Odwiedzin 37877117
Dziś 346
Niedziela 19 maja 2024

 
 

Forum: Auto-Moto - Prawko

 
 

Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy
AutorPrawko
Gädda


Wpisów: 23
Od: 2004-01-15
2004-06-01 20:20
Witam wszystkich.
Chcialbym zapytac czy po wejsciu Polski do Unii polskie prawo jazdy jest wazne w Szwecji dozywotnio czy tez tylko przez jakis okres.
Z gory dziekuje za odpowiedz.
Gädda
  Profil uzytkownika: Gädda     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-01 20:57
Nadal tylko przez pierwszy rok. Różnica jest w tym, że teraz nagle można polskie prawko wymienić na szwedzkie.

Wcześniej trzeba było zdawać egzamin od zera. Co w sumie miało swoje bardzo dobre strony, bo polskie kursy nauki jazdy różnią się BARDZO od szwedzkich
  Profil uzytkownika: mabr     
Vadim


Wpisów: 51
Od: 2004-02-25
2004-06-04 05:49
roznia sie powiadasz? dlatego ze po szwedzku czy moze chodzi o cos innego?

Dania, dla przykladu, od lat akceptuje polskie prawa jazdy i wymienia je od reki za 200 Dkr, dziwnym wydaje sie fakt ze musieliscie w Szwecji ponownie chodzic na kurs i tracic pieniadze.
  Profil uzytkownika: Vadim     
svetlana2


Wpisów: 6
Od: 2003-11-12
2004-06-04 11:06
Bynajmniej, ja uważam, że dużo łatwiej było zdać egzamin szwedzki niż polski.
Poza tym egzaminy w Polsce też się ostatnio zmieniły.
Norwegia też zawsze akceptowała polskie prawo jazdy.
Zasada była żałosna, można było jeździć rok, ile się tylko chciało, a potem nagle w bardzo mistyczny sposób traciło się umiejętności i prawo jazdy.
Nareszcie jest normalnie!!
  Profil uzytkownika: svetlana2     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2004-06-04 11:52
Nie chcę was denerwować, ale......... ja prawko zrobiłam w PL, następnie po przyjeździe poszłam do biura nauki jazdy i zapytałam co mam zrobić. Kazali (od ręki) zrobić test wzroku. Wypełniłam papierek i dołączyłam zdjęcie. Po 2 tygodniach przysłali mi moje nowe szwedzkie prawo jazdy
  Profil uzytkownika: maggie     
j23


Wpisów: 3544
Od: 2000-09-15
2004-06-04 15:30
Ja tez tak zrobilem, bylo to mozliwe do bodajze 1991 roku. Uznawano prawka z prawie calego swiata (za wyjatkiem np. USA).
Potem uznawano prawa jazdy z UE + chyba z Japonii i Szwajcarii.
A teraz raczej nic sie nie zmienilo, tyle ze Polska jest juz w Unii .
  Profil uzytkownika: j23     
iza
Sztokholm


Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
2004-06-05 00:09
Vadim, w Szwecji jest chociazby uczenie wpadania w poslizg na lodzie, uczenie przewidywania zachowania innych kierowcow, a nie "mam pierwszenstwo to jade i juz" no i parkowania z linijka na egzaminie nie ma
  Profil uzytkownika: iza     
Vadim


Wpisów: 51
Od: 2004-02-25
2004-06-06 14:10
Iza, w Danii tez tego ucza, jednak nie bylo to dla Dunczykow powodem by kogos ponownie targac na kursy
  Profil uzytkownika: Vadim     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-06 14:30
Widać Duńczycy nie zdawali sobie sprawy z różnic

Mój szwedzki nauczyciel jazdy mówił: "jeśli będziesz miał wypadek, to zawsze będzie twoja wina".
Nie powiesz mi chyba, że przeciętny polski kierowca zgodzi się z tym zdaniem

W Szwecji wg. tej zasady się jeździ (np. mało kto egzekwuje własne pierwszeństwo wg zasady prawej ręki) i wg. tej zasady stwierdza winę policja- "bo mogłeś przewidzieć że wymusi"

O różnicy w nauce jazdy mógłbym pisać długo- zdawałem prawko równocześnie z bratem. Ja w Szwecji a on w Polsce. Porównanie mam więc niezłe.

W skrócie- w Polsce kierowców się przepycha, zwraca uwagę na zbędne rzeczy (parkowanie od linijki) i taki delikwent z nowym prawkiem w ręku jeździć NIE UMIE. Co jest szeroko akceptowane. "A gdzie się miał nauczyć, pojeździ to się nauczy"

Polscy kierowcy zresztą wielu rzeczy zdają się nie umieć, np. wjeżdżania rozbiegówką na drogę szybkiego ruchu. Nie raz widziałem w Szwecji debili na polskich numerach ZATRZYMUJĄCYCH SIĘ na rozbiegówce!!!

Tymczasem w Szwecji za sam wjazd z niewystarczającą prędkością nie zdaje się egzaminu na prawko...

Myslę, że da to Ci trochę do myślenia
Jeśli chcesz, później mogę napisać więcej, ale teraz idę sobie pojeździć... rowerem
  Profil uzytkownika: mabr     
Vadim


Wpisów: 51
Od: 2004-02-25
2004-06-06 21:09
Heh, a karty rowerowej nie kazali Wam robic od poczatku? bo akurat tutaj roznice miedzy Skandynawia a Polska sa kolosalne

"Widać Duńczycy nie zdawali sobie sprawy z różnic"
No coz, co kraj to obyczaj, z tego co sie orientuje to nie tylko w Danii, ale tez w Niemczech, Holandii, Francji i Belgii akceptuja (czyt. wymieniaja) polskie prawka. Moze ktos ma jakies info to niech sie wypowie, nadal twierdze ze Szwedzi z lekkka przesadzaja(li).

Ja swoje prawko zrobilem podczas rocznego pobytu w Stanach w high school za 200$ a po powrocie do Danii wymienilem na dunskie. Dzieki temu pobyt w US wyszedl mi troche taniej bo w DK prawko kosztuje ca. 15 000 Dkr

pozdr.
  Profil uzytkownika: Vadim     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-06 22:40
Ta cena świadczyłaby o tym, że szkolenie w Szwecji i Danii jest chyba podobne...

Ale to, że Duńczycy przepisują amerykańskie prawko wskazuje raczej, że im nie zależy na bezpieczeństwie

Przecież przeciętny Amerykanin nie ma np. pojęcia o zmianie biegów!
I chyba się pomyliłeś i napisałeś jedno zero za dużo?
Wiem, że w Stanach prawko to formalność i śmiesznie symboliczne ceny... dlatego się właśnie dziwię Duńczykom
  Profil uzytkownika: mabr     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-06 22:42
Aha, zapomniałem dopisać:
W Niemczech na 100% nie wymieniali polskich prawek.
Można było jeździć przez pół roku (czyli 2x krócej niż np. w Szwecji) i potem koniec- egzamin.
  Profil uzytkownika: mabr     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2004-06-06 23:17
Ja mając prawo jazdy bez kursu tutaj, muszę powiedzieć, że musiałam się tutaj trochę podszkolić. Metodą prób i błędów.
Coprawda uważam, że niektórzy tutaj jeżdżą fatalnie (nawet mogę się zgodzić, że to baby ), ale za to jeżdżą bezpiecznie. Ja robiąc prawko w górach uczyłam się właśnie jazdy w górach, wychodzenia z ostrego zakrętu jadąc z dużej góry w zimie itp. Po przyjeździe do W-wy okazało się, że muszę uczyć się od nowa, tym razem jazdy w mieście, bo zakręty w dużym mieście bierze się w zupełnie inny sposób .

Ale co pamiętam z nauki w PL to właśnie to parkowanie (zaparkowałam poprawnie tylko raz-na egzaminie) no i krzyki instruktora: "dodaj gazu, co on sobie myśli, że jak L-ką jedziemy to już nas może wyprzedzać"

Ale tak szczerze mówiąc to denerwuje mnie takie jechanie w sznureczku jak barany za pasterzem.
  Profil uzytkownika: maggie     
monilka
Finlandia


Wpisów: 6493
Od: 2003-06-02
2004-06-07 09:17
Mabr - w Niemczech faktycznie nie wymieniali prawek ale czas gdy mozna bylo jezdzic na polskim to tak jak tutaj 1 rok. Potem zas trzeba bylo przejsc wszystko do nowa aby dostac niemieckie prawko - czyli standard. Wiem bo moje kolezanka przeszla przez to z mozolem i opisywala cala sprawe ( ale wczesniej rok jezdzila ).
  Profil uzytkownika: monilka     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-07 13:04
A może było różnie w różnych landach? Bo w Niemczech nie ma jednego centralnego urzędu wydającego prawo jazdy, tylko lokalne
  Profil uzytkownika: mabr     
monilka
Finlandia


Wpisów: 6493
Od: 2003-06-02
2004-06-07 21:45
No moze faktycznie!
Ale zaciekawilo mnie to na tyle, ze chyba napisza i zapytam ta kolezanke. Chyba sie zdziwi
  Profil uzytkownika: monilka     
radek_31


Wpisów: 39
Od: 2003-03-13
2004-06-09 17:54
Mabr!
Mam pytanko , nie wiesz moze ile czasu zajmuje takie wymienienie prawka Polskiego na Szwedzkie?. I moze wiesz czy przy zlozeniu papierow musze zdac swoje prawko orginalne ,a moze wystarczy odbitka na scaner?
Z gory dziekuje .
Pozdrawiam
  Profil uzytkownika: radek_31     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-10 12:10
Na pewno musisz odddać polskie prawko przy składaniu podania o szwedzkie. Z jakiegoś powodu zajmuje się tym nie Vägverket a Länsstyrelsen:
http://www.ab.lst.se/templ ates/InformationPage____4588.asp

Ile to trwa nie wiem, ale Szwecja to nie Polska i na pewno nie oznacza to, że nie możesz w tym czasie jeździć autem.

(Ostatnio czytałem narzekania dziewczyny, której ukradziono dokumenty. Na duplikat prawka (w Polsce) ma czekać DWA MIESIĄCE i nie wolno jej w tym czasie jeździć!
  Profil uzytkownika: mabr     
iza
Sztokholm


Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
2004-06-17 23:14
radek, daj znac jak ci poszlo
i jak to wygladalo, ok?

pewnie przyda sie paru osobom
  Profil uzytkownika: iza     
canada


Wpisów: 153
Od: 2000-09-28
2004-06-18 00:04
Wystarczy porownac ilosc wypadkow/zabitych na 1000 mieszkancow w Polsce i Szwecji i widac, ze szwedzkie wymogi zdawania egzaminow mialy sens.

Moje prawko bylo tu wazne przez pierwszy rok pobytu. Nastepnego dnia stracilo waznosc, wiec zrobilam szwedzkie i juz

Tylko Ci ktorzy robili tu prawko, wiedza, ze jest kilka istotnych roznic - nie tylko miedzy szwedzkimi przepisami i polskimi, ale i innych krajow.
Osobiscie np. nigdy wczesniej nie jezdzilam po rondach a tu jest ich setki w miescie i reguly proste jak drut (czytalam jakies forum o zachowaniu sie na rondach w PL i wlos sie jezy, kazdy pisze inaczej
Roznice moznaby wyliczac...
W Szwecji ginie ok. 500 osob rocznie i wciaz sie pracuje nad tym zeby te liczbe zmniejszyc czy ktos sie orientuje jak to wyglada w PL?????? pewnie trzebaby dopisac jedno zero.........
Pozdrawiam
  Profil uzytkownika: canada     
iza
Sztokholm


Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
2004-06-18 00:44
canada, teraz sie tylko wymienia
  Profil uzytkownika: iza     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-18 10:32
Podobno jest tak:
Szwecja: 66,7 ofiary śmiertelnej /1 mln mieszkańców
Polska: 146,5 ofiary śmiertelnej /1 mln mieszkańców

Biorąc pod uwagę, że w Polsce jest znacznie mniej aut per capita (ale dokładnie ile, nie wiem), to włos sie jeży. Zwłaszcza, jeśli się pomyśli, że wielu Polaków winę za stan rzeczy zwala wyłącznie na słaby stan dróg
  Profil uzytkownika: mabr     
canada


Wpisów: 153
Od: 2000-09-28
2004-06-20 22:36
Wiem Iza,
ze sie teraz wymienia ale mnie wymiana nie dotyczylaby nawet teraz bo ja polskiego prawka nigdy nie mialam (patrz moj nick)
POzdrawiam
  Profil uzytkownika: canada     
iza
Sztokholm


Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
2004-06-20 23:36
ahaa, teraz zrozumiala
  Profil uzytkownika: iza     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-23 12:33
Mam pytanie z innej beczki, ale też nt. prawka:
jak jest z badaniami przydatności starych ludzi do ruchu drogowego? Są w ogóle jakieś? Co raz się słyszy o wypadkach powodowanych przez staruszków...

Dziś rano miałem taką sytuację:

Przejeżdżałem na Sockenplan przez przejazd dla rowerów bez świateł. Auta w jedną stronę się zatrzymały, w drugą na lewym pasie też, ale jedno na prawym nie, mimo że było bliżej! Nawet nie przyhamował

Zdążyłem przejechać przed nim, ale wkurzyłem się bo minął tylne kolo mojego roweru dosłownie o centymetry!
Dogoniłem go, zajechałem drogę i okazało się że to stary dziadek, mętne oczy i prawie zupełnie bez palcow!!!
Że takie cos jeździ po drogach!

Głupio się tłumaczył, że niby powinienem "prowadzić rower na przejściu dla pieszych" (jakby to mu dawało prawo do rozjechania mnie) Nie zauważył ani że tam był przejazd dla rowerów (dla tych co nie wiedzą: na takich przejazdach rower ma pierwszeństwo), ani że inne auta się zatrzymały, ani potem że.. go goniłem jadąc zaraz obok niego i pukając mu w boczną tylną szybę! Patrzył się cały czas na wprost, nic nie widząc i nie słysząc

Ten człowiek naprawdę nie powinien jeździć autem.
Tył auta obtarty...
Co z takim zrobić? Czekać aż kogoś zabije?
  Profil uzytkownika: mabr     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2004-06-23 13:03
Byla dyskusja o tym aby wprowadzic obowiazkowe badania dla kierowcow-staruszkow powyzej 65 roku zycia po tym jak jeden dziadek przejechal dziecko na przejsciu w pewien zimowy poranek w Arvika (chyba). Tlumaczyl sie, ze nie widzial bo tez mu slonce swiecilo w oczy a na dodatek mial nieodmrozona szybe. Chyba tez nie slyszal bo dziecko wciagnelo pod samochod i jechal tak dalej jeszcze kawalek zanim cos mu sie zdawalo, ze samochod za wolno jedzie. Dziecko bylo bardza poturbowane z otwartym zlamaniem miednicy!

No ale coz czy to tylko starosc byla przyczyna tego wypadku czy tylko lekcewazenie i nieuwaga? Z pewnoscia kombinacja obu czynnikow tak samo jak mlody wiek i alkohol...

A ten obdarty tyl auta tego dziadka to pewnie od takich jak Ty Mabr co mu ciagle stukaja w samochod
  Profil uzytkownika: gigge     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-23 13:23
Czasem w obronie własnej zdarza mi się kopać lub walić pięścią w auta, ale tym razem stukałem tylko w szybę

Ale nie pajacujmy, bo sprawa jest poważna.
Facet nie powinien siadać za kierowcą
  Profil uzytkownika: mabr     
iza
Sztokholm


Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
2004-06-23 13:40
gigge, to nie zarty! pomysl sobie ile dzieci jezdzi na rowerach! a tam w poblizu jest szkola i stadion sportowy!

czy mozna zadzwonic na policje zglosic takiego dziadyge?
  Profil uzytkownika: iza     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2004-06-23 14:01
Przeciez ja nie zartuje sobie z tego problemu tylko ze stukania mabra w auto!!!

Mozesz go zgloscic na policje ale w tym przypadku mozesz Ty miec wiecej nieprzyjemnosci niz ten dziadek! Zreszta dopoki go policja nie zlapie na jakims wykroczeniu, ktore prowadzi do odebrania prawa jazdy to nic nie mozna zrobic.A za taka jazde za blisko mabra moze dostac najwyzej jakis mandat za "vårdlöshet i trafiken" nic wiecej (jezeli wogole sie mu to teraz da udowodnic)!
  Profil uzytkownika: gigge     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-23 14:12
No teraz po prostu pieprzysz bez sensu gigge!
Niby z jakiego powodu miałbym mieć jakiekolwiek nieprzyjemności na policji, człowieku!!

Nie chodzi mi też o udowadnianie czegokolwiek, a jedynie o to, czy ewentualne "podkablowanie" dziada da jakiekolwiek efekty, tzn. czy będzie rezultat w postaci skierowania go na badania, czy są w ogóle takie podstawy prawne.

Jeśli nie wiesz, to się najzwyczajniej nie wypowiadaj.
  Profil uzytkownika: mabr     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2004-06-23 14:33
To w takim razie Ty nie rozumiesz sensu mojej wypowiedzi. Nie ma podstaw prawnych skierowania kogos na badania! Bylo to jak napisalem wyzej przedmiotem dyskusji czy powinno byc wprowadzone takie prawo nakazujace badania kierowcow powyzej 65 roku zycia!!!


Nieprzyjemnosci mozesz miec takie, ze dziadek poda Ciebie o niesluszne posadzenie jezeli nie masz wlasciwych dowodow.

Kablowanie? Myslisz o anonimie? Tego wogole nie beda rozpatrywac! W jakim swiecie Ty zyjesz tu jest Szwecja!

A uzywanie pezez Ciebie slow takich jak "pieprzyc" nie skomentuje!
  Profil uzytkownika: gigge     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-23 15:05
Nie, nie myślę o anonimie.
No i co z tego, jeśli by mnie "podał" o niesłuszne posądzenie, skoro posądzenie jest słuszne? Jakim cudem miałoby to mnie narazić na nieprzyjemności?

Użycie w.w. słowa uważam za adekwatne w stosunku do merytorycznej zawartości Twoich wypowiedzi, które coraz rzadziej zawierają coś prócz złośliwości
  Profil uzytkownika: mabr     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2004-06-23 15:18
Mabr, w tym przypadku nie ma czegoś takiego jak kablowanie. Nie ma też żadnych badań dla starszych.

A tak poza tym........ co to za durna dyskusja o starszych ludziach? Czy wy gazet nie czytacie? Przecież niedługo zaczną sie kampanje, żeby zatrzymać starszych ludzi za kierownicą, po to, żeby sami poradzili sobie z przemieszczaniem. Wszystkie badania wykazują, że oni wcale nie powodują więcej wypadków, ale za to łatwiej umierają., co w ich wielu nie dziwi.

Proszę, to jest część raportu z VTI:
Slutsatsen är att äldre bilförare inte råkar ut för fler olyckor än medelålders förare. Detta innebär något för samhället väsentligt, nämligen, att äldre bilförare inte skapar någon ökad risk för medtrafikanterna. När äldre trafikanter råkar ut för en olycka är däremot sannolikheten större än för medelålders och yngre att allvarligt skadas eller dödas – en konsekvens av att vår ”skörhet” ökar med åldern.
  Profil uzytkownika: maggie     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2004-06-23 15:28
skoro posądzenie jest słuszne?

Skoro posadzenie jest sluszne to musisz miec na to dowody inaczej nie jest sluszne! Tak dziala panstwo prawa! W dyktaturze stojac po odpowiedniej stronie moglbys kogos posadzic i bez problemu wygrac sprawe.

A co do moich wypowiedzi mabr w tym temacie to sie zgodze, ze nie pisalem zbyt "czarno na bialym" i dlatego nie zrozumiales pewnych rzeczy.

...a dopisek z tym stukaniem w tyl auta nie uwazam, zeby byl zlosliwy lecz wesoly
  Profil uzytkownika: gigge     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-23 16:04
Wymądrzasz się jak przekupa na targu, gigge.

Pisałem już że nie chodzi mi o udowadnianie niczego.
Nie obchodzi mnie osobista vendetta i zgłaszanie na policję, tego co się stało.

Niepokoi mnie natomisast stan zdrowia faceta:
opieszałość, rozmyte oczy i BRAK PALCÓW U RĄK.
(kciuki ma, ale tylko kikuty pozostałych)
To fakty, których udowadaniać nie trzeba.

Jasne?
  Profil uzytkownika: mabr     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2004-06-23 16:26
Niepokoi mnie natomisast stan zdrowia faceta:
opieszałość, rozmyte oczy i BRAK PALCÓW U RĄK.
(kciuki ma, ale tylko kikuty pozostałych)


Pracujesz dla jakiejs gwardii obywatelskiej czy co?
Wiesz ilu nabuzowanych narkotykami lub pijanych jezdzi po drogach i sa z pewnoscia duzo bardziej niebezpieczni niz ten dziadek bo jezdza o wiele szybciej a jak wiesz predkosc zabija.

Moze facet jest inwalida a rozmyte oczy to wielu ma rano!
  Profil uzytkownika: gigge     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-23 16:30
A gigge nie jest wcale przemądrzały, tylko śmieszny
  Profil uzytkownika: mabr     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2004-06-23 16:34
Dziekuje na wzajem
  Profil uzytkownika: gigge     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2004-06-23 16:36
Niepokoi mnie natomisast stan zdrowia faceta: opieszałość, rozmyte oczy i BRAK PALCÓW U RĄK.

Ty Mabr powinieneś mnie z rana zobaczyć, wtedy ten facet wydałby Ci się okazem zdrowia.
  Profil uzytkownika: maggie     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-24 00:09
Czy napisałem, że facet nie miał palców?
  Profil uzytkownika: mabr     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2004-06-24 09:52
A to parę wpisów powyżej to co?

A zresztą ja jak się dzisiaj obudziłam, to nie tylko nie wiedziałam czy mam palce, ja się zastanawiałam, czy mam głowę (i gdzie)
  Profil uzytkownika: maggie     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2004-06-24 09:54
PS. Ale samochodzem do pracy i tak pojechałam.
  Profil uzytkownika: maggie     
gringo


Wpisów: 43
Od: 2004-03-10
2004-06-30 17:36
kochani nowe polskie prawojazdy jezt wazne w szwecji bezterminowo-mozna je tez wymienic na szwedzkie-bruksela zatwierdzila polskie prawa jazdy jako unijne i nie trzeba nic zmieniac-ja czekalem na prawko w polsce dokladnie tydzien!!!
  Profil uzytkownika: gringo     
gringo


Wpisów: 43
Od: 2004-03-10
2004-06-30 17:49
kochani nie wiem czego wy narzekacie ale zadam pytanie ? co to za kraj w ktorym taksowkarze to zmora ulic kierowcy autobusow kolejna zmora kraj w ktorym nieuzywa sie swiatel mijania migaczy w ktorym absolutnie nieprzestrzega sie zadnych zasad ruchu drogowego na autostradzie jak i w miescie kraj w ktorym kolorowi w BMW MERCEDESACH czuja sie sami na jezdni szpanujac szybkoscia i bezmyslnoscia-oczywiscie to szwecja!!!!nieobrazam nikogo-ale to co tu sie wyprawia!!!??? to wlochy niemcy i polska to mala pestka!!!po za tym jazda w bialy dzien na dlugich swiatlach i na halogenach przeciwmgielnych to juz chyba tylko w szecji!!wiec aby niebcc goloslowny,dziennie robie okolo 300 km przez ladnych pare lat a najwiekrzy numer jaki wywinal mi swenson to najechal na mnie wielkim tirem volvo bo niewychamowal z gory na lodzie!!!po za tym mial zakaz wjazdu lastbili i jeszcze stwierdzil ze to moja wina bo niezjechalem mu z drogi/jednokierunkowej/ zas jak mu wytlumaczylem ze ludzie mieli zielone swiatlo na przejsciu i w ludzi nie wjade-to nazwal mnie idiota za co dostal po mpysku przy ludziach mialem ogolne oklaski!!!-wiec tacy sa szwedzcy kierowcy-musze byc pierwszy i basta!!!!!!taka zasada jest szwedzkich kierowcow-czasami mysle ze prawa jazdy kupuje sie tutaj na bazarach-bo wnioskuje to po absolutnej bezmyslnosci jaka reprezentuja w 90% szwedzi i szwedzi kolorowi-bez komentarza!!!!i nie zal mi trupow bez wzgledu na rase pochodzenie itp-gina z wlasnej glupoty bezmyslnosci i zabijaja wlasne dzieci w samochodach!!!!
  Profil uzytkownika: gringo     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16850
Od: 2000-09-01
2004-06-30 18:27
Ci kolorowi, to wlasnie ci, ktorzy swoje prawko wymienili. I jezdza tak jak u siebie.
  Profil uzytkownika: kajetan     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-30 18:47
Twój opis gringo idealnie mi pasuje do Polski
Oprócz tych "kolorowych". Ale tu z kolei do Polski pasuje Twoja niechęć do innych kultur

Na pewno nie jeździmy po tej samej Szwecji...
Ewidentnie- mimo jak piszesz dużej ilości przejechanych tu kilometrów- niczego się tu nie nauczyłeś. A może Ci się zdaje, że niezależnie od kraju wszędzie możesz jeździć tak samo?!

Otóż w Szwecji NIE MASZ PRAWA uważać, że masz pierwszeństwo to jedziesz. MUSISZ stosować zasdę ogranizonego zaufania. Sprowadza się to do tego, że jeśli np. będziesz miał stłuczkę na skrzyżowaniu równorzędnym, to będziesz współwinny niezależnie czy miałeś pierwszeństwo czy nie!

Dlaczego? Ano dlatego, że widząc auto które ci nie ustępuje i tak świadomie jechałeś!

Jasne, że powoduje to protest u kierowcy z Dzikiego Wchodu, ale zastanów się. Jest to rozsądniejsze niż polski tumiwisizm:
"Miałem pierwszeństwo więc zamknąłem oczy i jechałem a jak zobaczyłem że on we mnie wjedzie to jeszcze gazu dodałem żeby więcej dostać z ubezpieczalni".

To, razem z faktem że wiele przepisów wygląda tutaj... odwrotnie niż w Polsce (np. zmiana pasa - tu masz obowiązek ułatwić innym zmianę pasa!) tworzy z Ciebie, póki nie zdasz sobie spraw z różnic, mieszankę wybuchową. Zastanów się, nim komuś zrobisz krzywdę "bo przecież miałeś pierwszeństwo".
  Profil uzytkownika: mabr     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-06-30 18:49
I jeszcze jedno:
polskie prawo jazdy nie jest tu ważne bezterminowo.
Jeśli się tu mieszka, to po roku trzeba je wymienić na szwedzkie, a jeśli się wymieni to ważne jest 10 lat.
  Profil uzytkownika: mabr     
monilka
Finlandia


Wpisów: 6493
Od: 2003-06-02
2004-06-30 22:27
Ja takze, prawde mowiac, zdziwilam sie Twoim opisem Gringo. Nie pasuje mi on zupelnie do tego czego doswiadczam prowadzac w Szwecji auto. Nie spotkalam sie z objawami chamstwa a raczej odwrotnie.
Jedno z czym faktycznie sie zgodze to kwestia autobusow. Wiadomo, ze wlaczajac kierunkowskaz ma on pierwszenstwo i musze zaczekac. Ale czasem omal nie zostalam staranowana gdy kierowca autobusu zasygnalizowal "chec skretu" gdy ja bylam mniej wiecej w polowie jego i w zaden sposob gdybym stanela nie zmiescilby sie przede mna a on i tak uparcie parl do przodu. No ale to tez zdarzylo sie dwa razy.

W Polsce jezdzilam dosyc duzo ( bylam przez pewien czas przedstawicielem handlowym ) i tam sie wyprawiaja rzeczy. Szweckie drogi przy tym to pelna kultura i bezpieczenstwo. Tak wiec do tej obyczajowosci tutaj nalezy przywyknac i sie dopasowac. Tak jak w Warszawie np nie lamiac przepisow - stajesz sie niebezpieczny i narazasz siebie i innych na wypadek - tak w Szwecji ( wg mnie ) nie wtapiajac sie w tutajsze zwyczaje drogowe - mozesz stac sie zagrozeniem.

Co do wypadku z TIR-em - swiat jest pelen chamow i tutaj ich nie brakuje na pewno. Ale to mogl byc tylko przypadek i nie mozna go uogolniac do calej Szwecji.
  Profil uzytkownika: monilka     
dankom


Wpisów: 4278
Od: 2003-01-28
2004-06-30 22:46
Ja tez nie mam pojecia, Gringo, gdzie Ty jezdzisz?! Moze faktycznie ci sie kraje pomieszaly? Mi tez Twoj opis pasuje jak "ulal" do polskich realiow (dopiero mialam okazje znowu je testowac!!!Brrrrr!). Moze nie pokonuje 300 km dziennie, ale dosc duzo sie najezdzilam po SWE i DK i powiem Ci, ze w SWE to czysta przyjemnosc! A porownywanie kultury i "jakosci" jazdy w SWE i PL jest chyba tylko czysta prowokacja z Twojej strony, bo chyba zaden logicznie myslacy kierowca z SWE nie wezmie powaznie Twojego wpisu. Zapraszam na polskie drogi!!!
  Profil uzytkownika: dankom     
kanadolka
Dziki Zachód


Wpisów: 5374
Od: 2004-06-10
2004-07-01 01:34
mabr, Vadim nie dodal jednego zera, podonie jest w kanadzie, musisz zdac egzamin, a test teoretyczny kosztuje- tutaj CAD$60.00 plus kazde extra podejscie dyche, do tego dochodzi oplata za test jazdy $CAD 75.00 pozatym jesli robil prawo jazdy w High Scholl to pewnie wykupil pare lekcji, w kanadzie 20 za lekcje- spokojnie sie tyle uzbiera. a tak nawiasem co ma wspolnego zmiana biegow z dobra jazda???? chyba myla ci sie pojecia. roznica pomiedzy stanami a jajoglowymi intelektuallistami Europy jest taka, ze tam prawo jazdy jest PRAWEM dla kazdego amerykanina i nie robi sie z tego takich ceregieli jak w europie, prawo jazdy to nie dopust bozy, o szwecji nie wspomnemne, moja kolezanka cztery razy podchodzila,a jezdzi dobrze. teorie oblewala raz za razem, a jest dentystka, wiec piatej klepki jej nie brakuje. zreszta wyjechala do Anglii i o Szwecji nie chce slyszec. powiedz mi w jakim kraju masz takie paranoidalne pytanie jak informacja statystyczna wypadkow samochodowych, albo to szwedzka wspoodpowiedzialnosc za wszystko, jak mi ktos najechal na zderzak to jego wina a nie moja. Koniec kropka. to tak jak wszystko w szwecji, doszukiwanie sie winy u ofiary zamiast karanie winnego.CHORE TOTALNIE CHORE, JAK CALA ZRESZTA SZWECJA
  Profil uzytkownika: kanadolka     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-07-01 10:17
Masz rację, kanadolka: jeśli przyjąć że wysokie statystyki zabitych w wypadach to "zdrowie", to szwedzkie podejście analogicznie musi być "chore"

A co do zmiany biegów- samo twoje pytanie "co ma zmiana biegów do dobrej jazdy" (w aucie bez automatycznej skrzyni) wystarczy za wszelkie komentarze w tej materii
  Profil uzytkownika: mabr     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16850
Od: 2000-09-01
2004-07-01 10:30
Ja calkiem niedawno (bo pol roku temu) zrobilem prawko w Szwecji i sobie chwale. Osobiscie uwazam, ze wiedza teoretyczna potrzebna do zdania prawka w Szwecji nie jest az taka straszna. Podobaly mi sie te wszystkie statystyki. Nie, zebym je teraz pamietal, ale uwazam, ze to interesujace wiadomosci (a na egzaminie nie bylo zadnych strasznych pytan z tego zakresu).

W Szwecji egzamin na prawko to nie tylko "nauka jazdy". Zeby zdac egzamin w Szwecji trzeba umiec jezdzic, ale tez miec ogolna wiedze o tym, jak rozne czynniki zewnetrzne dzialaja na Twoja jazde, i odwrotnie, jak Twoja jazda dziala na np. srodowisko, itd. Wiem, ze niektorzy sie z tego smieja, ale ja wole sie tego nauczyc i teoretycznie i praktycznie, i zaoszczedzic sobie na benzynie jezdzac "dobrze".

Bardzo podobala mi sie tez "halkbana" (uczenie wychodzenia z poslizgu). Brakowalo mi jezdzenia po pijaku (w kontrolowanych formach). W Szwecji sa podobno miejsca, gdzie mozna tego sprobowac. Najpierw jedziesz trase na trzezwo, potem po jednym piwie, po dwoch, itd. Na trasie pojawiaja sie rozne przeszkody, ktore trzeba omijac. Ludzie ktorzy tego probowali sa zdziwieni jak malo alkoholu potrzeba, zeby czas reakcji sie drastycznie pogorszyl.

Owszem, wszystkie te rzeczy kosztuja, i cena prawka w Szwecji jest wysoka, ale wlasnie w/w statystyka wypadkow mowi, uwazam, sama za siebie. W Szwecji na rok ginie w wypadkach tyle osob (ok 500), co w Polsce potrafi zginac w ciagu jednego weekendu, gdy na drogach zrobi sie nagle slisko.

A tak apropos tej wspolnej winy za wypadki... moj nauczyciel (Fin z pochodzenia) nic mi takiego nie mowil. Owszem, obowiazkiem kierowcy jest odczytac sytuacje, i np. pojechac, jezeli ktos kto ma pierwszenstwo ustepuje droge, lub, jezeli ktos wymusza pierwszenstwo, to nalezy mu ustapic, nie w niego wjechac Nie jest to takie trudne, jezeli jest sie przygotowanym, a nie tylko "jedzie bo pierwszenstwo". Prawo drogowe jest i wedlug niego jest sie w razie czego sadzonym. Jest wspolna odpowiedzialnosc, za bezpieczenstwo na drogach, ale wspolna wina za wypadek... to chyba zadkosc.

a tak nawiasem co ma wspolnego zmiana biegow z dobra jazda????

I rest my case....
  Profil uzytkownika: kajetan     
dankom


Wpisów: 4278
Od: 2003-01-28
2004-07-01 10:51
A w PL dosteje sie prawko za "ladne oczy"(nie mowie o zadnej lewiznie!)! Czego ja bylam przykladem. Majac prawo jazdy (wtedy jeszcze miedzynarodowe bylo osobnym dokumentem - tez dostalam!) - nie umialam prawie wogole jezdzic! Kupujac swoj pierwszy samochod - brat go testowal, bo ja sie balam! Dopiero "na wlasnych 4 kolkach" nauczylam sie jezdzic! I podobno calkiem dobrze mi to wychodzi!
I co sie wiec dziwic, ze w PL tak jezdza jak jezdza?!
  Profil uzytkownika: dankom     
kanadolka
Dziki Zachód


Wpisów: 5374
Od: 2004-06-10
2004-07-01 18:08
wlasnie mabr...co ma wspolnego zmiana biegow z dobra jazda...NIC....ja lubie standardowa skrzynie biegow bo to zabawne i taka jezdze,nie lubie automata, ktory nawiasem jest bezpieczniejszy poniewaz nie mozna nim az tak podgazowac. ale to nie ma zupelnie NIC wspolnego z dobra jazda. to taka mala dygresja.
  Profil uzytkownika: kanadolka     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16850
Od: 2000-09-01
2004-07-01 20:19
jest bezpieczniejszy poniewaz nie mozna nim az tak podgazowac

A jezeli sytuacja na drodze zmusza Cie, zeby podgazowac?
  Profil uzytkownika: kajetan     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-07-01 21:39
Widzę, kanadolka, nie wyczułaś ironii we wcześniejszych wypowiedziach mojej i Kajetana

"Co ma zmiana biegów do umiejętności jazdy?"

Wyobraź Sobie Amerykanina, który w życiu nie wrzucał innego biegu niż Drive, na urlopie w Parzyżu, w wynajętym aucie z manualną- oczywiście- skrzynią.
Pomijam, że się tam zabije na pierwszym rondzie

Czy sądzisz, że będzie umiał jechać takim autem?
Czy jego wysiłki zrozumienia dodatkowego pedału, obrotów, ciągłe machanie w dole ręką i- gwarantuję Ci- patrzenie na dźwignię zmiany biegów- nie wpłyną na jakość i bezpieczeństwo jego jazdy?

Nie bez powodu w Szwecji ktoś, kto robił prawo jazdy w aucie z automatyczną skrzynią nie ma prawa jeździć autem z manualną skrzynią.
  Profil uzytkownika: mabr     
dankom


Wpisów: 4278
Od: 2003-01-28
2004-07-01 22:08
Odwrotnie wcale nie jest lepiej. Niedawno w Niemczech mialam okazje wlasnie jezdzic wypozyczonym samochodem - automatem. 2 razy zahamowalam "jak wryta"! Pierwszy raz z glupoty i przyzwyczajenia do sprzegla, a drugim - instynkt, kiedy mi pies wyskoczyl na droge i odruchowo: sprzeglo i hamulec! Mialam duuuuzo szczescia, ze w obu przypadkach nic za mna nie jechalo.
  Profil uzytkownika: dankom     
iza
Sztokholm


Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
2004-07-01 22:21
ponoc treba siedziec na lewej nodze
  Profil uzytkownika: iza     
dankom


Wpisów: 4278
Od: 2003-01-28
2004-07-01 22:49
Zebys wiedziala!!!
  Profil uzytkownika: dankom     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-07-01 23:10
Też znam ten efekt nagłego hamowania
Jeździłem dwoma automatami i pierwszym niby dobrze,
ale pod samym domem jak miałem wrzucić wsteczny to sobie "wcisnąłem sprzęgło" tak jak Ty

Ale nie porównywałbym tego do nauki manualnej skrzyni...
  Profil uzytkownika: mabr     
Vadim


Wpisów: 51
Od: 2004-02-25
2004-07-03 06:02
Okay, czuje sie wezwany do tablicy
Jak wrocilem z US to w Danii oczywiscie wykupilem sobie pare lekcji po to by sie wlasnie nauczyc szatkowania manualem - po dwoch godzinach juz mniej wiecej wiedzialem o co chodzi.

acha, jak ktos chce sobie "przygazowac" na automacie to wrzuca bieg Sport i wiadomo, ja sprobowalem tego w Mustangu 3,8L V12 convertible.... jezusicku, orgazm!
a ostatnio zona namawia mnie na takie cos jak Kia Picanto 1.0...
pozdrawiam
  Profil uzytkownika: Vadim     
lupus2


Wpisów: 26
Od: 2004-08-13
2004-08-14 16:26
Sadzac po programie TV "Drogowka" ,adepci polskich szkol jazdy sa gorzej przygotowani
do samodzielnego prowadzenia auta ,-moze sie myle,prosze mnie skorygowac.

  Profil uzytkownika: lupus2     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-08-14 17:23
Rozmawiałem niedawno z 18-latkiem który dopiero co zrobiłl prawko w Polsce.

Plac manewrowy polega na "skręć 1,5 raza kierownicą w lewo, spójrz na tyczkę w lusterku itd."

Ma się to kompletnie nijak do normalnej jazdy a nawet do zwyczajnego opanowania auta. Idiotyzm
  Profil uzytkownika: mabr     
1kozak


Wpisów: 118
Od: 2004-08-16
2004-08-18 18:15
Mabr nie zaliczylbys tego placu, jest bardzo maly margines bledu, parkowania ucza w Polsce o wiele lepiej, jak i zmieniania biegów.
  Profil uzytkownika: 1kozak     
mitolaj


Wpisów: 5
Od: 2004-08-25
2004-08-25 21:55
witam jeste instruktorem nauki jazdy z wroclawia to co czytam o ruznicach pomiedzy polskim a szwedzkim sposobem uzyskiwania prawa jazdy to zeczywiscie w szwecji jest inaczej. jesli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniedze egzamin na kat B kosztuje testy 20zl a jazda 74zl na egzaminie z jazdy czy oblejesz na placu czy na miescie placisz ponownie 74zl w tej chwili jest 6 godzin do wyboru po 4 lub 5 grup po 9 osob to daje ok 270 osob dziennie na kat B do tego dochodza pozostale kategorie oraz egzamint teoretyczne i szkolenia na swiadectwa kwalifikacji to daje ok 5 000.000.00 do 5 500.000.00 zl rocznie obrotu i rzad nie sjest zainteresowani zeby ludzie zdawali(jest to kura znoszaca zlote jajka) ich pomysly zmian w ostatniej kolejnosci maja na celu poprawe bezpieczenstwa podstawowym powodem zmian jaet dostosowanie przepisow tak aby zarobil jakis znajomek pana ministra.

Ja nie ukrywam ze ucze moich kursantow tak aby zdali egzamin staram sie im wpajac ze nie ma sensu ginac z przeswiadczeniem zec mialem pierszenstwo a sztuka jest unikniecie wypadku i myslenie za innych narazie to przynosi efekty.
Z ogromna przyjemnoscia bym zobaczyl jak prawojazdy robi sie w szwecji z checia bym sie nauczyl czegos nowego od nich
pozdrawiam mitolaj
  Profil uzytkownika: mitolaj     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2004-08-25 23:07
Piszesz, ze Ja nie ukrywam ze ucze moich kursantow tak aby zdali egzamin To szlachetnie z Twojej strony ale sie dziwie, ze wogole mozna dopuscic nawet mysl, ze mozna kogos uczyc z nastawieniem, zeby nie zdal!!!

W Szwecji sa inne warunki na drogach wiec inaczej jest przygotowane szkolenie ale to co ja uwazam, ze w Polsce brakuje w kursie na prawo jazdy to slizgawka. Daje duzo do myslenia jak rowniez uczy zachowania na sliskiej nawierzchni.
  Profil uzytkownika: gigge     
mitolaj


Wpisów: 5
Od: 2004-08-25
2004-08-26 21:41
witam
Jak pisalwm otym ze ma tylko zdac egzamin to chodzilo mi oto ze jak proponuje pojechanie np. na autostrade(akurat jest a4)to patza na mnie podejzliwie ze chce ich naciagnac, kazdy wyjazd po za obreb tras egzaminacyjnych to jest uwazane za naciaganie.
To jest problem metalnosci ze tu nie chodzi o zabawe w kotka i myszke ale o nasze zdrowie i zycie.Gro kursantow uwaza ze wyjezdzilo 20 a teraz 30 godzin to prawko mu sie nalezy bez znaczenia czy umie jezdzic czy tez nie :-((
A polski pomysl na slizgawke - kazdy kto zda egzamin musi wykupic 2 godziny jazdy z kierowca rajdowym i przez te 2 godziny ma siedziec z boku i obserwowac jak on to robi - przeciez to nie ma na celu zwiekszenia bezpieczenstwa tylko nabicie kasy kierowcom rajdowym godzi. siedzenia z boku ma kosztowac 70 zl (ja biore 35)
Na szczescie to tylko pomysl ale tu jest wszystko mozliwe.:dobani:
  Profil uzytkownika: mitolaj     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2004-08-26 22:56
No to rzeczywiscie poroniony pomysl z tym siedzeniem obok! czy w Polsce ludzie kompletnie zidioceli czy nikomu nie zalezy na bezpieczenstwie na drogach! W sumie wypadki nakrecaja biznes wielu firmom ale ile traci panstwo i podatnicy na leczenie i rehabilitacje poszkodowanych, zmniejszenie wplat podatkow itd???
  Profil uzytkownika: gigge     
mitolaj


Wpisów: 5
Od: 2004-08-25
2004-08-27 21:35
Jestem ciekaw czy jak przyjezdzacie do polski to tez jestescie takimi "szwedzkimi" kierowcami jak tak to jestem pelen podziwu. Wracajac do domu jade przez okolo 4 kilom.odcinek drogi gdzie jest ograniczenie predkosci do 40km\h poniewaz sa znaki roboty drogowe(ktore skonczyly sie juz jokies 4 dni temu)odcinek jest prosty i nikt nie przeszczega tego ograniczenia (mysle ze wy tez byscie go nieprzestrzegali)poniewaz zapomnial ktos zabrac znaki. I to jest problem my niewiezymy znakom bo powinno byc tak jak jest ograniczenie to musi byc uzasadnione i tylko wtedy po jakims czasie kierowcy zaczna powaznie traktowac znaki i sie do nich stosowac
  Profil uzytkownika: mitolaj     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2004-09-02 10:17
> parkowania ucza w Polsce o wiele lepiej

Jasne, 1kozak
I widać to na pierwszym lepszym parkingu w Polsce
  Profil uzytkownika: mabr     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16850
Od: 2000-09-01
2005-01-11 15:56
No to koniec zdawania na parkingu: http://wiadomosci.gazeta.p l/wiadomosci/1,53600,2486924.html
  Profil uzytkownika: kajetan     
Oxen
Let's Rock Baby


Wpisów: 5717
Od: 2004-10-27
2005-01-18 14:48
No wiec tak: kilka lat, zanim znalazlem sie w Szwecji pracowalem w Warszawie w Polskim Zwiazku Motorowym jako tzw. instruktor nauki jazdy. Daaawno to temu bylo, ale jeszcze teraz gesiej skorki na d...ie dostaje jak to wspominam. Ilez sprzedanych prawek jazdy, ilez pijanych egzaminatorow i... panienek - kursantek - gotowych na wszystko, by w wydziale komunikacji odebrac ten magiczny papierek w plastikowych okladkach! I widmo prokuratora...
  Profil uzytkownika: Oxen     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2005-01-18 18:05
brzmi jak wymarzony zawod dla mnie..
  Profil uzytkownika: darsim     
dr.wal


Wpisów: 717
Od: 2005-03-18
2005-03-18 16:03
darsim

Wpisów: 2363
Od: 2004-10-07 2005-01-18 18:05
--------------------------------------- -----------------------------------------
brzmi jak wymarzony zawod dla mnie..

_______________________________________ ________________


... noo sa lepsze zawody,zapraszam do mnie-do lasu ,
a zobaczysz jakieee Lanie ...... .
  Profil uzytkownika: dr.wal     
mariusz_73


Wpisów: 51
Od: 2005-06-29
2005-07-04 21:21
no ale... czy ktos wie jak zmienic polskie prawko na szweckie????
  Profil uzytkownika: mariusz_73     
mariusz_73


Wpisów: 51
Od: 2005-06-29
2005-07-04 21:25
sorrki. czytaj - szwedzkie.
  Profil uzytkownika: mariusz_73     
iza
Sztokholm


Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
2005-07-04 21:32
jakbys poczytal caly temat to bys znalazl...
  Profil uzytkownika: iza     
iza
Sztokholm


Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
2005-07-04 21:36
http://www.poloniainfo.se/ forum/temat.php?forum=18&temat=2782

http://www.poloniainfo.se/ forum/temat.php?forum=18&temat=3792
  Profil uzytkownika: iza     
mariusz_73


Wpisów: 51
Od: 2005-06-29
2005-07-04 22:09
przepraszam i dzieki!!!!
  Profil uzytkownika: mariusz_73     
Marek Z
Lublin GG 2400094


Wpisów: 1782
Od: 2004-11-03
2005-07-07 23:25
A propo prawka...czy szwedzi dokładnie sprawdzają polskie prawko przy wymianie?...czy zwracają sie do Polski o jakieś dane?...
  Profil uzytkownika: Marek Z     
mariusz_73


Wpisów: 51
Od: 2005-06-29
2005-07-08 12:47
mnie kazali im przeslac moje prawko. a oni dalej do sprawdzenia do polski! wroci - do szesciu miesiecy - tak mowią.
  Profil uzytkownika: mariusz_73     
sorfi
Nacka


Wpisów: 296
Od: 2004-10-27
2005-07-08 13:12
u mnie to trwalo miesiac
  Profil uzytkownika: sorfi     
mariusz_73


Wpisów: 51
Od: 2005-06-29
2005-07-08 13:20
jakos niemam szczecia ostatnio...
  Profil uzytkownika: mariusz_73     
kama77


Wpisów: 358
Od: 2003-08-03
2005-07-16 15:13
dziwne ? kazali Ci przyslac prawo jazdy ?

ja wlasnie jestem w trakcie wymiany , zlozylam papiery i czekam na odpowiedz , ktora moze trwac max do 3 miesiecy ...poniewaz wszystko zalezy od mojego urzedu w Radomiu w jakim czasie odesla info zwrotne

takze dziwi mnie Twoja wypowiedz ? a gdzie oddales to swoje prawo jazdy ?
  Profil uzytkownika: kama77     
remek2


Wpisów: 15
Od: 2005-09-03
2005-09-05 16:29
JAK WIDZE JAK JEZDZA SZWEDZI TO MNIE SZLAK TRAFIA TEN KTO TWIERDZI ZE POLACY JEZDZA SLABO TO PALANTY
  Profil uzytkownika: remek2     
j23


Wpisów: 3544
Od: 2000-09-15
2005-09-07 11:27
Czy moglbys skonkretyzowac o co ci chodzi?
Ja zauwazylem, ze na pewno o wiele rzadziej uzywaja kierunkowskazow niz kierowcy w Polsce plus pare innych rzeczy (np. dosc czesto jezdza niepewnie), ale i tak w Szwecji jezdzi sie duuuuuzo bezpieczniej. I nie jest to wylacznie zasluga lepszych drog.
Dla mnie bezpieczenstwo jest najwazniejsze.
  Profil uzytkownika: j23     
Marek Z
Lublin GG 2400094


Wpisów: 1782
Od: 2004-11-03
2005-09-08 21:51
Remek2...Polacy jeźdżą "dobrze" ...szczególnie na łukach i przed wierzchołkami gór...tylko niekiedy mają pecha ...
  Profil uzytkownika: Marek Z     
remek2


Wpisów: 15
Od: 2005-09-03
2005-10-02 15:12
OK Dje przyklad czesto jezdze dos szybko i co szwedzi widzac polskie blachy zaczynaja sie scigac ok przepuszczam ich a potem siedze im na d-ie wtedy jes ciekawie szwed mysli mam furke to mu uciekne , nieda rady tesz mam troche koni pod maska mimo ze po smochdzie tego niewidac :210: maly samochodzik,widzac ze niemoze sie odczepic zaczyna tracic orjetacje wruchu autko zaczyna sie bujac jak chustawka bo niewie czy ma zjechac czy jechac prosto chce sie odczepic niemoze wtedy widzi ze nieraz niewaro uczyc jazdy OBCOKRAJOWCA A SZCZEGULNIE POLAKA Uwarzam ze jezdze dosc dobze w samym sztokchlmie 6lat jak jade na szweckich blaszkach tego wogule niewidac.A naprzyklad na skrzyzowaniach röwnorzednych szwedzi kompletnie sobie nieradz jk by w Sztokcholmi wysiadla sygna lizacj to koniec.W polsce jrzdze poszczecinie kompletnie zakrecone misto podwzglendem ruch drogowego i jak widze ze ktos nawet jes z innego miasta daje mu na luzik niech sie chlop zastanowi gdzie ma jechc a tym bardziej OBCOKRAJOWIEC. NIEMÖWIE ZE WSZYSCY SZWEDZI SA TACYSAMI JK NIEKTURE JEDNOSTKI`´´´REMEK PRAWKO kat-B.B+C.C.C+E POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH
  Profil uzytkownika: remek2     
remek2


Wpisów: 15
Od: 2005-09-03
2005-10-02 15:18
MARECZKU CIEKAWE JAK TY JEZDZISZ-CZY JAK POLAK KTURY MA PECHA CZY JAK ,,,,,NIEWIEM- POCHWLSIE SWOJA PRAKTYKA ILE JEZDZISZ TYGODNOWO 50km czy 1500km HMMMMMMMMMMMMM ILE MASZ PRAWKO ,
  Profil uzytkownika: remek2     
Marek Z
Lublin GG 2400094


Wpisów: 1782
Od: 2004-11-03
2005-10-02 17:07
Akurat Remek tafiłeś...bo mam do pracy 5km x2=10x5dni= 50km...heheee...ale musze dodać że troszkę więcej ...bo jak zajeźdżam po drodze na targówek...po kapustę kiszoną i ogórki skwaśniałe...to parę kilosów trza dodać...:...
...byłbym zapomniał...jeszcze niekiedy zbaczam do sklepu mięsnego ...po ozory...to też ze 2km bedzie...ale to najwyżej raz w tygodniu...bo kupuję parę kilo jednorazowo...i chyba tyle tego będzie...ze 60km się uzbiera...
...kiedyś robiłem więcej...bo musiałem jeszcze jeździć po ziarno...dla moich kur...ale teraz mi je przywożą...ale jak długo ???...to tez nie mam pojęcia...bo ponoć im się nie opłaca dla pięciu kur ...dostarczać paszę...
...a w Szwecji...to ja nie jeżdziłem autostradami...raczej bocznymi drogami...nie miałem po prostu śmiałości...i po co kusić los...a po reszto...jadłem posiłki w czasie jazdy...to też i z tego względu bardziej odpowiadają mi boczne dróżki...
no bo wyobraź sobie teraz jazdę autostradą...i jednocześnie obieranie jajek ze skorupki...posmarowanie majonezem ...osolenie...a ja jeszcze lubię odrobinę szczypiorku...nie wspominając już o krojeniu chleba...smarowanie masłem...i jeszcze wiele,wiele innych czynności...a przecież sama konsumpcja...to też cały rytuał...
...i dlatego jadąc 50km\godz...bocznymi dróżkami ...jestem w stanie to wszystko ogarnąć...
  Profil uzytkownika: Marek Z     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2005-10-02 20:29
remek2, przykładasz polskie normy do Szwedów i się dziwisz, że nie pasują...

W każdym kraju a nawet regionie jeździ się inaczej. Wszędzie musisz się dostosować. W przeciwnym wypadku nie będziesz dobrym kierowcą. Może w Polsce jesteś, ale jeżdżąc w ten sam sposób po Szwecji, NIE JESTEŚ!

Podstawowa prawda nt. umiejętności jazdy która Polakom bardzo często umyka, to że opanowanie pojazdu a bycie dobrym kierowcą to zupełnie nie to samo

Gdy siedzisz Szwedowi "na dupie" to on w pierwszym rzędzie nie myśli jak Ci pokazać swoją wyższość, tylko co za *@¤! tak blisko za nim jedzie i jak uniknąć najechania.

Szwedzi w nieporównanie mniejszym stopniu niż Polacy odczuwają potrzebę potwierdzenia własnej wartości kosztem innych uczestników ruchu. Co więcej- są do przesady ostrożni. Bojący się wyprzedzić Saab Turbo należy do częstych obrazków...

Masz rację, że w większości nie umieją jeździć na skrzyżowaniach równorzędnych Ale lepsza szwedzka ostrożność, niż polskie jechanie na pewniaka i nie robienie niczego, żeby uniknąć zderzenia "bo przecież miałem pierwszeństwo"

Takie zachowanie w Szwecji jest zresztą karalne- pomimo pierwszeństwa oceniane jako współwina- i bardzo dobrze!

Prowadzi to po pierwsze do mniejszej ilosći kolizji,
a po drugie uniemożliwia oszustwa ubezpieczeniowe
jak słynne polskie "branie na stłuczkę".
  Profil uzytkownika: mabr     
Marek Z
Lublin GG 2400094


Wpisów: 1782
Od: 2004-11-03
2005-10-03 00:27
A tak całkiem na poważnie...to mnie w Szwecji jeździło się bardzo dobrze ...można powiedzieć bezproblemowo...a po Sztokholmie pojeździłem nie 6 lat...ale tylko jeden dzień...i nie zauważyłem żebym się czymś szczególnym wyróźniał...hehehee...no...poza tym że chciałem zaparkować blisko centrum...ale jak zobaczyłem ...że godz. będzie mnie kosztowała 20sek...to grzecznie temu automatowi podziękowałem....:...
co do tych kierunkowskazów...to przecież jak się obserwuje ruch ...i ma się troszeczkę wyobraźni...to i tak się człowiek zorientuje ..jaki manewr dany kierowca chce wykonać...a zresztą...można momencik zaczekać...i też nie ma problemu...szczególnie na rondach...a z tym pokazywaniem jakiejś "wyższości"...innych kierowców ...to się nie spotkałem...a jeździłem autem starym i wolnym...hehehe...
...miałem jedną kontrol policji...to było w Skelleftea...może dlatego że to była...1 w nocy...i tak się niezdecydowanie kręciłem...szukając parkingu...ale sprawdzili prawko...i alkomacik mi podsunęli...ale jak się zorientowali że jest wszystko OK...i nie mam złych zamiarów...to mnie poinformowali gdzie mogę się zatrzymać...i takie tam...także mam pozytywne wrażenia...
...czego nie mogę powiedzieć...gdy byłem 2 tygodnie temu w Niemczech...też miałem kontrol...czego raczej nie chcę opisywać na publicznym forum...jak mnie potraktowali...i jak wyglądała taka kontrol ...wstyd się po prostu przyznać...zapewne to tylko incydent...ale był...

Remek...zaspokoję Twoją ciekawość...jeżeli dobrze pamiętam to jeżdżę od 27 lat...i nie przypominam sobie żebym miał jakąś stłuczkę...:...a jak będzie dalej ? to nie wiem...nadal będe uważał żeby sobie i innym na drodze nie zrobić krzywdy...a jeżdżąc w PL...to jeszcze żeby nie dać się zabić...
  Profil uzytkownika: Marek Z     
zygmunt


Wpisów: 553
Od: 2002-03-04
2005-10-06 01:05
Obecnie czas wymieniania polskiego prawka na szwedzkie trwa min. 3 miesiace. Jesli ktos ma lewe polskie, nie radzilbym wymieniac, bo szwedzi dokladnie kontroluja wiarygodnosc dokumentu w Polsce i ten nr nie przejdzie.
  Profil uzytkownika: zygmunt     
barbroelo


Wpisów: 493
Od: 2005-10-26
2005-10-26 10:41
A ja sie dzis dowiedzialam, ze prawko nowe moge wyrobic tylko w lanstyrelsen (przynajmniej u mnie tak jest) a nie w szkole nauki jazdy ale to pewnie zalezy gdzie. Poza tym prawka wcale nie trzeba wymieniac jak sie nie ma stalego pobytu wiec jesli ktos ma pobyt na dwa lata to nie ma potrzeby wymieniac prawka, nasze polskie dziala. To nowy przepis unijny i tyczy sie oczywiscie krajow unii.
Ja sie zastanawiam nad innym problemem. Wymienie prawko i w tym czasie bede czekac na nowe, w Szwecji z paszportem i kopia moge jezdzic ale co jak mi wypadnie pojechac w tym czasie do Polski, wtedy dupa zimna, bo nasi policjanci maja gdzies takie tlumaczeni, ze prawko sie wyrabia nowe. No chyba, ze w Polsce sie cos zmienilo.
Kilka lat temu jak mi zwineli prawko to gdy czekalam na nowe nie moglam jezdzic autem i juz.
  Profil uzytkownika: barbroelo     
annae
Märsta


Wpisów: 19
Od: 2002-09-16
2005-10-27 09:23
Na czas wyjazdu do Polski mozesz wypozyczyc od nich swoje prawko. Nie robia z tym zadnych problemow.
  Profil uzytkownika: annae     
barbroelo


Wpisów: 493
Od: 2005-10-26
2005-10-27 19:15
Moze u ciebie tak jest u nas pytalam o to w lansstyrelsen gdzie musze zlozyc prawko i mi powiedzieli, ze oni wysylaja orginal do Polski, by go sprawdzic, wiec nie bardzo jest jak je wypozyczyc.
  Profil uzytkownika: barbroelo     
Grek


Wpisów: 8
Od: 2005-11-20
2005-12-11 16:23
Tak dla podsumowania watku (strona po polsku)
http://www.vv.se/templates /page3____5463.aspx
  Profil uzytkownika: Grek     
widzewek1981


Wpisów: 11
Od: 2005-12-27
2005-12-28 00:13
Proszę o streszczenie wszystkich wypowiedzi jak to jest z tym prawkiem,z tego co przeczytałem na początku wynika ,że prawko polskie obowiązuje tam tylko 1 rok,a co jak ja tam wyjadę w lutym i wrócę do Polski w Grudniu na miesiąc i znowu wyjade i tak co rok,to co wtedy?

Dzięki za odpowiedź na matera@pai.net.pl
  Profil uzytkownika: widzewek1981     
dr.wal


Wpisów: 717
Od: 2005-03-18
2006-01-24 11:23
Najtañsze prawojazdy zdobedziesz na Isle of Man ,-
wejdz na ich strone turystyczna (google) i porozmawiaj z Turist Info na Man ,powiedz o co Ci chodzi - oni wszystko zaaranzuja .
  Profil uzytkownika: dr.wal     
dr.wal


Wpisów: 717
Od: 2005-03-18
2006-01-24 11:26
widzewek1981

Wpisów: 11
Od: 2005-12-27

Jezeli wyemigrujesz z szwecji a po miesiacu znowu przybedziesz z zamiarem stalego osiedlenia sie tutaj - liczy sie data ostatniego invandring,liczy sie od daty zalatwienia pobytu stalego-w szwecji "bumagi" tez obowiazuja.
  Profil uzytkownika: dr.wal     
barbroelo


Wpisów: 493
Od: 2005-10-26
2006-02-11 10:30
mam jeszcze pytanko o prawko? Jak juz sie zrobi t szwedzkie to polskie zabiaraja jak rozumiem? czy jak to wlasciwie jest, oddaja i ma sie dwa??
  Profil uzytkownika: barbroelo     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16850
Od: 2000-09-01
2006-02-11 12:49
Nie mozna miec dwoch wg prawa. Wymieniasz jedne na drugie.
  Profil uzytkownika: kajetan     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2006-02-11 18:47
To może prawo się zmieniło, ale kiedyś jak ja wymieniałam (daaaawno temu), to mi mojego polskiego nie zabrali, więc ja mam 2.
  Profil uzytkownika: maggie     
barbroelo


Wpisów: 493
Od: 2005-10-26
2006-02-11 19:04
a moze to tak jest jak z wiekszoscia w Szwecji, zalezy na kogo sie trafi i tyle?
  Profil uzytkownika: barbroelo     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16850
Od: 2000-09-01
2006-02-12 05:25
Sam dokument moze i oddaja, ale chodzi o to, ze nie mozna miec dwoch praw jazdy chociazby z tego powodu ze jak zrobisz jakies przewinienie na drodze i zabiora Ci prawo jazdy, to nie mozesz sobie wyciagnac z torebki drugiego i odjechac.
Powinno to dzialac tak, ze wymieniajac prawo jazdy z polskiego na szwedzkie jest to zgloszone do odpowiednich wladz w Polsce i polskie prawo jazdy staje sie niewazne. Byc moze zwracaja dokument, ale w razie kontroli jest on tyle warty co swistek papieru.

Na pewno sie to rozni miedzy roznymi krajami, ale w unii i krajach EES (czy jak im tam) tak jest. Zdajac na szwedzkie prawo jazdy trzeba np. podpisasc zaswiadczenie ze nie ma sie prawa jazdy w ktoryms z krajow unii. Wtedy nie mozna zdawac na "drugie" prawo jazdy.
  Profil uzytkownika: kajetan     
barbroelo


Wpisów: 493
Od: 2005-10-26
2006-02-12 11:17
jest to jak najbardziej logiczne tylko jesli nie anuluja mi polskiego prawka to zastanawiam sie, jak policjant sprawdzi, ze moje polskie prawko jest nie wazne. jeszcze mi sie nie zdarzyla, ze sprawdzajac pytal centrali czy prawko jest ok. po prostu patrzy, oglada czy tez czyta (zalezy od predyspozycji hi hi, bez obrazy policjanci, to zart)i tyle...
  Profil uzytkownika: barbroelo     
joanna_se
Göteborg


Wpisów: 266
Od: 2006-03-08
2006-03-08 14:58
"Nie raz widzialem w Szwecji DEBILI na polskich numerach zatrzymujacych sie na ROZBIEGOWCE..."

Nie jestem zbyt doswiadczonym kierowca, prawo jazdy robilam w Polsce a tu nie dorobilam sie jeszcze samochodu ale nie wiedzialam ze jestem DEBILKA moze mabr mnie uswiadomi? A nawsiasem mowiac-autor ksiazki "Jag heter Zbigniew" to Twoj kolega?
  Profil uzytkownika: joanna_se     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16850
Od: 2000-09-01
2006-03-08 15:15
Debilka bedziesz jak sie bedziesz zatrzymywac na rozbiegowce...
  Profil uzytkownika: kajetan     
joanna_se
Göteborg


Wpisów: 266
Od: 2006-03-08
2006-03-08 15:54
wyjde na jeszcze wieksza ignorantke ale ja po raz pierwszy spotkalam sie z haslem ROZBIEGOWKA co macie na mysli -chyba nie pasa wlaczajacego do ruchu- biorac pod uwage jak wczesniej bylo napisane ze mam na niego wjechac z predkoscia ponaddzwiekowa?
  Profil uzytkownika: joanna_se     
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2006-03-08 15:55
Mabr , zwatpilam jak mi kiedys pisaliscie z jaka predkoscia jezdzicie do Skavsty, ale teraz podpisuje sie wszystkimi konczynami pod tym co napisales.




Joanna w POlsce nie ma wlasciwie autostrad wiec zanim zaczniesz jezdzic sama , usiadz jako pasazer dobrego kierowcy i poobserwuj jak sie wjezdza i jak sie zjezdza, ale nie tylko , wazne jest ze jadac autostrada zmieniasz pas albo dostosowuje predkosc do tego zeby wpuscic z rozbiegowki. Cos w rodzaju szachownicy. Na rozbiegowce rozpedzasz sie zeby plynnie wlaczyc sie do ruchu, jezeli staniesz to ktos Cie zmasakruje.
  Profil uzytkownika: karolina68     
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2006-03-08 15:56
Mabr , zwatpilam jak mi kiedys pisaliscie z jaka predkoscia jezdzicie do Skavsty, ale teraz podpisuje sie wszystkimi konczynami pod tym co napisales.




Joanna w POlsce nie ma wlasciwie autostrad wiec zanim zaczniesz jezdzic sama , usiadz jako pasazer dobrego kierowcy i poobserwuj jak sie wjezdza i jak sie zjezdza, ale nie tylko , wazne jest ze jadac autostrada zmieniasz pas albo dostosowuje predkosc do tego zeby wpuscic z rozbiegowki. Cos w rodzaju szachownicy. Na rozbiegowce rozpedzasz sie zeby plynnie wlaczyc sie do ruchu, jezeli staniesz to ktos Cie zmasakruje.
Jest jeszcze jedna zasada na rondzie lewy pas jest do zjechania z ronda a nie do objechania ronda.
  Profil uzytkownika: karolina68     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16850
Od: 2000-09-01
2006-03-08 16:07
"wyjde na jeszcze wieksza ignorantke ale ja po raz pierwszy spotkalam sie z haslem ROZBIEGOWKA co macie na mysli -chyba nie pasa wlaczajacego do ruchu- biorac pod uwage jak wczesniej bylo napisane ze mam na niego wjechac z predkoscia ponaddzwiekowa?"

Wlasnie pas wlaczajacy do ruchu. Masz sie na nim rozpedzic do takiej szybkosci jaka ma reszta ruchu, zeby moc sie do niego wlaczyc. (a tak na marginesie, tez sie pierwszy raz spotkalem z nazwa rozbiegowka)
  Profil uzytkownika: kajetan     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2006-03-08 18:44
Ja to nawet widziłam, że przy niektórych autostradach na takiej rozbiegówce jest ograniczenie prędkości w dół, znaczy "nie wjeżdżac z prędkościa poniżej np 60 km".
  Profil uzytkownika: maggie     
iza
Sztokholm


Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
2006-03-08 20:20
min. 100 powinno byc
  Profil uzytkownika: iza     
rapciula
stockholm


Wpisów: 13
Od: 2006-05-05
2006-05-05 19:26
witam,
mam male-wielkie pytanko, a mianowicie czy nie znacie jakiejs szkoly ktora ma polskiego instroktora lub kogos kto mowi po polsku w stockholmie, bardzo zalezy mi na zdobyciu jakiegos kontaktu, bo niestety moj szwedzki nie jest na tyle dobry by podjac takie wyzwanie,
  Profil uzytkownika: rapciula     
Forum -> Auto-Moto -> Prawko
Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy






PRACA (Brandbergen)
Poszukujemy pracownikow lub podwykonacow (VÅRBY)
Sprzatanie (Bandhagen)
brukarz - kostka granitowa (Knislinge )
Praca przy sprzataniu w Sztokholmie (Älvsjö)
Renovering av lägenheter- Stockholm (Stockholm)
PRACOWNIK ROBÓT NAZIEMNYCH (Sztokholm)
Städjobb- Stockholm (Stockholm)
Więcej





Zakładnicy Nocnego Duathlonu na pokładzie Ryanair.
Agnes na szwedzkiej ziemi
8 najładniejszych miejsc z drzewami wiśniowymi w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Wielkanocna wyprawa do wschodniej Albanii.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 7 gości
oraz 0 użytkowników.


Trollfabriken poloniainfo.se ?
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony