Autor | Kontrola na lotnisku. |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2007-07-16 07:58 Mam dylemat. Musze wziac ze soba mala elektroniczna czesc do naprawy w PL. Jest to tz puszka immobilaizera. Nie ma tam zadnej baterii, po prostu po krotce jest to plytka z ukladem scalonym. Do jakiego bagazu to wlozyc ? Oddac na chek in, czy wsadzic do torby z laptopem ? Cholera, wie bo jak mi wyrzuca to koniec, gdzie ja to kupie potem, a w Szwecji zapomnij... |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2007-07-16 09:22 a na jakiej podstawie mieliby ci wyrzucic?
jesli to jest czule i niezbyt ciezkie to bym wziela do recznego.
jeli masz watpliwosci to wejdz na strone www danych linii lotniczych i sprawdz przepisy bagazowe albo zadzwon do biura obslugi klienta. |
| |
dorciastc stockholm
Wpisów: 403 Od: 2007-06-21
| 2007-07-16 09:58 ,ja tez przewoze rozne rzeczy i oddane na bagaz nigdy nie wzbudzily podejrzenia,a bagaz podreczny jest wnikliwie przeszukiwany ,wiec najlepiej oddaj na Check.
|
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2007-07-16 10:22 "a bagaz podreczny jest wnikliwie przeszukiwany"
no i co z tego? jesli linie lotnicze nie zabraniaja to niech sobie przeszukuja
poza tym to najwiekszego fiola maja w Polsce, zwlaszcza w Katowicach (przepytywanie, odpakowywanie itp...). |
| |
dorciastc stockholm
Wpisów: 403 Od: 2007-06-21
| 2007-07-16 10:28 tu chodzi ze jesli masz dziwne rzeczy w bagazu podrecznym plus polak potrafi i moze skonstruowac malutkie BUUUUM,a oddane na check nie wzbudza podejrzen.wlacznie z nozyczkami i gazem lzawiacym wlacznie,tak jest w moim przypadku,ludzie moga przewozic dziwne rzeczy pod warunkiem ze nie maja dostepu do niego podczas lotu. |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2007-07-16 10:35 Nie ma zakazu przewozenia nozyczek w bagazu nadanym, a gaz lzawiacy jest w Szwecji zabroniony (wiec uwazaj bo mozesz sie zdziwic jak Cie zlapia, a i moze dostac kare za uzycie).
Bagazem nadanym rzucaja jak workiem kartofli (+ ze jest wieksze ryzyko zagubienia), wiec ja elektronike ZAWSZE przewoze w recznym |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2007-07-16 10:44 kiedys spedzilam pol godziny ekstra siedzac w samolocie i z nudow patrzylam na zaladunek bagazu do sasiedniego samolotu. Musiala leciec jakas orkiestra bo kupa instrumentow byla pakowana. Generalnie do tego momentu dziwie sie ,ze muzycy po przelocie samolotem sa w stanie grac na swoich instrumentach, a pakujac swoj bagaz wszystko mam w foliowych torbach, bo komus innemu zawsze cos moze peknac.
Ja jestem tchorz i zadzwonilabym na lotnisko co zrobic..a jezeli ta czesc bylaby naprawde wazna to wyslalabym specjalna firma typu TNT. W kazdym razie na pewno mialabym jakis papier z oficialnym potwierdzeniem co wioze. Widzac plytke ...nawet jak opowiesz co to jest..a nie jest to standard to wciaz sie moze komus niespodobac.
ja sie spotkalam ze swirami i w PL i we Fancji.
|
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2007-07-16 10:48 D. nawet dezodorantu w aerozolu nie wolno przewozic...tak wiec gazu tez nie powinnas. Niektorzy przewoznicy nawet nie zycza sobie puszek (metalowych), ze smierdzacym sledziem. Bo istnieje potencjalne zagrozenie ,ze sie rozwala przy naglym skoku cisnienia. |
| |
dorciastc stockholm
Wpisów: 403 Od: 2007-06-21
| 2007-07-16 10:59 plytka z ukladem scalonym i tak juz zepsutym,bezpieczna bedzie w bagazu oddanym na Check.Na pewno jej nie wyrzuca i bardziej nie zepsuja. |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2007-07-16 11:28
dla mnie generalnie to nie jest problem w tym ,ze cos mi sie rozwali w bagazu, bo z sie juz troche nauczylam jak pakowac ale zawsze oczywisci jest ryzyko..ale z gruba wiadomo ,ze wszyscy wszystkie alkohole i inne swinstwa woza w bagazach..i co z tego ze ja dobrze zapakuje, jak sie komus innemu rozwali cos w bagazu i mnie zaleje. Moja Mama tak miala ostatnio, walizka przesiakla na zamku, i wygladalo ze jej cos polecialo w srodku...ale poza sladami zanieczyszczen, nie bylo przyczyny...wiec musialo komus innemu cos peknac.
|
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2007-07-17 10:14 Dorcia, zrobilem zgodnie z zaleceniem i przeszlo,
dzieki wszystkim za rady. Moze i mam niepotrzebne fobie.
Strone www tez sprawdzilem, ale jeszcze wieksze watpliwosci to u mnie wywolalo
Wogole wizzair byl kolejny raz na 5. O malo co nie zaklaskalem przy ladowaniu.... |
| |
dorciastc stockholm
Wpisów: 403 Od: 2007-06-21
| 2007-07-17 10:38 widzisz bolek1970,sluchaj sie mnie na drugi raz , nie bede tu mowila na forum czego ja nie szmuglowalam...moja dewiza wszystko mozna byle z wolna i ostrozna, milego lotu |
| |
Tesse
Wpisów: 108 Od: 2007-02-17
| 2007-07-17 16:34 Ja uwazam, ze najlepiej wloz to do walizki , czy tez torby ktora oddajesz na bagarz. Tam wszystko przeswietlaja i zreszta Ciebie , tak jak i innych tez i poderczny bagarz< tez jest ptrzeciesz przeswietlany, wiec najlepiej wloz do waliski , bo w podrecznym bagarzu , czyli z podrecznego bagarzu zabieraja ostre rzeczy , a z waliski nie. |
| |
dorciastc stockholm
Wpisów: 403 Od: 2007-06-21
| 2007-07-17 18:03
|
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2007-07-18 01:17 te Wasze doswiadczenia na lotniskach to oczywiscie z jednej strony dowod ,ze nie wygladacie na przestepcow..alez drugiej strony jak zwykle te wszystkie zabezpieczenia to do walnecia o kant stolu sie nadaja.
Co oczywiscie wiadomo..ale z drugiej strony te wszystkie jaja jakie trzeba znosic, to o pomste wolaja w kontekscie Waszego uroczego udanego przemycania. |
| |
dankom
Wpisów: 4278 Od: 2003-01-28
| 2007-07-18 12:44 Bagaz odprawiony, jak Iza napisala, traktowany jest tragicznie. To zawsze ryzyk-fizyk. Wiec jesli sie ma rzeczy dosc czule (warto pamietac, ze bagaze sa przeswietlane RTG, ktory moze uszkodzic np. czule klisze fotograficzne) i delikatne to chyba warto wlozyc do recznego. Potem poprostu wyjac (jak laptopy) do przeswietlenia. Jesli uznaja to za cos "dziwnego" - zapakuja w pudelko i poleci osobno (tym samym lotem!), a potem odbiera sie takie "cudo" na lotnisku. Nie ma co przesadzac. I tak wszystko zalezy od szczescia - jak sie maja czepic - to sie czepia kremu do rak (na moim odprawiano "czary" zanim pozwolono mi go zabrac), a jak nie - to i scyzoryka nie zauwaza!(Az trudno uwierzyc, ale faktycznie dopiero niedawno zabrano mojemu mezowi maly nozyk, ktory jakims cudem utknal miedzy dnem torby a jej obiciem. Torby tej uzywal moze niezbyt czesto, ale latal z nia wiele razy po 11 wrzesnia! A ze to torba na wyjazdy sluzbowe - nigdy do konca nie byla rozpakowywana i ten nozyk lezal tam juz kilka lat!) |
| |
dorciastc stockholm
Wpisów: 403 Od: 2007-06-21
| 2007-07-18 17:31 a ja szmuglowalam rybki z woda w ..........biustonoszu i przeszlam rewizje osobista, woreczek mi przeciekal, rybki szalaly ale oczywiscie nic nie znalezli.Kazdy mi zazdroscil duzego biustu.to byly emocje...lubie ten dreszczyk.szmugluje co sie da. |
| |
Li-77
Wpisów: 305 Od: 2007-03-01
| 2007-07-18 19:14 a jak cie poprosze to mi cos przeszmuglujesz...dorcia...w staniku..prosze cie slonce...tylko ten jeden raz... |
| |
dorciastc stockholm
Wpisów: 403 Od: 2007-06-21
| 2007-07-18 23:30 Li-77 ty to jestes perwers.
nie zawsze wszystko wejdzie do stanika
|
| |
Li-77
Wpisów: 305 Od: 2007-03-01
| 2007-07-19 18:23 No kotek...nie wszystko...ale wiele |
| |