. Czy jesli twoj pracownik np zapruszylby ogien w biurze w ktorym sprzata dal by rade pokryc koszty zniszczen? Ty jako firma tez bys nie dala, dlatego mamy ubezpieczenia a ubezpieczenie zalezy od tego na jakich warunkach sie ubezpieczylas. Jesli zatrudnia sie ludzi nalezy miec takie ubezpieczenie od szkod ansvarförsäkring ktore nie obarcza pracownika ani Ciebie bezposrednio. Co do ryzyka wlasnego nalezy znalesc opcje aby bylo jak najmniejsze. Co do odpowiedzialnosci pracownika to chyba nalezy takie sprawy ustalic przy podpisywaniu umowy, wtedy wszystko bedzie jasne.
Dziewczyna ktora zalozyla ten temat nie wiadomo czy wiedziala o czyms takim, powinna byc poinformowana ze jesli cos zniszczy to bedzie za to odpowiadac i w jakim procencie. W tym przypadku dziewczyna zostala postawiona w dosc niekomfortowej sytuacji, czuje sie oszukana, wiec uwazam ze powinna sytuacje wyjasnic do konca. Wg mnie osoba zatrudniaja powinna wyjasnic sytuacje, w ten sposob : zniszczylas rzecz warta tyle i tyle, ubezpieczenie pokrywa tyle i tyle, ryzyko wlasne wynosi tyle i tyle,w tej sytuacji ustalalilismy w umowie ze ty pokrywasz koszty zniszczenia w takim procencie, wiec wyniesie to tyle i tyle.
Wszystko przeciez mozna dogadac, zgadza sie?
|
| |
Reni69
Wpisów: 170 Od: 2009-10-15
| 2010-03-19 13:21 Nie wiem czy pomoge, ale....
Sama jestem pracodawca i mam ubezpieczenie dla pracownikow jak i rzeczy ( olycksfalls- och ansvarsförsökring). Zdarzylo sie ze dziewczyna zniszczyla rzecz. Wypelnilam blanket, wyslalam do IF, za jakis czas klient kupil nowa "rzecz", dal mi rachunek, ktory moja firma zaplacila,potem wyslalam kopie do ubezpieczalni. Rachunek byl na 8 tys, 4 tys dostalam zwrotu, bo 4 tys mialam självrisk. Mojego pracownika nic to nie kosztowalo.
Co miesiac musisz dostawac tzw" lönespecifikation", Zazadaj jesli tego dobrowolnie nie dostajesz.
Jezeli nalezysz do zwiazkow zawodowych to moze moglabys sie do nich zwrocic o pomoc.
Jak znajdziesz sobie inna praca to mozesz swojej szefowej dac do zrozumienia, ze wiesz o jej "machlojkach", bo to ze ona cie oszukala jest pewne na 100%. |
| |
mar76ta
Wpisów: 73 Od: 2009-03-07
| 2010-03-19 13:26 Dokladnie Misiaka tu masz racje pracownik musi byc poinformowany od poczatku o wszystkim |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-22 19:54 dziekuje wam bardzo wasze wypowiedzi dzis mi sie bardzo przydaly wylozylam kawe na lawe, i powiem wam ze miesliscie razcje ona dzis wywalila oczy i zamotala sie i ( niby ma to sprawdzic) i oddac kase nie pracuje juz uniej i szlak ja trafil.Oczywiscie zle pracowalam itd ale to nie koniec wchodza takie jaja ze szok co chwila mam cos ucinane zebym dostala jak naj mniej kasy czyli norma i standard w polskich firmach ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo nie dam sie bede walczyc na tygrysica |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-22 20:41 renia69 dokladnie powiedziaam jej co mi napisalas i okazalo sie ,ze ona ma takie ubezpieczenie co ty spisalam sobie i spytalam jakie ona ma i sie zgadzalo i dalsza rozmowa poszla za ciosem co napisalas i byl strzal w 10tke dziekuje o skometowanie i wypowedzenie sie na moj post dziekuje |
| |
Reni69
Wpisów: 170 Od: 2009-10-15
| 2010-03-23 12:45 ciesze sie, ze pomoglam i zycze powodzenia w nastepnej pracy a przede wszystkim "normalnej" i lojalnej szefowej |
| |
kikusia
Wpisów: 25 Od: 2010-03-03
| 2010-03-23 17:01 dziekuje ale latwe to nie bedzie;-D |
| |