Autor | Jakie znieczulenie przy porodzie? |
Ania00 Karlstad
Wpisów: 77 Od: 2009-06-07
| 2009-09-14 21:36 Zastanawiam sie nad znieczuleniem i nie potrafie sie zdecydowac. Czy mozecie mi napisac jakie sa wasze opinie na ten temat jesli macie juz to za soba? A moze calkowicie zrezygnowac ze znieczulenia |
| |
Fermosa
Wpisów: 413 Od: 2008-10-16
| 2009-09-15 08:02 Ja za kazdym razem rezygnowalam ze znieczulenia. Z rozmow ze znajomymi wiem ze maja dobre wspomnienia po blokadzie epiduralnej - ja jednak nie dalabym sobie wstrzyknac czegos w moj rdzen kregowy. |
| |
kasiaaa
Wpisów: 338 Od: 2007-03-01
| 2009-09-15 12:00 ja nie chcialam zadnego znieczulenia ale w trakcie porodu misialam dostac(zeby miec wieksze rozwarcie-tak bynajmiej oni twierdzili) niewiele mi to pomoglo a do tej pory (minelo juz pare mies.) boli mnie kregoslup. maska ("glupi jas") tez niewiele pomaga. no ale powiedzmy zawsze niby cos..... |
| |
aleksandra29
Wpisów: 28 Od: 2008-09-04
| 2009-09-22 17:04 hejka ja rodzilam dokladnie 12 dni temu mialam wywolywany porod bo sie troche skomplikowalo ja mialm akupunture ale na troche zlagodzilo bol potem jakies tabletki mi podali ale tez nic glupi jas tez nie wiele z dzialal aze juz mdlalam podali mi znieczulenie w kregoslup to tylko do odpoczynku bo jak zaczelam rodzic to i to nic nie pomoglo. |
| |
agnieta77
Wpisów: 27 Od: 2005-03-17
| 2009-10-05 21:26 Ja mialam glupiego jasia a potem w kregoslup i bardzo sie ciesze bo niewiem jak bym wytrzymala.Znieczulenie pomaga tylko przy skurczach a nie przy bulach partych,no wiec ze znieczuleniem czy bez to i tak boli, ale potem jaka radosc wielka |
| |
zonaborata
Wpisów: 27 Od: 2010-01-16
| 2010-02-16 13:17 oczywiscie biore znieczulenie w kregoslup |
| |
aniuladoniula
Wpisów: 438 Od: 2007-03-01
| 2010-02-16 14:48 Najlepiej poradzic sie lekarza jak juz bedziesz rodzic bo moze (oby!) wogole znieczulenie nie bedzie ci potrzebne.
Pierwszy porod mialam baaaardzooo dlugi i bolesny wiec znieczulenie w kregoslup bylo dla mnie wielka ulga. Przez niecala godzinke nie czulam wogole bolu moglam pospacerowac i dzieki temu przyspieszylam porod. Wbicie igly trwalo moment i wogole tego nie czulam.
Za drugim razem bylo inaczej - porod przebiegl szybciej i mniej bolesnie. Glupiego jasia nie chcialam bo przy pierwszym porodzie co chwile przez niego wymiotowalm. Ale pamietajac jaka ulge dalo mi znieczulenie w kregoslup poprosilam o nie. Lekarka wbijala mi sie ok.10razy!!! I tym razem bolalo... i nawet nie zaczelo dzialac bo kilka minut potem zaczely sie parte i synek byl ze mna
Acha. Nie czulam ani nie czuje bolu w miejscu wbicia igly w kregoslup.
Powodzenia!!! |
| |
jolcia6669
Wpisów: 109 Od: 2008-05-12
| 2010-02-16 15:58 Mi duzo pomoglo znieczulneie w kregoslup praktycznie nic nie czulam,tylko zaluje ze wczesniej nie wzielam tylko niecale 2 godz przed skurczami partymi bo wtedy to juz nic nie pomoze no ale chociaz troche odpoczelam |
| |
kingus
Wpisów: 419 Od: 2009-12-26
| 2010-02-24 02:00 Zgadzam się, nie ma co czekać tylko od razu brać, bo i na mnie nie działało w kręgosłup, a też wbijali się mnóstwo razy, i 2 lekarzy. Ale ciężko coś poradzić, bo poród to kwestia indywidualna. Uważam, że dobrze jest myśleć o tym dopiero w trakcie porodu. Ja robiłam to co mi położne sugerowały i było ok. I pamiętaj, że poród to tylko chwila w porównaniu do 9 miesięcy męczarni |
| |
aniuladoniula
Wpisów: 438 Od: 2007-03-01
| 2010-02-24 06:56 I do 18lat wychowywania |
| |
hallokp
Wpisów: 13 Od: 2005-09-28
| 2010-03-10 18:29 Ja mialam znieczulenie w kregoslup przy 6cm (juz zaczynalo bole rzeczywiscie).Mloda anastezjolog wbijala sie 3 razy po czym dale je troche wyzej niz standart bo nie przeczytala mojej dokumentacji a bylam wczesniej na konsultacji gdzie inna lekarka zanotowala aby wbijac sie wyzej bo mam zrost po peknieciu w tym miejscu.No ale sie udalo.Spalam 5 godzin jak zabita az do czasu jak pielegniarka kazala mi zaczac przec bo juz byl czas.Jestem ze znieczulenia w kregoslup zadowolona chociaz akcja porodowa idzie wolniej. |
| |
ewelin1
Wpisów: 24 Od: 2007-10-14
| 2010-03-11 22:38 Ania00 mozesz podac e-mail do siebie. |
| |
gusia2425
Wpisów: 276 Od: 2009-01-12
| 2010-03-16 20:47 na moje to zalezy od Twojej wytrzymalosci jednak z tego co wiem znieczulenie napewno benda ci polorzne doradzac w trakcie porodu ja mialam to szczescie ze polorzna mialam polke one pytaja sie w kazdym momencie czy chcesz znieczulenie i mowia ci o warjantach znieczulenia oraz ewentualnie ktore zneczulenie w danym momencie bendzie dla ciebie odpowiednie ,kazda kobieta ma inne bule i ruznie je znosi . mi wystarczyl tylko taki specjalny gaz pomaga w odechaniu oraz zmniejsza bule w ostatniej fazie porodu odradzaly mi znieczulenie do kregoslupa bo moglo to dziecku zaszkodzic,w ostatecznosci itak mnie cieli bo maluch sie zle ulozyl |
| |
Emonka
Wpisów: 12 Od: 2010-07-03
| 2010-08-09 22:23 Czesc dziewczyny ja mam do Was male pytanko moze ktos byl w takiej samej sytuacji i poradzi co robic.Trzy miesiace temu urodzilam zdrowego i duzego synka,porod przebiegal bez problemow ale ze wzgledu na to ze bole trwaly juz kilka godzin, w chwili zwatpienia poprosilam o znieczulenie zewnatrzoponowe.Oczywiscie bol ustapil ja odpoczelam i mialam sily na dalszy porod.Przez kilka pierwszych tygodni bardzo bolalo w miejscu wklucia igly ale uznalam to za rzecz normalna,jednak po trzech miesiacach bol wciaz sie nasila.Kregoslup boli kazdego dnia coraz bardziej.Czasem mam problem by wniesc malego na pierwsze pietro,zauwazylam rowniez ze gdy rano wstaje mam problem ze wstaniem na nogi czuje ogromny bol w okolicach kostek,jednak gdy przejde kilka krokow to bol przechodzi..Nie wiem co robic czy udac sie do poloznej z moim problemem czy tez isc do lekarza ogolnego,a moze ktoras z Was tem miala podobny problem i przeszlo wszystko po jakims czasie.Bede wdzieczna za opinie i rady. |
| |
kamień
Wpisów: 8037 Od: 2007-10-12
| 2010-08-09 23:31 jak cos sie dzieje idz do lekarza - nie czekaj |
| |
Misiaka
Wpisów: 1560 Od: 2007-05-17
| 2010-08-10 08:24 Emonka, nie chce Cie straszyc ale cos jest nie tak, idz jak najszybciej do lekarza. Mialam rowniez znieczulenie zewnatrzoponowe i nic mnie nie bolalo i nie boli. |
| |
makuta Sätila
Wpisów: 23 Od: 2010-07-26
| 2010-08-11 11:41 Zgadzam się z Misiaką - do lekarza i to szybko.Ja rodziłam 11 dni temu, też miałam znieczulenie zewnątrzoponowe. Nie czułam ani samego wkłuwania i teraz też nic mnie nie boli. |
| |
guska31
Wpisów: 27 Od: 2010-01-11
| 2010-08-15 09:01 miałam znieczulenie w kręgosłup, jest czwarta doba po porodzie czuje bardzo złe kręgosłup tak boli ze nie mogę siedzieć ani chodzić bo robi mi się słabo do tego bóle głowy i nerek!!dodam jeszcze ze do końca nie mam czucia w prawym biodrze!!
ZDECYDOWANIE NIE POLECAM!!!
|
| |
edysia
Wpisów: 26 Od: 2010-08-12
| 2010-08-16 14:19 emonka ,ja dokladnie mam tak samo i wlasnie bralam znieczulenie ,czesto mam tez taki jakby bezwlad w rekach boje sie nosic dziecko jak bys mogla bysmy moze sie jakos zdzwonily ,porozmawialy .pozdrawiam |
| |
Misiaka
Wpisów: 1560 Od: 2007-05-17
| 2010-08-16 14:34 guska31, rozsmieszyla mnie Twoja wypowiedz, ze nie polecasz znieczulenia zewnatrzoponowego. A jaki kobieta ma wybor? Np ja rodzilam 28 godzin i zastosowalam wszystkie techniki i srodki przeciwbolowe i MUSIALAM zastosowac zewnatrzoponowe bo moglabym tracic przytomnosc z bolu. |
| |
edysia
Wpisów: 26 Od: 2010-08-12
| 2010-08-16 15:02 nie widze w tym nic absolutnie smiesznego misiaka czy z ciebie i twoich wpisow wczesniejszych ktos mial powod do smiania sie ,,urodzilas pewnie pierwsze dziecko i co mozesz powiedziec tu kobiety maja wybor w polsce takiego wyboru nie mamy wiec kobiety rodza bez znieczulenia i wytrzymuja ,wiec kazdy ma prawo wyboru skoro dziewczyna pisze ze nie poleca wiec uszanuj jej wypowiedz bo to nie jest smieszne , |
| |
Misiaka
Wpisów: 1560 Od: 2007-05-17
| 2010-08-16 18:48 edysia to jest smieszne dlatego ze jak Cie tak bardzo boli ze nie dajesz rady to nie bierzesz pod uwage wpisu kogos na forum, ze NIE POLECA znieczulenia. Robisz wszystko i godzis sie na wszystko zeby tylko tak nie bolalo. Co ma do tego ile dzieci urodzilam. Mialam tak ciezki porod ze MUSIALAM wziasc to znieczulenie. Dziewczyny moze i wytrzymuja ale takie ktore rodza 2-3 godziny a nie 28. Ty pewnie jestes z tych ktore po 3 godzinach mialy po wszystkim.
|
| |
edysia
Wpisów: 26 Od: 2010-08-12
| 2010-08-16 19:00 nie kochana nie 3 godz ,i nie pierwsze dziecko ,w ciazy mowilam ze nie wezme ,a zaproponowano mi i w tych bolach sie zgodzilam nic mi to nie pomoglo absolotnie nic bo zaraz mialam bole parte ,wsumie chwile przed znieczuleniem juz sie zaczely bole parte ,wiec chodzi o to ze teraz bardzo zaluje boli mnie wszystko mam taki bol w kregoslupie ze poprostu chce mi sie czasem wyc ,a jak bym odmowila pewnie bym teraz nie marudzila ze mnie boli,wiec nie jest smieszne ze ktos odradza ,albo ktos namawia ,to jest indywidualna sprawa ,w tym wpisie napisze tak .JA NIGDY BYM NIE WZIELA TEGO ZNIECZULENIA. ale nie twierdze ze jak bym kiedys rodzila nie skorzystam z tego ,i o to chodzi ,a cala cize zarzekalam sie ze wytrzymam i powturze wytrzymalabym gdyby ona sie nie odezwala o to znieczulenie ,w polsce dalam rade bez problemu ,,,,,,misiaka mnie naprawde boli bardzo i wiekszosc dziewczyn tez cierpi |
| |
Misiaka
Wpisów: 1560 Od: 2007-05-17
| 2010-08-16 19:33 edysia, jak piszesz to sprawa indywidualna. Ale jesli bardzo boli to "tonacy brzytwy sie chwyta" Kazda z nas wiedziala jakie ryzyko ponosi. Widzisz ty podjelas decyzje ze chcesz i zalujesz. Ja nie mialam wyboru bo nie dalabym rady. Jak pisalam przeszlam przez porod ze wszyskimi metodami usmierzania bolu i to byl moj ostatni ratunek. Zewnatrz oponowe nie dziala na parte wiec nie wiem dlaczego zaproponowali Tobie w tym momencie to znieczulenie. Ja wiem co to bole parte, mialam 3 godziny boli partych i wytrzymalam. Bardzo dlugo wytrzymalam bez znieczulenia zew oponowego. Smieszy mnie i zamawianie i zniechecanie poniewaz niektore dziewczyny to panikary i ledwo je zacznie bolec juz krzycza ze chca znieczulenie zewnatrzoponowe. Dla mnie to byla ostatecznosc. Niesetety musiala skorzystac i naszczescie nie czuje zadnych skutkow ubocznych. Przykro mi jak dziewczyny pisza ze je boli kregoslup i rece cierpna. Ale nie piszcze ze polecacie czy odradzadzie. Nalezy sie dostosowwac do sytuacji. Kazda z nas wiedziala jakie moga byc skutki uboczne. |
| |
edysia
Wpisów: 26 Od: 2010-08-12
| 2010-08-16 20:19 ale dziewczyna prosi o rady wiec kazdy pisze co wie i co przezyl ,a ona wyciagnie sobie srednia ,pozdrawiam i zycze bezbolesnych porodow a pozniej tyle szczescia i radosci z maciezynstwa co ja ,edysia. |
| |
Emonka
Wpisów: 12 Od: 2010-07-03
| 2010-08-17 11:24 Tak jak radzicie ide do lekarza na 24 mam wizyte wiec jak wroce wszystko opowiem choc jakos dziwnie mysle ze mi powie ze to normalne.Mam za soba trzy porody pierwsza corke rodzilam naturalnie ale nie potrzebowalam az tak bardzo znieczulenia porod trwal 12 godzin ale az tak zle nie bylo.Potem mialam cesarke ( porod blizniaczy obie polozenie posladkowe)ale wtedy zastosowano u mnie znieczulenie ogolne bo nie bylo czasu na nic innego trzeba bylo szybko ratowac dzieci.Nie wiem dlaczego teraz zdecydowalam sie na to znieczulenie poprostu nie potrafilam zniesc bolu,moze to juz wiek hehe jestem w koncu po 30 a moze dlatego ze syn byl duzy 4255 w kazdym razie dlugo bym sie zastanawiala gdybym wiedziala ze potem bedzie mnie tak bolalo.Zobaczymy co powie lekarz.Poczytalam troche na necie i okazuje sie ze duzo kobiet ma potem takie problemy.Edysia napisz na meila swoj numer anusiek76@o2.pl to sie zdzwonimy.Pozdrawiam. |
| |
guska31
Wpisów: 27 Od: 2010-01-11
| 2010-08-21 15:31 Misiaka!!! Jak chcesz się pośmiać to obejrzyj sobie dobra komedie, bo nie wiem co w tym śmiesznego, ze nie którzy tak cierpią po znieczuleniu!! A mam prawo wyrazić swoje zdanie na ten temat i ostrzec innych....rożnie to w życiu bywa!!
Proszę bez zbędnych komentarzy ! |
| |
kamień
Wpisów: 8037 Od: 2007-10-12
| 2010-08-21 16:14 [Wpis wykasowany przez Moderatora. ] |
| |
Misiaka
Wpisów: 1560 Od: 2007-05-17
| 2010-08-21 17:12 guska jak sama napisalas masz prawo do wyrazania opinii wiec ja tez je mam szczegolnie jesli takze mialam znieczulenie zewnatrzoponowe. Nie czytalas mojej argumentacji wiec sie emocjonujesz niepotrzebnie.
Komentowac bede i nikt mi nie zabroni. |
| |
Lulu Confaboulu Sarkazm i szydera
Wpisów: 6700 Od: 2009-03-30
| 2010-08-22 13:15 a ja mialam ogolne i cesarke i bogu za to dziekuje. nie, lekarzowi!!! i nastepne tez tak bedzie. nie wiem co to bole zwiazane z ciaza i porodem, nie doswiadczylam ani przez chwile. |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2010-08-22 13:32 lulu |
| |
Lulu Confaboulu Sarkazm i szydera
Wpisów: 6700 Od: 2009-03-30
| 2010-08-22 13:47 i polecam! nie polecam jedynie postawy matki polki cierpiacej... |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2010-08-22 14:04 moja przyjacolka w PL 2x miala cesarke i jest super zadowolona! |
| |
zumag
Wpisów: 28 Od: 2008-06-29
| 2010-08-22 21:24 aniaaaa na pewno nie rezygnuj i nie zapieraj się ,że nie bedziesz brać, ja swojej barmuszce kazalam wpisać to w kartę i pózniej bardzo ,bardzo żałowałam bo mój trzeci poród okazał się bardzo cięzki więc zostaw sobie otwartą furtkę ,co do innych form ulg przy bólach pomogły mi ciepłe kompresy i w początkowej fazie głupi jaś n o i najwazniejsze położne ,które były aniołami ,pozdrawiam
: |
| |
Lulu Confaboulu Sarkazm i szydera
Wpisów: 6700 Od: 2009-03-30
| 2010-08-22 21:38 barmuszka, dobre )) taka muszka z podlego baru )) |
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2010-08-23 11:11 e tam odrazu z podlego
bar z pierogmi ruskimi......... |
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2010-08-23 11:16 odnosnie znieczulenia-ja nie mialam,
ale kumpele co wczesniej rodzily,podpowiadaly,ze w razie potzreby nie zastanawiac sie,tylko skorzystac
przy dlugich porodach,to napewno dobra rzecz
za cholere na cc bym nie poszla bez koniecznosci-jedni sie boja sn inni cc |
| |
edysia
Wpisów: 26 Od: 2010-08-12
| 2010-08-24 14:46 moze ktos sie wypowie co mial cesarke przy jednym dziecku ,a drugie rodzila normalnie co jest lepsze.nie kazda kobieta moze zajsc w ciaze ,i nie kazda kobieta moze yrodzic normalnie ,cos w tym jest |
| |
pati_sko
Wpisów: 8960 Od: 2006-05-15
| 2010-08-24 16:14 nie "normalny" tylko "naturalny"
bo cesarka tez jest normalna
nie wiem co da takie porownanie-jak wiadomo kazdy porod jest inny-nawet wielorodka ma zazwyczaj przy kazdym porodzie inne doznania odczucia
czasem tez sie nie ma wyboru-jaki porod |
| |
edysia
Wpisów: 26 Od: 2010-08-12
| 2010-08-25 08:35 zlosliwosc czepiania sie slowek ,bo ja mam kolezanke ktora miala porod silami natury ,a drugi przez cesarskie ciecie ,jej opinia ze ,ten pierwszy lepszy wiec niech sie wypowiedzom kobiety z doswiadczeniem porodow,i tyle |
| |
emilak2 Helsingborg
Wpisów: 83 Od: 2008-04-30
| 2010-08-25 14:00 Hej dziewczyny!
Ja naleze do tych kobiet, co miały i cesarskie ciecie i porod naturalny. Córke rodziłam 6 lat temu w Polsce przez cesarskie ciecie. Byłam bardzo zadowolona, znieczulenie miała podane w kregosłup. Bardzo szybko do siebie doszłam po porodzie, nie miałam problemów z karmieniem piersia ani zadnych bóli w kregosłupie. Wszystko przebiegło pieknie i gładko. Od prawie 3 lat mieszkam w Szwecji i własnie tutaj zdecydowalismy sie na drugie dziecko. Pytano mnie dlaczego miałam w Polsce cc. Odpowiadałam zawsze, ze panicznie boje sie porodu naturalnego i bólu. Położne mnie tutaj uspokajały, miałam specjalne spotkanie z ginekologiem i położna. Wszyscy przekonywali nas, ze dam rade urodzic naturalnie, ze to takie piekne i cudowane a i na pewno od razu podadza znieczulenie w kregosłup. Uspokoili mnie i zdecydowalismy sie na porod naturalny. Synka urodziłam 3 lipca. KOSZMAR!!! Znieczulenie nie podziałało. Położne i lekarz nie wiedzieli dalczego. Kapiel w wannie to dla mnie strata czasu. Jedyne moje znieczulenie to maska. Gdy mąż był przy mnie i patrzył na moje cierpienie powiedział, ze był to nasz pierwszy i ostatni raz. Bardzo popekałam, rodziłam 22 godziny. Moje zdanie? ZDECYDOWANIE CIECIE CESARSKIE!!!
To jest moja opinia i moje przezycia i dlatego prosze bez złośliwych komentarzy. Nikomu niczego nie doradzam ale ja wole na 100% ciecie cesarskie. |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2010-08-25 14:18 wedlug najnowszych badan chodzi o zdrowie dziecka, ktore rozni sie w zaleznosci od tego czy cesarskie czy naturalny porod. Ostatnie badania, stawiaja tez pod znakiem zapytania czy srodki przecibolowe nie uszkadzaja zdrowia dziecka.
Emilka bedziesz miala fantastyczne porownanie jak badannia i rzeczywistosc maja sie do siebie.
I generalnie wedlug tych badan, spojrzenie jest takie, ze kobieta jest tylko nosidlem a wazny jest plod. |
| |
Sonia35 Vasternorrlands
Wpisów: 26 Od: 2010-08-24
| 2010-08-28 22:19 JA rodzilam dwa razy. Pierwszy raz w Polsce, kleszcze spowodowaly ryzyko choroby psychicznej u synka. Urodzil sie bez oddechu, siny, 6 pkt. w skali Appgar. Porod przy slabych skurczach, chlopczyk duzy 57 cm, 3700, mdlałam kilka razy. Dzis na szczescie to madry i zdrowy 13 latek.
Lekarze w Polsce wykazali sie kompletnym brakiem profesjonalizmu, kladli się na moj brzuch i cisneli. Szok.
Czulam się jak w sredniowieczu. Popekalam, po 6 latach musialam zrobic chirurgiczna korekte krocza prywatnie.
Drugi raz urodzilam w tym roku, w Szwecji. Ta sama sytuacja, slabe skurcze, 20 godzim bolu, brak postepu porodu. Poprosilam o znieczulenie w kregoslup bo nic nie pomoglo, ani wanna, kompresy, maska. Podzialalo natychmiast, ogromna ulga i sen. Corka byla juz w kanale rodnym i nie moglam jej urodzic. Za pozno na cesarke. Podtopila sie wodami i urodzila dzieki vacuum. W ostatniej chwili. Poniewaz byla ulozona bokiem, do dzisiaj ma guza na glowie po vacuum, mocno wyczuwalnego * 8 miesiecy ma moja corka. O kontrole musialam prosic, nikt sie nie interesowal glowka mojego dziecka, zadnego usg, sprawdzenia czy wszystko ok.
Mam pretensje ze nie mialam cesarki, bo boczne ulozenie dziecka nie kasyfikuje porodu do proznociagu. Stad guz na glowie do dzis. Poza tym polozne byly fantastyczne, bardzo serdeczne i zatroskane. Lekarka ktora przyszla na koniec uratowala moje dziecko. Byla stanowcza i trzezwo myslaca. Jednakze gdyby usg robiono przed porodem mozna byloby uniknac takich sytuacji. Dodam ze nie popekalam i nic mnie nie boli. Jestem przed wizyta w szpitalu na kontroli z Matylda i mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. |
| |
Sonia35 Vasternorrlands
Wpisów: 26 Od: 2010-08-24
| 2010-08-28 22:25 Tak więc i w Szwecji i w Polsce ludzie popelniaja bledy.
Opieka poloznych jest zdecydowanie lepsza w Szwecji, tu pracuja osoby do tego powolane, z szacunkiem dla pacjenta. Lekarze rowniez sa troskliwi. Warunki socjalne bardzo dobre.
Dodam ze byla jeszcze tydzien w szpitalu bo mala miala infekcje w plucach po podtopieniu. Opieka byla fantastyczna.
Porod przy slabych skurczach i inych problemach z urodzeniem dziecka podobno jest dziedziczny. Moja mama miala to samo, babcia rodzila syna dwie doby.... |
| |
Sonia35 Vasternorrlands
Wpisów: 26 Od: 2010-08-24
| 2010-08-28 22:29 Jeszcze jedno - 13 lat temu nikt w Polsce nie zaproponowal mi znieczulenia. Ja bylam za mloda aby o to prosic, nie mialam zadnej wiedzy na ten temat. Bol potworny, z czesta utrata swiadomosci. Dlatego drugi raz poprosilam o zastrzyk i nie zaluje, mialam sile pomoc lekarce kiedy zastosowala proznociag. |
| |
Misiaka
Wpisów: 1560 Od: 2007-05-17
| 2010-08-29 04:51 Sonia bardzo Tobie wspolczuje, mialam podobny porod tutaj w szwecji jak Ty przy drugim dziecku. Moja mala miala badania po vaccum robione ale tylko dlatego ze stanowczo powiedzielismy iz nie wyjdziemy bez badania usg mozgu, a teraz czekamy na wezwanie na kolelejne badania specjalistyczne. Wywalczylismy badania, prawie cudem udalo sie to zalatwic. |
| |