Odwiedzin 37877128
Dziś 357
Niedziela 19 maja 2024

 
 

Forum: Auto-Moto - Szwedzi - kierowcy_opinie.

 
 

Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy
AutorSzwedzi - kierowcy_opinie.
NeXiQ


Wpisów: 157
Od: 2006-03-12
2007-02-14 07:35
Co powiecie o szwedzkich kierowcach? Znalazłem tutaj temat (niestety juz zablokowany) o prawie jazdy. Był tam jeden post odnośnie egzaminu w szwecji. Napisał ktoś, że jest trudny do zdania itd. Niestety widząc na drogach szwedzkich kierowców..zastanawiam się czy tutaj wogóle są jakiekolwiek egzaminy na prawko. Mało tego..nawet policja nie jezdzi przepisowo.

- jazda bez kierunkowskazów,
- jazda 'na pamięć',
- nie przestrzeganie 'prawa prawej strony' (jeśli szwed jedzie 'większą' drogą, to pomimo, że ma samochód z prawej strony na skrzyżowaniu (równożędznym), to pakuje się prostu uważając, że skoro jedzie 'główną' drogą to ma pierwszeństwo (już widziałem kilak takich sytuacji).

Nie można im tylko zarzucić kultury w sotsunku do pieszych i rowerzystów......
  Profil uzytkownika: NeXiQ     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2007-02-14 09:20
Tutaj jest tak mało samochodów i jeżdżą tak wolno, że migacze są niepotrzebne. Czasami tylko za mocno zwalniam przed rondem po to aby koleś bez migacza pojechał prosto. Jeżdżą trochę jakby byli wszyscy śpiący, a niektórzy jakby spali.
Pomimo tego jest bezpiecznie o ile nie ma pełni księżyca bo wtedy szaleją.
  Profil uzytkownika: true     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2007-02-14 09:53
Za to w Polsce Nexiq sa "wspaniali" kierowcy, bardzo uprzejmi, przestrzegajacy przepisow, przepuszczajacy przechodniow na pasach. W ciagu weekendu ginie tam na drogach tyle ludzi co to w ciagu roku. To o czyms swiadczy nie sadzisz?
  Profil uzytkownika: gigge     
janne1


Wpisów: 3638
Od: 2004-04-06
2007-02-14 09:55
To prawda, jezdza jak d.. wolowe, ale liczy sie rezultat, na ilosc 'kierowcokilometrow' maja najmniej wypadkow, xx razy mniej niz Polacy i (chyba) dojedzaja na czas
  Profil uzytkownika: janne1     
janne1


Wpisów: 3638
Od: 2004-04-06
2007-02-14 09:58
PS Amerykanie ktorzy maja samochody od dawna jezda jeszcze 'spokojniej' od Szwedow a mieszkancy Kazachstanu (+Borat) jezdza jak Polacy
  Profil uzytkownika: janne1     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16850
Od: 2000-09-01
2007-02-14 11:51
Nie wiem jak jest w innych krajach, bo nie jezdzilem, ale w Szwecji rzeczywiscie jest slabo z urzywaniem migacza. Z "prawa reka" to podobno najgorzej jest w Sztokholmie.

Inna sprawa, Szwedzi sie ucza jezdzic dynamicznie dostosowujac sie do innych kierowcow. Wiec np. jezeli szwedzki kierowca widzi, ze gosciu jadacy z prawej strony widocznie zwalnia przed skrzyzowaniem, to on przejedzie, jezeli uzna, ze zdazy przejechac.
  Profil uzytkownika: kajetan     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2007-02-14 12:35
Polska to osobny temat. Wielu kierowców jeździ bardzo dobrze ale zupełnie bez głowy i za szybko. Bardzo dużo ludzi ginie na pasach z powodu źle oznakowanego przejścia dla pieszych tj. braku świateł, nieoświetlenia przejścia lub braku muldy czy szykany i oczywiście głupoty kierowców.

W Polsce coraz częściej prowadzi się debaty na temat szybkiej jazdy, znaków itp...Ze swojego porównania widzę, że jeśli w Szwecji jest ograniczenie do 50 km/h to często nie da się szybciej jechać.
W Polsce często przy ograniczeniu 50 km/h można spokojnie jechać 100 km/h. Jest za dużo znaków i poustawianych bez sensu. Mam wrażenie, że w Polsce jest dużo więcej prostych na których można się rozpędzać, a tutaj nawet autostrada jest kręta jak polna droga. Często jadę ze Sztokholmu Nynashamnvagen (nie wiem czy dobrze piszę), jadąc lewym pasem mam wrażenie, że jak nie zahaczę z lewej strony to walnę jakieś auto z prawej. Mam dyskomfort gdy jadę tą drogą. Myślę, że Szwedzi miejscami zrobili trzy pasy tam gdzie w Polsce byłyby dwa

Kolejna sprawa, asfalt. Ja naprawdę jadę wolniej przez ten szum opon. Wiem, że nie prędkość była intencją kamieniowania granitowym grysem szwedzkich dróg.
  Profil uzytkownika: true     
j23


Wpisów: 3544
Od: 2000-09-15
2007-02-14 13:16
"Wielu kierowców jeździ bardzo dobrze ale zupełnie bez głowy i za szybko".
Zastanawia mnie to zdanie.
Wiec jak w koncu jezdza: "b. dobrze" czy "bez glowy". jednego z drugim nie da sie polaczyc.

Moje zdanie jest takie, ze Szwedzi (mimo ,ze wielu z nich nie np. nie uzywa kierunkowskazow co i mnie wkurza) jezdza statystycznie o wiele bezpieczniej niz Polacy, a bezpieczniej dla mnie = lepiej. Odsetek piratow drogowych/pijakow za kierownica/osb ktore dostaly prawko za lapowke jest po prostu o wiele wiekszy w PL.
I nie pomoga tu tez zadne wymowki typu "gorsza jakosc drog w PL", same w sobie drogi nie tlumacza wszystkiego, rownie dobrze moznaby spekulowac, ze gorsza jakosc asfaltu powinna zachecac do ostrozniejszej jazdy.

Co do drogi do/z Nynäshamn to sie zgadzam , ale niedlugo maja sie wziac za ta droge i przebodowac ja.


  Profil uzytkownika: j23     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2007-02-14 13:59
Co jest jeszcze ciekawe, ze kobiety w Szwcji o wiele lepiej jezdza niz kobiety w Polsce. Mysle, ze ma to zwiazek zarowno z lepsza praktyka jak rowniez prawie braku lewych praw jazdy.
Hm... nawet niektore jezdza lepiej od facetow. Kiedys na takim specjalistycznym szkoleniu bezpiecznej jazdy na sliskiej nawierzchni przegralem wyscig (slalom) z dziewczyna.
  Profil uzytkownika: gigge     
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2007-02-14 14:42
ja Wam moge napisac co mowi Szwed jak prowadzi...mowi bardzo czesto fan också!
Szwed zasadniczo pamieta i ma grozbe utraty prawa jazdy wiec wlasnie dlatego nie jezdzi raczej po alkoholu tudziez nie przegina z przepisami.
Oczywiscie sa rozni kierowcy, zasada, ze najbardziej niebezpieczni to panowie w kapeluszach tutaj tez obowiazuje,z tym ,ze jest roszerzona na turbany, biale czapeczki i inne dziwne nakrycia glowy.
Jakosc samych kierowcow chyba nie jest taka najgorsza, bo bylo pare karamboli i chyba tylko dzieki umiejetnosciom i trzezwosci kierowcow nie byla to masakra. Ale jezeli wezmiesz pod uwage kierowcow Flygbuss, to sa mordercy, jezeli wezmiesz pod uwage kierowcow taksowek to tez mozna sie wystraszyc ich ryzykowna jazda.

Ale generalnie przyklada sie duza wage do odstepu pomiedzy samochodami- nie jezdzi sie w stylu gaz hamulec,, ale raczej spokojnie i ekonomicznie. Powod tego wyjasnialismy sobie na drogach w Rumunii- w Szwecji jezeli jedziesz w trase 600 -800 km to nikt nie jest w stanie jechac tak jak w Rumunii czy Polsce bo to wymaga zbyt duzej kioncentracji. Sporo Szwedow ma samochody z ustawiona szybkoscia, ustawiasz predkosc, zdejmuje noge z gazu i jedziesz. Wogole mam wrazenienie ,ze 120 to jest srednia na autostradach.
Natomiast w STHLM widac jednak wplyw mieszanki narodowosciowej i tak potrafia zajechac , ze az wlosy staja.
Poza tym w STHLM jezdzi sie dosyc szybko. Wyprzedzajac z kazdej strony ,wyjezdzajac z podporzadkowanych, nawet autobusy potrafia ruszyc z przystanku jak wlasnie je omijasz. I STHLm bije rekordy i odbija na skali prowadzenia.
Moj maz od ponad miesiaca codziennie pokonuje trase Husby- Uppsala i z powrotem i praktycznie jak sie zmieniaja warunki to sa zawsze wypadki. Wiec...

Mi sie wydaje,ze jak ktos robi cos nieprzewidywalnego na drodze to pozostali uzytkownicy glupieja.
  Profil uzytkownika: karolina68     
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2007-02-14 14:50
moze pownnam wyjasnic, ze na trasie Sthlm -Arlanda taksowki proja na maxa, podobnie do autobusow doworzacych pasazerow na lotnisko. Widzialam pare razy jak te autobusy w trudne warunki atmosferyczne jechaly ponad 100km/h, szybciej niz pozostale samochody.
Jak ktos nie jezdzi czesto ta trasa to moze ma inne doswiadczenia z centrum.
Podobnie jest w kierunku Skavsty ,z tym, ze tam jest jednak mniejszy ruch na lotnisko w porownaniu do ilosci ludzi jadacych na Arlande.
  Profil uzytkownika: karolina68     
j23


Wpisów: 3544
Od: 2000-09-15
2007-02-14 14:55
Co by nie mowic to przejechanie Sztokholmu wzdluz z - powiedzmy - Huddinge do Husby jest relatywnie dziecinnie latwe i bezpiecznie w porownaniu z przejazdem przez Wawe na odcinku np. Ursynow-Targowek.
  Profil uzytkownika: j23     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2007-02-14 20:29
NeXiQ, najważniejsza zasada ruchu w Szwecji to ograniczone zaufanie i NIE MA ślepego przestrzegania przepisów jak w Polsce! Nie możesz być pewnien, że zostaniesz przepuszczony przez auto z lewej na skrzyżowaniu równorzędnym. Jeśli zostanie Ci udowodnione, że zderzenia mogłeś uniknąć a tego nie zrobiłeś "bo miałeś pierwszeństwo"- zostaniesz uznany za współwinnego.

I bardzo dobrze! A wiesz dlaczego? Bo prowadzi to do ostrożniejszej jazdy i ukraca oszustwa ubezpieczeniowe (typowo niestety polskie "branie na stłuczkę")

Generalnie szwedzki kierowca zna owszem przepisy duuuużo gorzej od polskiego. 99% chyba Trafikförordningen na oczy nie widziało. Ale też jak widać ta znajomość nie jest im aż tak potrzebna.
Tym bardziej, że policjantów mamy w Szwecji jakby bardziej ludzkich i uczciwszych

Ale żeby nie było tak różowo: Polacy też mają braki.
Najmniej chyba znany w Polsce przepis to bezwzględne pierwszeństwo pieszego ZBLIŻAJĄCEGO się do oznaczonych znakiem drogowym pasów. 99% polskich kierowców twierdzi, że pieszy ma pierwszeństwo tylko jeśli się na pasach już znajduje.
Tak mówi Kodeks Drogowy. Ale oprócz niego obowiązują również rozporządzenia! Rozporządzenie nt. wspomnianego znaku, oznaczającego przejście dla pieszych, wyraźnie mówi, że również piesi zbliżający się do przejścia i chcący przejść mają pierwszeństwo! Czyli co innego na pasach ze znakiem, co innego bez
Ile % polskich kierowców o tym wie? 1? Pół?

Burdel w przepisach na pewno częściowo tłumaczy ilość ofiar wypadków w Polsce. A co do wypadków- najczęstsze wypadki w Szwecji to zjechania z drogi.
W Polsce zdaje się potrącenia pieszych, nieprawdaż?
  Profil uzytkownika: mabr     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2007-02-14 20:35
A co do migaczy- owszem, mogliby ich używać więcej.
Ale naucz się odczytywać zamiary kierowcy z ustawienia auta- uczą tego na szwedzkich kursach i to naprawdę pomaga.
  Profil uzytkownika: mabr     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2007-02-14 20:39
Karolina68: autobus jechał 100 szybciej?
To ile niby jechały pozostałe auta?!

Raz od wielkiego dzwonu zdarzy się taksówka jadąca szybciej niż 140. Trzymaj się prawego pasa to ci nie będzie to przeszkadzać
  Profil uzytkownika: mabr     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2007-02-14 20:45
> Poza tym w STHLM jezdzi sie dosyc szybko.
> Wyprzedzajac z kazdej strony

Mijanie z byle strony jest stuprocentowo legalne na drogach o prędkości max do 70 km/h włącznie.
Np. na Essingeleden.

> nawet autobusy potrafia ruszyc z przystanku jak wlasnie je omijasz

Bo autbusy prowadzą arabusy Ale poważnie- mają pierwszeństwo. I zazwyczaj sygnalizują zamiar.
  Profil uzytkownika: mabr     
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2007-02-14 21:36
Mabr..wszyscy jechali wolniej ,bo byly takie warunki ,ze nikt sie nie wychylal.

na tej lokalnej jezdni z Kista do Akalla, zdarza sie czesto ,ze autobus nie daje sygnalu i nagle rusza. Tu akurat jest dosyc wasko i kiepsko bo jest mnostwo wyjazdow i jeszcze zakret na ktorym niewiele widac. To juz nie pierwszy raz taki numer mial miejsce.
  Profil uzytkownika: karolina68     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2007-02-14 21:43
Jechałem w styczniu w śnieżycy E4 ze Skavsta.
Widoczność była bardzo słaba i droga zawalona śniegiem. Wszyscy jechali 80-90. Po drodze mijaliśmy dwa auta na polskich blachach. Jechały z 50, nie więcej.
  Profil uzytkownika: mabr     
beata
Sztokholm


Wpisów: 1349
Od: 2000-12-18
2007-02-14 21:52
.....na letnich oponach....
  Profil uzytkownika: beata     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2007-02-15 18:39
(C) Mabr: "Ale oprócz niego obowiązują również rozporządzenia! Rozporządzenie nt. wspomnianego znaku, oznaczającego przejście dla pieszych, wyraźnie mówi, że również piesi zbliżający się do przejścia i chcący przejść mają pierwszeństwo! Czyli co innego na pasach ze znakiem, co innego bez
Ile % polskich kierowców o tym wie? 1? Pół?"

Masz link do tego rozporządzenia po polsku? Nie żebym wątpił ale wydaje mi się, że w Polsce nie ma takiego rozporządzenia. Poza tym wierzę, że w Warszawie czy innych mniejszych miastach polski tego typu puszczanie pieszych doprowadzi do mega korków.
Od razu uprzedzam, nie chcę wszczynać "flame wars", jestem za takim rozwiązaniem jak w Szwecji, w Polsce piesi giną jak muchy.
  Profil uzytkownika: true     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2007-02-15 18:49
(C) J23: "Odsetek piratow drogowych/pijakow za kierownica/osb ktore dostaly prawko za lapowke jest po prostu o wiele wiekszy w PL."

Odsetek jest większy, ok. Ale nie przesadzaj z tym zwalaniem winy właśnie na pijaków. To co napisałeś ma w zasadzie niemierzalny wpływ na statystykę wypadków.

W Polsce jest za dużo samochodów, za dużo tirów, brak autostrad, źle oznakowane przejścia dla pieszych, źle rozwiązane skrzyżowania. Przeważnie giną piesi lub rowerzyści, mało jest aut z airbagami, ludzie nie zapinają pasów etc..
Wszystko jest tutaj:
http://www.gddkia.gov.pl/a rticle/informacje/archiwum_2005/article.p hp/id_item_tree/2946feed6e09a635148d445d1 6b238f7/id_art/74bf8c67899700572ff3772688 2148db
  Profil uzytkownika: true     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2007-02-15 18:54
(C) Mabr: "Jechałem w styczniu w śnieżycy E4 ze Skavsta.
Widoczność była bardzo słaba i droga zawalona śniegiem. Wszyscy jechali 80-90. Po drodze mijaliśmy dwa auta na polskich blachach. Jechały z 50, nie więcej."

Może to byłem ja
A tak na serio, w Polsce ludzie nie mają kolców więc podczas takich warunków nie przesadzają. W sumie pisanie o letnich oponach w polskich samochodach też nie jest pozbawione sensu. Tak po prostu jest, w północnej Polsce spokojnie można jeździć na oponach letnich przez cały rok.
  Profil uzytkownika: true     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2007-02-15 19:33
Jechałem na zimówkach bez kolców, ale na świeżym śniegu kolce zupełnie nie mają znaczenia.
  Profil uzytkownika: mabr     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2007-02-15 21:45
Cytat ze wspomnianego rozporzadzenia:

Kierujący pojazdem, który zbliża się do miejsca oznaczonego znakami D-6, D-6a lub D-6b, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, tak aby nie narazić na niebiezbieczeństwo pieszego znajdującego się na przejściu lub na nie wchodzącego.

Znak D6 wyglada tak:
http://www.toyotajuniors.p l/_itemserver/mini/d6.gif

Jak podkreśla Stanisław Soboń, autor "Kodeksu drogowego z komentarzem i orzecznictwem NSA, SN i TK" (Twigger, W-wa 2005) regulacja ta znacznie wykracza poza zakres określony w art 26 i 27 KD.

Art. 26. 1.
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla
pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu

(art. 27 mowi o rowerach)

"Skutek praktyczny tej regulacji sprowadza się do tego, że pieszy ma pierwszeństwo na przejściu nie tylko wtedy, kiedy się na nim znajduje, ale także gdy się do niego zbliża".

Powyzsze napisal dziennikarz "Motoru" na autokacik.pl
  Profil uzytkownika: mabr     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2007-02-15 22:10
Dzięki za "oręż" Mabr, wrzucę kolejny prowokacyjny post na forum GW Tam się uwielbiają wprost kłócić na temat pieszych. Nawet argument energetyczny ktoś wymyślił:
- pieszy ma ustąpić pojazdowi ponieważ ten zużywa 200 razy więcej energii na to aby się zatrzymać i ruszyć
  Profil uzytkownika: true     
NeXiQ


Wpisów: 157
Od: 2006-03-12
2007-02-15 22:11
(C) mabr: "A co do migaczy- owszem, mogliby ich używać więcej.
Ale naucz się odczytywać zamiary kierowcy z ustawienia auta- uczą tego na szwedzkich kursach i to naprawdę pomaga."


Nie muszę się uczyć odczytywać takich zamiarów..bo po to wymyślono 'kierunkowskazy' w samochodzie, żeby (jak sama nazwa wskazuje) wskazywać ZAMIAR JAZDY.
Podam Ci 2 przykłady:
1. - jadę sobie rowerkiem drogą, przy której nie ma drogi rowerowej. Jadę spokojnie przy krawężniku... wyprzedza mnie auto, dojezdzam do skrzyżowania, mając cały czas po swojej lewej stronie wyprzedzający mnie samochód, nie zamierzam skręcać na skrzyżowaniu tylko jechać prosto (jade po drodze z pierwszeństwem)... przed samym skrzyzowaniem w/w auto po lewej wyprzedza mnie i bez KIERUNKOWSKAZU skreca w prawo zajezdzając mi drogę..................... (czy mógłbyś mi wskazać po jakim ustawieniu TEGO AUTA miałem wnioskować, że zamierza on skręcać w prawo i zajechać mi drogę?)

2. - stoję sobie autem na skrzyżowaniu (na drodze podporządkowanej)..stoję...i CZEKAM..bo widzę po swojej lewej nadjezdzający samochód(pomimo dobrych warunków atmosferycznych itp. jadący ok.30km/h)..no ale nic....CZEKAM....dojezdza do 'krzyżówki' i jak by nigdy nic..myk.....skręt w prawo...z pedalskim uśmieszkiem na buźce patrząc na mnie....eghh..SPIESZYŁO MI SIE!!!!! chyba zrozumiał to pojej mimice i podniosł rękę w ramach przeprosin...yghhh...mógł ją sobie wystawić przez okno sygnalizujac zamiar skrętu.....I WIESZ CO MABR ... PO USTAWIENIU JEGO AUTA TEZ NIE ZAUWAŻYŁEM JEGO ZAMIARÓW...

..i jeszcze coś..to nie są pojedyńcze przypadki...widuje takie sytuacje baaardzo często...

...i nie wiem tylko dlaczego odrazu wiekszosc z Was porównuje wszystko do Polaków...czy to tylko na tym polega?? Bo mam wrazenie, że Te osoby tłumacząc się z tego co pisałem w pierwszym poście - wytykają winy polskich kierowców (których jest wiele - i ja to przyznaje. Przyznaje tez racje wielu wypowiedziom odnośnie polskich kierowców, wypadków, dróg, zachowań itd.)
..czy To..ze zamiast wypowiedzieć się na temat jazdy szwedzkich kierowców - odrazu wyskakujecie z tematem POLSKI świadczy o tym, że nei widzicie niczego złego w jezdzie Szwedów??

PS: a kwestia przepuszczania pieszych oraz rowerzystów przez jezdnię...tak..racja..tutaj w Szwecji jest o wiele większa kultura na drodze o czym świadczą właśnie takie zachowania...w Polsce tego brakuje.

Pozdrawiam !
  Profil uzytkownika: NeXiQ     
bolek1970
PZU


Wpisów: 11503
Od: 2006-07-05
2007-02-16 12:33
Szwedzi, kierowcy - bardzo dobrzy, tylko nie myślmy, że za kółkiem każdego auta "na szedzkich blachach " siedzi Szwed. Mieszkałem w Sodertalje parę lat to coś o tym wiem. Tam nawet moi goście z Polski byli w szoku. Polscy kierowcy to flegmatycy w porównaniu z przedstawicielami pewnej miejszości narodowej, która zamieszkuje w Sodertalje.
  Profil uzytkownika: bolek1970     
wixiaz


Wpisów: 91
Od: 2007-01-28
2007-02-16 13:54
Bolek to miasto sie juz nie nazywa Södertelje.Zostalo przechszczone na Syriantälje.
  Profil uzytkownika: wixiaz     
bolek1970
PZU


Wpisów: 11503
Od: 2006-07-05
2007-02-16 17:33
wixiaz, !
  Profil uzytkownika: bolek1970     
NeXiQ


Wpisów: 157
Od: 2006-03-12
2007-02-22 15:12
mabr a ja dalej czekam az mi odpowiesz na moje pytania....
  Profil uzytkownika: NeXiQ     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2007-02-22 21:46
NeXiQ, Szwedzi to nierozgarnięte pierdolce. Swoją drogą miałem przypadek odwrotny. Stałem tak jak ty na skrzyżowaniu a facet jechał z migaczem. Więc wyjechałem a ten po hamulcach i trąbi !!!
Niby wypadków jest mało ale jeżdżą jak polscy niedzielni
kierowcy i w dodatku kapelusznicy
  Profil uzytkownika: true     
beata
Sztokholm


Wpisów: 1349
Od: 2000-12-18
2007-02-22 23:21
no kurde Polacy to naprawde specjalisci od generalizowania!
true, opanuj sie...
  Profil uzytkownika: beata     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2007-02-22 23:35
Sorki, NeXiQ, ostatnio miałem tylko czas czytać w telefonie i szczerze mówiąc nie chciało mi się pisać w mobilu

Ale teraz:
Oczywiście, niektórych niebezpiecznych sytuacji można by uniknąc zwyczajnie używając migaczy. Ale jest też wiele innych jak np. ustawienie auta na skrzyżowaniu czy jazda na rondzie, w których migacze nie są niezbędne- można się domyśleć o co kierownikowi chodzi.
I o tym pisałem. A że teraz jeździsz tutaj, to właśnie "MUSISZ" się przestawić. Nie sztuka jeździć i mieć pretensje, sztuka się dostosować. Wiem coś o tym- jeździłem w wielu dziwnych krajach.

Co do przykładu z rowerem- miałem parę takich sytuacji jako rowerzysta. Da się je z reguły przewidzieć- po zachowaniu auta właśnie. Uzyskany w ten sposób margines zdarza mi się użyć na sprzedanie kopa w błotnik Taka darmowa terapia stresowa dla flegmatyków

Również gdy prowadzę auto, nie raz unikając stłuczki mam margines na nastraszenie winnego np. hamowaniem w ostatniej chwili. Świnia jestem, wiem

Jedna z moich ulubionych rozrywek to wyjeżdżanie z prawej na skrzyżowaniu równorzędnym. Przeciętnemu svensonowi się wtedy zdaje, że jeśli jedzie prosto to ma jakimś cudem pierwszeństwo. Oj, jak ja lubię takich wyprowadzać z błędu Jest to ryzykowne, bo jak pisałem w razie stłuczki mógłbym być uznany za współwinnego.
Ale czego się nie robi dla dobrej zabawy
  Profil uzytkownika: mabr     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2007-02-23 12:55
Ok Beato, wiem, że wkurzają takie absolutyzmy, nawet dyskutować się odechciewa gdy coś takiego napiszę.
Wkurzają mnie tylko te migacze, dla mnie jest to istotna sprawa.
  Profil uzytkownika: true     
beata
Sztokholm


Wpisów: 1349
Od: 2000-12-18
2007-02-23 13:49
Mnie tez wkurzaja te migacze i to bardzo! Wrecz szlag mnie trafia i czasem robie za policjanta i trabie. Choc to bezsens bo ten ktos nawet nie wie dlaczego ja trabie.....

Teraz jest tyle polskich aut tu i nawet oni juz zaprzestali z miganiem, niestety.....co dziwne.....
  Profil uzytkownika: beata     
j23


Wpisów: 3544
Od: 2000-09-15
2007-02-23 13:59
Podobno czesciej migaja poza Sztokholmem, szczegolnie w malych miejscowosciach.
Ale czy to prawda to nie wiem, trzeba by zapytac kogos kto tam mieszka...
  Profil uzytkownika: j23     
NeXiQ


Wpisów: 157
Od: 2006-03-12
2007-02-23 14:09
mabr jasne..jesli auto jedzie po pasie z którego można tylko i WYŁĄCZNIE skręcać to normalne, że brak migacza nie jest aż TAKIM błędem..bo to logiczne 'ustawienie auta'..niestety w moich przypadkach tego nie mozna powiedziec. a te sytuacje ze svensonami myślącymi, że jeśli jadą prosto na równorzędnym to mają pierwszeństwo..heh..właśnie między innymi o tym pisałem - SZLAG MNIE TRAFIA WTEDY! ..a jeśli jeszcze mają do Ciebie pretensje o to, że im zwracasz uwagę..

heh.. a te sytuacje kiedy nawet nei wiedzą dlaczego im się zwraca uwagę klaksonem etc ....yghhh.....żałosne.

No ale niestety..racja jest taka, że pomimo wszystko w Szwecji bezpieczniej niż w ..... Polsce (miałem nei porównywać)

Pozdrawiam!
  Profil uzytkownika: NeXiQ     
bolek1970
PZU


Wpisów: 11503
Od: 2006-07-05
2007-02-23 16:43
Mabr napisal:
Jedna z moich ulubionych rozrywek to wyjeżdżanie z prawej na skrzyżowaniu równorzędnym. Przeciętnemu svensonowi się wtedy zdaje, że jeśli jedzie prosto to ma jakimś cudem pierwszeństwo. Oj, jak ja lubię takich wyprowadzać z błędu Jest to ryzykowne, bo jak pisałem w razie stłuczki mógłbym być uznany za współwinnego.
Ale czego się nie robi dla dobrej zabawy

Kapitalne, zaprzestalem tej rozrywki jakies 5-6 lat temu, ale teraz widze, ze nie jestem sam, wiec wracam do swojej krucjaty na rzecz rownorzednosci na skrzyzowaniach.

True,
przeginasz, ale Ty jestes z Poznania....rozumiem...tam musi byc porzadek i migacze to sprawa zasadnicza....

j23,
ja mieszkam na wsi uwierz mi w Sztokholmie mniej sie balem na rondo wiechac
...tu jest zawsze 'jedna wielka niewiadoma'. Nawet jak ktos wrzuca migacz to cholera wie po co ?
  Profil uzytkownika: bolek1970     
true


Wpisów: 6017
Od: 2006-09-05
2007-02-23 16:54
Bolek, może przeginam ale przynajmniej coś w tej sprawie mogę zrobić... dlatego na co dzień pendeltag i metro są moimi najlepszymi przyjaciółmi Gdyby nie to czekanie i jakieś problemy z powodu mrozów to byłoby ekstra.
  Profil uzytkownika: true     
Forum -> Auto-Moto -> Szwedzi - kierowcy_opinie.
Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy






PRACA (Brandbergen)
Poszukujemy pracownikow lub podwykonacow (VÅRBY)
Sprzatanie (Bandhagen)
brukarz - kostka granitowa (Knislinge )
Praca przy sprzataniu w Sztokholmie (Älvsjö)
Renovering av lägenheter- Stockholm (Stockholm)
PRACOWNIK ROBÓT NAZIEMNYCH (Sztokholm)
Städjobb- Stockholm (Stockholm)
Więcej





Zakładnicy Nocnego Duathlonu na pokładzie Ryanair.
Agnes na szwedzkiej ziemi
8 najładniejszych miejsc z drzewami wiśniowymi w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Wielkanocna wyprawa do wschodniej Albanii.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 11 gości
oraz 0 użytkowników.


Trollfabriken poloniainfo.se ?
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony