Odwiedzin 37877143
Dziś 372
Niedziela 19 maja 2024

 
 

Forum: Auto-Moto - statystyka weekendu z PL

 
 

Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy
Autorstatystyka weekendu z PL
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2008-05-04 13:24
moze ktos gdzies znajdzie statystyke z innych krajow, bo dlugi weekend w tym roku miala pewnie wieksza czesc europy.

'Od środy do soboty na polskich drogach doszło do 506 wypadków, w wyniku których zginęły 42 osoby, a 689 zostało rannych - poinformowała policja.W ciągu czterech dni majowego weekendu funkcjonariusze zatrzymali 2027 nietrzeźwych kierowców.'



a niedziela w koncu tez jeszcze dowali pewna liczne.

Czy te stado baranow opanuje sie kiedys z piciem?????
  Profil uzytkownika: karolina68     
pratsam


Wpisów: 2954
Od: 2007-03-01
2008-05-04 19:23
Pewnie te stado sie nigdy nie opanujeA statystyki z innych krajow nigdy nie beda wspolmierne do statystyk z naszej ojczyzny.Bo jak tu porownac Polske do np Szwecji?Z ta garstka kierowcow i aut ktore sa tutaj.
  Profil uzytkownika: pratsam     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-05-04 22:05
Garstka?
Aut w Szwecji jest około 4 mln na 9 mln ludności.

Strach pomyśleć, co by się działo, gdyby w Polsce proporcjonalnie na 38 mln ludzi było ponad 20 mln aut
  Profil uzytkownika: mabr     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2008-05-04 23:13
Aut w Szwecji jest około 4 mln na 9 mln ludności.

Ale przecież wiemy, że 3/4 stoi w garażach i czeka na niedzielę
  Profil uzytkownika: true     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2008-05-04 23:22
Mabr,
Ja myślę, że liczba samochodów w Polsce dobija do 20 mln. Dolicz jeszcze stosunkowo małą liczbę km dróg. Weź pod uwagę też tranzyt wschód-zachód. Nie jest wesoło.
  Profil uzytkownika: true     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-05-05 09:53
Oj, nie jest. Dodaj do tego że wiek i stan techniczny 90% aut w Polsce pozostawia wiele do życzenia.

Co do liczby, w 2005 wiem że w PL było 12 mln samochodów osobowych i 2 mln ciężarówek.
  Profil uzytkownika: mabr     
pratsam


Wpisów: 2954
Od: 2007-03-01
2008-05-05 21:01
Chodzilo mi o statystyke z dlugiego weekendu,napewno jest mniej wypadkow i pijanych driverow w Se niz w Pl.A jest to spowodowane zdecydowanie mniejsza iloscia aut i kierowcow w porownaniu do Pl.Czasem jak stoje tutaj w korku to smiac mi sie chce z tego tutejszego traficu i przerazonych natezeniem ruchu szwedow.
  Profil uzytkownika: pratsam     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2008-05-05 21:20
Pratsam. Niestety nie tylko samochody. W Polsce zabijają się na prostej u pustej drodze. Co by nie mówić to rozumu jednak trochę brakuje.
  Profil uzytkownika: true     
galen
Stockholm


Wpisów: 214
Od: 2006-11-04
2008-05-06 01:28
Polak potrafi.Sam mialem kolege ktory odjechal z piskiem kol spod sadu jak mu odebrali prawko za jazde na podwojnym gazie(mial w d.... sad policje i wszystkich w kolo)Bo jest w nas (w niektorych)swoista autodestrukcja i zadna sankcja nie pomoze.
Musza byc chyba zainstalowane w autach alholomierze sprzezone z zaplonem.(i od razu jakas duza kare za probe obejscia tego urzadzenia)
Proponuje tez ograniczac pijakowi prawa publiczne.
Moze tez placic dozywotnio 1 procent swoich dochodow na fundusz ofiar wypadkow.
Obowiazek dyzurow i jazdy do wypadkow z pogotowiem ratunkowym.
Obligatoryjnie esperal.
To tyle.Moze ktos jeszcze ma jakis pomysl?
Ps.dla recydywistow sam na sam w wyciszonym pokoju z rodzina ofiar.
  Profil uzytkownika: galen     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-05-06 10:06
Proponuję więzienie za masową próbę zabójstwa. Serio.

Finowie to podobno pijacki naród...
A łapią tam średnio 70 pijanych kierowców dziennie.
To chyba jakieś 10 razy mniej niż w Polsce...
  Profil uzytkownika: mabr     
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2008-05-06 10:31
mi sie wydaje ze problem w Polsce jest praktycznie nie do rozwiazania, bo musza byc ostre kary, musi byc spoleczny brak akceptacji na pijanych kierowcow, i jeszcze do tego chyba wprowadzona ograniczona sprzedaz alkoholu i zmieniony styl jazdy, tzn. wieksze odstepy miedzy samochodami. Pewnie gdyby kierowcy trzymali odstepy to do kupy wypadkow by nie doszlo.

Kiedys osmielilam sie taksowkarzowi zwracac uwage,zeby trzymal odstepy..jechalismy waska droga,wysadzana drzewami,a On praktycznie siedzial na tylku samochodu z przodu,a grzal ponad 90km/h, gdyby ten z przodu zahamowal to nie bylo szans na zatrzymanie. A my bylismy na wakacjach w PL a nie po to zeby ladawac w szpitalu.
He he,powiedzialam taksowkarzowi, ze ja jestem pasazerem, i wole zeby jechal wolniej ale zebysmy nie mieli stresow, niz nieprzyjemnie obserwowali droge. Myslalam ,ze nas wywali z tej taksowki. A znajoma Polka, mieszkajaca w Polsce, kopala mnie w kostke.


Ja mysle ,ze spora liczba tych pijanych na drogach w PL, to raczej nie ludzie, ktorzy jada w dluga trase, ale tacy ktorzy chca podskoczyc do najblizszego sklepu po alkohol na impreze.
Pewnie nie raz widzieliscie scenke rodzajowa, w stylu weekendowa impreza, alkohol sie konczy, Kaziu z Mieciem, chwiejnym krokiem i takimz glosem mowia,ze pojada po wiecej. Zona Kazia i Miecia protestuja, ale Kaziu i Mieciu mowia im w sposob niewybredny, zeby sie zamknely, ku uciesze reszty towarzystwa.
Towarzystwo kibicuje oczywiscie Kaziowi i Mieciowi. I Panowie ruszaja po alkohol do najblizszego sklepu, a ze trzeba przejechac przez jakis odcinek nielokalnej drogi, wiec wyprawa jest ryzykowana. Potem na drodze robia dziwne rzeczy, a inne samochody jadace zbyt szybko i zbyt blisko nie zdazaja na czas z reakcja.



Ciekawe czy system ostrzegania (jezeli za blisko) zainstalowany w nowym Volvo cos pomoglby na polskich drogach. Moze powinni wprowadzic w samochodach jakies specjalne czujniki nie tylko na alkohol, ale na odleglosci.
  Profil uzytkownika: karolina68     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-05-06 12:15
Myślę że masz rację co do akceptacji pijaństwa
Ale zastanawia mnie ta polska wiara w surowe kary. Kary już są w Polsce bardzo surowe, z urągającym wszelkim zasadom demokracji przepadkiem mienia włącznie.

I co to daje? Pijaków i tak jest więcej niż w Szwecji, gdzie kary są łagodniejsze. Ale nie ma takiej akceptacji.

Co do trzymania odstępów, czujniki nic nie pomogą jak na kursach nauki jazdy nie pójdą po rozum do głowy.
W Szwecji uczą, żeby przy wyprzedzaniu trzymać odstęp i zacząć się rozpędzać przed zmianą pasa.

A w Polsce mało kto tak jeździ. Przeciwnie- oznaką że ktoś chce wyprzedzać jest że ci siedzi blisko "na ogonie". Potem zjeżdża na przeciwległy pas i dopiero wtedy zaczyna się rozpędzać

To, a nie jak niektórzy twierdzą, rosnące przy szosach drzewa, jest powodem dużej liczby wypadków.

Drugą przyczyną jest chory kodeks drogowy przyzwalający de facto na "branie na stłuczkę" czyli "jak mam pierwszeństwo to mogę jechać z zamkniętymi oczami".

Jeszcze inna przyczyna, choć moim zdaniem wcale nie najważniejsza, to beznadziejna nawierzchnia. Nie tylko nierówna, ale też jakościowo słaby, śliski asfalt.
  Profil uzytkownika: mabr     
pratsam


Wpisów: 2954
Od: 2007-03-01
2008-05-06 21:08
A wiecie ze czujniki na alkohol sa tutaj zamontowane w pojazdach?Slyszalem ostatnio historie pewnego farmera ktory zeby ruszyc spychaczem prosisasiadow zeby mu dmuchneli w czujnik bo jak on dmucha to maszyna nie zapala rano,potem caly dzien jej nie gasi bo sasiedzi sa w pracy.Mimo to przestawil ostatnio lyzka dosyc spora stodole.AUTENTYCZNIE!
  Profil uzytkownika: pratsam     
piotrek7878
Stockholm


Wpisów: 3093
Od: 2007-05-23
2008-05-06 22:39
Moj znajomy z dlugiego weekendu z Zakopanego do Czestochowy (222km) wracal 11,5 godziny
  Profil uzytkownika: piotrek7878     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2008-05-07 00:02
Jedna uwaga. Nikogo nie tłumaczę ale wiem z autopsji. Często jest tak, że wypijesz coś "wczoraj", a "dzisiaj" po południu rześki i świeży wsiadasz za kółko, czujesz się świetnie, jedziesz dobrze. I nagle kontrola i dzonk bo masz jeszcze 0,4 promila we krwi czyli wg przepisów jesteś w stanie upojenia alkoholowego, a w statystykach jako nietrzeźwy. To też część prawdy o polskich pijanych kierowcach. Mało kto wsiada za kółko tuż po spożyciu, większość to "wczorajsi" pijacy, zresztą faceci wiedzą jak jest. Flaszeczka 07 paruje jakieś 24h.
Statystyki wykrywalności nagle się poprawiły gdy obniżono próg, kiedyś miałeś 0,5 i byłeś trzeźwy, dzisiaj jesteś pijakiem.
  Profil uzytkownika: true     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2008-05-07 00:03
A Polską mentalność najlepiej widać w tych programach. Jazda karetką po Warszawie

http://www.youtube.com/wat ch?v=XoCpIcxgmyo&feature=related

http://www.youtube.com/wat ch?v=ST_QFPQb-Hw&feature=related
  Profil uzytkownika: true     
szary


Wpisów: 13026
Od: 2005-06-02
2008-05-07 08:19
kiedys jechalem ze swinoujscia do gdanska .. i za leborkem byl wypadek .. stalem w kolejce .. klienta wzieli , i ruszyli na sygnale .. ja za nimi .. no i sie wlecza z 90 , wiec sie w kurzylem i ich wyprzedzilem .. ale mieli miny
  Profil uzytkownika: szary     
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2008-05-07 14:42
Mambr te kary sa ale ja w sumie nie wiem, jak jest z ich stosowaniem.


Na pewno w ciezowkach jest ten system ,ze jak pijany to nie jedzie, ale w samochodach osobowych, nie wiem
  Profil uzytkownika: karolina68     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2008-05-07 15:04
Kary Karolino są w Polsce wysokie i nie skutkują. Tak jak mówię. Najłatwiej obwiniać kierowcę: miał wypadek czyli jechał za szybko. Dalsze zwiększanie kar też nie ma sensu, najmniejszego. Problemem jest egzekucja kary oraz jej nieuchronność. Gdzieś czytałem artykuł o tym ile mandatów się przedawnia, przedawniało. To jest problem. Ale skończmy o karach tylko o przyczynach.

Długo się nad tym zastanawiałem i problem jest bardzo złożony ale na końcu i tak sprowadza się do braku dróg, kiepskiej organizacji ruchu drogowego oraz złej postawy policji. Kozackie zapędy czy ogólne szaleństwo to tylko przystosowanie do warunków.

Załóżmy, że w PL każdy będzie jeździł przepisowo. Wtedy Szary nie wyrobi się z Warszawy do Gdańska w czasie 7 godzin. Jedziesz taką drogą krajową i co chwila tiry, znaki, wioski, wioseczki, przejścia dla pieszych. A przecież to w Szwecji zaledwie 3h jazdy. A Polsce? Trzy razy tyle!

Jeżdżenie po Polsce jest wyjątkowo wymagające oraz męczące. Ja widzę w tej sytuacji tragizm, zamiast stada baranów.
  Profil uzytkownika: true     
iza
Sztokholm


Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
2008-05-07 15:13
jak mowilam w pracy, ze 450 km (z Wroclawia do Gdanska)
zajmuje 8 godzin to sie za glowe trzymali...
  Profil uzytkownika: iza     
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2008-05-07 15:36
na pewno stan drog, ale True jezeli w ciagu kilku dni jest zlapanych ponad 2000 kierowcow po alkoholu, i statystycznie zalozmy ,ze kontrolowany byl jeden na 30 a na pewno jeszze mniej kierowcow, to realna liczba pijanych moze urosniac do tego ,ze 10% kierowcow na drodze, jest pijanych.

Jezdzilismy w Rumunii stopem, (2 lata temu)prze 3 tygodnie, moze nie caly czas stopem ale sporo. Polskie drogi w prownaniu do tych na polnocy Rumunii to jest bajka, polskie samochody w porownaniu do tych Rumuskich to jest bajka, ruch owszem mniejszy ale za to na drodze mnostwo konnych zaprzegow, itd. styl jazdy podobny do polskiego.
I nie widzielisny zadnego wypadku.
A w PL ??
Skoro wszyscy wiedza ,ze drogi sa zle, to sie zwalnia. Nie wyprzedza sie w miejscach gdzie jest ograniczona widocznosc itd. I w sumie, zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.

Te samochody w Polsce: , na pewno duzo jest wzietych leasing a wiec sa nowe, ale ciekawe ile jest kupionych po wypadkach. I starych. To tez musi wazyc, jak sie samochod zachowuje w sytuacji ekstremalnej.

dam Ci przyklad, ze Szwecji, nasz samochod ,stary seat w sumie nie jest juz specjalnie pewny na dluzsze wyprawy, wiec z koniecznosci zaczelismy wypozyczac samochody.
Te z wypozyczalni to przewaznie sa 1-2 letnie Volvo. I komfort kierowcy, cichosc silnika, i zachowanie sie takiego samochodu na szosie w czasie kiepskiej pogody to jest bajka, w porownaniu do starego samochodu.
W te wielkanoc, kiedy co kolejne 20 min. jazdy byla albo sniezyca albo slisko, albo z kolej obledne slonce, to w naszym starym samochodzie te 350 km byloby wykanczajce dla kierowcy.
I wogole zazelam sie rozgladac jak to jest z tymi starymi samochodami na autostradach w Szwecji, I na trasie, w sumie dominuja nowe samochody.

wracajac do PL
I to tez w PL moze miec znaczenie, ze przy takim nasileniu ruchu jak w PL, drogach dosyc niebezpiecznych, sa samochody, ktore przeszly sprawdziany techniczne po znajomoscii i sie poruszaja po szybkich trasach.
Moze to jest margines problemow w PL, ale tak sie po tej Wielkanocy zaczelam zastanawiac, ze warto inwestowac w nowe samochody.
Wy faceci, to ja wiem ,ze ubostwiacie techonologiczne zabawki, wiec dla Was to brzmi, jakbym odkrywala ...he he ,ale dla mnie to jest calkiem odkrywcza mysl, bo ja jestem dosyc skapa.








Ale nie bede ukrywac ,ze sporo schudlam w tej Rumunii bo wypocilam sporo wody w czasie tego stopa.
  Profil uzytkownika: karolina68     
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2008-05-07 15:54
'kiepskiej organizacji ruchu drogowego oraz złej postawy policji.'

no, na pewno z ogranicja szwankuje, i sa rozne glupoty np, wracajac do tej szosy z W-wy na Gdansk, zaraz na poczatku jest zupelnie niepotrzebny ostry zakret, pisali kiedys o tym.

Ale wiesz ile z budzetu musialoby pojsc na policje???

W Szwecji masz w takich niebezpiecznych miejscach kamery, i w sumie jak gdzies bylo napisane jest to najskuteczniejszy sposob ograniczenia wypadkow. Kiedys bylo napisane w sumach ile kosztuje taka kamera, ktos pamieta sume??

True, jezeli to dobra metoda to powinny byc w PL, ale kto mialby za nie placic, i jeszcze dbac o to zeby nie byly demolowane. TUtaj sa regularnie demolowane, pisano kiedys o kamerach na drodze z Malmö do Sturup (lotnisko), podejrzewajac ze taksowkarze je regularnie rozwalaja.
A w sumie takie rozwalanie w Szwecji jest mniejsze niz w PL.
  Profil uzytkownika: karolina68     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2008-05-07 16:40
Hehe, Karolino. Myślisz, że nasi skąpią na fotoradary?
Popatrz tutaj:
http://www.antyradary.phi. pl/mapa_fotoradarow/
  Profil uzytkownika: true     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2008-05-07 17:04
Te samochody w Polsce: , na pewno duzo jest wzietych leasing a wiec sa nowe, ale ciekawe ile jest kupionych po wypadkach. I starych. To tez musi wazyc, jak sie samochod zachowuje w sytuacji ekstremalnej.

A co złego jest w starym samochodzie? Polska jest jak najbardziej pro-ekologiczna w tym względzie. Nie rozumiem dlaczego nie przodujemy w statystykach "zielonych". Samochody należy wykorzystywać tak długo dopóki mogą jeździć albo dopóki rdza nie nadgryzie zbytnio podłogi. Na oponach należy jeździć dopóki bieżnik nie zetrze się do poziomu znaczka kontrolnego Przemysł oponiarski jest niezwykle nieekologiczny albowiem gumy nie da się za bardzo utylizować. I co na to szwedzka ekologia?

Klasyczny problem pt. mieć ciastko i zjeść ciastko.

  Profil uzytkownika: true     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-05-07 17:35
> Kiedys bylo napisane w sumach ile kosztuje taka
> kamera, ktos pamieta sume??

Nie wiem dokładnie, ale wygląda na to, że w Polsce to się bardziej opłaca niż w Szwecji bo tam jest ich o wiele więcej.

Tylko że tam one służą robieniu pieniędzy, a nie bezpieczeństwu Bo co ma wspólnego z bezpieczeństwem zdjęcie zrobione zazwyczaj z ukrycia i przysyłane niejednokrotnie kilka miesięcy po przewinieniu? Kierowca wtedy nawet nie jest w stanie sobie przypomnieć czy w danym miejscu w ogóle był...

Pamiętam artykuł z motoru, że jedno cywilne policyjne auto w Polsce jest w stanie "wyciągnąć" z mandatów 200.000 zł miesięcznie!!!

Fotoradary, zwłaszcza te nieoznakowane jak to często bywa w Polsce, nie są sposobem. Innym przykładem niech będzie Szwajcaria, gdzie kamer jest od groma, prawie na każdym skrzyżowaniu, na każdym mocniej uczęszczanym przejściu dla pieszych. Robią tam też zdjęcia przejeżdżającym na czerwonym i... stojącym bez powodu na zielonym - za to też można tam dostać mandat.
A statystyka wypadków praktycznie taka jak w Szwecji.
  Profil uzytkownika: mabr     
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2008-05-13 13:37
jezeli niczego nie pokrecilam to ten weekend kosztowal 15 zyc we Francji.

W zwiazku z tym we Francji przymierzaja sie do wprowadzenia nakazu ,ze lokale otwarte do poznych godzin nocnych powinny posiadac testy alkoholowe, i gosciom wychodzacym z lokalu a planujacym powrot do domu samochodem, ten test powinien byc proponowany.
  Profil uzytkownika: karolina68     
gites
Upplands Väsby


Wpisów: 161
Od: 2005-07-14
2008-05-19 16:37
Adekwatne do tematu...
http://www.youtube.com/wat ch?v=iwr364brUlk&NR=1
  Profil uzytkownika: gites     
szary


Wpisów: 13026
Od: 2005-06-02
2008-05-19 16:47
niezly filmik .. ale jak moga ich gonic tak jak ta bmw 200km/h i czekaja az cos sie stanie .. zamiast odrazu zatrzymac .
  Profil uzytkownika: szary     
Forum -> Auto-Moto -> statystyka weekendu z PL
Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy






PRACA (Brandbergen)
Poszukujemy pracownikow lub podwykonacow (VÅRBY)
Sprzatanie (Bandhagen)
brukarz - kostka granitowa (Knislinge )
Praca przy sprzataniu w Sztokholmie (Älvsjö)
Renovering av lägenheter- Stockholm (Stockholm)
PRACOWNIK ROBÓT NAZIEMNYCH (Sztokholm)
Städjobb- Stockholm (Stockholm)
Więcej





Zakładnicy Nocnego Duathlonu na pokładzie Ryanair.
Agnes na szwedzkiej ziemi
8 najładniejszych miejsc z drzewami wiśniowymi w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Wielkanocna wyprawa do wschodniej Albanii.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 4 gości
oraz 0 użytkowników.


Trollfabriken poloniainfo.se ?
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony