Autor | Polska jazda |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2000-12-04 15:43 Niedawno p. Korwin-Mikke argumentowal w swoim felietonie w "Playboyu", ze Polacy to dobrzy kierowcy.
Szanuje go za inteligencje i druzgocaca logike, ale mam watpliwosci, czy akurat z tym pogladem mozna sie zgodzic?
Oto reportaz w "Gazecie Wyborczej", który w dosc przerazajacy sposób przedstawia polska rzeczywistosc na drogach:
http://www.gazeta.com.pl/I so/Wyborcza/Auto-moto/01/076aut.html
Jestem ciekaw Waszych doswiadczen? |
| |
DundiE
Wpisów: 18 Od: 2000-12-04
| 2000-12-04 16:12 Moge jedno powiedziec jesli by byli dobrymi kierowcami to by moja sasiadka jeszcze na spacer mogla chodzic a nie kwiatki wachac od dolu :(( |
| |
mateusz Sthlm/Spånga
Wpisów: 551 Od: 2000-09-10
| 2000-12-05 22:36 polskie drogi mozna tylko porownac
do powierzchni ksiezyca tylko z ksiezyca powrocili amerykanie a na
wycieczke do polski napewno by im
nie uznali budzetu bo zaduzo
pilot kosztuje,a amerykanie nie praktykuja Kamikaze.
Sytuacja Trasa Gdansk----Lodz
zjezdzasz z promu i wjezdzasz
w samom historje bo oto te same
dziury co "sleswig-Holstein" 1939
poryl, rekomendowana szybkosc
150 jak wolniej to mozna utwkic
w niejednym kraterze.
po krazeniu i kilku gesiach "prosta"
droga o oznakownanu przedwojennym rzeby utrodnic napastnikowi orjetacje w terenie jesze do tego trzeba dodac
kilka kryptowanych znakow drogowych co tylko starzy pracownicy S.B rozumia.
Co wekszke zarosla to ambitna policja
zakamuflowana jak indjanie, wyskakuja
i "poluja" na wszystko co ma bjale rejstarcje.
Jezeli temperatura powyzej 25 stopni
pwerzchnia jezdni "automatycznie" poszeza sie i wtedy robi sie autostrada
w zime to robi sie tylko przejazdna przez swetego-mikolaja saniami.
Sytuacja Lodz:
Piotrkowskom przebudowali kilka lat temu
i zrobili "deptak" tylko dla pjeszych
a ruch wiekszy niz na "svea vägen" o
17 godzinie.
Przystanki tramwajowe sa posrodku ulicy
i wogule czlowiek niema szans sie domyslec, jedzie za tramwajem, tramwaj staje, wymijasz tramwaj a tu wysypuje
sie narod przed samochodem na srodek ulicy.
|
| |
kris
Wpisów: 79 Od: 2000-11-24
| 2000-12-07 17:34 Co ja widze Lodzianin sie odezwal ;-),ja tez jestem z Lodzi i zgadzam sie co do Pietryny ale rowerki czyli tzw. ryksze mi sie podobaja. Jadac do Polski mam serce w gardle mimo iz siedze obok kierowcy to mijanie na trzeciego to jest normalka w Polsce, mimo waskich dróg. Wszystkim tak spieszno i jeszcze uwazaja ze to nasz obowiazek zjechac na pobocze którego praktycznie nie ma bo oni sie spiesza. |
| |
ewa Sztokholm
Wpisów: 809 Od: 2000-09-11
| 2000-12-07 20:23 wlasnie obok kierowcy ma sie serce w gardle!
za kierownica wydaje sie ze sie nad wszystkim panuje :-) |
| |
mateusz Sthlm/Spånga
Wpisów: 551 Od: 2000-09-10
| 2000-12-07 23:45 albo zjezdzasz na "pobocze" zeby kogos
przepuscic a tu parasol coca-cola a
podnim baba i cztery skzynki z malinami.
albo czowjek jedzie zdaleka widac cos
sie blyska, myslac ze roboty drogowe
zwalnia a tu Kur.y w kaloszach i neonowych strojach kapielowych.
|
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2000-12-08 08:23 No i o to im chodzi- żebyś zwolnił! ;-))) |
| |
kris
Wpisów: 79 Od: 2000-11-24
| 2000-12-10 12:59 Oj tak to prawda co do tych panienek, ale tak naprawde to mi ich szkoda.Odnosnie grzybków i innych sloiczkowych zbieranin to widzac te grzybki w sloiczkach i jagody sama mam chec sie zatrzymac i kupic ale odwagi brak bo co rusz to trabia w radiu polskim ze sa zatrucia i nic w tym dziwnego bo to przeciez w wiekszosci dzieciaki co tam wysiaduja i pewnie tez zbieraja.No a z drugiej strony to jak sie zatrzymac na takich 5-cm poboczach. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2000-12-15 15:34 Może idzie ku lepszemu?
Dzięki zmianie prawa, od dzisiaj pijaństwo za kierownicą w Polsce to już nie wykroczenie grożące mandatem, lecz przestępstwo, za które grozi do dwóch lat więzienia! |
| |
tompa
Wpisów: 21 Od: 2000-11-21
| 2000-12-15 21:59
Podobno przy egzaminie w Pl na prawko
ma byc testowana inteligencja przyszlych kierowcow. Tzw. dilerzy
samochodowi zlozyli protest w sejmie Pl.
|
| |
ewa Sztokholm
Wpisów: 809 Od: 2000-09-11
| 2000-12-16 00:28 ha ha ha ha!!!
moze to i nie glupi pomysl, ale wolalabym gdyby testowali inteligencje przeszlych poslow i ministrow... nie wspominajac o prezydentach... lepszy pozytek bylby dla panstwa |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2001-01-08 17:34 Pierwszy wyjazd własnym autem do Polski skwitować mogę jednym zdaniem: ani Polacy nie jeżdzą tak strasznie, ani drogi nie są tak złe, jak się mówi!
Prędzej zdenerwuje mnie szwedzka jazda gęsiego za koparką, niż polskie wyprzedzanie "na trzeciego" :-)
Natomiast z ulicami niektórych polskich miast jest miejscami naprawdę tragicznie!
Poznań ma super ulice, Wrocław gorsze, ale Bydgoszcz to chyba niektóre nie naprawiane od ponad 100 lat!!! |
| |
finka
Wpisów: 18 Od: 2001-01-02
| 2001-01-08 19:19 dwa lata temu pojechalismy do Polski do Sopotu konkretnie. Zaparkowalismy nasze Audi 80 przed nosem Sopockiego Klubu Tenisowego, gdzie Pani Prezydentowa miala zaszczyt goscic, no i ukradli w ciagu 5 min. Nie pojedziemy juz nigdy samochodem do Polski ze wzgledu na kradzieze i fatalny stan drog.
Finka. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2001-01-08 20:04 No, trzeba uwazac na zlodziei, jak to w Polsce...
Ale bez przesady z tymi dziurami.
Dziury sa- jak pisalem- w niektórych miastach.
Ale!
Trasa ze Sztokholmu do Karlskrony, zwlascza odcinek Norrköping-Karlskrona (gdzie jest nie-autostrada) bardzo niewiele sie rózni od trasy Gdynia-Bydgoszcz-Poznan-Wroclaw. |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2001-01-08 21:57 W Szwecji ukradziono mi samochód dwa razy, w Polsce tylko usiłowano, więc pewnie to może zdarzyć się wszędzie.
Ja myślę, że nawet te dziury da się przeżyć, dla mnie problem to te wąskie drogi i ludzie, którzy wyprzedzają na CZWARTEGO.
Jeżdżę często Gdansk/ W-wa, słynna trasa śmierci, drogi są wąskie, mnóstwo Starów i Nys, wszyscy pędzą 150 na godzinę, po to tylko, żeby przy następnym krzaku zapłacić mandat. W Polityce lub Wprost z sierpnia jest ciekawy artykuł o jeździe Polsce ze statystyką, która przerazi i najodważniejszego. |
| |
kajetan Sztokholm
Wpisów: 16850 Od: 2000-09-01
| 2001-01-08 23:54 Mnie przeraża ilość ofiar śmiertelnych na drogach w Polsce. Czasem, gdy odwiedzam rodziców mam okazję oglądać TV-Polonia. Często (szczególnie gdy jest jakieś większe święto, koniec szkoły, itd) w Wiadomościach pojawia się na ekranie smutny policjant obok rozbitego samochodu i grobowym głosem mówi: "Tragiczny weekend, w ciągu ostatnich 48-miu godzin na polskich drogach zgnięło 300 osób...".
Pomyślcie - 300 osób! - w ciągu jednego weekendu!
A tu w Szwecji 700 na rok... |
| |
maggie Stockholm
Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
| 2001-01-09 08:56 Niestety, ale masz rację.
Ze statystyki: (cytat z Polityki)
W ubiegłym roku (1999) na polskich drogach doszło do ponad 300 tys. kolizji. Zginęło 6,7 tys. osób, a ponad 68 tys. odniosło rany.Kosztowało nas to 30 mld zł. To równowartość czwartej części budżetu.
Cały artykuł znajdziecie tutaj:
http://polityka.onet.pl/ar tykul.asp?DB=162&ITEM=1006365 |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2001-01-09 10:32 Mniej wypadków to m.in. zasługa innego stylu jazdy Szwedów.
Jeżdżą do przesady ostrożnie. Chciałoby się powiedzieć: "mesigare".
Jest to częściowo owoc nauki jazdy, która tutaj- w odróżnieniu od Polski- jest bardzo ukierunkowana na ograniczone zaufanie i przewidywanie zdarzeń.
Ale jest to też wynik indotrynacji i zastraszenia. W tym kraju bez porównania łatwiej stracić prawo jazdy...
Stąd nasuwa się odwieczne pytanie: czy warto ograniczać wolność jednostki "dla dobra ogółu"?
W Polsce natomiast jest coraz lepiej.
Kilka dni temu mówili w TVP, że w ub. r. co prawda liczba wypadków wzrosła o 7% (bo i aut jest więcej), ale liczba śmiertelnych ofiar równocześnie spadła o 10%.
A będzie pewnie jeszcze lepiej teraz, gdy jazda po pijaku stała się przestępstwem, nie wykroczeniem. |
| |
kris
Wpisów: 79 Od: 2000-11-24
| 2001-01-15 18:41 Ja tam wole -messigare- chociaz idzie mi to na nerwy ale jestem mniej spieta anizeli jadac w Polsce i nigdy nie wiem jaki wariat wyjedzie mi z naprzeciwka. Tam nie ma zadnych regul,a i drogi nie najlepsze.Jadac ten kawalek z Gdanska do Lodzi nie zauwazylam zeby nie bylo dziur bo samochód skacze jak na sprezynach.Owszem zdazy sie kawalek dobrej drogi ale co to jest jak jedzie sie podwujna ilosc godzin i te ich "objazdy" doprowadzaja mnie do furi,bo jak juz musze objechac to chociaz dobrze by oznakowali a nie trzeba sie domyslac i niekiedy nadrabiac kilometry.Jedyne co mi sie podoba to ze ostrzegaja sie swiatlami przy kontroli, co tu jest na ogól rzadkie. |
| |
marian
Wpisów: 111 Od: 2000-09-02
| 2001-01-16 07:46 Kajtek, napisz list do Administratora, aby usunął jedno zero z Twojego wpisu powyżej.
W ciągu 48h-300 osób to na godzinę 6,25 osób, co daje w skali roku 54 000 osób. Jeśli nawet założymy ze ten twoje 48h było specjalne i zginęło dwa razy więcej ludzi niz. Normalnie to i tak przesadziłeś już z ta furią. Myślę ze ta suma 6,7 tysiąca w skali roku jest dużo bliższa prawdy. To jest dziesięć razy więcej niz. w Szwecji przy pięciokrotnie większej liczbie ludności i mniejszej liczbie samochodów na ryj. Co daje w sumie 1.5 razy więcej wypadków
Śmiertelnych biorąc pod uwagę ilość ludzi i samochodów. Wiem ze nie podliże się ogółowi, ale jakoś wcale ciarki nie chodzą mi po plecach i skoczę chyba do polski kupić trochę zapleśniałych, starych i syfowych polskich produktów, samochodem oczywiście abym mógł więcej udźwigać.
|
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2001-01-16 11:07 Popieram, marian!
Sam to niedawno przeliczałem, gdy usłyszałem tą liczbę w TVP.
Licząc dokładniej, wychodzi że w Polsce jest ponad dwukrotnie więcej śmiertelnych ofiar.
To nieduża różnica, biorąc pod uwagę liczbę ludności i porównując z "superbezpieczną" Szwecją, gdzie jest i więcej dróg z wydzielonymi pasmami, i bezpieczniejszych z regóły aut.
Wniosek- Polacy wcale tak źle nie jeżdżą, jak się mówi.
A że agresywniej? Przynajmniej czujesz, że żyjesz ;-)) |
| |
Fox
Wpisów: 4 Od: 2001-01-15
| 2001-01-19 04:49 "Polacy wcale tak źle nie jeżdżą, jak się mówi.
A że agresywniej? PRZYNAJMNIEJ CZUJESZ, ZE ZYJESZ".
Masz racje Mabr - zwlaszcza ci co stoja nad grobami swoich bliskich: mezow, syna, corki czy przyjaciol.
Reszta jezdzi jak gdyby nic, bo wolnosc Tomku w swoim domku, choc czasami odnosi sie wrazenie, ze kierowcy w Polsce to ludzie, ktorzy dopiero co zostali wypuszczeni ze szpitala wariatow. A moze to tylko moje wrazenie i niesmaczne statystyki.
Szerokich i bezpiecznych drog, tu i tam zyczy - Fox |
| |
polen
Wpisów: 2 Od: 2001-03-08
| 2001-03-08 00:39 6294 osoby zginely w 57331 wypadkach, ktore wydarzyly sie na drogach w Polsce w 2000roku. 71638 osob zostalo rannych- takie podsumowanie opublikowala wczoraj policja. To o 436 smiertelnych ofiar mniej niz w 1999r. W 1998 wydarzylo sie 61855 wypadkow, w ktorych zginelo 7080 osob. Rok pozniej w 55106 wypadkach smierc ponioslo 6730. Spadajaca stale liczba zabitych swiadczy o tym, ze Polacy jezdza z roku na rok coraz lepszymi samochodami po coraz bardziej zatloczonych jezdniach. Wowczas dochodzi najczesciej do takich wypadkow, w ktorych sa ranni, ale na szczescie nie ma zabitych- twierdzi Pawel Biedziak, rzecznik Komendanta Glownego Policji. |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2001-03-08 14:33 Polacy na pewno lepiej od Szwedów znają przepisy.
Nie widziałem w Polsce nikogo nie mającego pojęcia, co ze sobą zrobić na skrzyżowaniu...
A tu?
Kilka razy ostatnio auto przede mną stawało na środku ronda, żeby wpuścić samochód wjeżdżający na rondo z prawej!!!
Właśnie, ta nieznajomość reguły prawej ręki u Szwedów!
Zdarza się, że stają, mimo że mają pierwszeństwo.
Gorsi są oczywiście tacy, który nawet nie patrzą w prawo, przejeżdżając przez równorzędne skrzyżowanie.
(uwielbiam takich straszyc :-))
Jedni i drudzy zaraz spowodowaliby w Polsce wypadek... |
| |
mich Sztokholm
Wpisów: 463 Od: 2000-09-01
| 2001-03-08 14:58 "Reguła prawej ręki"... - czy takie coś w ogóle w Szwecji istnieje??? Chyba tylko przy ustalaniu sprawcy wypadku (gość, któremu akurat wtedy zdarzyło się wyjechać "z lewej" jest mocno zdziwiony)
Uważam, że w Szwecji niebezpieczni są ci, którzy przestrzegają tej reguły... |
| |
mabr racetown
Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
| 2001-03-08 15:09 Naturalnie, nie da się założyć że ktoś wie o moim pierwszeństwie (diametralnie inaczej jest w PL)
Ale zatrąbienie na delikwenta to czysta przyjemność ;-) |
| |
Roban Malmö
Wpisów: 3 Od: 2001-03-23
| 2001-04-03 19:06 Chcialem napisac troche o tej Szwedzkiej "ostroznej"
jezdzie,ja mieszkam w Malmö jezdze od 15 lat zawodowo
po Malmö i moje obserwacje w tej dziedzinie sa diame-
tralnie odmienne od opini ze Szwedzi jezdza ostroznie
pomalu ze wspolpracuja,nie zgadzam sie z tym stwierdz-
eniem.Nie wiem dlaczego,ale w Malmö nie wiedza co to
jest migacz,prawidlowa jazda przez rondo jest im obca,
nie chca cie wpuscic jak chcesz zmienic pas,jak sa
wylaczone swiatla na skrzyzowaniu to jest chaos,zajezdzanie drogi,wyscigi od swiatla do swiatla.
Lista mogla by byc o wiele dluszsza.Ja mam taka mala
teorie dlaczego tak jest w Malmö,mysle ze bliskosc
do kontynentu i duzy odsetek cudzoziemcow mieszkajacych
w Malmö moze czesciowo wyjasnic specyficzna kulture
jazdy samochodem w Malmö.
Roban.
|
| |