Autor | auto |
jastin79
Wpisów: 13 Od: 2008-06-07
| 2008-10-14 10:31 sprzedalam auto lecz po 2 dniach nowy wlasciciel chce mi oddac auto,odgraza sie ze pojdzie z tym do adwokata jesli nie przyjme auta z powrotem.okazalo sie ze moj znajomy ktory umieszczal anons napisal dwie rzeczy ktore nie znajduja sie w aucie.lecz ja wczesniej nie zwrocilam na to uwage.mam pytanie czy nowy wlascicie ma prawo sie sadzic o cos takiego,skoro mial jazde probna i wtedy wszystko sie podobalo. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2008-10-14 11:00 Sama chyba rozumiesz, że skoro towar nie zgadzał się z opisem to kupujący na prawo mieć pretensje?
Zależy na czym polega ta różnica. Ciężko gdybać, skoro tego nie napisałaś. Ale w sumie tu nie ma tak łatwo z "po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się". |
| |
jastin79
Wpisów: 13 Od: 2008-06-07
| 2008-10-14 11:27 w anonsie napisane bylo ze ma farthållare i centralny zamek na pilota,centralny zamek jest lecz nie na pilota,lecz farthållare nie ma.osoba kupujaca miala jazde probna ,ogladala go,nawet dwa razy .samochodem jezdzilam do godziny prze sprzedarza i wszystko bylo ok.kupila go w piatek a teraz domaga sie zwrotu kasy i chce oddac samochod.ja juz wyslalam papiery do VV.i jestem pelna obaw co dalej....czy powinnam sie obawiac ze faktycznie pojdzie do adwokata a ja bede miala z tego powodu nie przyjemnosc?jak kupowala wszystko sie jej podobalo... |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2008-10-14 12:23 Teoretycznie mogłoabyś się powołać na §20 Köpelagen:
Undersökning av varan före köpet
20 § Köparen får inte såsom fel åberopa vad han måste antas ha känt till vid köpet
Problem w tym, że kupujący zapewne zakwestionuje czy mógł wiedzieć o braku tych rzeczy, skoro wg anonsu były. Może Cię też zasądzić o odszkodowanie.
Moim zdaniem- nie wygrasz. Może powiedz mu uczciwie jak było z tą pomyłką w anonsie i zaproponuj ugodę, zwracając mu różnicę za zamontowanie tych dwóch brakujących rzeczy (oczywiście używanych)
https://lagen.nu/1990:931 |
| |
jastin79
Wpisów: 13 Od: 2008-06-07
| 2008-10-14 12:29 ojej to co mam przyjac auto???????? |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2008-10-14 12:51 Niby dlaczego nie ???
Oferta bardzo czesto jest wiazoca i rownoznaczna z umowa. Nie dotrzymales umowy, wiec sprawa jest prosta...
Przykro mi, ale tak jest...
Mabr rozsadnie pisze, ze postaraj sie o ugode, bo inaczej nie wygrasz sprawy... |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2008-10-14 12:54 Kupowalem pare lat temu auto z aukcji internetowej. W ofercie bylo radio i kola aluminiowe. Nie chcialem tych rzeczy, a w zamian wytargowalem pare tysiecy.
Facet specjalnie, to w umowie zaznaczyl, zebym potem go nie scigal, ze sprzedal mi towr niezgodny z oferta...
To tyle. |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2008-10-14 14:24 No niestety, kupiony produkt nie zgadza sie z opisem
Ja rowniez radze isc na ugode bo to niestety twoja wina, ze w anonsie jest obiecane cos czego nie ma...
Serdecznie ci wspolczuje... |
| |
piotrek7878 Stockholm
Wpisów: 3093 Od: 2007-05-23
| 2008-10-19 16:48 Jak sie sprawa zakonczyla?
Tak z ciekawosci pytam. |
| |
jastin79
Wpisów: 13 Od: 2008-06-07
| 2008-11-10 14:20 WITAM.NARAZIE CISZA.KLIJETKA SIE NIE ODEZWALA OD TAMTEJ PORY.ZOBACZYMY CO DALEJ.JA NIE CZUJE SIE WINNA,AUTO 11 LETNIE ALE NAPRAWDE JEZDZILO JAK BURZA I BYLO OGOLNIE SUPER. |
| |