Odwiedzin 37782366
Dziś 2689
Piątek 19 kwietnia 2024

 
 

Forum: Auto-Moto - Nowe auto ze Szwecji do Polski

 
 

Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy
AutorNowe auto ze Szwecji do Polski
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-02-11 15:47
Jestem chyba pierwszym wariatem, ktoremu zachcialo sie importowac auto ze Szwecji - i to nie szwedzkie.
Dealer powiedział, ze sprzeda bez momsu i wie jak wszystko zalatwic.
Po przekalkulowaniu wyszlo taniej niz w Polsce za lepiej wyposazone auto.
Przeczytalem wszystkie informacje na tym Forum i myslalem, ze wiem wszystko.
Nie przypuszczalem, ze informacje tutaj sa NIEAKTUALNE.
W czasie kilkudniowego, z mozliwoscia przedluzenia pobytu, szwedzcy przyjaciele podwiezli nas (z zona) do dealera.
Zaplacilismy zaliczke i wpadlismy na pierwsza mine:
Zeby wystapic o tablice rejestracyjne musze ubezpieczyc auto W POLSCE !!!!!
Kolezanka (w Szwecji od ponad 30 lat, wiec biegle gada po szwedzku) dzwonila do kilku ubezpieczalni, Vagverketu itd - kazdy udzielal roznych, czasem sprzecznych odpowiedzi ale wszyscy, z maniackim uporem, twierdzili, ze Szwedzi nie dadza ubezpieczenia na droge.
Vagverket przyslal faksem kilka stron zalecen Unii Europejskiej (po angielsku) z poprawkami majacymi wejsc w zycie od 11 czerwca 2007, teoretycznie mającymi ulatwiac uzyskanie ubezpieczenie przy imporcie samochodu.
Niestety, jest to metnie napisane, prawdopodobnie po drodze tlumaczone na kolejne jezyki.
Szwedzki Vagverket (lub gdzies wyzej) zimterpretowal to w sposob najbardziej niekorzystny dla kogos, kto chce w Szwecji kupic auto, wsiasc i na kolach opuscic Szwecje.
To zalecenie EU rozwiazuje dawniejszy problem Polakow sciagajacych auta z Niemiec.
Tam bylo tak, ze w obok siebie sa: ubezpieczyciel i lokalny wydzial komunikacji - wystarczylo kupic ubezpieczenie, pokazac w wydziale komunikacji i po godzinie dostac eksportowy dowod rejestracyjny z tablicami, wsiadac i jechac do granicy.
Dawali zolte albo czerwone tablice - ktores z nich tracily waznosc po przekroczeniu granicy - ubezpieczenie tez.
Teraz mozna na takie tablice kupic polskie ubezpieczenie i jechac do domu, na przeglady, do rejestracji itd.
Przepisy na wyjazd z kraju zostaly w Niemczech bez zmian.
Szwedzi niestety dojazd do granicy uniemozliwiaja.

Wrocilem do Warszawy, poszedlem do ubezpieczyciela.
Owszem, moze dac za 99zl podstawowe ubezpieczenie ale od daty na fakturze a najpozniej od dnia, gdy do niego przyszlismy - wazne 30 dni, bez mozliwosci przedluzenia.
I teraz jest cyrk - waznosc ubezpieczenia biegnie a musialem je wyslac do dealera (dobrze, ze znajoma naszych szwedzkich przyjaciol akurat leciala) wraz z podpisanym drukiem podania do Vagverket.
Samolot i prom powrotny zaplacone a nie wiadomo, kiedy Vagverket przysle dealerowi tablice i dowod - czy bilety przepadna, ubezpieczenie wygasnie a ja nie dostane kolejnego urlopu.
Szwedzcy przyjaciele, jezdzacy wielokrotnie w sprawach naszego auta po kilkadziesiat kilometrow przestana nas lubic i zerwa kontakty......uffff
Horror - wszystko przez kretynska interpretacje unijnego przepisu.

  Profil uzytkownika: Wmak     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2008-02-11 16:50
A na lawecie nie mogło pojechać?
  Profil uzytkownika: true     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-02-11 17:09
Pewno moznaby i towarowym odrzutowcem wyslac, tylko po co komplikuja zycie ?
Ma kola, silnik i kierownice, na noc swiatla to chyba najprosciej i najtaniej "wsiasc i pojechac" - nie sadzisz ?
  Profil uzytkownika: Wmak     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-02-11 17:48
Dealer jeszcze jednej rzeczy nie zalatwil:
By w Polsce zarejestrowac nowe auto potrzebna jest tzw. homplogacja - po angielsku " EC Certificate of Conformity..." musi byc z pieczecia na koncu.
Gdy zapytałem o to, sprzedawca odpowiedział, że "przeciez wystarczy jak polski urzad kliknie w europejskiej bazie danych, wpisze numer nadwozia i wszystko bedzie wiedzial o aucie" - nieco mnie rozsmieszylo, bo dostepu do takiej bazy polskie urzedy jeszcze nie maja.
Jesli tak, to ten papier mieli przyslac ze Stockholmu razem z autem.
Teraz sie dowiedzialem, ze w Stockholmie homologacji nie maja - musza pisac za granice do producenta.
Ciekawe, kiedy dostane...
Wmak
  Profil uzytkownika: Wmak     
technics


Wpisów: 581
Od: 2006-10-08
2008-02-11 18:28
Tak to jest jak sie chce zaoszczedzic kilka zl . Ciekawy jestem jak obliczysz te wszystkie koszta czy przypadkiem nie wyjdzie na to samo . Zycze powodzenia daj znac jak sie zakonczyla cala akcja.
  Profil uzytkownika: technics     
szary


Wpisów: 13026
Od: 2005-06-02
2008-02-11 18:42
tyle problemow .. czemu znajomi nie wzieli autka na siebie , potem ubezpieczyc na miesiac , samo oc , po 3 dniach przychodzi dowod na twoich znajomych, oni ci auto sprzedaja , i jedziesz jak luzak z autem na szwedzkich blachach i ubezpieczone, w polsce rejstrujesz , wysylasz kopie dowodu i nr. org szwedzkie , i po sprawie .
  Profil uzytkownika: szary     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-02-11 18:45
Kilka tysiecy zlotych piechota nie chodzi.
Nie dostalbym w Polsce auta tak skompletowanego.
Jak cyrk sie skonczy dam znac.
Wmak
  Profil uzytkownika: Wmak     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-02-11 18:46
Troszkę chaotycznie to opisałeś... to nowe auto?

Jeśli nie da się kupić szwedzkiego ubezpieczenia to rzeczywiście kicha. Tutaj informowali o wprowadzeniu tych przepisów, że można w S wykupić ubezpieczenie jak jadę po auto do D na przykład. I fanjnie. Ale nic nie mówili, że równocześnie zakazali sprzedaży ubepieczeń na eksport ze Szwecji..

No, ale polskie ubezpieczenie 30-dniowe w zupełności ci wystarczy. Bo tablice eksportowe (czerwone) przychodzą w nie więcej niż 5 dni.

Jeśli ci to nie pasuje, to możesz przecież wyjechać na zwyczajnych, białych tablicach...

Certificate of conformity powinien ci załatwić przedstawiciel danej marki w Polsce. Robią to tu w S.
Tu możesz mieć problem z pieczątką- nie używa się
Podobnie nie jeździ się załatwiać, a dzwoni
  Profil uzytkownika: mabr     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-02-11 18:53
Do Szarego:
Fajnie, tylko place w Szwecji 25% Moms, od ceny brutto w Polsce akcyze 3.1% i od tego 22% Vat... i Twoja metoda auto kosztuje mnie przwie 32% drozej.
Wmak
  Profil uzytkownika: Wmak     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-02-11 18:57
Nie. Za auto nowe przy imporcie nie uważa się tylko auta prosto od dilera. Może mieć do pół roku i max ileśtam km (nie pamiętam w tej chwili dokładnie ile)

Więc opcja o jakiej pisze Szary jest jak najbardziej możliwa.
  Profil uzytkownika: mabr     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-02-11 19:19
Do mabr:
W tytule napisalem, ze to nowe auto.
Czy "wyrobie sie" - wlasciwie nie ja , tylko dealer w terminie waznosci polskiego ubezpieczenia i moich biletow, to sie okaze.
Mam taka nadzieje.
Jak moglbym dostac biale tablice - nie wiem.
Pewno niemozliwe, chociazby z powodu braku szwedzkiego "personnumeru".
Polski Pesel nie pasuje do kratek w formularzach.

Co do pomyslu, by auto kupili znajomi i potem mi odsprzedali:
Musieliby jezdzic ponad 6 miesiecy i zrobic ponad 6000 km - oni od ceny netto zapłaciliby 25% momsu a ja w Polsce od tego 3.1% akcyzy (razem ok 3% drozej, prawie do przyjecia, tylko, ze ja chce miec auto zaraz, nie czekac ponad pol roku.
Wmak
  Profil uzytkownika: Wmak     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2008-02-11 19:27
fajnie, ze chcialo Ci sie to wszystko opisac, ku przestrodze dla innych.
Co do komentarzy to
po 1 zawsze niestety jest ryzyko, ze podawane tu informacje moga byc juz nieaktualne.
po 2 Szwedzi zawsze wszystko popiernicza i wykrzywia na swoj sposob tego mozna byc pewnym, niestety.
  Profil uzytkownika: darsim     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-02-11 19:34
Jak to musieliby? Zrozumiales to dokladnie odwrotnie.

Za nowe auto czyli takie do 6 mies i 6000 km nie placilbys podwojnego VAT-u, a znajomi mogliby ci je odsprzedac wlasciwie od razu.
Chyba ze jakis nieznany mi polski przepis tego zabrania?
  Profil uzytkownika: mabr     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-02-11 19:37
Pewnym to mozna byc jedynie tego, ze darsim nie przepusci okazji, zebyc dac ujscie swojej frustracji na Szwecje
  Profil uzytkownika: mabr     
darsim
Stolica


Wpisów: 27205
Od: 2004-10-07
2008-02-11 19:43
"Pewnym to mozna byc jedynie tego, ze darsim nie przepusci okazji, zebyc dac ujscie swojej frustracji na Szwecje"

Zebys Ty mabr wiedzial jak ja sie bardzo hamuje...

ale masz racje takiej okazji nie przepuszcze.
  Profil uzytkownika: darsim     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-02-11 20:27
mabr napisal:
"Jak to musieliby? Zrozumiales to dokladnie odwrotnie.
Za nowe auto czyli takie do 6 mies i 6000 km nie placilbys podwojnego VAT-u, a znajomi mogliby ci je odsprzedac wlasciwie od razu.
Chyba ze jakis nieznany mi polski przepis tego zabrania? "

Zeby w Polsce uznali auto za "nienowe" to musi miec wiecej niz 6000km i musi byc starsze niz 6 miesiecy - oba warunki musza byc spelnione.
Gdyby Szwed mi odsprzedal zaraz po kupnie to dalej byloby "nowe" a za nowe trzeba placic (do 2000cm3) 3.1% akcyzy i potem 22% VAT a Szwed nie kupi bez 25% momsu.
Razem o 1/3 drozej.
Gdyby Szwed kupil (z 25% moms), przjezdzil minimum 6000km i sprzedal mi po ponad pol roku to zaplacilbym tylko 3.1% akcyzy, czyli lacznie ok 3% drozej.
Koszt niewiele wyzszy, jak przy "mojej" metodzie ale zamiast miec prawie natychmiast (po 3 tygodniach zalatwiania) fabrycznie nowe auto musialbym czekac ponad pol roku na uzywane
Wmak
  Profil uzytkownika: Wmak     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-02-11 21:08
Sprawdziłem i się zdziwiłem, bo te przepisy również się zmieniły. Wcześniej było domniemanie zapłaconego VAT-u na auto nowe i płaciło się lub dostawało z powrotem tylko różnicę. Dlatego nie było ważne czy dealer odliczy VAT albo czy kupujesz od osoby prywatnej.

Teraz sprawdziłem na stronie szwedzkiego urzędu podatkowego i faktycznie jest tak jak piszesz: na nowe auto chcą szwedzki VAT zawsze
  Profil uzytkownika: mabr     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-02-11 21:44
mabr:
"Teraz sprawdziłem na stronie szwedzkiego urzędu podatkowego i faktycznie jest tak jak piszesz: na nowe auto chcą szwedzki VAT zawsze"

Ja wiem, ze szwedzki Vat chca zawsze od SZWEDA do rejestracji w Szwecji.
Dostalem na export fakture w cenie netto, w rubryce VAT jest 0 % i tyle przelalem.
Mam nadzieje, ze komus sie nie przypomni i nie kaza doplacac 25%.

Zgodnie z unijnymi przepisami juz nie zwracaja/trzeba doplacic roznice VATu, tylko w przypadku nowego samochodu VAT placi sie w kraju przeznaczenia, niezaleznie od tego, czy byl placony w kraju zakupu.
Np w Niemczech jedni dealerzy sprzedaja bez VATu a inni nie chca - podobno boja sie przekretu, ze auto zostanie w Niemczech.

Aha, telefony w Szwecji sa niedrogie, moze wiec ktos poswieci sie i zadzwoni do Vagverket i zapyta, gdzie nalezy ubezpieczyc auto wywozone na czerwonych eksportowych tablicach z kraju.
Czy jest roznica przy nowych (od dealera) autach i przy uzywanych.
Mnie to juz nie pomoze ale macie rodziny i przyjaciol w Polsce - moze komus sie przyda precyzyjna informacja.

Szkoda, ze nie zapytalem o to przed miesiacem....
Wmak
  Profil uzytkownika: Wmak     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-02-12 00:18
Nawet nie muszę dzwonić bo znalazłem to na stronie vv.se

Faktycznie, żeby otrzymać tablice eksportowe, Vägverket wymaga teraz wykupienia ubezpieczenia na 30 dni w kraju do którego auto jest eksportowane

Natomiast! Tablice masz ważne co najmniej 3 miesiące (max 12) a ubezpieczenie możesz od 31-go dnia przedłużyć tu w Szwecji.

Zmieniło się też, że tablice eksportowe dla nowego auta nie są już za darmo, a kosztują 450 kr i trzeba je odesłać (a tablic eksportowych dla auta używanego odsyłać nie trzeba)

W przypadku auta nowego, Vägverket wymaga też "Certificate of Conformity". Szwedzki dealer MUSI go mieć. Ja dostałem go razu, razem z książką auta.


Się pozmieniało... to nowe przepisy od stycznia.
http://www.vv.se/templates /page3____1024.aspx
http://www.vv.se/templates /page3____1007.aspx
  Profil uzytkownika: mabr     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-02-12 11:57
odp mabr:
Przegladalem strony Vagverket przed cala ta akcja ale moja znajomosc szwedzkiego jest znikoma - szkoda, ze nie kazalem przeczytac przyjaciolom.
Po angielsku na stronach Vagverketu bylo niewiele.
Kolataly mi się tylko w glowie, dwie sprzeczne informacje - tablice eksportowe darmowe albo platne - olalem, bo 450 koron to nie majatek.
Uwierzylem, NIESTETY, w teksty z linkow na tym forum.
Na wlasnej skorze przekonalem sie, ze Internet to wielki, nigdy nie sprzatany smietnik.
Mozliwosc przedluzenia ubezpieczenia w Szwecji mnie nie bawi, bo auto chce miec w Polsce.
Tablice, mam nadzieje beda u dealera 18-go, bo papiery wyslal do Vagverket 9-go.
Co do homologacji - mnie mowili, by polskie urzedy "kliknely w bazie" - to sami chyba tez potrafia kliknac.

Zgodnie z poradami polskich internautow, mozna bylo rozegrac to inaczej, tylko moja zona jest legalistka a nie wszystko w tej procedurze jest calkiem legalne:
Nalezalo zaplacic i wziac fakture, wrocic do Polski.
Z sama faktura isc do Okregowej Stacji Kontroli Pojazdow i namowic diagnoste, by "zrobil przeglad auta" nie widzac samochodu (nie jestem pewien, czy do tego nie jest potrzebna homologacja).
Z faktura i papierem z przegladu w Urzedzie Celnym zaplacic akcyze, potem w Urzedzie Skarbowym zaplacic VAT.
To wystarczy, by zarejestrowac samochod w Wydziale Komunikacji, dostac stale tablice, ubezpieczyc auto nawet na rok, pofrunac do Szwecji, przykrecic do auta polskie tablice i spokojnie wrocic do domu.

Dzieki, mabr,
Wmak
  Profil uzytkownika: Wmak     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-02-12 13:35
Dzięki Tobie inni unikną tych problemów. Tamten podwieszony wątek jak widzisz zginął w czeluściach netu

A wcale się nie dziwę, że kupujesz auto w Szwecji.
Przykładowo auto w cenie ok 100.000 kr kosztuje tu 10% mniej.
  Profil uzytkownika: mabr     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-02-12 14:43
Znajoma anglistka, tlumaczka literatury pieknej i technicznej przyslala mi tlumaczenie fragmentu zalecen EU (przyslanych faxem przez Vagverket), ktore chyba spowodowaly ten cyrk.
Oto fragment Poprawki do Dyrektywy 72/166/EEC:
18.

" Powinny być podjete odpowiednie kroki w celu ulatwienia ubezpieczenia dla pojazdow importowanych z jednego panstwa czlonkowskiego do innego, mimo ze pojazd nie został zarejestrowany w panstwie czlonkowskim przeznaczenia. Powinna być mozliwosc czasowego niestosowania ogolnej zasady okreslającej panstwo czlonkowskie ryzyka.

Przez okres 30 dni od daty, kiedy pojazd zostanie dostarczony, udostepniony lub przeslany kupującemu, za panstwo ryzyka powinno być uwazane panstwo czlonkowskie przeznaczenia."
(wyrzucilem tylko polskie litery)

Kwestia interpretacji trzech slow z ostatniego akapitu -
pojazd nie zostal mi przeslany lub dostarczony no i nie zostal udostepniony - bez zalatwienia ubezpieczenia i eksportowych tablic dealer przeciez nie da mi kluczykow do auta !
Gdzie tu ulatwienia, o ktorych pisza w pierwszym akapicie !
Zastosowanie tej dyrektywy w Polsce ulatwilo przywoz i jazde przez 30 dni po Polsce autem z Niemiec i innych krajow, gdzie dalej mozna kupic tymczasowe ubezpieczenie
a w przypadku kupna przez polskiego obywatela auta ze Szwecji poważnie procedurę utrudnilo.

No coz, grzecznie czekam na dowod i tablice - nie bede sie klocil z Vagverketem czy szwedzkim rzadem - "z koniem nie bede sie kopac"
Wmak
  Profil uzytkownika: Wmak     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-02-13 21:16
Jenak trzeba bylo sie "kopac" z Vagverketem,
W ubiegly czwartek dostalem maila od dealera, ze wyslali do Vagverket moj wniosek o tablice eksportowe.
Wczoraj kolezanka tam zadzwonila i powiedzieli, ze nic takiego nie wplynelo.
Dzis zrobila awanture i papiery znalazly sie.
Najpierw zaproponowali, ze szybko przysla zielone tablice - wazne tylko do granicy, ponoc tam je zabieraja no i co dalej - do domu na lawecie.
Czerwone maja wyslac w piatek - ciekawe, czy dojda przed zabukownym promem do domu.
Ufff, biurokracja i balagan w urzedzie.
  Profil uzytkownika: Wmak     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-02-13 22:12
Niestety, jak urzędnik czuje bata to szybciej działa...
A Szwedzi do tego boją się konfliktu więc jak ktoś jest na nich zły, to zrobią wszystko żeby konflikt załagodzić
  Profil uzytkownika: mabr     
endo


Wpisów: 20
Od: 2006-10-01
2008-02-15 16:42
sluchajcie.
Szykuje sie do zakupu auta uzywanego od prywatnej osoby w Szwecji. Domyslam sie, ze prywatna osoba nie sprzeda mi auta bez VATu szwedzkiego, a jak rozumiem w Polsce zaplace VAT po raz kolejny ??
Inna sprawa, jak wrocic takim autem na kolkach ?
  Profil uzytkownika: endo     
zygmunt


Wpisów: 553
Od: 2002-03-04
2008-02-19 22:13
A jakie auto kupiles?
  Profil uzytkownika: zygmunt     
endo


Wpisów: 20
Od: 2006-10-01
2008-02-20 11:22
jeszcze nie kupilem, ale mam taki zamiar. Saab rocznik 2002-2004.
  Profil uzytkownika: endo     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-02-20 12:10
No to przecież auto zupełnie nie podchodzące pod definicję auta nowego, więc nie ma mowy o płaceniu VAT-u w Polsce. Zapłacisz "tylko" akcyzę.

Wywieźć auto możesz na tablicach, które ma w chwili zakupu. Niech właściciel zamówi sobie duplikat dowodu rejestracyjnego (przez internet, 50 kr) a Tobie da stary.

Jeśli ci da pojechać na jego ubezpieczeniu do Polski to OK, a jeśli nie, to musisz zamówić ubezpieczenie
(np. w Polsce)

Potem odeślesz mu tablice a on wyrejestruje pojazd tu w Szwecji przy pomocy dowodu rejestracyjnego który zamówił.


Alternatywnie, możesz wyrejestrować auto od razu
(przy pomocy drugiej części tego nowszego dowodu rejestracyjnego), równocześnie zamawiając na formularzu tablice wywozowe na Siebie.
Wtedy musisz zamówić ubezpieczenie w Polsce i spełnić kilka innych warunków, o których było wcześniej: podać szwedzki adres a auto nie może mieć zaległych podatków i musi mieć aktualny przegląd.

Tak czy inaczej niech zamówi duplikat dowodu rejestracyjnego. Zdarza się że poprzedni właściciel zatrzymuje sobie część 2 dowodu służącą do wyrejestrowania/zmiany właściciela.
Ale to prowadzi do problemów z rejestracją w Polsce.
Musisz mieć obie części!
  Profil uzytkownika: mabr     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-02-21 20:39
To znowu ja, ten wariat, ktory kupuje w Szwecji nowe auto do Polski.
W umowie, zawartej 28 stycznia mam podany czas realizacji 2 tygodnie!
Potem mialo byc wszystko gotowe 18-tego.
Znow 5 dni siedzimy znajomym na glowie a tablic nie ma i nie wiadomo, kiedy beda.
Dealer dal d..., nie mial pojecia, jak to zalatwiac.
Procedura (dokladnie nie jestem jej pewien) jest beznadziejna: najpierw dealer musi wyrejestrowac auto z tablic, ktore mu zostaly przypisane po przyslaniu z fabryki i dopiero, gdy Vageverket przysle tego potwierdzenie, moze wystapic o eksportowe blachy na moje nazwisko.
Przez pierwszy tydzien korespondencje gdzies sie blakaly pomiedzy wydzialami Vv a dodatkowo teraz wszystko musi isc listami poleconymi - dluzej.
Lenistwo pocztowcow: w poniedzialek pracownica dealera usilowala na poczcie znalezc list - nie bylo.
We wtorek przyszlo awizo - list lezal na poczcie od piatku.
Szlag mnie trafia.

Trace czas, pieniadze, urlop, objadam przyjaciol (moze juz bylych przyjaciol...) na srode przebookowany bilet promowy.
Jesli we wtorek tablic nie bedzie, za kazda cene kupuje bilet na samolot - wracam do roboty, bo juz nie ma komu mnie zastepowac.
Zbyt naiwnie myslalem, jaki to w tej Szwecji jest porzadek...

Aha - co do koniecznosci ubezpieczania w kraju przeznaczenia: kontaktowalem sie z centrala polskiego PZU - byli bardzo zdziwieni, jak Szwedzi "do gory nogami" zinterpretowali zalecenia EU.
W Polsce ubezpieczaja pojazdy na eksport i tego samego od innych sie spodziewali.


  Profil uzytkownika: Wmak     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-02-23 12:03
Ufff...Wczoraj odebralem auto.
Pani z Vageverket wyslala tablice i dowod zwykla poczta i przesylka dotarla po 1 dniu.
Sprzedawca, ktory wydawal mi auto, powiedzial, ze caly ten cyrk spowodowany zostaltym, ze od poczatku lutego zmienila sie organizacja i procedury w Vageverket.
Gdy tam dzwonil, kazda kolejna osoba udzielala roznych, czesto sprzecznych informacji.

Jesli ktos chce wywozic auto ze Szwecji to niech to sprawdzi, by potem nie klal tak, jak ja.
Zmiana moze tez dotyczyc uzywanych samochodow.

Tymczasem zegnam, moze pozniej opisze, jak poszlo z rejestracja w Polsce.
Wmak
  Profil uzytkownika: Wmak     
endo


Wpisów: 20
Od: 2006-10-01
2008-02-23 12:04
mabr, dzieki za help
Zastanawiam sie jednak, ktora z tych drog wymienionych przez Ciebie pozwala po objerzeniu i posjeciu decyzji o kupnie auta na miejscu w Szwecji (po przyjezdzie z Polski) za zalatwienie dformalnosci w 1-2h i powrot z autem do Polski.. ;/
  Profil uzytkownika: endo     
endo


Wpisów: 20
Od: 2006-10-01
2008-02-23 12:05
Wmak, jedno podstawowe pytanie - opłaciło się ?
  Profil uzytkownika: endo     
aniolek_z_piekla_rod


Wpisów: 416
Od: 2007-06-06
2008-02-23 22:35
Czesc endo
Zalatw sobie cos takiego jak sammordnigsnummer i na ten numer bez problemu ubezpieczysz samochod.
Albo jak bedziesz kupowal samochod popros szweda od ktorego kupujesz auto aby razem z dowodem wyslal kopie strony paszportu ze zdjeciem i Vagverket przydzieli ci Sammordnigsnummer.
Wiem ze to dziala bo tak kupowal kuzyn .
Powodzenia
  Profil uzytkownika: aniolek_z_piekla_rod     
endo


Wpisów: 20
Od: 2006-10-01
2008-02-24 03:49
Procedura wyglada mniej wiecej tak:
1 wyszukuje na blocket.se auto
2 dowiaduje sie szczegolow - auto pasuje
3 jade po auto do Szwecji (prom/samolot)
4 ogladam auto - jak wsio ok:
5 daje gotowe Szwedowi
6 podpisujemy umowe kupna/sprzedazy
7 chce wrocic autem na kolach do PL i zaczać opcje rejestracji na mnie

W Niemczech pomiedzy pkt 6/7 jade do lokalnego urzedu wyrejestrowac auto. dostaje tymczasowe tablice i wykupuje 30 dniowe ubezpieczenie.
Jak to jest dokladnie w Szwecji ? Ubezpieczenie mam wykupic w Polsce na auto, ktore jade dopiero ogladac i potencjalnie kupic ?
  Profil uzytkownika: endo     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-02-25 12:20
aniolek_z_piekla_rod

"Wiem ze to dziala bo tak kupowal kuzyn"

Kochany aniolku - kiedy ten twoja kuzyn kupowal auto?
Cala zeszloroczna wiedza na ten temat moze byc calkiem nieprzydatna.
Przypomne raz jeszcze:
Od 01.01.2008 wymagaja, by ubezpieczenie wykupic w kraju przeznaczenia.
Od 06.02.2008 zmienily sie procedury i organizacja w Vageverket.

Kupujac nowy samochod sadzilem, ze wszystko w tydzien zalatwie - czekalem miesiac.

Przy uzywanych autach tez moglo sie bardzo zmienic, wiec nie nalezy czytac zeszlorocznych plotek tylko doklodnie dowiedziec sie w Vageverket o procedury, terminy itd.
  Profil uzytkownika: Wmak     
aniolek_z_piekla_rod


Wpisów: 416
Od: 2007-06-06
2008-02-28 10:29
Czesc !
Kupowal dokladnie:
Pierwsze auto w zeszlym roku w czerwcu,
Drugie auto w lutym tego roku.

Wiec wiedza nie jest przestarzala.

Pozdrowienia
  Profil uzytkownika: aniolek_z_piekla_rod     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-03-01 02:40
Aniolku,
nie mam zastrzezen do Twojej wiedzy tylko do informacji zawartych w linkach podanych w tym dziale - glownie do zalecanej, jako najlatwiejszej, procedurze wyrobienia czerwonych eksportowych tablic - tam niczego o Sammordnigsnummerze nie widzialem.
Przy skladaniu zamowienia i wplacaniu zaliczki dealer okreslil czas realizacji, wraz z tablicami, na 2 tygodnie.
W rzeczywistosci trwalo to miesiac a i tak udalo sie to zalatwic tylko dzieki kolezance, bieglej w szwedzkiej biurokracji (kilkadziesiat telefonow).
Dealer nic nie mowil o Sammordnigsnummerze - moze nie wiedzial, moze byl przekonany, ze nie jest potrzebny a moze o to w moim imieniu wystapil.
Ksero mojego Dowodu Osobistego robił.
Sprawdze w papierach z Vageverket (nie mam pod reka), moze tam ten Sammordnings... poprostu jest.

Aniolku - jesli chcesz pomoc ludziom mieszkajacym stale w Polsce, chetnym do importu auta ze Szwecji to napisz, co to jest ten Sammordnigsnummer, kto moze go dostac, czy musi być wtedy w Szwecji, jakie dokumenty potrzebne, gdzie to zalatwiac i jak dlugo sie na ten numer czeka.
Pozdrawiam
  Profil uzytkownika: Wmak     
aniolek_z_piekla_rod


Wpisów: 416
Od: 2007-06-06
2008-03-02 11:02
Co to jest ten Sammordnigsnummer?

Sammordningsnummer to jest odpowiedznik numeru personalnego ale jest to numer przydzielany tymczasowo.

Ja zalatwialam go w ten sposob ze w momencie jak wasciciel wyslal dowod do Vägverket z zaznaczeniem ze auto zostalo sprzedane ja w tym samym momencie wyslalam kopie strony z paszportu ze zdjeciem (Musi byc podany szwedzki adres)z doloczonym zapiskiem iz to dotyczy kupna samochodu danje marki od danej osoby.

Mozna dolaczyc np: kopie umowy kupna/sprzedazy.

Slyszalam ze Sammordningsnummer tez mozna zalatwic w Skatteverket ale tego nie jestem pewna.
Musialabym to sprawdzic.

Potem podajac ten nummer mozna ubezpieczyc auto w kazdej ubezpieczalni.
Pozdrowienia i powodzenia
  Profil uzytkownika: aniolek_z_piekla_rod     
D`arek
Swarzędz


Wpisów: 19
Od: 2008-04-11
2008-04-11 12:21
Witam, W czerwcu rodzinka chce mi sprzedac swoje 3-letnie Volvo i juz sie boje bo im bardziej zaglebiam sie w pow.posty mam coraz wiekszy metlik w glowie. Czy moglby ktos poswiecic pare minut i tak step by step dla wszystkich laikow podsumowac w punktach cala procedure sprowadzenia autka do polski? Nie ukrywam ,ze jak mialbym przechodzic takie pogwatmane procedury jak Wmak to chyba podziekuje (a szkoda by bylo (100000SEK/2005r.) . Pozdrawiam
  Profil uzytkownika: D`arek     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-04-12 15:17
Wypada napisać, jak się ta cała akcja zakończyła.
400 km podróż do promu w wietrzną o deszczową noc - chyba podejrzanie za wolno na pewnym odcinku jechałem (miałem spory zapas czasu) bo nagle usłyszałem wyjca i zobaczyłem dyskotekę w lusterku.
Policjant podszedł do uchylonego okna i zagaił: do You speak english? Driving licence please.
Dowodu rejestracyjnego nie chciał, zapytał czy na wycieczce jesteśmy, życzył dobrej drogi.
Byłem zaskoczony tą angielszczyzną, dopiero po chwili pojąłem, że w komputerze w radiowozie mają moje dane na podstawie czerwonych eksportowych tablic.
Sprawdzili, czy to nie złodziej prowadzi auto.

W Polsce dałem do tłumaczenia wszystkie papiery, pojechałem na przegląd do Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów - czort wie, po co robić przegląd nowego auta.
Diagnosta wyciągnął taśmę mierniczą i zmierzyliśmy rozstaw osi !!! - zgodziło się z danymi w homologacji.
(Rozumiałbym taki pomiar w przypadku starego grata, który może być z dwóch kawałków spawany - raz wyjdzie dłuższy, raz krótszy )
Potem uczciwie przepuścił auto przez ścieżkę diagnostyczną: hamulce, amortyzatory, zawieszenie, światła itd.
Z homologacji przepisał część danych do Zaświadczenia, nie potrafił określić roku produkcji, wziął 169 zł.

Kolejna akcja - opłacenie akcyzy w Urzędzie Celnym:
Dwie godziny w kolejce, celnik od razu wyłapał w homologacji datę produkcji auta, kazał poprawić w Zaświadczeniu z OSKP - pozwolił załatwić poprawkę przez telefon i fax (później pojechałem w celu naniesienia poprawki na moim egzemplarzu).
Wyznaczyli termin odbioru zaświadczenia o opłaceniu akcyzy - za tydzień.
Po tygodniu 3 godziny w kolejce po odbiór i szok: właśnie wprowadzili usprawnienie - nowych klientów załatwiają "od ręki" w pół godziny.

Kolejny etap - Urząd Skarbowy, zapłacenie VATu i odbiór zaświadczenia - znów tygodniowy termin.

Jeszcze tylko przelew - opłata recyklingowa 500zł na konto Banku Ochrony Środowiska.

Teraz dokumenty w komplecie - Do Wydziału Komunikacji.
Tam znajdują błędy w papierach - trzeba jeździć i poprawiać.

Na przelewie do BOŚ kasjerka zgubiła jedną cyferkę z numeru VIN - dobrze, że ten BOŚ jest w Warszawie, gdzie mieszkam - poprawili od ręki.

W zaświadczeniu z OSKP diagnosta wpisał termin następnego przeglądu za trzy lata od daty robienia przeglądu - ŹLE, ma być od daty wydania w Szwecji tablic eksportowych ! (różnica z 5 dni).
Diagnosta wystawił nowy papier z poprawionymi danymi.

Urząd Skarbowy przez tydzień maglował papiery ale mojej pomyłki w roku produkcji (tej poprawianej dla celników) nie wyłapał - jakoś Panie dały się namówić na anulowanie i wystawienie nowego papieru.

W Wielki Piątek w WK poszło jak z płatka - w 15 minut (bez kolejki, a kolejka była okrutna) dostałem tablice i "miękki" dowód.
Radzili sprawdzać w internecie, kiedy będzie "twardy" - był gotowy w 4 dni po Świętach.

Z miękkim dowodem można było wykupić Auto Casco i wreszcie można spokojnie jeździć..... Ufff...

Podsumowując: auto miało być o jakieś 7 tys zł tańsze niż w Polsce.
Przez "zawirowania" - przebukowywanie lotu i promu itd wyszło taniej o 5-6 tys. ... i jest jedyne tutaj tak wyposażone.
Ale wrażenia niezapomniane....

Pozdrawiam
  Profil uzytkownika: Wmak     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-04-12 16:59
Uff... dobrze, że się tak skończyło
Ale biurokracji w Polsce tyle, że mózg staje

Mam pytanie dodatkowe: skoro płaciłeś VAT w Polsce,
to nie płaciłeś go w Szwecji czy może dostaniesz zwrot szwedzkiego VAT-u?
  Profil uzytkownika: mabr     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-04-12 19:32
odp. mabr

Kupiłem w cenie netto - bez szwedzkiego VATu.

Całą akcję zacząłem od wysłania kilku maili do dealerów firmy, która mnie interesowała z pytaniem, czy sprzedadzą na eksport bez VATu.
Z okolic Stockholmu nie dostałm odpowiedzi - olali mnie.
Z miasteczka kilkanaście km na północ od Goteborga odpisali : "nie eksportujemy samochodów"
Z Malmo : "da się zorganizować" - widać bliżej Polski, mają wprawę.
W Goteborgu wysłałem przyjaciół na zwiady - koleżance odpowiedzieli : "kup sama i sprzedaj koledze" - oczywiście pomysł do d...y, bo auto kosztowałoby o 1/3 więcej.
W innego dealera, chyba ze 2 kilometry dalej, odpowiedzieli : sprzedamy bez VATu - tam ostatecznie kupiłem, bez problemu, tylko rejestracja się przedłużyła ze względu na kretyński pomysł z ubezpieczeniem - dealer o tym nowym przepisie nie wiedział, stąd ten cały, wyżej opisany, cyrk.
Na dole faktury mam dopisek:
"MOMSFRI FORSALJNING AVSEENDE EXPORT TILL EU-LAND"
Taka procedura przy zakupie nowego auta obowiązuje w całej EU, tylko dealerzy albo nie wiedzą albo im się nie chce albo się boją jakiegoś przekrętu.
Gdybyś zapłacił VAT tam, gdie kupujesz, to już go nie odzyskasz (ani różnicy) - trzeba płacić w kraju przeznaczenia jeszcze raz - od ceny brutto !!
Gdy odbierałem auto, sprzedawca opowiadał, że sprzedał jeszcze jedno na eksport - do Norwegii, bez cyrku, bo Norweg ze swoimi tablicami przyjechał (w Polsce też dobry pomysł, tylko nielegalny)
Pozdrawiam
  Profil uzytkownika: Wmak     
Adik
Mariefred


Wpisów: 72
Od: 2006-11-18
2008-04-19 21:41
Ciekawy jestem, czy jakikolwiek sprzedawca sprzedalby motocykl na eksport bez momsu. W tym wypadku moze byloby latwiej, bo moto mozna przewiezc nie majac przymusu rej i tym samym ubezp. go. Moze popisze meile do niektorych dilerow. Pozatym nawet z momsem sa juz tansze niz PL z powodu wysokiej zlotowki.
  Profil uzytkownika: Adik     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-05-31 01:23
To znow ja - prekursot importu nowych aut ze Szwecji do Polski.
Nie pisałem chyba wcześniej, co to za auto - to jest KIA Ceed SW - fajne auto, funkcjonuje bez zarzutu, tylko pojawil sie problem: w Polsce nie chca honorowac gwarancji a przeciez kupilem je nowe, z wieloletnia gwarancja i assistance w calej Europie.
Jeszcze nie wiem, czy dealer jest dupa, czy cwaniak i mnie w konia zrobil, czy w Szwecji sa jakies dziwne obyczaje gwarancyjne, inne niz w Polsce i calej Europie.
W Europie (chyba poza Szwecja???), gdy ktoś przyjezdza z autem do serwisu (zarowno tubylec jak i obcokrajowiec) na naprawe gwarancyjna, to sprawdzaja w centralnej europejskiej bazie swojej marki po numerze VIN jaki jest stan prawny auta, - maja cala historie pojazdu od momentu wyprodukowania, przez sprzedaz, widza jakie naprawy byly robione itd.
W autoryzowanym serwisie KIA w Warszawie sprawdzono w bazie danych KIA moje auto - "nie ma gwarancji, ten egzemplarz formalnie stoi jeszcze na placu glownego szwedzkiego importera KIA w Stockholmie! "
Dealer KIA w Goteborgu, od ktorego kupowalem, nie wprowadzil faktu sprzedazy do centralnej bazy.
Poprosilem szwedzka kolezanke o interwencje u dealera.
Nie pojał, o co biega - on przeciez zarejestrował sprzedaz w Vagverket (wyrabial dla mnie dowód i tablice eksportowe) a dostepu do komputera KIA on nie ma!
Na pytanie, jak sprawdza waznosc gwarancji na auto, gdy przyjedzie ktos na naprawe, odpowiedzial : telefonuje do Vagverket.....
Ja nie pojmuje - co ma piernik do wiatraka, co ma Vagverket (odpowiednik chyba wydzialu komunikacji) do zobowiazan gwarancyjnych jakiegos koncernu motoryzacyjnego.

Maja sie porozumiec z centrala KIA.SE ale cos to marnie idzie, jakby nie rozumieli, czego od nich chce - moze rzna glupa??

To moze byc nie tylko moj problem ale kazdego Szweda, ktoremu tak samo rejestrowano sprzedaz nowego auta a ktoremu na wycieczce poza granicami Szwecji zepsuje sie pojazd w okresie gwarancji.
Serwisy autoryzowane (poza Szwecja???) maja dostep do centralnych europejskich komputerowych rejestrow swojej marki - tam po zalogowaniu sie przez internet sprawdzaja historie auta, o istnieniu jakiegos Vagverketu nie maja nawet pojecia.

W pale to wszystko mi sie nie miesci...postawione na glowie, tak samo, jak wczesniej w tym watku opisana koniecznosc wykupienia ubezpieczenia w kraju przeznaczenia auta.

W lutym rozpoczynalem caly ten watek slowami;
"Jestem chyba pierwszym wariatem, ktoremu zachcialo sie importowac auto ze Szwecji"
Pewno ostatnim....

Pozdrawiam,
Wmak
  Profil uzytkownika: Wmak     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-06-02 00:15
Jechałem Kią Ceed jako pasażer (w Polsce, bo w Szwecji w ogóle jej nie widziałem na ulicy ani razu!) i byłem nią mile zaskoczony

Ale po przejściach z kinem domowym LG postanowiłem że produkty koreańskie przestają dla mnie istnieć. Tak z powodu jakości, jak procedur serwisowych.

A ogólnie, to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ci Twoi znajomi trochę słabo sobie radzą w rozmowach z firmami i urzędami w Szwecji. Oczywiście że powinna być baza danych i wpis. No chyba że KIA nie ma takiego systemu?

Aha, wyjaśnię Ci o co chodziło z tym Vägverket.
Sprawdza się tam datę pierwszego "wzięcia w ruch" auta.
To od tej daty liczy się gwarancja.
  Profil uzytkownika: mabr     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-06-02 21:52
>> No chyba że KIA nie ma takiego systemu?

>>Aha, wyjaśnię Ci o co chodziło z tym Vägverket.
>>Sprawdza się tam datę pierwszego "wzięcia w ruch" >>auta.
>>To od tej daty liczy się gwarancja.

U nas gwarancja też się liczy od daty rejestracji lub odbioru auta z salonu, tylko sprawdza się to z papierów - w dowodzie rejestracyjnym i książce gwarancyjnej(bez pieczątek nieważna).
Do wydziału komunikacji żaden serwis nie dzwoni (bo by go obśmieli) tylko w wchodzi w komputer swojej marki, sprawdza daty a po naprawie uzupełnia historię serwisową auta.

Znajomi mieszkają w Szwecji ponad 30 lat i szwedzkie obyczaje, procedury itp. uważają pewno za jedyne prawidłowe - jak im dealer tłumaczy, że wystarczy zgłosić w Vagverket to mu wierzą i być może sądzą, ze to ja jakieś cuda sobie wymyśliłem.
Oni kilka kolejnych nowych aut kupili u tego samego dealera (Volva i francuzy), chyba nigdy nie mieli "podstemplowanej" książki gwarancyjnej i nigdy na miejscu nie mieli problemów z obsługą gwarancyjną.
Na obszarze Szwecji rejestracja w Vagverket wystarcza.
Szwedzka KIA (a na pewno ten dealer) prawdopodobnie nigdy wcześniej nie sprzedała auta za granicę.
Pewno żadnemu Szwedowi nie zepsuła się jeszcze Kia poza Skandynawią.

Wybieram się do centrali Kia Motors Poland i tam sprawdzę.
Jeśli szwedzka Kia jeszcze nie zarejestrowała sprzedaży mojego auta w europejskiej bazie, to spróbuję u nas wydobyć namiary tej bazy - jakiś zrzut strony internetowej, może zalecenia / procedury z Kia Europe i przekazać to koleżance, by mi uwierzyła i pokazała dealerowi, jak powinien sprzedawać auta z ogólnoeuropejską gwarancją.
Pozdrawiam,
Wmak
  Profil uzytkownika: Wmak     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-06-09 21:19
Wybrałem się do Kia Motors Poland.
Uprzejmy Pan Sales Manager i chyba jego zwierzchnik Pan Koreańczyk zainteresowali się sprawą.
Obiecali w ciągu kilku dni - poprzez centralę Kia Motors Europe wyjaśnić personelowi Kia Motors Sweden AB i niedouczonemu dealerowi jaka powinna być poprawna procedura sprzedaży auta, także na export.

  Profil uzytkownika: Wmak     
chyciu


Wpisów: 3
Od: 2008-07-03
2008-07-03 13:16
ENDO

i jak tak Twoj zakup.
wyjechales ze Szwecji na starych blachach i zarejestrowales auto w Polsce?

wczoraj przeczytalem Twoje posty w tym watku - i dzieki Tobie wiem juz gdzie szukac auta uzywanego (blocked.se)
dzieki.

pozdr
  Profil uzytkownika: chyciu     
szary


Wpisów: 13026
Od: 2005-06-02
2008-07-03 13:35
jak bys nie mogl znalesc tej strony to mowi sie www.blocket.se . pozdrawiam ... masz jeszzce www.bytbil.se , ale tam drozsze sa auta
  Profil uzytkownika: szary     
chyciu


Wpisów: 3
Od: 2008-07-03
2008-07-04 13:10
dzieki szary.
masz racje.

  Profil uzytkownika: chyciu     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-07-08 23:02
Wreszcie mam gwarancję na auto !!

Pan Sales Manager z KIA Motors Poland zatelefonował,że załatwione, przeprosił za kłopot.
Sprawdziłem w pobliskim serwisie - OK.
Nawet spróbują wydrukować nalepkę kontrolną.

Po prawie miesiącu, dzięki naciskom KIA Motors Poland i KIA Motors Europe ktoś w KIA Motors Sweden wreszcie ruszył d..ę i zmienił wpis w komputerowej bazie KIA - auto jest formalnie sprzedane, gwarancja biegnie od daty pierwszej rejestracji (na export) w Szwecji.

Na telefony i maile, które moja szwedzka koleżanka wysyłała w moim imieniu do dealera i stockholmskiej centrali KIA nikt nie raczył nawet odpowiedzieć, przeprosić za ten cały cyrk.

Auto fajnie jeździ, żona już na mnie nie patrzy krzywo za mój szatański pomysł z tym importem.

Pozdrawiam,
może czasem tu jeszcze wpadnę...
  Profil uzytkownika: Wmak     
szary


Wpisów: 13026
Od: 2005-06-02
2008-09-03 11:01
Pisze moze nie na temat , ale chodzi o dowody szweckie , wiecie otym ze jak zamawiacie zolty i niebieski dowod , to tylko niebieski przychodzi poczta , a zolty jako REK , trzeba na poczcie odebrac zeby nie bylo jakis przekretuw
  Profil uzytkownika: szary     
erzette


Wpisów: 1
Od: 2008-09-23
2008-09-23 23:11
ja mialem podobne przejscia z samochodem ze szwecji z ta roznica, ze postanowilem sprowadzic auto sam - bez pomocy nikogo w szwecji. wszystko szlo jak po grudzie i nie tak jak mi sie wydawalo, ze bedzie... kiedy juz przezwyciezylem cale 'szwedzkie' zamieszanie i myslalem ze najgorsze mam juz za soba okazalo sie, ze nie docenilem polskiej biurokracji. sprowadzenie auta ze szwecji wydawalo sie najtrudniejszym zadaniem, a okazalo sie najprostszym... niemniej calosc mojej mordegi wynagradza mi jazda moja sabinka - i per saldo jestem zadowolony. kolejne auto tez chyba nabede w szwecji bo juz wiem co i jak, chyba ze drastycznie zmienia sie przepisy i kurs zlotego...
  Profil uzytkownika: erzette     
myszka2


Wpisów: 1
Od: 2008-09-26
2008-09-26 08:31
witam.mam problem z wyrejestrowaniem auta ze Szwecji.pracowalam tam pare lat,musialam kupic samochod(dojazdy do pracy).problem sie zaczal,jak przeprowadzilam sie do Norwegii,auto sprzedalam w Polsce,bo dojazdy na przeglad i oplacanie podatku mijalo sie z celem.do tej pory vagverket nie chce mi wyrejestrowac auta,chociaz odeslalam tablice rejestracyjne i ksero polskiego dowodu rejestracyjnego.czy ktos moze mi udzielic rady?nie wiem jak to dalej rozwiazac.z gory dziekuje.
  Profil uzytkownika: myszka2     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2008-09-26 19:03
Chyba tylko Vägverket może Ci odpowiedzieć, czego im jeszcze brakuje (może to być np. zaległy podatek)
  Profil uzytkownika: mabr     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-10-07 18:51

Zamknieta petla: Zilina - Stocholm - Goteborg - Polska - Zilina.
W wakacje bylismy na wczasach nad cieplymi basenami na Slowacji, czyli kraju, gdzie powstalo nasze auto, przjezdzalismy kolo fabryki w Zylinie.
Na parkingach na poludniu, pod wegierska granica bylismy zadziwieni zainteresowaniem, jakie budziło nasze, przecież "made in Slowakia", auto.
Slowacy prawie nie znają tego auta.
Po drodze spotkalismy jeden radiowoz policyjny i dwa prywatne Ceed'y.
Samochodzik spisuje sie swietnie.
Pozdrawiam
  Profil uzytkownika: Wmak     
mariusz_ka


Wpisów: 4
Od: 2008-10-15
2008-10-15 23:17
moje przejscia z Vagverket wygladaja podobnie - dealer twierdzi, ze wyslal wniosek-urzad, ze nic nie wplynelo. Na plus nalezy zapisac, ze 2 w kolejnosci dealer do ktorego zadzwonilem wiedzial o co chodzi (choc mial problemy z wystawieniem poprawnej faktury-np. nie wiedzial co to VIN). Przez ta bledna implementacje dyrektywy przez Szwedow czekam juz 2 tydzien
  Profil uzytkownika: mariusz_ka     
multisync


Wpisów: 4
Od: 2008-10-24
2008-10-28 13:16
Do Wmak-a.
Mogę Cię prosić o kontakt pod e-mail: multisync@o2.pl ?
Chciałbym się Ciebie poradzić w pewnej kwestii sprowadzenia nowego auta ze Szwecji.
Pozdrawiam
Marek
  Profil uzytkownika: multisync     
mariusz_ka


Wpisów: 4
Od: 2008-10-15
2008-10-29 22:00
wlasnie dojechalem do domu - dokładnie po miesiacu przepychanek z VV - jutro rozpoczynam przygody z U Celnym, US i polskim VV
  Profil uzytkownika: mariusz_ka     
piotrek7878
Stockholm


Wpisów: 3093
Od: 2007-05-23
2008-10-29 22:07
powodzenia
  Profil uzytkownika: piotrek7878     
mariusz_ka


Wpisów: 4
Od: 2008-10-15
2008-10-31 17:01
okazuje sie, ze calkiem legalnie mozna wyjechac ze Szwecji nowym autem na polskich blachach. Wystarczy otrzymac od dealera fakture zakupu i dowod homologacji - to wystarczy do rejestracji w Polsce (oplacenia akcyzy i VAT). Trwa to ok. tygodnia - niestety, wiem to dopiero teraz
  Profil uzytkownika: mariusz_ka     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2008-11-08 20:19
Pomysł chyba najskuteczniejszy (też rozważałem) - szkoda, że że nielegalny.
Zgodnie z prawem nie można zarejestrować auta nie znajdującego się na terenie Polski - wywozić samych tablic.
Akcyzę można zapłacić dopiero gdy towar znajduje się na obszarze Polski (wiem, w Urzedzie Celnym nie oglądają auta), dopiero potem VAT.
W WK jeszcze chcą przeglądu z OSKP - jeśli masz znajomego, odważnego (lub biorącego) diagnostę...
...powodzenia.
  Profil uzytkownika: Wmak     
mariusz_ka


Wpisów: 4
Od: 2008-10-15
2008-11-11 17:38
moim zdaniem przy braku znajomości przepisów w UC i US jest to do zrobienia zwłaszcza, ze w przypadku auta nowego nie trzeba badań technicznych tylko CoC, który to dokument można uzyskać od polskiego importera- po polsku. Obowiązek zapłaty podatku akcyzowego rozpoczyna się po wprowadzeniu-a co jeśli zapłacić go wcześniej (muszę to sprawdzić). Aha, rejestracja zajęła mi dokładnie 5 dni roboczych od momentu przyjazdu na teren RP. Oszczędność na aucie nieco większa niż w przypadku Kia - 25%
  Profil uzytkownika: mariusz_ka     
Bodzio72
Warszawa


Wpisów: 1
Od: 2008-12-30
2008-12-30 13:24
DO WMAK a czy można auto bez tablic przywieźć do polski na lawecie.

Nie sprowadził byś mi za wynagrodzeniem avensisa 1,8 z automatem w wersji execiutiv.

Pozdrawiam

Marek
  Profil uzytkownika: Bodzio72     
tomek76


Wpisów: 1
Od: 2009-01-31
2009-01-31 00:34
Witam,

Zamierzam kupić nowy samochód w Szwecji. Stroną kupującą będzie polska sp z o.o., a samym samochodem chciałbym po prostu przyjechać do Polski

W jaki sposób przeprowadzić proces sprowadzenia i rejestracji samochodu w takim wypadku?

Jakie dokumenty muszę uzyskać od dilera?

Jak rozwiązać problem ubezpieczenia na czas sprowadzenia

Samochód już zamówiłem - będzie do odbioru za 5 tygodni.

Z góry dziękuje za pomoc
  Profil uzytkownika: tomek76     
Wmak


Wpisów: 26
Od: 2008-02-11
2009-02-06 00:38
Moja historia będzie niedługo miała rok, nie wszystko musi być aktualne.
Sprawdź, czy Szwedzi wreszcie nie dopasowali swoich przepisów do zaleceń EU i czy nie można już kupić u nich ubezpieczenia do czerwonych tablic eksportowych - może przy okazji reorganizacji Vagverket'u zmienili przepisy.
Ty albo dealer powinniście się dowiedzieć w firmach ubezpieczeniowych.
Jeśli nie, to na podstawie oryginału faktury (nie musi być w całości opłacona, byle był numer nadwozia - tzw. VIN konkretnego auta) można (przynajmniej w PZU) wykupić ubezpieczenie OC na cały rok, na numer VIN.
Tę polisę musisz dostarczyć dealerowi, on to (chyba kopię) wyśle do tego nowego (nie pamiętam nazwy) Vagverketu i dostanie eksportowe tablice i dowód na Twoje nazwisko z adresem dealera.
Tak było u mnie.
Po przyjeździe do Polski, gdy zarejestrujesz auto, dopiszą do OC numer rejestracyjny.
Ja dostałem OC na miesiąc, ale okazało się to nieprawidłowe - dopłaciłem do pełnego roku, liczonego od daty wystawienia tego pierwszego OC, czyli jeszcze zanim Vagverket wystawił mi eksportowy dowód.
  Profil uzytkownika: Wmak     
Forum -> Auto-Moto -> Nowe auto ze Szwecji do Polski
Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy









Sprzatanie minimum 50% lub 100% grafiki (Täby)
Praca (Värmdö )
Praca-sprzatanie (Täby)
Brukarstwo (Täby)
Praca dla ogólno budowlańca (Skåne)
BLACHARZ, LAKIERNIK (SKOGAS)
mechanik samochodowy (SKOGAS)
Firma sprzątająca (Helsingborg)
Więcej





Szwecja o smaku lukrecji czyli spotkanie w bibliotece Morenowej.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Kristineberg slott – piękny pałacyk z Kungsholmen.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Muzeum tramwajów w Malmköping.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 29 gości
oraz 1 użytkowników.


TEMU
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony