Autor | pomocy |
bardzosmutna
Wpisów: 1 Od: 2008-08-03
| 2008-08-03 09:47 Witam,
list ten jest wolaniem o pomoc. Jestem 51 letnia kobieta, mimo wieku czuje sie sprawna i wygladam mlodziej, mieszkam wraz z mezem w sztokholmie. Jestesmy malzenstwem od prawie 20 lat. Cale zycie bylam z nim i dla niego. Cale zycie pracowalam ciezko i zajmowalam sie domem, nie opuscilam go gdy sam nie mial pracy, przezylam z nim wielka biede taka ze nie bylo co do garnka wlozyc, trwalam przy nim. Obecnie maz moj (ja z nim, oraz moj syn i corka) mieszkamy w Sztokholmie. Maz ma legalna prace i zarabia dobre pieniadze. Traktuje mnie gorzej niz psa. Boje sie zyjsc z pokoju bo mnie wyzywa. Epitety ktorych wobec mnie uzywa sa tak okropne, ze nie smiem ich cytowac na lamach tego listu. Maz moj ponadto regularnie wyrzuca mnie z domu. Cokolwiek bym nie zrobila, mowi ze ja to specjalnie robie po to by mu na zlosc zrobic. Oraz regularnie naduzywa alkoholu co czyni go agresywnym. Nie wiem co zrobic, z kim sie skontaktowac. Mam mysli samobojcze. Znam dosyc dobrze angielski i chce isc na sfi, czy jest w szwecji ktokolwiek kto byl by w stanie mi pomoc? Jakakolwiek organizacja przeciw molestowaniu i przemocy w rodzinie? List ten nie oddaje nawet 1% mojej tragedii. |
| |
aga1977 Wrocław / Sztokholm
Wpisów: 1089 Od: 2007-08-03
| 2008-08-03 10:23 Matko boska pewnie ze ktos tu zaraz pomoze, ja nie znam sie na szwedzkim systemie, ale wiem ze ronj@ wie duzo.
Napewno nie mozesz zostac z tym lajdakiem, ja tak mysle ze my polki to jestesmy tak oddane a czasami faceci tego nie doceniaja.
Jestes po 50tce ale ciagle masz czas cos zmienic, wiem ze trudno po tylu latach czlowiekowi sie wydaje ze nie ma sily i odwagi cos zmienic, ale dasz rade uwierz mi.
Tu ci ludzie pomoga, niewazne ze nie znasz jezyka, nauczysz sie , a facet ... no coz , zobaczyl ze panuje nad toba, niektorzy tak maja ze czuja sie panami czyjegos losu.
Sk.... , i jak pomysle ilu juz szwedow spotkalam ktorzy absolutnie nie chca szwedki za zone tylko wlasnie polke, bo tak oddana, kochajaca to krew mnie zalewa ze jakis gnoj tak traktuje kobiete ktora mu zycie poswiecila.
Tylko uwierz ze jeszcze mozesz zmienic swoje zycie, wiem ze trudno , gdyby mnie moj maz bil , nie wiem czy mialabym sile odejsc, to takie trudne, ale on umarl, a ja z pozycji ksiezniczki i paniusi musialam przejsc na pozycje sprzataczki w Szwecji, z dwojka malych dzieci, dalam rade, zaczac wszystko od nowa, i ty kochana dasz, mieszkasz w Sztokholmie, tam duzo naszych rodakow, zobaczysz , pomoga .
Trzymaj sie cieplutko |
| |
lowelas14 Sztokholm
Wpisów: 1718 Od: 2006-06-14
| 2008-08-03 11:05 [Wpis wykasowany przez Administratora. Na prośbę autora. |
| |
annamak
Wpisów: 96 Od: 2008-04-11
| 2008-08-03 11:09 Jednym z miejsc do ktorych moze sie pani zwrocic jest Alla Kvinnors Hus - oferuja pomoc psychologiczna, prawna, tymczsowe mieszkanie, posrednicza w kontaktach z adwokatem, polícja etc.
Tel. 08-644 09 20
Mån-Fre 09-21
Lör-Sön 18-21
Inna organizacje z mozliwoscia calodobowego kontaktu to Kriscentrum för Kvinnor, tel 08-429 99 40
Nie jestem pewna, ale mysle ze pracujace tam osoby mowiace po angielsku. W razie problemow oferuje pomoc jako tlumacz/posrednik kontaktu (prosze napisac na forum to podam moj nr telefonu).
Terrafem to organizacja pomagajaca kobietom w pani sytuacji, ktore nie mowia po szwedzku. Dzwoniac pod nr 020 52 10 10 (rozmowy sa bezplatne a numer niewyswietla sie, jest zastrzezony) moze pani rozmawiac po polsku. Niestety nie wiem w jakich godzinach. Wszystkie organizacje gwarantuja anonimowosc.
Pozdrawiam |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2008-08-03 11:22 Tak jak kolezanka z postu powyzej.
Znasz angielski, a to duzo, bo mozesz spokojnie zadzwonic i uzyskac rade/pomoc w wyzej podanych numerach.
Nie oznacza to automatycznie, ze zglosisz meza na policje, czy do socjalu, ale moze trzeba bedzie i tsk postapic. Trudna sprawa, bo wiadomo, ze najlepiej rozwiazac to z pomoca rodziny i przyjaciol, ale skoro zostajesz bez wyjscia, to moim zdaniem urzyj organizacji, ktore biora na siebie pomoc ludziom w sytuacjach bez wyjscia.
Jezeli dochodzi do mysli samobojczych, to absoultnie nie zwlekaj w podjeciu dzialan, bo psychika wysyla Ci sygnal iz powoli sytuacja, Cie przerasta.
Lowelas, pewnie wie gdzie sa w Sztokholmie grupy dla wspouzalezninych, gdzie tez mozna uzyskac pomoc/terapie itd.
pozdrawiam/ |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2008-08-03 11:41 lovelas pewnie ma tu duza racje,czlowiek -alkoholik staje sie innym czlowiekiem.
Ale na pewno najpierw musisz pomoc sama sobie, dobrze ,ze postanowilas wydusic z siebie co sie dzieje, to pierwszy krok w dobra strone.
Jak radza zacznij od Al-Anon i od kvinno...,
a tu masz angielko mowiaca grupe dla rodzin alkoholikow,
w soboty o godz. 12 -grupa jest otwarta,
adres: Svartmangatan 6.,Mäster Olofsgården, stacja metra Gamla Stan
Moja znajoma, (nie w STHLM) ktorej maz-alkoholik niestety nie leczy sie, ciagnie cala swoja energie zyciowa wlasnie z tych spotkan.
powodzenia
a spotkania wzielam ze strony:
http://www.al-anon.se/alal ist.asp |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2008-08-03 11:50 Moim zdaniem to prowokacja. |
| |
viva
Wpisów: 112 Od: 2007-12-18
| 2008-08-03 12:58 Dlaczego sądzisz True, że jest to prowokacja? Czyżby to twoja żona/dziewczyna pisała?
Tak czy inaczej sprawa jest powazna. Ja bym radziła porozmawiać z facetem gdy jest trzeżwy i uświadomić mu, że za coś takiego co robi jest w Szwecji wiezienie. Jezeli nie przestanie powinnaś to zgłosic na policję a oni działaja bardzo szybko w takich przypadkach. Dostaniesz też tymczasowy kąt do zatrzymania się i środki do życia. Znasz angielski więc nie będzie problemu z porozumieniem się. Wtedy facet bedzie miał problemy w pracy też i jeżeli naduzywa alkoholu dostanie adekwatną pomoc, której będzie musiał sie poddać jezeli będzie chciał dalej tam pracować.
Weź się kobito w garśc bo załamywanie się do niczego nie prowadzi, nie pomożesz tym ani sobie ani jemu.
Głowa do góry a załatwianie takich spraw bez udziału urzędów jak to ktoś proponował do niczego nie doprowadzi i nic nie zmieni w twkim przypadku. |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2008-08-03 13:05 Dlaczego sądzisz True, że jest to prowokacja? Czyżby to twoja żona/dziewczyna pisała?
Żonę mam dopiero od 6 lat Naiwny tekst, niektóre zwroty są zbyt dosadne jak na upokorzoną kobietę. Śmierdzi trochę absurdem i niektóre zwroty szczególnie dobrze pasują do niektórych forumowiczów. Czuję, że to prowokacja. |
| |
lowelas14 Sztokholm
Wpisów: 1718 Od: 2006-06-14
| 2008-08-03 13:07 [Wpis wykasowany przez Administratora. Na prośbę autora. |
| |
lowelas14 Sztokholm
Wpisów: 1718 Od: 2006-06-14
| 2008-08-03 13:09 [Wpis wykasowany przez Administratora. Na prośbę autora. |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2008-08-03 13:15 Mieszka w Szwecji 20 lat i nie mówi po szwedzku? Ta kobieta jest żywcem przeniesiona ze średniowiecza, a przynajmniej ze stereotypowej Polski widzianej oczami polskiego emigranta mieszkającego w Szwecji. Niech poda numer telefonu albo emaila. |
| |
viva
Wpisów: 112 Od: 2007-12-18
| 2008-08-03 13:26 Do True: Ona nie napisała, że mieszka tu 20 lat lecz, że są 20 lat małzeństwem i że problemy z nim zaczęły się po przeprowadzeniu sie do Szwecji, pewno niedawno.
A tak na marginesie, są Polacy, którzy nie mówia po szwedzku nawet po 20 latach pobytu tutaj.
Do Lowelas: Ja pisałam, żeby go poinformować o tym co mu grozi za to co robi a nie, żeby uwierzyć, że sie przez t zmieni. Moze wtedy dobrowolnie podda się leczeniu. Czytaj ze zrozumieniem a nie narzucaj swoje madrości wszystkim. |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2008-08-03 13:26 Ok. Nie wiadomo czy pani bardzosmutna mieszka w Szwecji 20 lat. Odpuszczam. Przypuszczając, że jest to prawda, sytuacja jest absurdalna. Proszenie kogoś z zewnątrz o pomoc niewiele pomoże...facet pójdzie do luksusowego pierdla. Już lepiej się wyprowadzić i rozstać. |
| |
annamak
Wpisów: 96 Od: 2008-04-11
| 2008-08-03 13:30 Pisze ze sa malzenstwem od 20 lat, a nie ze mieszka 20 lat w Szwecji. Prowokacja czy nie informacje ktore podalam moga sie przydac innym. |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2008-08-03 13:33 Komemtarz true, powinien byc przez moderatora wykasowany, jako nie na temat
Wyzej podano instytucje i telefony ktore moga ci pomoc i tam dzwon.
Zeby dostac pomoc, od panstwa, musisz najpierw zglosic przemoc na policje. Nie interweniuja w klotniach rodzinnych, bo by nic innego nie robili, najwyzej zglosza do socjalu.
Jezeli cie facet uderzyl, to musisz zglosic to na policje. Przesluchaja was i.....umorza sprawe
Niemniej jednak bedziesz miala papier, ze cos zlego sie dzieje w rodzinie i bedziesz mogla pojsc do socjalu.
Domy dla kobiet (Kvinnojouren) maja ogromne ambicje i niewielkie srodki. Moga ci pomoc chwilowo, ale musisz zaczac ukladac sama swoje zycie.
Przede wszystkim porozmawiac z facetem i ustalic warunki rozstania. Pytanie jest co z dziecmi? Niewiele piszesz o nich. Jezeli zostana z toba, to niech sie facet wyprowadza. Trudniej znalezc kat dla trojki niz dla jednego.
Zakladam ze pracujesz, wiec dostaniesz dodatek do czynszu, ojciec bedzie musial placic alimenty na dzieci (nie na ciebie).
Znam kilka przypadkow, kiedy kobiety w podobnej sytuacji wracaly do Polski, w koncu jestesmy w Unii i mieszkanie w Szwecji to nasz wlasny wybor, zmieniaja sie warunki? no coz.... ale wszystko jest bardzo indywidualne.
Co do alkoholu, to skontaktuj sie z Lowelas.
Moj mail jest w profilu...jakby cos.
Nie badz szara, poswiecajaca sie myszka, tylko wez faceta za leb jak jest trzezwy i "huknij".
Co na to wszystko dzieci? juz chyba nie sa male? |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2008-08-03 13:42 Z własnych obserwacji: jest sporo ludzi, którzy nie mówią po szwedzku po wielu latach mieszkania tutaj.
Bardzosmutna - a co ty chcesz zrobic? Rozstac sie z facetem i zacząc nowe życie? Czy męczyc się z nim? na twoim miejscu nie liczyłabym, że facet sie zmieni. 50 lat to żaden wiek, jeszcze całe życie przed tobą.
Powinnaś spróbowac sie od niego uniezaleznic. Nie wiem ile jesteś tutaj w Szwecji, i czy dzieci są małe czy juz dorosłe itp, ale jesli jesteś ciagle dręczona, to nie ma powodu do dalszego męczenia się.
Z takich praktycznych rzeczy:
Socjal czasem pomaga, ale to zależy od twojej sytuacji i niestety trochę w jakiej gminie mieszkasz, bo w praktyce w tych bogatszych łatwiej o pomoc materialną a w tych gdzie mają dużo imigrantów mają większe doświadczenia w takich sprawach.
Ja bym ci radziłą pójśc na to SFI i na jakieś inne kursy, odizolujesz sie od faceta i nabierzesz dystansu, a poza tym spotkasz innych ludzi.
Jesli nie masz własnych dochodów, to trochę ciężko, np z mieszkaniem, ale czasem socjal pomaga tak, a na początek może warto się zwrócic do tych kobiecych instytucji, które zostały wcześniej wymienione, bo oni mają doświadczenie w takich sprawach i może też posredniczą w kontaktach z socjalem.
Jesli znasz agnielski, to praktycznie wszędzie sie dogadasz.
Głowa do góry, będzie dobrze, właśnie zaczynasz nową drogę w kierunku przyszłości. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2008-08-03 13:44 O, Ronj@ już wszystko napisała jak i co, słuchaj jej rad. |
| |
viva
Wpisów: 112 Od: 2007-12-18
| 2008-08-03 13:50 Tylko, że Ronja nie napisała nic nowego lecz powieliła to co juz zostalo napisane. Agga juz w 1 wpisie podala jej namiary, króre są najlepsze. Tam ja już dalej pokieruja i doradzą. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2008-08-03 13:56 A nie ma jeszcze czegos takiego jak kvinnojouren? Oni mieli nawet tymczasowe mieszkania dla potrzebujących. |
| |
Ronj@
Wpisów: 7627 Od: 2006-08-16
| 2008-08-03 13:59 Najwazniejsze, Viva, ze moze choc troche podwazylam twoj optymizm w kwestii pomocy, jaka moze dostac autorka watku. |
| |
viva
Wpisów: 112 Od: 2007-12-18
| 2008-08-03 14:01 no właśnie jest kvinnojouren, dobry tips.
http://www.kvinnojouren.co m/ |
| |
lowelas14 Sztokholm
Wpisów: 1718 Od: 2006-06-14
| 2008-08-03 14:01 [Wpis wykasowany przez Administratora. Na prośbę autora. |
| |
viva
Wpisów: 112 Od: 2007-12-18
| 2008-08-03 14:05 Zły link mi się wkleił wczesniej
Ten jest lepszy
http://www.roks.se/Jourer/ stockholm.htm
lub ten
http://www.roks.se/
|
| |
viva
Wpisów: 112 Od: 2007-12-18
| 2008-08-03 14:11 "viva...nie mam checi ani czasu udowadniac Tobie bzdetu w bzdecie, ktory napisalas...wiem , ze pojecie w tym temacie mam nieco wieksze od Ciebie...ludzi w sytuacji identycznej do tej w jakiej znalazla sie bardzomsutna tez znam pewnie wiecej od Ciebie..."
Do Lowelas: Z tego co wiem to nie jesteś tu długo i nie wiesz jak tutaj działa system. Pewne też nie znasz dobrze szwedzkiego. Może masz doświadczenie z alkoholikami ale to nie czyni Cię ekspertem we wszystkich sprawach. Pozdrawiam, Troche oglady proponuję. |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2008-08-03 14:20 Viva, tej samej oglady proponuje i Tobie nabrac, bo czytac sie odechciewa. W prawie kazdym wpisie, mam wrazenie, ze dowartosciowujesz sie cudzym kosztem, poprzez krytyke.
W tym watku: najcenniejsze rady juz zostaly podane, a ludzie, ktorzy sie odwzwali sa kompetentni w temacie (Lowelas, Roni, Maggie i Aga ). Bez sensu dodawac dalszych komentarzy, albo wchodzic w idiotyczne przepychanki...
pzdr/ |
| |
lowelas14 Sztokholm
Wpisów: 1718 Od: 2006-06-14
| 2008-08-03 14:21 [Wpis wykasowany przez Administratora. Na prośbę autora. |
| |
lowelas14 Sztokholm
Wpisów: 1718 Od: 2006-06-14
| 2008-08-03 14:23 [Wpis wykasowany przez Administratora. Na prośbę autora. |
| |
viva
Wpisów: 112 Od: 2007-12-18
| 2008-08-03 14:33 "natomiast namawianie dziewczyny do tego ,by czekala az facet wytrzewieje i probowala mu cokolwiek uswiadamiac jest po prostu, bzdura-i ot tym pisze..."
Nie przeczytałeś mojego późniejszego wisu z wyjaśnieniem dla Ciebie skoro pierwszego nie zrozumiałeś. Wiec pisze jeszcze raz. Rozmowa z facetem na trzeźwo ma na celu ponformowanie go jakie konsekwencje mają jego czyny. Też nie licze, że to coś zmieni w jego psychice bez pomocy z zewnatrz ale może być zawsze jakimś sygnałem, dla niego, że ona tego nie akceptuje. Jak do tej pory to chyba siedziała jak mysz pod miotła i dlatego on robil co chciał.
Czy teraz jest jaśniej dla Ciebie? Facetowi to trzeba wylożyć w detalach, zeby zrozumiał.
Co do mojego drugiego linku
http://www.roks.se/Jourer/ stockholm.htm
Są tam wyszczególnione Kvinnojourer w różnych dzielnicach z oznaczeniem A i B na czerwono.
A znaczy, że maja zatrudiony personel czyli doświadczonych ludzi
B znaczy, że mają mozliwośc zalatwić mozliwośc mieszkania w trybie pilnym.
|
| |
viva
Wpisów: 112 Od: 2007-12-18
| 2008-08-03 14:38 "W tym watku: najcenniejsze rady juz zostaly podane, a ludzie, ktorzy sie odwzwali sa kompetentni w temacie (Lowelas, Roni, Maggie i Aga ). Bez sensu dodawac dalszych komentarzy, albo wchodzic w idiotyczne przepychanki.."
Po co więc sam dodajesz swoje komentarze? Czyli kółko wzajemej adoracji, które ma absolutną rację a reszta ma się nie odzywać? Skąd wychodzisz z założenia, że tylko oni są kompetentni? Znasz innych i wiesz czym się zajmują? Jesteś patetyczny. |
| |
lowelas14 Sztokholm
Wpisów: 1718 Od: 2006-06-14
| 2008-08-03 14:41 [Wpis wykasowany przez Administratora. Na prośbę autora. |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2008-08-03 14:45 lof i pis ... ! |
| |
robinofstockholm
Wpisów: 4102 Od: 2008-05-13
| 2008-08-03 15:22 ... Po co taka klutnia tu i typu.. "ja mam racje itd"
Ja chetnie sie spotkam z ta pania. Jak ona jest zaintersowana to niech cos napisze.
Pojde z nia do jakiegos biura socjalnego i zapytam sie co oni moga pomoc w jej sytuacji. Dostaniemy jakas rade. Kazde biuro socjalne ma JOUR wiec nie musowo nawr zamawiac czasu na takie typu sprawy.
Wiem tez ze social ma JOURLÄGENHETER np. dla martretowanych kobiet--
A Kvinnojouren rekommenduje ja mocno !!!
Prosze sciagnac sobie ta ulotke (PDF)
http://www.svenskabostader .se/upload/1192%20brottsoffer%20blad1%200 616%20Sk%C3%A4rm.pdf
Nikt z nas nie wie jak ta sytacja naprawde jest. Wy tylko spekulujecie.
|
| |
darsim Stolica
Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
| 2008-08-03 23:21 czy to prowokacja czy nie roznie mozna sadzic i spekulowac.
Wszystkie udzielone rady sa najlepsze jakie w takiej sytuacji mozna bylo dac.
Jest to w kazdym razie niestety dosc typowy obraz zycia w Szwecji i nie tylko, kiedy kobieta uzalezniona jest calkowicie od mezczyzny a ten wykorzystuje to bezwzglednie.
W takiej sytuacji mozna liczyc na pomoc dorazna, ale ostatecznie trzeba samemu znalezc wyjscie, ktore zawsze bedzie bolesne.
Najlepiej byloby znalezc sobie prace na poczatek, zeby facet nie czul sie panem sytuacji.
Moze bylaby konieczna separacja, moze rozwod.
Nie wiadomo jak sie sytuacja w miedzy czsie rozwinie, ale uniezaleznienie sie to pierwszy krok w takiej sytuacji.
Pomoc panstwa czy instytucji jest ograniczona i praktycznie dostepna tylko w najbardziej drastycznych momentach i doraznie.
Powrot do Polski nie bylby zlym wyjsciem, a na pewno chwilowa rozlaka.
|
| |
robinofstockholm
Wpisów: 4102 Od: 2008-05-13
| 2008-08-05 22:50 Dziwne ze ta kobieta co wpisala ten post wcale ani eazu nam nic nie odpisala. Minelo juz kilka pieknych dni. Ja nawet oferowalem sie spotkac z nia..
Dla mnie jest to troche dziwne.... ze ma sie taki wielki dilemat i pozniej jego sie olewa |
| |