Autor | Mandaty, troche drogo... |
beata Sztokholm
Wpisów: 1349 Od: 2000-12-18
| 2007-05-31 21:58 http://www.e24.se/dynamisk t/familjeekonomi/did_15615700.asp
No uwaga kierowcy, pilnowac sie przepisow.
W sumie racja ale hmm....szkoda....
|
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2007-05-31 22:34 Nie żartuj.
Niedaleko mnie jest droga koło przedszkola, na której było 30 km/h w godzinach 8-17. I było dobrze. Ale socjaliści z powodów ideowych przerobili wszystkie czasowo ograniczone 30 km/h na całodobowe.
A tam prócz przedszkola nie ma tam nic- lasek i nawet mało kto chodzi chodnikiem.
Nie dam poparcia idiotyzmowi proprzez przestrzeganie go.
Również z powodów ideowych
Przy okazji: istnieje też przepis zabraniający utrudniania ruchu. Myślę, że przydałoby się go stosować w stosunku do wszystkich nie zauważających znaków i jeżdżących 40 km/h "na wszelki wypadek", niezależnie od ograniczenia |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2007-05-31 22:52 To napewno właśnie takie drogi obstawią, tzn te 30km.
A dzisiaj chyba mieli jakieś cwiczenia przed albo próbę generalną, bo na mojej drodze było ich pełno, cała kupa aut z radarami. |
| |
beata Sztokholm
Wpisów: 1349 Od: 2000-12-18
| 2007-05-31 23:04 Co do 30-tek, to sie zgadzam, trzeba przestrzegac.
Ale kurcze na 110? Mala przesada, zeby zaraz kasowac za przekroczenie kilku tam km.
A te bezsensowne mabrowe 30km, hmm..zadzwon do Vägverket i popros o wytlumaczenie.
Tez widzialam kilka takich miejsc, draznia.
Widac jednak, ze jezdzi sporo policji w prywatnych autach. Juz nie sa to tylko czarne Volvo i Saab. Wszystkim jezdza dla zmyly. Trzeba uwazac ale raczej kazdemu wyjdzie to na zdrowie......z czasem, na dluzsza mete. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2007-05-31 23:18 Zapomniałem dodać, że gdy 30 km/h ma sens, tj. w tym wypadku w dzień, gdy dzieci są w tamtym przedszkolu, to przestrzegam takie ograniczenie, w miarę
Przekraczać prędkość też trzeba z głową.
Jak wracaliśmy ostatnio od Ciebie, Maggie, jechałem, ehem, dużo za szybko na E18. Noc, kompletnie pusto...
Z tyłu pojawiło się auto i zaczęło się szybko zbliżać.
Wtedy zwolniłem, a ono się ze mną zrównało- radiowóz
Generalnie jak prekracza się trochę, do 30km/h to policja raczej nie reaguje. Bo musieliby zatrzymać "wszystkich".
No ale co innego jak jest taka pokazowa akcja jak w przyszłym tygodniu- to cenna wiadomość, Beata! |
| |
mamkaczuszke
Wpisów: 1037 Od: 2006-09-07
| 2007-06-01 08:11 Beata musze sie z toba nie zgodzic, mysle, ze wlasnie dzieki karaniu za kilka km mozna wyegzekwowac odpowiednie zachowanie kierowcow, tak zaczyna sie przeginac, dzis tylko 3 szybciej jutro 4 itd az granica sie zatrze i czlowiek nie wie gdzie ona jest. Poza tym wiekszosc samochodow ma tak utawiony perdkosciomierz, ze przy tych wysokich predkosciach licznik pokazuje mniej niz jest, wiec jak u kogos jest na liczniku troszeczke powyzej 110km to jeszcze zmiesci sie w wiedelkach |
| |
beata Sztokholm
Wpisów: 1349 Od: 2000-12-18
| 2007-06-01 10:07 Ja jestem za przestrzeganiem szybkosci na 30-stkach, no na 50-tkach tez z jakiegos powodu postawili ten znak ale zeby taki rygor byl na drogach 70, 90 i 110, to raczej przegiecie...... Nie bede ukrywac ze lubie szybko jezdzic, lubie to takie szarzowanie miastowe, nacisnac, zachamowac, gazu i dawaj a przy tym jeszcze ten odlgos silnika....
Nie podnieca mnie jazda 160km/h i wiecej na trasie wcale.
Jednak czuje sie teraz zestresowana kiedy sa te potezne mandaty. Z drugiej strony to wcale sie nie dziwie im. Jak nic nie pomaga zeby ludzie zwolnili, to moze pomoze jak beda za to placic.
Juz zreszta widac ze ludzie jakos wolniej jezdza. Zaobserwowalam to nie raz na 70-tce kiedy ja naciskam do 90km/h a reszta jakos hen za mna.... Wtedy mam duzy ? i zastanwiam sie czy aby jakis cywil gdzies nie smiga.
Fakt jest taki czym wolniej jedziesz tym masz wieksza szanse na unikniecie wypadku, zdarzysz wyhamowac, skrecic....
A juz sama nie wiem....
Ludzie i tak beda zasuwac na 110 o duzo wiecej aby sie zmiescic w ramach zeby nie stracic prawka a mandat czuje sie jakis i tak odlegly....." moeze mi sie uda"..... |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2007-06-01 11:08 No, a je sie jednak nie zgodze... Ostatnimi czasu ruch na autostradzie tez bardzo sie zpowolnil, czasem ciezko i te 110 ujechac. Przez kupe lat na E-4 standartowo jezdzilo sie w przedziale 120-130 bez jakiegos leku, ze ktos cie zatrzyma itp, a ostatnio wszyscy sporo zwolnili... Te wysokie mandaty robia swoje..., tylko mlodzi kierowcy nie maja za bardzo, gdzie sie wyszalec... |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2007-06-01 12:40 Co do 110, to warto sobie uświadomić, że nigdzie już nie ma takiego ograniczenia. Prócz Szwecji miała Dania, ale parę lat temu podwyższyła.
Kilka krajów m.in. Austria i Włochy testują... 150 km/h.
A Szwedów 130 km/h od razu "zabija" |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2007-06-01 12:51 Na E18 w środku nocy to wszyscy prują jak mogą (nawet policja). Ale ostatnio czepili się tych krętych dróg. Na jednej, na odcinku 7 km ustawili 8 kamer. Na szczęscie w tej chwili stoją puste. No i w sumie śmieszne to trochę, bo ustawiają kamery a następnie sami się ustawiają pomiędzy do łapania na radar. |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2007-06-01 13:09 Autostrady powinny byc do jazdy, a nie do zwiedzania... Rzeczywiscie, jestem w szoku, na dzien dzisiejszy Szwecja ma 'najwolniejsze' autostrady w Europie, nie liczac Lotwy (jadyna autosrada to 8 km z Rygii do Jurmala). Mam nadzieje, ze to sie zmieni, w przeciwnym razie po co mi 174 konny Multivan ??? |
| |
karolina68 Warszawa
Wpisów: 13478 Od: 2004-03-02
| 2007-06-01 13:25 ja dorzuce swoje 5 groszy, z 3 tygodnie temu, maz jechal rano autostrada do Uppsali, na wylocie ze STHLM jest jedno miejsce gdzie jest znak uwaga zwierzeta, i w ten ranny dzien wladowala sie sarna na autostrade, sa parkany i zasadniczo nie powinno jej tam byc. I na szczescie maly ruch byl w te strone i samochody przychamowaly-sarna sie pozlizgnela i wywalila, ale nikt jej nie trzepnal..ale poleciala niestety w kierunku pasa do STHLM , tam ruch rano jest jak diabli.
Ale moj wniosek jest taki, sa policzone odleglosci hamowania w zaleznosci od predkosci. A w Szwecji zwierzyny jest kupa. Wiec, te ograniczenia wcale nie sa takie niepotrzebne. Co z tego, ze drogi sa dobre ale moze zauwazysz co sie dzieje przy 90 czy 110 a juz przy 130 nie ma szans.
O ile pamietam jak sie z rok temu pojawil niedzwiedz w Niemczech to bylo swieto, bo to byl jedyny w tym kraju.
A ograniczenia w miescie..ludzie laza jak patafiany a rowerzysci potrafia wyczyniac takei cuda ,ze chyba lepiej zeby tak bylo. Do tego sa taksowkarze bez egzaminow z jazdy.
Te ograniczenia sa na podstawie jakis wyliczen,statystyk, doswiedczen innych krajow, a w koncu ubezpieczenie inwalidow sporo kosztuje. |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2007-06-01 14:15 Odcinki typu z
Sztokholm - do Upssala, Jarna, Nykvarn, Enkoping to ciezka za autostrade uznac i rzeczywiscie 100-110 na godzine to tam rozsadna predkosc, przynajmniej dla przyjezdnego z prowincji jak ja... |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2007-06-01 17:50 bolek1970, no jak to po Ci 174KM? Do ruszania spod świateł, oczywiście
karolina68, ograniczenia są obliczone dla najgorszych aut i na najgorsze warunki atmosferyczne- i to z marginesem. A co zauważasz przy jakiej prędkości to głównie kwestia treningu. |
| |
bolek1970 PZU
Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
| 2007-06-01 18:17 Ale czasem trzeba odmulic, turbine podkrecic, poleciec te 160-170(to tylko diesel) na godzine.... Najczesciej na odcinku Plonsk-Warszawa mam taka szanse, niestety...
|
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2007-06-01 21:43 Już kiedyś o tym pisałem. Gdy jadę do Polski od razu tak cicho się robi w samochodzie Tutaj powyżej 100 km/h robi się głośno od chropowatej nawierzchni "asfaltu". Mówiąc szczerze w moim przypadku słuchanie radia na autostradzie nie wchodzi w rachubę, nie lubię jechać w hałasie, cenię swój słuch. Tutejsze ograniczenia prędkości są zalecone przez otolaryngologów |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2007-06-01 21:59 Ale jeszcze o mandatach. Jakie widełki!? Błąd pomiaru w najlepszym przypadku wynosi jakieś 5 km/h. Dla mnie to absolutna bzdura, nie każdy ma tempomat, a błąd pomiaru licznika wynosi jakieś 10%, nie każdy ma GPS. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2007-06-02 11:20 Może i 10% ale na pewno nie pokazuje za dużo. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2007-06-02 11:22 Tzn jak jedziesz 100 km/h to licznik nie ma prawa ci pokazać, że jedziesz 110, tylko odwrotnie: może pokazać 90- czyli za mało.
To jeszcze jeden powód, dla którego nie warto mieć na liczniku tyle co na znakach |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2007-06-02 11:32 Mabr Proszę Cię. Z licznikami naprawdę jest różnie i nie ma reguły. Kiedyś testowałem trzy vectry, parę lat temu mój ojciec miał vectrę, moja siostra miała vectrę i ja miałem vectrę. Każda przy seryjnych oponach zawyżała prędkość. Na liczniku było 140 km/h a w rzeczywistości było 20 km mniej. Wystarczy, że założysz trochę szersze opony przy tym samym profilu i wymiarze felgi i już masz 5% różnicy wskazania licznika (w tym przypadku za mało).
Tak czy inaczej _nie zgadzam_ się z Tobą, samochód nie ma prawa pokazywać mniej niż jedziesz. Wg mnie jest dokładnie odwrotnie tzn. ze względów bezpieczeństwa większość samochodów _zawyża_ wskazania licznika. Ilu znasz "sportowców" co ze swojego silnika 1.6 wyciskają pod górkę 200 km/h?
|
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2007-06-03 12:39 Głupie gadanie, wiadomo że jak zmienisz obwód opon to zmieniasz odczyt licznika. Dlatego wg przepisów nie masz prawa zmienić rozmiaru na inny niż w dowodzie rej.
Super że nie wyrażasz zgody, żeby samochód pokazywał mniej- właśnie pisałem że nie pokazuje za dużo
Przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni wpis |
| |
kajetan Sztokholm
Wpisów: 16850 Od: 2000-09-01
| 2007-06-03 14:16 Hehe, ja mam w moim samochodzie taki licznik ktory na mnie dziala jak sumienie, bo pokazuje elektronicznie szybkosc. Takiej wskazowki w liczniku, co to ma pare stopni odchylu w ta czy w tamta sie nie zauwaza, a jak na liczniku pisze jak byk "jedziesz 98km/h" a droga jest 70, to lapie czlowieka takie jakies poczucie winy... |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2007-06-03 18:12 Mabr, nie rozumiesz polskiego a co dopiero wskazania licznika |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2007-06-03 18:13 I mam wrażenie, że swoich wpisów też nie rozumiesz. Przykro mi. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2007-06-03 21:01 Przykro to Ci będzie jak zrozumiesz, że znów się bezsensownie odgryzasz
Ja:
> nie pokazuje za dużo
tłumaczę: znaczy że pokazuje dobrze lub za mało
> może pokazać 90- czyli za mało
rozumiesz? ZA MAŁO
a Ty na to:
> nie zgadzam się z tobą że samochód nie ma prawa pokazywać mniej.
tłumaczę: pisałem że pokazuje za mało,
a nie ża "nie ma prawa pokazywać za mało"
I kto tu nie rozumie polskiego? |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2007-06-03 21:17 Napisałem: "Tak czy inaczej _nie zgadzam_ się z Tobą, samochód nie ma prawa pokazywać mniej niż jedziesz."
Kup sobie okulary. |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2007-06-03 21:21 Mabr, strzel sobie tutejsze piwo bezalkoholowe i daj już spokój. |
| |
iza Sztokholm
Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
| 2007-06-03 23:31 true, mabr! jak przekupki na straganie
chodzi wam o to samo, a sie przekomarzacie...
w realu pewnie od razu byscie sie polubili |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2007-06-03 23:49 Droga Izo!
Uprzejmie informuję, że nie chodzi o to samo. Zaistniała między nami istotna różnica poglądów.
Mabr ma chyba złe biorytmy i twierdzi co następuje:
- licznik samochodowy nie ma prawa zawyżać prędkości, a może ją zaniżać
Ja twierdzę:
- liczniki samochodowe na ogół zawyżają prędkość i absolutnie nie mają prawa jej zaniżać.
EOT. |
| |
true
Wpisów: 6017 Od: 2006-09-05
| 2007-06-03 23:59 "chodzi wam o to samo, a sie przekomarzacie...
w realu pewnie od razu byscie sie polubili"
Ja każdego lubię a najbardziej siebie...żartuję
Forum jest takie jakie jest. Mabr |
| |