Autor | Ludzie na rowerach |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2009-05-18 00:25 ostatnio przechodzac z Gamla Stan nad wode, naprawde mialam solidny problem z przejsciem przez przejscie z powodu chmarami, bardzo szybko, jezdzacych rowerzystow. I zastanawialam sie, ze gdybym weszla na przejscie, tak ja wchodze gdy nadjezdzaja samochody, to Ci rowerzyci pozabijaliby sie (oczywiscie mnie tez by zabili). Nie byloby zadnych szans, zeby mi bezkolizyjnie ustapili miejsce.
Nie uwierze, jezeli mi ktos powie, ze rowerzysci sztokholmscy w wiekszosci nie maja prawa jazdy. To co sie dzieje z tymi zasadami??
Niektorzy z pewnoscia jezdza szybciej niz 30km/h. I bycie pieszym w niektorych miejscach przypomina jak poruszanie sie w dzungli w ciaglej obawie przed ninja spadajacym z drzewa.
|
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2009-05-18 09:32 O ile pamiętam, mniej niż połowa Sztokholmczyków ma w ogóle prawo jazdy. Więc bardzo możliwe, że większość rowerzystów nie ma. Na to wychodzi, gdy się popatrzy jak nagminnie jeżdżą na czerwonym
Ale piesi muszą zrozumieć, że rowery mają o wiele dłuższą drogę hamowania niż auta i nie można po prostu wyłazić na drogę dla rowerów bez patrzenia.
A to niestety nagminne. |
| |
adventure Ani tu, ani tam
Wpisów: 1344 Od: 2009-01-26
| 2009-05-18 10:23 Na to wychodzi, gdy się popatrzy jak nagminnie jeżdżą na czerwonym
No nie mow, ze takich rzeczy to na kursach ucza
Ja to pamietam od rodzicow i potem z przedszkola.
|
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2009-05-18 10:43 A nie widziałeś, że piesi mogą tu przejść na czerwonym nawet prosto przed maską policji - i nic?
Tutaj tego dzieci się uczą od małego... a potem Szwedzi są w szoku nawet jak pojadą do sąsiedniej Danii |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2009-05-18 12:04 znajomy majace male corki, i mieszkajacy w centrum miasta, opowoadal ze zawsze jak sie zmienia swiatlo to wychodzi przed te corki. Wszystko to z powodu tego zeby rowerzysta zatrzymal sie na nim a nie na corkach.
a tak teoretycznie, gdybym na przejscie dla pieszych wlazla, (przejscie bez swiatel) i by sie Ci rowerzysci pouszkadzali, to czy mnie by oskarzono za wtargniecie na ulice czy ich za nieustapienie???
Zejscie z Söder na Slussen, tez jest takie dosyc nieprzyjemne bo tam naprawde pedza na dol.
Ja moim gosciom z PL zawsze do glowy wbijam, zeby bardzo uwazali na rowerzystow. I potem oczywiscie musze im powbijac do glowy ,ze sciezka rowerowa nie jest do tego zeby po niej paletalo sie dziecko. To jest prawie tak samo jak z tym jezdzeniem Polakow samochodami- dla przecietnego Polaka znanego mi, sciezka rowerowa to jest jakas abstrakcja, nie patrza na oznaczenia jak chodza.
|
| |
Facet46 Szlachta nie pracuje
Wpisów: 4638 Od: 2009-03-25
| 2009-05-18 12:10 Karolino, chyba mam rozwiazanie dla Ciebie:
spraw sobie rower! |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2009-05-18 12:13 Götgatsbacken (między Medborgarplatsen a Slussen) to najgorsze miejsce w mieście. Poprzednie władze miasta pomieszały tam ruch pieszy i rowerów, podobno "dla bezpieczeństwa". I zlikwidowali drogę dla rowerów idącą ulicą równoległą.
Tych (p)osłów należałoby związać i położyć na środku asfaltu- niech się przekonają, jak ich pomysł cudownie działa. |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2009-05-18 12:24 Facet, to nie jest takie oczywiste czy rowerzysci pokazuja innym rowerzystom zmiany kierunkow.
Kierowcy sztokholmscy zazwyczaj nie uzywaja kierunkowskazow, z jaka czestotliwoscia rowerzysci wyciagaja lapy to pytanie?? Z punktu widzenia pieszego nigdy nie wiesz, czy rowerzysta nagle nie skreci w prawo, i choc masz zielone swiatlo to czy nie przejedzie Ci po palcach. Rowerzysci jakos zawsze maja zielone wirtualne stzralki na skret w prawo.
Mabr, to Idioci.
To faktycznie tych politykow trzeba byloby tam polozyc, choc podejrzewam, ze kara patrzenia przez caly dzien przyprawilaby ich w siwizne.
|
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2009-05-18 18:23 w Szwecji nie ma karty rowerowej a na kursach prawa jazdy nie ma wiele na temat jazdy rowerem.
nieznajomosc i lekcewazenie przepisow przez rowerzystow to regula.
|
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2009-05-18 18:39 W też Polsce razem z komunizmem upadła koncepcja karty rowerowej, czyż nie? |
| |
Facet46 Szlachta nie pracuje
Wpisów: 4638 Od: 2009-03-25
| 2009-05-18 19:14 Z tego co wiem jest w Pl karta motorowerowa, ktora mozna uzyskac w wieku 13 lat, a w szkole do ktorej chodzil moj syn bylo to w ramach szkoly. |
| |