Autor | Stluczka |
nowy
Wpisów: 98 Od: 2008-08-04
| 2009-10-26 09:30 Zaparkowalem auto na parkingu i kiedy wrocilem do niego za wycieraczka znalazlem kartke z numerem tel..Okazalo sie ze ktos uderzyl w moj samochod i to nie zle.Co teraz pierwszy raz znalazlem sie w takiej sytuacji? Jaka jest procedura?
Z gory dziekuje za pomoc. |
| |
electra
Wpisów: 3440 Od: 2005-05-02
| 2009-10-26 09:52 dobrze ze kartke zostawil z tel ..mogles tylko zastac rozbite auto |
| |
electra
Wpisów: 3440 Od: 2005-05-02
| 2009-10-26 10:00 zadzwon do goscia najprawdopodobniej bedziecie musieli sie spotkac i wypelnic taki druczek
http://www.gsbil.se/verkst ad/skadeanmalan_id982.pdf |
| |
Oxen Let's Rock Baby
Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
| 2009-10-26 11:14 Szczescie w nieszczesciu (nr.tel). Zalatw to szybko z tym druczkiem, ktory "wkleila" electra, poki "sprawca" sie nie rozmysli. Zreszta firma ubezpieczeniowa moze i bez tego wyplacic odszkodowanie jesli masz swiadla, ze autko zaparkowales cale, a zastales pozniej rozbite. (minus ryzykom wlasne). Rada: "wykombinuj swiadka"!
_______________________________________ //R*___ |
| |
nowy
Wpisów: 98 Od: 2008-08-04
| 2009-10-27 08:17 Dziekuje za pomoc.Okazalo sie ,ze tel. jest do osoby ,ktora to zdarzenie widziala czyli mam swiadka.
Niestety sprawca uciekl,ale mam jego nr.rej.
Dzwonilem do mojej firmy ubezpieczeniowej i powiedzieli ,ze numer rej. wystarczy.Teraz musze czekac.
|
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2009-10-27 08:48 Rozejrzyj się po okolicy czy nie znajdziesz auta ze zniszczeniem odpowiadającemu tym na Twoim aucie.
Mi się tak kiedyś udało odnaleźć sprawcę. Potem sprawdziłem go po nrze rej. i poprosiłem o zapłacenie sumy równoważnej mojemu "ryzyku własnemu" z ubezp.
Zapłacił i jeszcze był mi wdzięczny, że go nie podałem na policję - bo ryzykowałby prawo jazdy za ucieczkę. |
| |
nowy
Wpisów: 98 Od: 2008-08-04
| 2009-11-03 13:26 Sprawa zostala zalatwiona szybko i sprawnie .
Po uplywie tygodnia zadzwonili z ubezpieczalni i powiedzieli ze maja sprawce i moge odstawic autko do warsztatu . Oczywiscie wszystko na koszt sprawcy .
Mysle ze zalatwili to bardzo szybko jak na szwedzkie warunki . |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2009-11-03 13:49 Że niby z reguły to w Szwecji długo trwa?
Pierwsze słyszę. |
| |
nowy
Wpisów: 98 Od: 2008-08-04
| 2009-11-03 17:04
"Że niby z reguły to w Szwecji długo trwa?"
Wlasnie bylem w serwisie i wyznaczyli mi termin na 20 lis. zeby obejrzec szkode . Potrwa to ok 10 min.
Dopiero wtedy wyznacza mi termin kiedy naprawia .
|
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2009-11-03 17:29 Ubezpieczyciel narzuca ci jakiś konkretny, jeden warsztat? Powinni ci dać co najmniej kilka do wyboru- zapytaj w innym. |
| |
nowy
Wpisów: 98 Od: 2008-08-04
| 2009-11-03 18:17
Sam wybralem warsztat.
Tylko troche to dla mnie smieszne ze nie mogli zobaczyc tego na miejscu . Sami mowili ze to 10 min.
Lekka paranoja jak dla mnie |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2009-11-03 23:13 No to chyba samo się rozumie: spróbuj gdzie indziej. |
| |
nowy
Wpisów: 98 Od: 2008-08-04
| 2009-11-04 13:15
Orientuje sie moze ktos czy na czas naprawy dadza mi autko zastepcze .
Naprawa bedzie w serwisie audi. Zapomnialem sie tam zapytac . |
| |