| Autor | Bajki o Szwecji |
AnnaN
Wpisów: 2539
Od: 2002-02-06
|  2004-07-06 23:35
Od czasu do czasu slysze od Polakow zamieszkalych w Polsce rozne bajki o Szwecji.
Na przyklad wczesniej jakies pare lat temu o majatkach przy zbieraniu jagod. Pozniej opowiadala mi znajoma jak jej corka byla rozczarowana ze sie narobila, przeziebila nerki i nawet nie zarobila na koszty.
Teraz slyszalam ze znajomy czytal artykul w polskiej prasie ze w Szwecji za pomoc socjalna mozna zyc na wysokim poziomie i jeszcze posylac pieniadze rodzinie.
Tak sie zastanawiam kto ma interes aby w polskiej prasie rozpowszechniac takie bajki ?
|
| |  |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23426
Od: 2000-09-11
| 2004-07-06 23:48
albo ogloszenia z ksiegi gosci typu:
"pomoc socjalno jak jo dostasc przesciesz to ue"
ludzi, ktorzy chca tu przyjechac, zarejestrowac sie jako bezrobotni i dostac od socjalu mieszkanie no i oczywiscie pieniadze na przezycie dla rodziny z dziecmi...
a gazety polskie pisza i pisza jaki tu dobrobyt i jak panstwo pomaga ludziom...
|
| |  |
Borrka
Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17565
Od: 2003-04-06
| 2004-07-07 11:16
Mnie zawsze zastanawia, jak gleboka jest ludzka naiwnosc i chec zycia cudzym kosztem. |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12192
Od: 2001-01-02
| 2004-07-07 11:33
A czy słyszeliście o tym jak super tutaj w Szwecji mają studenci?  Poniżej cytat z gazety i link:
Dowodem bogactwa tego państwa może być fakt, iż wszyscy studenci szwedzcy dostają od państwa rodzaj „bezzwrotnej pożyczki”. Jedyny wymóg to zaliczać poszczególne semestry i ukończyć studia - a to osiągają praktycznie wszyscy, którzy podjęli się trudu studiowania. Wysokość tego dofinansowania to kwota rzędu 4 tys. zł na miesiąc, co przy wydatkach na życie, naukę i akademik rzędu 2,5 do 3 tys. zł stanowi całkiem niezłe kieszonkowe (!).
http://ksik2.atr.bydgoszcz .pl/atr/index_biuletyn.asp?idb=5&idek=310
|
| | |
bdem
Wpisów: 7
Od: 2004-07-07
| 2004-07-07 12:53
Super... to ja jade i bede studentem na pozyczce z socjalem. Po roku odloze na Porsche, po dwoch kupie sobie jacht. Swietny kraj ta Szwecja. Może jeszcze namówie paru znajomych i sobie wspólnie kupimy wyspę na pacyfiku.
Ps.
Naiwność ludzka nie zna granic, a pociąg do łatwych pieniędzy jest niesamowity. Może właśnie stąd wszystkie bajki.
Pozdrawiam |
| | |
mabr
Wpisów: 7793
Od: 2000-09-08
| 2004-07-07 12:57
No, to akurat nie jest bajką.
Komentarz niezbyt mądry, no ale sam fakt jest faktem, niestety.
Mnie osobiście zwłaszcza mierzi, że "wieczni studenci", tacy nawet i po pięćdziesiątce na tym żerują, darmozjady jedne 
Ale ostatnio chyba ograniczyli czas, przez jaki można taką "bezzwrotną pożyczkę" dostawać? |
| | |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16935
Od: 2000-09-01
| 2004-07-07 14:10
Hmmm.. zlotowka musiala jakos ostatnio strasznie spasc, skoro 2372 kr to "kwota rzedu 4 tys. zl". 
Bo taki wysoki jest "bidrag". Przez wakacje nie dostajesz nic. Do tego trzba pamietac, ze nie wolno przez ten czas pracowac (w wakacje tez nie), jezeli cos zarobisz (powyzej jakiejs tam symbolicznej sumy), to obniza ci odpowiednio (lub zabiora calkiem) te 2372kr.
Oprocz tego jest jeszcze mozliwosc wziecia pozyczki 4528kr, ktora trzeba splacic. Warunki tej porzyczki sa jednak takie, ze do tej pory zaluje, ze wzialem ta pozyczke a nie staralem sie np. pozyczyc z banku.
Razem tego wszystkiego jest wiec 6900kr/miesiac. Pokoj w akademiku (16m2) kosztuje jakies 2500-3500 (moze juz wiecej) i czeka sie na niego 2 lata! Wydatki na podreczniki to srednio jakies 1000-2000kr, bilet na metro 600kr... a za pozostale 1000-2000kr mozesz sobie "bogato zyc", oszczedzajac na wakacje....
Czyli, "calkiem niezle kieszonkowe"  |
| | |
gigge
Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
| 2004-07-07 14:35
No dokladnie Kajetan splata dlugu CSN nie jest najprzyjemniejsza zwlaszcza, ze biora 4% dochodow, znam ten bol ale to jest dla mnie ostatni rok!
"do tej pory zaluje, ze wzialem ta pozyczke a nie staralem sie np. pozyczyc z banku"
Zawsze mozesz wziasc pozyczke z banku i splacic dlug CSN szybciej jezeli sie to bardziej oplaca. Jakies kilka lat temu sie to nie oplacalo bo odsetki byly wyskoie.
Co do bajek o Szwecji to slyszalem w Polsce dawniej takie opowiesci, ze w sklepach w Szwecji daja za darmo ubrania dla Polakow!!! |
| | |
mabr
Wpisów: 7793
Od: 2000-09-08
| 2004-07-07 15:12
Hehe, to mi coś przypomniało 
Pewien znajomy Polak, po wizycie w Szwecji opowiadał, że tu są takie małe budki, gdzie za darmo można sobie brać całkiem niezłe ubrania 
Chodziło mu o te blaszane żółte kontenery UFF-a! 
Ten pan był odrynatorem w wielkim szpitalu we Wrocławiu |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12192
Od: 2001-01-02
| 2004-07-07 15:47
"Bezzwrotna pożyczka" jest teraz ograniczona do ileśtam terminów. Mnie denerwuje fakt, że oni to właśnie tak to nazywają, to przecież nie jest nic bezzwrotnego (no oprócz tej części zasiłku) i nie napisali nic o tym, że jest to zwykła, bardzo droga pożyczka i że ludzie spłacają ją jeszcze na emeryturze! |
| | |
dankom
Wpisów: 4278
Od: 2003-01-28
| 2004-07-07 19:46
A w PL podobno jest jeszcze lepiej! Tam studenci wogole nie potrzebuja pozyczek (rodzice im daja!), nie musz pracowac, za szkole nie placa...Potem zycie jak w bajce - troche pracy i imprezy, imprezy, imprezy....Musi sie tez w PL bardzo dobrze zarabiac, bo ludzie strasznie duzo imprezuja (do klubow nocnych az sie ciezko dostac, a ceny zblizone do Londynu i Zurichu!), chodza bardzo dobrze ubrani (a kiedy sie spojrzy na ceny ciuchow i kosmetykow to oczy na wierzch wychodza! A jakie zaopatrzenie wszedzie?!), dbaja o siebie (systematycznie chodza do kosmetyczki, fryzjera, silowni, roznego rodzaju zabiegi na celulitis, zmarszczki itd), domy buduja takie, ze na zachodzie rzadko sie takie widuje (ponizej 300 metrow to komorki!), auta tez na drogach nie najtansze, sluzba zdrowia (i jacy wspaniali lekarze!) za darmo itd, itd....Do tego pracy jak lodu! Wystarczy wziasc do reki GW z dodatkiem PRACA! Czy ktos widzial w jakies szwedzkiej gazecie TYLE ofert pracy?! Ja nie! Ani w SWE, ani w DK! POLSKA TO BOGATY KRAJ! Czy cos sie nie zgadza?
Ze wszystkiego da sie wyciagnac mylne wnioski! |
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23426
Od: 2000-09-11
| 2004-07-07 21:37
dankom- dobre, dobre 
znajomy nié wierzyl, ze jezdzimy Fiatem Uno z 1988r.
no bo jak to? przeciez w Szwecji mieszkamy... podejrzewal, ze ten "unochod" to mamy "na Polske" a w domciu w garazu wypasione najnowsze Volvo
|
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12192
Od: 2001-01-02
| 2004-07-07 22:06
No właśnie! Z mojej Ś.P. Mazdy też się naśmiewali z komentarzami "to chyba drugi samochód, taki na zakupy" i nadziwic się nie mogli, jak tłumaczyłam, że ja tylko jednym jeżdżę
A 1988 to był dobry rocznik samochodów, co? |
| | |
gigge
Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
| 2004-07-07 22:49
1984 tez byl dobrym rocznikiem |
| | |
Qbaa
Wpisów: 4
Od: 2004-06-24
| 2004-07-09 21:46
dankom wprost nie moge patrzec na ignorancje emanujaca z tych farmazonow, ktore tu pleciesz...
"Tam studenci wogole nie potrzebuja pozyczek"
Nie wiem czy niepotrzebują ale nikt nie jest im w stanie takich pożyczek udzielić, bowiem najzwyczajniej świecie nie są w stanie ich spłacic. Wiesz sprawa mniejwiecej wyglada tak, ze rodzice przelewaja na moje konto 750 zl co sprawia ze praktycznie nie sa w stanie na nic odlozyc. Studiuje daleko od domu na dobrej uczelni, tylko po to, zeby jak 80% innych absolwentow owych dobrych uczelni dostac prace za 1000-1500 zl badz zostac bezrobotnym...
"Potem zycie jak w bajce - troche pracy i imprezy, imprezy, imprezy"
Jesli o akademik to by sie zgadzalo, wiek stunecki jest wlasciwie ostatnim czasem, w ktorym mozna poszalec w zupelnym tego slowa znaczeniu...a wyglada to mniejwiecej tak ze cala kasa rozchodzi sie po ok 2-3 tyg na alkohol, wiec na drogie ciuchy raczej nas niestac...
"a ceny zblizone do Londynu i Zurichu!"
To stwierdzenie strasznie mnie rozbawilo Za jedno piwie w klubie londyskim jestem w stanie kupic 4-5 w polskim...
"dbaja o siebie (systematycznie chodza do kosmetyczki, fryzjera, silowni, roznego rodzaju zabiegi na celulitis, zmarszczki itd"
Chyba cos ci sie pomylilo ze "studentami" ktorzy rzekomo "studiuja" w LOKALNYCH 2 letnich policealnych szkolach, studiach zaocznych, wieczorowych...
"POLSKA TO BOGATY KRAJ!"
Mam nadzieje, ze sie nie obrazisz ale za to zdanie pozwole sobie na nazwanie cie kretynem. Bezrobocie siegajace 20 %, mlodziez bez perspektyw, brak nieskorumpowanej sekcji gospodarki, najgorsi ludzie rzadzacy na swiecie - tak to wsystko sprawia ze Polska jest naprawde bogatym krajem... Proponuje przejechac sie na wies po wyjsciu na lad z Gdyni czy Swinoujscia, proponuje dawne wojewodztwa slupskie kolobrzeskie, czy obecne warminsko-mazurskie naprawde to nie jest daleko. Aha no i na blokowiska tez mozesz skoczyc to zobaczysz jak bogatym krajem jest nasz zafajdany kraj.
Brak slow na twoja glupote, naprawde brak slow...
|
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12192
Od: 2001-01-02
| 2004-07-09 21:56
Brak slow na twoja glupote, naprawde brak slow...
To by się zgadzało, jeśli piszesz o sobie. I nie powinieneś raczej się wypowiadac o studentach, bo sam takim nie jesteś, bo nawet najgorszy student powinien byc w stanie zrozumiec ironię w wypowiedzi Dankom.
|
| | |
gigge
Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
| 2004-07-09 22:55
No tez sie dziwie kogo to przyjmuja dzisiaj na studia... I tacy zadaja pracy na wysokich stanowiskach i wyplaty ponad 10000 zl miesiecznie i to zaraz po studiach!
Az wlosy sie jeza na glowie, zrozumialbym prosty czlowiek nie ma wyczucia do takich spraw jak ironia ale student po zdanej maturze... |
| | |
monilka
Finlandia
Wpisów: 6493
Od: 2003-06-02
| 2004-07-09 23:20
Qbaa
"Nie wiem czy niepotrzebują ale nikt nie jest im w stanie takich pożyczek udzielić, bowiem najzwyczajniej świecie nie są w stanie ich spłacic. Wiesz sprawa mniejwiecej wyglada tak, ze rodzice przelewaja na moje konto 750 zl co sprawia ze praktycznie nie sa w stanie na nic odlozyc."
Chlopie 750 zl to na prawde masz niezle. Sa tacy, ktorzy aby utrzymac sie na studiach maja duzo mniej ( patrz moja siostra ) i radza sobie sami np udzielajac korepetycji, za starania dostajac stypendia naukowe itp.
"mniejwiecej tak ze cala kasa rozchodzi sie po ok 2-3 tyg na alkohol, wiec na drogie ciuchy raczej nas niestac..."
Ojojojoj biedulki.
"Chyba cos ci sie pomylilo ze "studentami" ktorzy rzekomo "studiuja" w LOKALNYCH 2 letnich policealnych szkolach, studiach zaocznych, wieczorowych..."
Czy Ty Wiesz jak ciezko jest studiowac zaocznie i jednoczesnie pracowac. Jakim prawem nazywasz to "rzekomymi" studiami. Sa tacy wyobraz sobie, ktorzych rodzice nie moge przesylac 750 zl na konto i musza sami pracowac aby zamiast w weekendy odpoczywac siedziec na uczelniach a potem ryc wieczorami i pisac zaliczenia nie mniej wartosciowe niz imprezujacych po akademikach ( jak sam zauwazyles ) i zdawac rownie ciezkie egzeminy - tyle, ze wiedze musza w wiekszosci przyswoic sami bez pomocy na zajeciach.
To z Twojej wypowiedzi bije ignorancja i zupelny brak szacunku do innych, kotrzy w odmienny sposob staraja sie o dyplom bo maja inne warunki i mozliwosci.
"Brak slow na twoja glupote, naprawde brak slow..."
Tak faktycznie Qbaa brak slow na Twoja wypowiedz...
|
| | |
Borrka
Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17565
Od: 2003-04-06
| 2004-07-09 23:49
Mnie to tez wkurza. Chociaz moze sam nie bylem lepszy, ale przynajmniej mialem swiadomosc: COS MI DAJA!
A nie musza dawac na balowanie.
A pretensje, ze malo...do Wielkiego Muftiego CCCP! |
| | |
AnnaN
Wpisów: 2539
Od: 2002-02-06
| 2004-07-10 10:11
Ironia Dancom bardzo mi sie podobala bo dokladnie w ten sposob powstaja takie bajki o innych krajach.
Ale fakt ze Qbaa nie zrozumial w tym ironi jest prawdopodobnie spowodowany tym ze te od lat opowiadane bajki sila czasu staly sie ‘prawda’.
Dla potwierdzenia tworzenia bajek inny przyklad: w latach siedemdziesiatych 100 szwedzkich koron mozna bylo na czarnym rynku w Polsce wymienic na sredni miesieczny polski zarobek (to jest prawda). W Szwecji mozna za to bylo kupic 2 kilo kielbasy. W Polsce natomiast odpowiadalo to mniej wiecej 3 tysiecy zlotych, czynsz za duze mieszkanie w centrum miasta kosztowal 60 zlotych.
Te 100 koron jest teraz warte 50 zlotych a sredni zarobek w Polsce 1800 zlotych.
Jaki wniosek ? Stopa zyciowa w Polsce wzrosla 1800 procent.
Mam nadzieje ze nawet Qbaa widzi w tym ironie.
Duzo ludzi jest teraz biedniejszych tylko przelicznik pieniedzy miedzy krajami sie zmienil.
Czym bardziej stabilny kraj tym waluta drozsza, to nie znaczy ze sie ma duzo pieniedzy w tym kraju. To znaczy ze sie ma wiecej pieniedzy na urlopie w krajach gdzie waluta jest mniej warta.
|
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12192
Od: 2001-01-02
| 2004-07-10 11:24
To fakt, ja tą zmianę widzę już pomiędzy końcem lat 80-tych/ początek 90-tych i teraz. Wtedy pracując w Szwecji 2-3 miesiące, płacąc tutaj podatki (coprawda niższe niż normalnie), można było sobie spokojnie pozwolic na studiowanie, wynajęcie mieszkania i zakup prawie nowego malucha. Teraz to już nie jest możliwe. Inflacja w Polsce jest niska, złoty si€ wzmocnił, a korona nie, wręcz przeciwnie spadła chyba o jakieś 40% w porównaniu do dolara w tamtych czasach. I to jest ludziom ciężko zrozumiec. |
| | |
Borrka
Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17565
Od: 2003-04-06
| 2004-07-10 11:37
Ciagle tu mowicie o jakichs "dziwnych" ludziach, ktorzy niewiele rozumieja. A co tu jest do rozumienia ?
Szwecja zapewnia pewne socjalne minimum na dosc wysokim poziomie, lad, opieke zdrowotna, kosztem bardzo niskich plac. Jest to ostatnie chyba miejsce w Europie, gdzie mozna sie dorobic. Mozna za to spokojnie zyc.
Nudno. |
| | |
dankom
Wpisów: 4278
Od: 2003-01-28
| 2004-07-10 12:30
Mialy byc bajki - to byly! Troche o SWE, troche o PL! Dziekuje wszystkim, ktorzy mnie wyreczyli, w tlumaczeniu mojej ironi!
Problem tkwi w tym, ze tak jak niektorzy Polacy wierza w bajki o SWE, tak niektorzy Szwedzi wierza w takie bajki o PL! Nie wyssalam sobie tych bzdur z palca - wszystkie byly opiniami kilku Szwedow i Dunczykow po krotszym czy dluzszym pobycie w PL. |
| | |
mabr
Wpisów: 7793
Od: 2000-09-08
| 2004-07-10 13:07
...i niektórzy dalej bajki opowiadają.
"Bardzo niskie płace", Borrka? 
Chyba na stanowiskach na które TY się tutaj nadawałeś |
| | |
Borrka
Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17565
Od: 2003-04-06
| 2004-07-10 13:21
Problem plac netto byl juz dyskutowany i sa one smiesznie niskie, niejako ubezwlasnowolniaja pracownika najemnego w Szwecji, zmuszajac do korzystania z systemu kredytow i wejscia w caly uklad wieloletnich zaleznosci.
Typowa przechowalnia dla osob zadowalajacych sie mala stabilizacja.
Jesli chodzi o mnie..no coz, nie wszyscy sa jednostkami wybitnie uzdolnionymi.
Takim Bog mnie stworzyl.
Ale za to jestem poczciwy. |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12192
Od: 2001-01-02
| 2004-07-10 13:30
To zróbmy takie małe porównanie. Mamy osobę S (w Szecji) zarabiającą 30.000 SEK przed podatkiem. To jest super pensja jak na Szwecję na bardzo dobrym stanowisku. Po podatku zostanie ok 20.000 SEK (zaokraaglam w górę, żeby łatwiej było liczyc). Za to można kupic ok 2.581 litrów mleka.
W Polsce trzeba za to mleko zapłacic ok 3.100 zł. To chyba jest w miarę dostępna wypłata? Tzn osoba tyle zarabiająca napewno pracuje na niższym stanowisku niż ta w Szwecji, czyli ma wyższe zarobki. No????? |
| | |
Borrka
Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17565
Od: 2003-04-06
| 2004-07-10 13:36
Ja nawet nie usiluje porownywac zniszczonej komunizmem Polski i bogatej Szwecji. Porownuje Szwecje i np Niemcy, gdzie za takie pieniadze nikt z jakimi takimi kwalifikacjami nie pracuje.
Pod wzgledem placowym Szwecja to kuriozum europejskie.
W ten sposob panstwo kontroluje obywateli, bo lepiej wie, co dla nich dobre. |
| | |
Borrka
Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17565
Od: 2003-04-06
| 2004-07-10 13:37
I finansuje odpad socjalny Europy i okolic. |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12192
Od: 2001-01-02
| 2004-07-10 13:46
Ja siebie porównuję do kolegów z Anglii, którzy mając niższe stanowisko, zarabiają 2 razy więcej, pomimo,że zycie tam jest droższe o może 50% (patrzę teraz np na ceny papierosów i czynsze). Więc to prawda, źle nam tutaj płacą. Ale nie widzę powodu do narzekania, Szwecja z definicji nie jest krajem do szybkiego dorabiania się, jest krajem do spokojnego życia i na dośc wysokim standardzie dostępnym dla większości. I to mi się podoba. Ja nie chcę widziec kolosalnych różnic pomiędzy ludźmi, i za tym idącej dużej segregacji. Segragację już mamy zresztą, ale z trochę innych powodów. Ja nie chciałabym byc w sytuacji, gdzie przyjaciół wybiera się po rozmiarze portfela (i tego drugiego P też ). A to często ma miejsce w Polsce. |
| | |
Borrka
Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17565
Od: 2003-04-06
| 2004-07-10 13:55
Niemniej taki system oznacza stagnacje i mnie np. nie odpowiada.
Wymarzony kraj dla emerytow jednakowoz, tylko pogoda zima slaba. |
| | |
gigge
Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
| 2004-07-10 13:55
Takie porownywania artykolow nic nie daja i nie sa dobrym wskaznikiem porownawczym. Mozna znalesc cos w Polsce co bedzie duzo tansze niz w Szwecji i odwrotnie. Miara dostatku spoleczenstwa jest obecnosc tzw klasy sredniej czyli zarabiajacych srednia krajowa. W Polsce jak wiadomo nie ma takiej wyraznej klasy sredniej lecz sa bardzo bogaci i bardzo biedni i oni stanowia wiekszosc. Klasa srednia zaczyna sie jednak ksztaltowac czyli wszystko idzie w dobrym kierunku. Za jakies 10 - 20 lat Polska bedzie atrakcyjnym krajem do zamieszkania i robienia kariery. |
| | |
Borrka
Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17565
Od: 2003-04-06
| 2004-07-10 13:57
Mylisz sie odnosnie kariery.
Powazna kariere latwiej zrobic w Polsce, niz w Szwecji.
Mieszkac dogodniej oczywiscie w Szwecji.
Szwedom. |
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23426
Od: 2000-09-11
| 2004-07-10 14:03
Borrka, piszesz o Szwecji:
"Jest to ostatnie chyba miejsce w Europie, gdzie mozna sie dorobic. Mozna za to spokojnie zyc. Nudno."
I ja sie z Toba jak najbardziej zgadzam. I ja wybieram normalne zycie ponad zycie w Polsce, w ktorej mozna dostawac Bog wie jakie pensje (w/g Ciebie) ale mozna stracic nerwy i zdrowie na uzeranie sie z urzedasami, lapowkarstwo, widzimisie policjantow (bo prawo w Polsce nie istnieje, wszystko zalezy od tego czy masz szczescie czy nie). I wiesz co, chyba wielu jeszcze innych ludzi ceni sobie spokojne zycie (ktore wcale nie musi byc nudne he, he, he). |
| | |
Borrka
Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17565
Od: 2003-04-06
| 2004-07-10 14:30
To jest kwestia gustu oczywiscie.
No i nieco przesadzasz n/t bezprawia w Polsce.
Niemniej, ja takie nastawienie w pelni rozumiem.
U kobiet i emerytow. |
| | |
mabr
Wpisów: 7793
Od: 2000-09-08
| 2004-07-10 15:09
Maggie, ja nie znam nikogo, kto nie mieszka w Warszawie i zarabia 3100 zł, a Ty? Ba, prawie wszyscy Polacy jakich znam nie posiadaliby się ze szczęścia, gdyby zarabiali to "średnie" 1800 zł
Opierając się na wcześniejszej wypowiedzi Znawcy Polskich Realiów, Borrki, prosty z tego wniosek, że większośc Rodaków to nikomu niepotrzebni nieudacznicy 
Bo wartość człowieka liczy się oczywiście w pieniądzach?  To podwalina Borrkologii Stosowanej.
Cóż za patriota i znawca ludzi z Ciebie , Borka.
Chylę czoła przed stwierdzeniem, że różnice w płacach między Niemcami i Szwecją dają Ci powód do nazywania Szwecji "krajem o bardzo niskich zarobkach"
Mówi to ktoś zamieszkały w Polsce!!
Ała, walnąłęm czołem w klawiaturę- ze śmiechu  |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12192
Od: 2001-01-02
| 2004-07-10 15:25
Ja takich znam  Branża IT. Albo akwizytorzy.
Ale nie o to mi tutaj chodziło. Bo w końcu ile ludzi tutaj zarabia te 30.000 SEK? Wcale nie więcej niż jest Polaków zarabiających te 3.100
No i może to był kiepski przykład. Te 3.100 zł na miesiąc to już zarobki klasy średniej, a Gigge ma rację, pisząc, że taka się dopiero rozwija. |
| | |
Borrka
Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17565
Od: 2003-04-06
| 2004-07-10 15:54
Przyznam, ze nie do konca rozumiem zwiazek miedzy mijscem mojego zamieszkania, a ocena poziomu zarobkow w Szwecji, jak to wyraznie stwierdzilem, na tle Europy Zachodniej. Przypiszmy to mojemu ogolnemu ograniczeniu.
Niemniej zarobki w Szwecji sa bardzo niskie, a ich sila nabywcza jeszcze nizsza.
Taki system nie jest pomyslem szwedzkim jedynie i z powodzeniem stosowano go w RPA na przyklad, przed rewolucja Mandeli.
Chodzilo o zatrzymanie bialych w kraju.
Zyli w dobrobycie, ale trudno bylo im cos oszczedzic.
W Szwecji przyczyna jest traktowanie przecietnego obywatela z nieufnoscia i nadopiekunczosc panstwa w stosunku do warstwy nizszej.
Oczywiscie nadrzedna wartosc czlowieka nie wyraza sie w pieniadzach, niemniej jego wartosc jako pracownika jak najbardziej. To ekonomiczne ABC mam nadzieje nie odbierze Ci satysfakcji z mieszkania w kraju o razaco niskich dochodach BEZPOSREDNICH pracownikow.
Nie chodzi Ci przeciez o pieniadze, lecz zapewne o mozliwosc codziennego obcowania z tym serdecznym i spontanicznym narodem. |
| | |
Borrka
Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17565
Od: 2003-04-06
| 2004-07-10 15:56
To bylo do Mabra. |
| | |
gigge
Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
| 2004-07-10 16:34
Wyplata ponad 3000 zl i to w Warszawie to musi byc z tych nizszych. Ja znam dziesiatki ludzi i to nie na jakis wysokich stanowiskach zarabiajacych miedzy 3000 a 5000 i dla ludzi z wyzszym wyksztalceniem i majacym troche oleju w glowie jest to normalna wyplata miesieczna. Nie mowie tu o tych ktorzy maja wlasne firmy bo oni 3000 zl sie nie zadowola! |
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23426
Od: 2000-09-11
| 2004-07-10 16:54
Slyszalam o wysokich zarobkach w Polsce. Czesto wiaze sie to z praca w nadgodzinach (nieplaconych) i tzw. pelna dyspozycyjnoscia (weekendy, urlopy). |
| | |
Qbaa
Wpisów: 4
Od: 2004-06-24
| 2004-07-10 17:19
Witam
Widze ze moj prowokacyjny post oparty na hiperbolizacji spelnil w 90 % swoje zadanie Przepraszam dankom za obrazliwe epitety skierowane ku tobie, jednakze chcialem pewnej osobie udowodnic jak latwo na forum wprowadzic ludzi w blad, sprowokowac, i w koncu byc niewiarygonym. Przepraszam wszystkich ze dotyczylo to akurat tego tematu i za ta nieporozumienie ktorego bylem autorem
Pozdrawiam |
| | |
Borrka
Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17565
Od: 2003-04-06
| 2004-07-10 17:33
Hiperbolizacja !
Nie, to dla mnie za madre.
Twoj intelekt powala na kolana. |
| | |
Borrka
Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17565
Od: 2003-04-06
| 2004-07-10 17:39
Iza, Iza...
A przepraszam, gdzie dobre place nie wiaza sie z nienormowanym czasem pracy ?
Od czasu, gdy wynaleziono telefon komorkowy granice praca/czas prywatny nie istnieja dla kadry menadzerskiej. |
| | |
gigge
Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
| 2004-07-10 18:09
Qbaa ty musisz byc kompletnym idiota skoro obrazasz ludzi tak sobie dla zartu. Rozumiem, ze ktos sie uniesie i zdenerwuje i rozne zeczy napisze ale pozniej przeprosi ale to Twoje zagranie wybacz jest chamstwem do potegi. I jeszcze do tego to wytlumaczenie hiper.... hiperidiotyczne.  |
| | |
monilka
Finlandia
Wpisów: 6493
Od: 2003-06-02
| 2004-07-10 19:17
Byl juz kiedys ktos taki na forum, ktory zawsze gdy udowodniono mu brak racji lub zwykly brak szacunku do innych - pisal, ze tylko prowokowal, chcial zobaczyc ludzkie reakcje. Oczywiscie obrazajac innych. Bardzo to zmyslne - faktycznie i na poziomie.
Gigge - ja tez mam znajomych, ktorzy zarabiaja niezle w Polsce. Sa to osoby, ktore w odowiednim czasie mialy odpowiednie szczescie. Zwykle pracuja juz w firmach od okolo 10 lat i dluzej - bo wtedy to bylo nietrudno znalesc dobrzeplatna prace a pracownik byl poszukiwany. Ci, ktorzy zaczeli poszukiwania pracy jakies 5 lat temu juz takiej szansy nie mieli - by startowac na wysokim pulapie i piac sie. Dlatego nie zgadzam sie z Toba, ze na podstawie szerokiego grona Twoich znajomych, ktorzy jak mniemam zaczeli sie piac wiecej niz 10 lat temu - stwierdzasz, iz jest to jakas norma i wiekszosc.
W tej chwili ladujac w Warszawie na stanowisko "nie-kierownicze" mozesz dostac okolo 1500 - 1.800 zl.
|
| | |
Qbaa
Wpisów: 4
Od: 2004-06-24
| 2004-07-10 19:28
Taak, chamski...taki wlasnie jestem
A tak na marginesie kim wy musicie byc ludzie zeby tak sie przejmowac jakimis stekami bzdur osoby ktorej kompletnie nie znacie ? Troche ostrozniej podchodzilbym do tego typu form ujawniania swoich mysli, pogladow...
Borra, jak zwykl mowic Gary Oldman w jednej ze swoich rol : "sarkazm jest obrona slabego umyslu"
Pozdrawiam |
| | |
AnnaN
Wpisów: 2539
Od: 2002-02-06
| 2004-07-10 19:29
Gigge,
Qbaa przeprosil wiec nie ma powodow aby sie unosic. |
| | |
gigge
Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
| 2004-07-10 19:54
Tak masz racje AnnaN, przeprosil ale w jakim stylu? Jak widzisz wyzej jeszcze sie nasmiewa z uczestnikow tego forum.
Qbaa ludzie piszacy tutaj w wiekszosci znaja sie osobiscie jak rowniez sa na tym forum dosyc dlugi czas. Sa to ludzie zazwyczaj dobrze wyksztalceni i obyci w swiecie i maja duzo do powiedzenia. Od czasu do czasu pojawiaja sie takie niewychowane wyrostki i pisza bzdury myslac, ze forum to jest jak inne fora gdzie wszyscy sa anonimowi jak rowniez zmieniaja nicki 5 razy na dzien ublizajac przy tym innym. Daruj wiec sobie taki styl! |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12192
Od: 2001-01-02
| 2004-07-10 20:26
No już dajcie mu spokój. Wiadomo, mógł zwracając się do Dankom powiedziec „myślę inaczej niż Ty” zamiast używac wyzwisk itp, ale nie każdy potrafi się ładnie zachowac (ja też potrafię ugryźc jak mnie dopadnie ).
No a Qbaa, czy nie prościej właściwie byłoby powiedziec „oj cholera, no rzeczywiście, nie doczytałem, sorry Dankom” i kontunuowac dyskusję jakby nigdy nic? Zamiast wymyślania tandetnych wymówek? Bo przecież pewnie masz wiele interesującego do powiedzenia, więc lepiej nie palic mostów za sobą korzystając z głupich wymówek typu „żartowałem” czy jeszcze lepiej, tego ostatniego „używam sarkazmu, bo jest on obroną słabego umysłu”
|
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23426
Od: 2000-09-11
| 2004-07-10 20:41
Qbaa, piszesz:
"kim wy musicie byc ludzie zeby tak sie przejmowac jakimis stekami bzdur osoby ktorej kompletnie nie znacie ?"
- moze zwyklymi kulturalnymi ludzmi, ktorzy chca prowadzic dyskusje na poziomie? (i nie mam tu na mysli tzw. poziomu "onetowego").
|
| | |
monilka
Finlandia
Wpisów: 6493
Od: 2003-06-02
| 2004-07-10 21:40
Qbaa - nie bardzo rozumiem jaki cal maja wlasciwie Twoje tutaj wypowiedzi. Jak pisali przedmowcy - jestemy normalnymi ludzmi, ktorzy tutaj wlasnie chca sobie podyskutowac i wymienic poglady. Na tyle sie szanuja, ze nie uzywaja podobnej Tobie prowokacji by cos udowodnic.
A stwierdzenie:
"Troche ostrozniej podchodzilbym do tego typu form ujawniania swoich mysli, pogladow..."
uwazam za zupelnie bez sensu. Po to wlasnie jest to forum aby wyrazac swoje opinie. W innym wypadku nie mialoby to zupelnie sensu.
|
| | |
Qbaa
Wpisów: 4
Od: 2004-06-24
| 2004-07-10 22:18
W sumie to macie racje, troche zle zinterpretowalem post damkona Jeszcze raz was chyba musze przeprosic
Zapomnialem ze to nie polskie "forumowe" realia tak jak tu to ktos okreslij "onetowskie". Zauwazylem ze sa tu naprawde wartosciowi i inteligentni ludzie, naprawde kazdego z was przepraszam, nie mialem na celu obrazania kogokolwiek...
|
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23426
Od: 2000-09-11
| 2004-07-10 22:37
Witamy na forum
Chociaz u nas to tez sie niezle klotnie odbywaja czasami |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12192
Od: 2001-01-02
| 2004-07-10 22:41
Chciałeś pewnie napisac "Zauwazylem ze sa tu sami wartosciowi i inteligentni ludzie, a szczególnie dziewczyny"
No, też zapraszam na forum! |
| | |
gigge
Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
| 2004-07-10 22:53
No tak dokladnie, zapomniales napisac wartosciowi ludzie i dziewczyny |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12192
Od: 2001-01-02
| 2004-07-10 23:01
No właśnie, przed dziewczynami nie trzeba tego „wartościowi” wpisywac bo one takie już są z definicji
A wracając do tematu, Borrka piszesz, że
A przepraszam, gdzie dobre place nie wiaza sie z nienormowanym czasem pracy
gdyby to było rok temu to pewnie też twierdziłabym to samo, ale.... niedawno (!) zrozumiałam, że nienormowany czas pracy to nie to samo co praca w nadgodzinach. Ja mam taki właśnie niemormowamy czas pracy i do pewnego czasu też bardzo dużo nadgodzin. Niedawno dałam sobie trochę luzu w pracy. I co? Nic, nadal pracuję, zarobki mi sie nie zmniejszyły (jak narazie), nauczyłam się również jak się zamyka telefon.
I tak patrzac na to praktycznie, ja wcale nie pracuję tak makabrycznie więcej niż inni. Mogę pojśc i przyjśc do pracy kiedy mi pasuje. Albo leczyc kaca w domu i nadrobic innego dnia. |
| | |
Borrka
Hospicjum na Wilsona
Wpisów: 17565
Od: 2003-04-06
| 2004-07-10 23:30
Mila kolezanko Maggie - ja robie dokladnie to samo i jeszcze wiecej. To, co napisalas, jest prawda, tylko trzeba te prawde odkryc. |
| | |
gigge
Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
| 2004-07-10 23:34
Oj Maggie chyba juz spiaca jestes haha! |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12192
Od: 2001-01-02
| 2004-07-10 23:41
Nie mam siły na argumenty o tej porze, ale ......... Iza pisała o pracy w nadgodzinach, Ty Borrka o nienormowanym czasie pracy, a ja o tym, że to niekoniecznie jest to samo... Hmm, no ok, może na mnie czas do łóżka, ale Panowie to tak z przemęczienia czy z przepicia?
Dobranoc |
| | |
monilka
Finlandia
Wpisów: 6493
Od: 2003-06-02
| 2004-07-11 20:26
Witaj Qbaa!
Wiele przyjemnosci z dyskusji z nami  |
| | |
dankom
Wpisów: 4278
Od: 2003-01-28
| 2004-07-13 20:15
Chyba by wypadalo cos od siebie napisac.... Na tym forum nauczylam sie wielu rzeczy, m.in. ignorowania "malo ciekawych" komentarzy  Milo mi jednak, ze wszystko sie wyjasnilo i nikt na mnie psow nie wiesza (przynajmniej na razie )! Kto sie czubi ten sie lubi! Pozdrawiam!
PS. Moj komp zwariowal (siadl!), pogoda mnie dobija - wyjezdzam! Macie spokoj na jakis czas! Ale moze uda mi sie dorawac jakis komp i zrobie Wam nalot! Powodzenia! |
| | |
kajetan
Sztokholm
Wpisów: 16935
Od: 2000-09-01
| 2004-07-15 14:13
To troche apropos "beztroskiego zycia studentow w Sztokholmie"
http://di.se/NoFlash.asp?A rtId=2004%5C07%5C14%5C111507 |
| | |
darsim
Stolica
Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
| 2005-01-16 02:32
chyba tez warto odswiezyc... |
| | |
Oxen
Let's Rock Baby
Wpisów: 5717
Od: 2004-10-27
| 2005-01-18 15:22
Za gorami, za lasami, za siedmioma jeziorami... |
| | |
