| Autor | Szkoła SFI i przedszkole dla dziecka |
iwonna
Wpisów: 14
Od: 2007-01-20
|  2007-01-20 14:47
Bardzo potrzebuję kilku informacji:
- jak długo trwa nauka w szkole SFI i po ile godzin dziennie?
- ile płaca pieniążków w trakcie trwania nauki?
- ile godzin dziennie spędza dziecko 6 letnie w przedszkolu?
- ile kosztuje przedszkole?
- od ilu lat dzieci rozpoczynają naukę w szkole?
|
| |  |
wiktoria
Wpisów: 35
Od: 2006-07-09
| 2007-01-20 15:22
hej
Ja niedawno rozpoczełam sfi ale z tego co sie zdązyłam zorientowac to w różnych gminach inaczej to wyglada ja np. mam zajęcia codziennie od godz.8.00 do 11.00 wczesniej mniałam zajęcia od 12.30 do 16.00. Jesli chodzi o przedszkole to koszt takiego przedszkola jest obliczany procentowo od zarobków. Ja np płace za przedszkole ok 1300 kr miesięcznie i wtym moje dziecko je śniadanie i obiad. Co do pieniedzy za nauke to niemam bladego pojecia bo tak własciwie mówiąc nie interesowałam się tym bo i tak jestem szczęśliwa że ja nie musze im płacić za nauke. Pozdrawiam |
| | |
wiktoria
Wpisów: 35
Od: 2006-07-09
| 2007-01-20 15:24
aha jeśli chodzi o godziny dziecka w przedszkolu to z tego co wiem to dziecko moze przebywać w przedszkolu tylko i wyłacznie kiedy matka i ojciec dziecka przebywają w pracy lub w szkole. |
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
| 2007-01-20 15:26
"jak długo trwa nauka w szkole SFI"
ja chodzilam 3 mies, a kolega 2 lata.
to zalezy od ciebie ile bedziesz sie uczyc i kiedy zdasz egzamin koncowy. srednio chyba rok. |
| |  |
Zbyszek28
Wpisów: 13
Od: 2006-03-13
| 2007-01-20 15:58
A jak to jest z tymi przedszkolami?
Czy dziecko którego matka nie pracuje albo się nie uczy nie może zostać przyjęte do przedszkola? To jak taka kobieta ma sobie znaleźć pracę, kiedy ma to robić jeżeli musi być ciągle z dzieckiem. A co jeżeli nie jest nigdzie zatrudniona na umowę tylko np. sprząta. Przecież lepsze sprzątanie niż zasiłki albo przymieranie głodem? Czy ktoś może mi to wyjaśnić? Byłabym bardzo wdzięczna. Sylwia. |
| | |
wiktoria
Wpisów: 35
Od: 2006-07-09
| 2007-01-20 16:32
niestety Sylwio ale jesli dziecko jest w wieku przedszkolnym a jedno z rodziców nie ma zatrudnienia którym mógłby sie wykazac nie przyjmą ci dziecka do przedszkola. mnie równiez to bardzo zirytowało gdy moja córke chciałam posłac do przedszkola w sierpinu to Pani w gminie pinformowała mnie własnie że dopóki ja jestem w domu nie mogę dać dziecka do przedszkola.No i moja córka do przedszkola poszła dopiero na poczatku styczniu. Bo trzeba jeszcze wziąć pod uwage kolejke do przedszkola. moje dziecko było na liście od sierpnie ja do szkoły poszłam w pażdzierniku. Więc nie pozostało mi nic innego jak tylko ściągnąć swoją mamę do Szwecji, żebym ja mogła chodzić do szkoły a mąż do pracy. |
| | |
mamkaczuszke
Wpisów: 1037
Od: 2006-09-07
| 2007-01-20 16:49
wiktorio mylisz sie, w szwecji dzieci maja obowiazek chodzic do przedszkola i jesli jedno z rodzicow jest z dzieckiem w domu, to dziecko moze spedzac zdaje sie tylko 3 dni w przedszkolu w jakichs tam godzinach, (przypuszczam, ze szczegoly ustala gmina) ale ma jednak prawo chodzic do przedszkola. Jesli dziecko nie dostalo sie do tego przedszkola o ktore sie starals to zawsze mona probowac w innych a w razie czego zglosic sie do gminy z problemem.
Nie wiem niestety w jakim wieku jest to juz obowiazkiem ale szkolnictwo w szwecji opiera sie na przygotowaniu juz w przedszkolu do spolecznych zachowan wiec nie jest mozliwe mieszkajac w szwecji, by dziecko nie chodzilo wcale do przedszkola. Chyba, ze ktos gdzies sie "zgubil". Czasem proponuje sie rodzicom tzw otwarte przedszkole gdzie dzieci przychodza z rodzicami. |
| | |
Zbyszek28
Wpisów: 13
Od: 2006-03-13
| 2007-01-20 16:50
Dziękuję Ci za informacje. A może są jakieś prywatne przedszkola, do których mogą chodzić dzieci bez względu na to czy matka pracuje, czy się uczy, czy też nie? Ja niedługo wyjeżdżam razem z synkiem, mój mąż już tam jest no i nie wiem co zrobię z małym. Nie mam takiej możliwości żeby ściągnąć mamę. Trochę to głupie z tymi przedszkolami. Przecież dzieci powinny przebywać z rówieśnikami żeby się lepiej i prawidłowo rozwijać. Pozdrawiam. |
| | |
Zbyszek28
Wpisów: 13
Od: 2006-03-13
| 2007-01-20 16:53
mamkaczuszke - pocieszyłaś mnie trochę. Mam nadzieję, że będzie dobrze i że mój szkrabek (2 latka) będzie mógł chodzić do przedszkola. Dzięki serdeczne. Jak to dobrze, że można na Was liczyć i na Waszą wiedzę. Pozdrawiam - Slwia |
| | |
wiktoria
Wpisów: 35
Od: 2006-07-09
| 2007-01-20 17:04
mamkaczuszke moze i masz racje ale w gminie gdzie załatwiałam przedszkole dla mojego dziecka Pani powiedziała mi ze obowiązek szkolno- przedszkolny jest dopiero od 5 lat dlatego pomimo mioch wielu starań umieszczenia dziecka w przedszkolu nie dało rady. A w momencie kiedy poszłam do szkoły oczywiście nie było wolnych miejsc. A kiedy poszła do przedszkola mogłam dwa tygodnie chodzić z nią. Panie w przedszkolu są bardzo wyrozumiałe po mimo tego ze moja córeczka mówi do nich wyłącznie po Polsku.
|
| | |
mamkaczuszke
Wpisów: 1037
Od: 2006-09-07
| 2007-01-20 17:08
aaaa wiec to od piatego roku zycia, tego niestety nie wiedzialam no ale juz teraz wiem |
| | |
Zbyszek28
Wpisów: 13
Od: 2006-03-13
| 2007-01-20 17:45
A w prywatnych przedszkolach jest tak samo? Nie orientujecie się może czy dzieci są przyjmowane na takich samych zasadach jak w tych państwowych? Czy przedszkola prywatne są dużo droższe od państwowych? |
| | |
iwonna
Wpisów: 14
Od: 2007-01-20
| 2007-01-20 23:30
Drogie koleżanki! Bardzo dziękuję za cenne informacje, ale nadal nie wiem, czy jeśli moje dziecko pójdzie do przedszkola a ja do szkoły FSI , czy dostane na siebie jakieś świadczenia?
Proszę podpowiedzieć jakie formalności przed wyjazdem musze załatwić tu w Polsce.
Pozdrawiam z Pomorza. |
| | |
nooa
Wpisów: 183
Od: 2005-05-06
| 2007-01-21 15:26
ja przepraszam,ze pytam Iwonna ale w imie czego Ty chcesz dostawac na siebie jakies swiadczenia?moze w imie tego ze Twoje dziecko bedzie chodzilo do przedszkola za ktore wieksza czesc pokrywa panstwo?a moze w imie tego ze dostajesz za darmo kurs jezyka,ktory jest w jezykiem urzedowym w kraju do ktorego SAMA chcesz przyjechac(bo chyba to juz nie te czasy,kiedy z Pl ludzie byli wyganiani na sile)mysle ze najpierw powinnas dowiedziec sie co w takim przypadku powinnas dostac od panstwa w Polsce(tj.przedszkole dla dziecka i kurs jezyka+jakies tam swiadczenia)a pozniej sprawdz czy tyle samo mozesz uzyskac od kraju ktorego nie jestes obywatelem i korony podatku nie zaplacilas. |
| | |
iwonna
Wpisów: 14
Od: 2007-01-20
| 2007-01-21 15:42
Sądziłam, że to forum jest po to by między innymi pomagać innym, doradzać i mieć kontakt z krajanami.Poprzez forum otrzymałam pomoc i radę.Jest tu dużo ludzi mądrych i dobrych, takich którzy swymi doświadczeniami dzielą się z innymi.
Ale niestety, są tu też ludzie zawistni, którzy wchodzą na forum aby innym podocinać.Niektórym nie podoba się , że ktoś niedoświadczony zadaje pytania. Przecież nikogo nie zmusza się do wypowiedzi, każdy robi to dobrowolnie, niektórzy bardzo od serca.
To już wiadomo, że Polak Polakowi życzliwy nie jest.Na szczęście na tym forum jest przewaga życzliwych Polaków.
Pozdrawiam |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
| 2007-01-21 16:43
Jeśli pisząc "życzliwych" masz na mysli kombinatorów szukających łatwej forsy, to poszukaj na drum forum oo Szwecji, tam jest ich więcej.
Poza tym popieram Nooa, mnie niedobrze się robi od wypowiedzi tych wszystkich „pan” typu, „mój mąż mieszka w Szwecji, ja sie tam przeprowadzam, co mi się z tego tytułu należy”. Jakby im sie niewiadomo co należało z racji tego że są. 
Co do przedszkola: dziecko nie ma obowiązku codzenia do przedszkola, a jedyna do tutejszej zerówki. Jesli któreś z rodziców nie pracuje, tylko szuka pracy to jest przynajmniej teoretyczna możliwośc dostania miejsca i zostawiania dziecka na max 3 godziny dziennie, ale to w zależności od wolnych miejsc i miejsca zamieszkania, czyli gminy.
Otwarte przedszkole to miejse gdzie dzieci niepracujących matek mogą spotkac inne dzieci, tam nie zostawia się dziecka, tylke jest sie z nim. Zazwyczaj „otwarte” oznacza otwarte raz na tydzień.
A, za nauke tutaj nie płacą, tylko dają taki dodatek wszystkim analfabetom, którzy nie chodzili do szkoły we własnym kraju, tzn nie mają ukonczonej żadnej szkoły po podstawówce (ale teraz jest nowy rząd i od jesieni mają byc jakieś zmiany).
A co do tych pracujących nielegalnie i posiadajacych stały pobyt tutaj to nie ma czegoś takiego jak wymówka, „bo ktoś sprząta i przedszkole mu się należy”, bo taki ktoś to zwykły pasożyt, (niezaleznie od narodowości) prawdopodobnie w tym samym czasie pobierający różne zasiłki z racji niskich dochodów.
|
| | |
nooa
Wpisów: 183
Od: 2005-05-06
| 2007-01-21 18:01
iwonna czy to ze nie lubie kiedy "krajanie" prosto z lotniska lub bazy promowej biegna po zasilki oznacza ze jestem malo zyczliwa? |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
| 2007-01-21 18:11
Prawdopodobnie tak. 
Zeby oni widzieli cię jako osobę życzliwą powinnaś dla każdego na dzień dobry miec listę zasiłków, jakie mu się należą i jak je dostac jak również listę zasiłków jakie mu sie nie należą i co ma zrobic żeby je dostac.
I powinnaś przede wszystkim chwalic ich i poklepywac po ramieniu, jesli sami wpadną na pomysł jak załatwic "pieniążki" .
I oczywiście masz pracowac i płacic podatki, tak, żeby oni sobie z nich spokojnie mogli życ.  |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
| 2007-01-21 18:15
A Iwonna, czy ty nie powinnaś martwic się jak ułożyc sobie zycie w nowym kraju, jak dzieci się zaaklimatyzują i nauczą jezyka i sama uczyc się szwedzkiego już teraz w PL, żeby szybciej znaleźc pracę w Szwecji? Zamiast pytac ile płacą "za naukę języka"?  |
| | |
goralt
Wpisów: 13
Od: 2006-04-29
| 2007-01-21 18:20
niestety jest tak ze spora liczba osob przyjezdzajaca tutaj nie probuje zycz wedlug jakis juz ustalonych zasad tylko chce pewne rzeczy nagiac na swoje potrzeby ..bo .. bo w polsce jeszcze tak mozna, i na upartego w wielu innych krajach tez.
szkoda, bo wsrod nas jest wielu fachowcow itp. i wedlug mnie opinia o nas moglabybyc znacznie lepsza niz ta ktorą wypraowuje te 20-30% ludzi którzy cwaniakuja..
co do SFI - najpierw masz rozmowe w centrali i jakis test sprawdzajacy - w zaleznosci od wyksztalcenia i znajomosci innych jezykow (lub szwedzkiego)
w miedzyczasie mozesz zapoznac sie z lista szkol SFI i wybrac te ktora jest najblizej twojego miejsca zamieszkania lub zajecia w niej prowadzone odpowiadaja twoim wolnym godzina - O ILE SA WOLNE MIEJSCA! jesli nie mozesz wybrac inna szkole lub poczekac na wolne miejsce..
srednio nauka trwa rok, tzn jesli nie jestes analfabeta i masz pewne zdolnosci komunikacyjne
odnosnie przedszkola to jeszcze nie pora na mnie abym wiedzial |
| | |
nooa
Wpisów: 183
Od: 2005-05-06
| 2007-01-21 19:44
dla mnie irytujace jest to ze "krajanie"prosto z mostu wala -"...czesc jestem jeszcze w Pl.ale nosze sie z zamiarem wyjazdu do Szwecji moge tam ewentualnie pouczyc sie jezyka bo w koncu kiedys bede musial/a mowic w tym jezyku ale musza mi za to zaplacic tak poza tym to mam rodzine i jesli juz bede chodzic na kurs jezykowy to Szwecja musi chyba zajac sie nimi,prawda???wiec ile mi dadza pieniedzy na poczatek?..."moze to tylko ja tak sobie interpretuje ale czasami wydaje mi sie ze gdyby "krajanie"byli nieco bardziej dyskretni i troszke bardziej delikatni to wiecej byloby chetnych do pomocy!bo gdyby ktos napisal cos w rodzaju np."...czy istnieje jakis rodzaj pracy do ktorej sie nadaje bez znajomosci jezyka,ktora moglabym pogodzic z nauka jezyka i w czasie ktorej moglabym zajmowac sie dzieckiem oczekujac na miejsce w przedszkolu?..."to ja mysle ze za chwile moglyby posypac wszelkie rady co zrobic aby szybko dostac przedszkole co ze szkola i mysle ze nawet moglabys przeczytac ze socjal tez moze pomoc.jednak takie walenie prosto z mostu jest troszke odstraszajace i raczej odpycha niz przyciaga |
| | |
iwonna
Wpisów: 14
Od: 2007-01-20
| 2007-01-21 21:13
Wiecie, żle mnie oceniliście.Atakujecie kogoś a nie znacie faktów.
A Iwonna, czy ty nie powinnaś martwic się jak ułożyc sobie zycie w nowym kraju, jak dzieci się zaaklimatyzują i nauczą jezyka i sama uczyc się szwedzkiego już teraz w PL, żeby szybciej znaleźc pracę w Szwecji? Zamiast pytac ile płacą "za naukę języka"?
Maggie, piszesz czym powinnam się zająć w pierwszej kolejności.Skąd wiesz ,że nie zaczęłam właśnie od tych spraw , które mi wypominasz.Czy tu na forum jestem zobowiązana wszystko po kolei tłumaczyć, aby ktoś nie odebrał mnie jako osoby, która chce wyjechać w takim celu, aby tam zbierać korzyści za darmo?
Ja jestem inwalidką I grupy,dopiero rozważam fakt wyjazdu.Mam problemy ze zdrowiem i sama w kraju wychowuję 6 letnie dziecko, które bardzo tęskni do ojca.Sądzisz,że łatwo mi podjąć taką decyzję.Nie oczekuję korzyści z pobytu w szwecji. Poprostu dzięki wam chciałam się dowiedzieć co mnie czeka w tym kraju, aby podjąc odpowiednią decyzję.
Nie noszę się z zamiarem czerpania korzyści w Szwecji lecz myślę o dobru dziecka, które popada w depresję z powodu długiej rozłaki z ojcem.
Ja przez 25 lat ciężko pracowałam dopuki nie przygniotła mnie choroba.Nic w życiu nie dostałam za darmo i nadal nie oczekuję brać nic za darmo.
Wy tam mieszkacie i pewnie korzystaliście z przysługujących tam zasiłków, więc dlaczego tak krzyczycie na forum? Bo ktoś niedoświadczony dopytuje Was, bo zapytał ile płacą a nie zapytał jak dzieci się klimatyzują, jak tam będzie mojemu dziecku? Takich pytań nie muszę zadawać bo znam odpowiedź.Wystarczy, że poczytałam wcześniejsze posty,tam znalazłam wyczerujące odpowiedzi na te pytania.
Pomyliłam sie korzystając z tego forum.Sądziłam , że ludzie stąd spieszą innym z swoja radą i chętnie dzielą się doświadczeniem.
To tyle ode mnie.Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za dobre rady.
|
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
| 2007-01-21 22:50
"Wy tam mieszkacie i pewnie korzystaliście z przysługujących tam zasiłków, więc dlaczego tak krzyczycie na forum? "
moze wlasnie dlatego ze NIE KORZYSTALISMY? |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
| 2007-01-22 15:34
Hm, ja ci nic nie wypominam. Tylko zapiętaj, że sama wpadasz i zaczynasz o pytaniem o zasiłki. Gdybyś od razu napisała to co teraz, to (przynajmniej ja) nie zareagowałabym negatywnie w żaden sposób. A ty zaczęłaś od zasiłków, tak jakby to tylko to się liczyło.
Co do korzystania z zasiłków to mylisz się, kiedys ludzie byli chyba bardziej uczciwi chyba, a może mieli jako taką dumę i wstydzili się zyc z zasiłków. Ja w kazdym razie nie pamietam, że
ktoś przeprowadzający się na początku lat 90-tych na sam początek pytał o becikowe, szkolne, rodzinne, dziadkowe, i jakiego by tam nie wymyslili zasiłku.
Człowiek się przeprowadzał, uczył czy pracował i tyle. Czasem się jadło, a czasem porpstu nie miało pieniędzy na bułkę.
Poza tym, jedyny znany mi zasiłek, który przysługuje wszystkim bez wyjątku to ten na dziecko, na resztę przynajmniej teoretycznie trzeba sobie jakoś „zapracowac”.
Piszesz, że masz 6 letnie dziecko, wiec pytanie o przedszkole jest już nieaktualne, bo w tym wieku dzieci zaczynają zerówkę. Teoretycznie dziecko może chodzic do przedszkola i stamtąd do zerówki, ale chyba nie za bardzo jest to możliwe w praktyce ze względu na brak miejsc. Innymi słowy dziecko prawdopodobnie bedzie chodziło do zerówki do szkoły (zazwyczaj 3 godziny od 9 do 12) i za to się nie płaci.
Co do nauki języka, to za to tutaj nie płacą, ale w zamian możesz się uczyc szwedzkiego za darmo. Jest za to wsparcie finansowe w różnych formach, szczególnie dla tych co uczą sie na cały etat i nie mają ukończonej jakiejkolwiek szkoły po podstawówce, ale to nie są żadne pieniądze za jakie da sie wyżyc.
|
| | |
iwonna
Wpisów: 14
Od: 2007-01-20
| 2007-01-22 17:17
Do Iza.
Napisałaś " może właśnie dlatego ze nie korzystałyśmy". Sądzę , że powinnaś to napisać w liczbie pojedyńczej "dlatego ze nie korzystałam".
Ty nie korzystałas bo nie masz dzieci, a teraz zazdrościsz innym, którzy chcą skorzystać?
Do maggie.
Ciesze się ,że po moim wytłumaczeniu zmnieniłaś o mnie zdanie.
"Ja w kazdym razie nie pamietam, że
ktoś przeprowadzający się na początku lat 90-tych na sam początek pytał o becikowe, szkolne, rodzinne, dziadkowe, i jakiego by tam nie wymyslili zasiłku.
Człowiek się przeprowadzał, uczył czy pracował i tyle. Czasem się jadło, a czasem porpstu nie miało pieniędzy na bułkę."
Tutaj w Polsce człowiek pracował a i tak brakowało nawet na tą bułkę, na mleko dla dzieci.Bywało tak, że się nie jadło i mieszkało bez pradu bo wyłączyli.
Z pracy nie starczało na podstawowe potrzeby.
Maggie to co piszesz widze w taki sposób: w latach 90 Polska nie była w UE. W tej chwili ustrój dużo się zmienił, jesteśmy ludżmi wolnymi, na terenie UE przysługują nam pewne określone prawa. Teraz ludzie nie boja się pytać o to co im sie należy, bo wiedzą ,że Unia gwarantuje im to.
I takie postępowanie czyli pobieranie zasiłków w innym kraju lub korzystanie z darmowej szkoły nie jest wbrew prawu,to nie jest przestępstwo ani wykroczenie, to się legalnie należy.
Wiadomo, że tym ludziom którzy wyjechali przed kilkoma laty było dużo gorzej.Być może nie mieli takich pomocy od Szwecji jak teraz.My teraz nie musimy uciekać do obcego kraju, teraz to się nazywa wyjazd do pracy albo po naukę.
To są moje wywody bez urazy do kogokolwiek.
Pozdrawiam
|
| | |
iza
Sztokholm
Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
| 2007-01-22 19:40
Do Iza.
Napisałaś " może właśnie dlatego ze nie korzystałyśmy". Sądzę , że powinnaś to napisać w liczbie pojedyńczej "dlatego ze nie korzystałam".
Ty nie korzystałas bo nie masz dzieci, a teraz zazdrościsz innym, którzy chcą skorzystać?
iwonna, no co ty... nie chodzi o zasilek na dzieci, bo ten sie dostaje w kazdym cywilizowanym kraju
|
| | |
iwonna
Wpisów: 14
Od: 2007-01-20
| 2007-01-22 20:05
A, teraz już wiem co was tak uniosło.To,że zapytałam czy należy mi się coś jak pójdę do szkoły?
Bo tak , wyczytałam na jakimś forum. Kto pyta nie błądzi.
Jeśli była by taka możliwość to dlaczego nie skorzystać.Teraz wiem ,że nic takiego nie ma , ewentualnie dla "analfabetów" z Polski.
Czy wszyscy Polacy, którzy mieszkają w Szwecji są tak nerwowi jak wy i zaraz krzyczą ...?hi,hi
Bardzo mi pomogliście , dziękuję bardzo. |
| | |
maggie
Stockholm
Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
| 2007-01-22 20:13
Tu nie chodzi o bycie nerwowym, tylko o zwykły wstyd za własnych rodaków. Ja teraz ze zgrozą myślę o tym co kiedyś wszystkim w SE dumnie mówiłam: w PL ludzie są zbyt dumni, żeby życ z socjalu. Ale byłam głupia i młoda i wierzyłam w ludzi.
Unia nie jest od tego, żeby Polakom zapewnic zycie na zasiłkach a zasiłek to żadne „prawo”. Skoro taka jest o tym opinia w PL to ja się nie dziwię, że tyle ludzi tu na forum ciągle o zasiłki pyta i nawet im nie wstyd że są pasożytami. Ja mam na temat takich ludzi wyrobioną opinię, to głównie kombinowacze, leniuchy, odpad społeczeństwa. Niedługo wyrobią nam taką samą opinię jak kiedyś miały coniektóre nacje, o których ogólnie się mówiło, że „rodzą dzieci dla zasiłków”.
A najgorsze w tym jest to, że ci co naprawdę potrzebują pomocy najczęściej nawet o nią nawet nie proszą, albo jej nie dostają (bo nie potrafią kombinowac). Popatrz sobie na forum i rusz głową, naprawdę uważasz, że np, osobie sprzątającej na czarno należy się legalne darmowe miejsce dla dziecka w przedszkolu, a ponieważ oficjalnie nic nie zarabia, więc też zasiłek na mieszkanie, na życie, na ciuchy itp? Ty uważasz, że to jest ok? |
| | |
iwonna
Wpisów: 14
Od: 2007-01-20
| 2007-01-22 21:05
maggie, a nie pomyślałaś o tym, że niektórzy muszą kombinować aby przeżyć?
Mieszkałaś w Polsce to pewnie wiesz,że tu z pensji nie da sie wyżyć.A dzieci chcą jeść,trzeba je ubrać i wyposażyć do szkoły, trzeba mieć na opłaty i na opał na zimę.Skąd to zdobyć skoro jedna osoba utrzymuje 5 osobową rodzinę.Nigdy nie mów nigdy.Gdybyś musiała też pewnie kombinowałabyś.A pogardzasz ludżmi, których sytuacja zmusza do tego.I denerwuje Cię słowo "krajan",bo przynosi Ci wstyd.Być biednym to wstyd? |
| | |
Ronj@
Wpisów: 7627
Od: 2006-08-16
| 2007-01-22 21:20
Pytanie do iwonna i innych....
Czy wiesz moze, iwonna, w jaki sposob moge sie starac o przyjecie mojej corki na studia w PL, ale zeby nie placic 600.000-700.000 sek za jej 5 letnia nauke. Szwecja jest w Unii jak i Polska i uwazam ze mojej corce przysluguja pewne prawa, najchetniej takie same jak polskim studentom. Acha i moze wiesz dlaczego unijni studenci (z polskim obywatelstwem) musza placic ok 3000 sek za miejsce w pokoju dwuosobowym w akademiku w PL (wspollokatorem unijnego studenta moze okazac sie Polak, mieszkajacy w innym miescie w PL i placacy za swoje miejsce max. 200 zl.) Uwazam, ze mojej corce naleza takie same warunki, na takich samych zasadach jak polskim studentom bo.........?????
Moglabys mi powiedziec, czy moze jeszcze cos innego nalezy sie mojej corce studiujac w PL?
Pytam dlatego, ze nie chce placic podwojnie za studia mojej corki. Za jej edukacje w SE juz zaplacilam placac tutaj podatki przez ponad 25 lat.
Z gory dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam
Ronj@
|
| | |
pati_sko
Wpisów: 8960
Od: 2006-05-15
| 2007-01-22 21:28
"a nie pomyślałaś o tym, że niektórzy muszą kombinować aby przeżyć?"
To juz przesadzilas!
Ja pochodze z niezbyt zamoznej Rodziny,pochodze z wioski i jedyna mojej Rodziny "pensja" pochodzila z roli.A wiadomo jak to wygladalo i wyglada z malymi gospodarswami w Polsce-beznadzieja.
Wyobraz sobie,ze nikt w mojej Rodzinie nie kombinowal,mimo "takiej sobie"sytuacji finansowej.
Po smierci Taty,podupadlo nasze gospodarstwo,jedynym stalym dochodem byla renta po Tatcie w wysokosci 400 cos zl,ktora dostal moj mlodszy Brat,bo ja i moja Siostra skonczylysmy edukacje na szkole sredniej,nie stac bylo na nas na dalsza nauke(Brat jest ode mnie 11lat mlodszy)
I wyobraz sobie,ze moja Mama nie poleciala do socjalu;wspolnymi silami wzielismy sie do roboty,i tez trzeba bylo wykarmic(4 osoby),znalezc pieniadze na opal,itd.
Wyjechalam za granice,zeby znalezc prace,a nie po to zeby kombinowac,zeby lepiej sie zylo,ba!zeby przezyc...ja nie wiem skad Ty to wymyslilas...
Ja nie wiem skad sie bierze w ludziach instynkt pasozytowania??? |
| | |
pati_sko
Wpisów: 8960
Od: 2006-05-15
| 2007-01-22 21:30
"Być biednym to wstyd?"
nie,byc pasozytem to wstyd |
| | |
iwonna
Wpisów: 14
Od: 2007-01-20
| 2007-01-22 21:30
Ronj@, niestety ja nie mogę Ci pomóc, nie orientuję się w tych sprawach. Moje dzieci jeszcze nie dorosły do wieku studiów.Przykro mi, może ktoś inny udzieli Ci tych informacji.
Pozdrawiam
|
| | |
iwonna
Wpisów: 14
Od: 2007-01-20
| 2007-01-22 21:43
Wyjechalam za granice,zeby znalezc prace,a nie po to zeby kombinowac,zeby lepiej sie zylo,ba!zeby przezyc...ja nie wiem skad Ty to wymyslilas...
Nie rozumiem, co ja wymyśliłam? Czy coś napisałam o pasożytowaniu?Czy z moich wypowiedzi wynika, że jestem pasożytem?Chyba nie czytałaś moich wcześniejszych wypowiedzi.
Przecież wiadomo,że za leżenie nikomu nigdzie nie płacą.Ja tylko broniłam postępowanie niektórych ludzi, którzy są zmuszeni do tego, aby brać zasiłki.Nikt tu nie mówi o żerowaniu na kimś. Nie znasz pojęć, pasożyt to ktoś kto żyje kosztem innych.Najpierw przeczytaj uważnie i pomyśl a potem pisz.
|
| | |
stas
Wpisów: 458
Od: 2006-01-05
| 2007-01-22 21:44
""jak długo trwa nauka w szkole SFI"
ja chodzilam 3 mies, a kolega 2 lata.
to zalezy od ciebie ile bedziesz sie uczyc i kiedy zdasz egzamin koncowy. srednio chyba rok."
Iza co Ty znowu pleciesz? Jaki rok? Nikt nie bedzie Ciebie trzymal przez rok na SFI bo dla nauczycieli to znak ze zle ucza (a tym samym szkola nie spelnia wymogow bo kurs przewidziany jest max na 7 miesiecy. Chyba ze duzo opuszczasz to "potrzymaja" Cie dluzej. Tylko po co przeciagac ten termin skoro po SFI mozesz isc juz na SAS i uczyc sie szwedzkiego w znacznie ciekawszej formie. |
| | |
pati_sko
Wpisów: 8960
Od: 2006-05-15
| 2007-01-22 21:49
"Ja tylko broniłam postępowanie niektórych ludzi, którzy są zmuszeni do tego, aby brać zasiłki.Nikt tu nie mówi o żerowaniu na kimś. Nie znasz pojęć, pasożyt to ktoś kto żyje kosztem innych.Najpierw przeczytaj uważnie i pomyśl a potem pisz"
Iwonko,ja tylko skomentowalam zdanie,ktorego jestes autorka.
Ja w przeciwienstwie do Ciebie nie bede bronila,postepowania ludzi,ktorzy "zmuszeni" sa brac zasilki,przepraszam Ty uzylas wczesniej slowa k o m b i n o w a c...czyli rowna sie pasozytowac,czyz nie? |
| | |
pati_sko
Wpisów: 8960
Od: 2006-05-15
| 2007-01-22 21:52
Pani na sfi powiedziala nam,ze na dziennych nauka max wynosi pol roku,na wieczorowych moze sie to ciagnac do dwoch lat.Pani mowila o poziomie C.
|
| | |
iwonna
Wpisów: 14
Od: 2007-01-20
| 2007-01-22 22:03
patisko
"Ty uzylas wczesniej slowa k o m b i n o w a c...czyli rowna sie pasozytowac,czyz nie?"
Chyba źle zrozumiałaś.Słowo "kombinować" i to w cudzysłowiu (nie dosłownie) ktoś wcześniej użył w tym poście na moje zapytanie na jakie zasiłki mogę liczyć po przyjeździe do Szwecji.
Ja poprostu nadal ciągne ten temat.Broniłam siebie i innych, którzy pytają o zasiłki w Szwecji.Skomentowano to jako "kombinactwo" a ty nazwałaś to pasożytowanie.
W tym przypadku widze różnice między jednym a drugim słowem. |
| | |
stas
Wpisów: 458
Od: 2006-01-05
| 2007-01-22 22:03
"Pani mowila o poziomie C."
Kurs SFI sklada sie z 4 czesci A B C D |
| | |
pati_sko
Wpisów: 8960
Od: 2006-05-15
| 2007-01-22 22:10
stasiu naprawde
Do Iwony:
fakt,faktem,moze ominelam niektore wypowiedzi...
poprostu juz mi sie nie dobrze robi,jak czytam,slysze o "kombinowaniu" socjalu.
a jestem tu krotko stazem i nabawilam sie uczulenia...niestety
nie oceniam Ciebie,bron Boze,moje wypowiedzi dotyczyly tylko tego "cytatu" z Twojej wypowiedzi
|
| | |
stas
Wpisów: 458
Od: 2006-01-05
| 2007-01-22 22:15
naprawde, musisz sie jeszcze duuuuuuzo uczyc 
|
| | |
pati_sko
Wpisów: 8960
Od: 2006-05-15
| 2007-01-22 22:18
kto by pomyslal
dziekuje ci stasiu
|
| | |
stas
Wpisów: 458
Od: 2006-01-05
| 2007-01-22 22:20
bardzo prosze! Milej nauki 
|
| | |
pati_sko
Wpisów: 8960
Od: 2006-05-15
| 2007-01-22 22:23
oj stasiu,stasiu.... |
| | |
pati_sko
Wpisów: 8960
Od: 2006-05-15
| 2007-01-22 22:28
poszukaj tu Iwona odpowiedzi na swoje pytania
http://www.poloniainfo.se/ forum/temat.php?forum=13&temat=5996
temat-pieniadze za nauke jezyka
http://www.poloniainfo.se/ forum/temat.php?forum=20&temat=6496
temat- nauka w comvuxie(sfi,sas)-odpowiadam na pytania |
| | |
iwonna
Wpisów: 14
Od: 2007-01-20
| 2007-01-22 22:38
patisko dziękuję!
Na tym forum jest bardzo dużo mądrych ludzi.Myślą, komentują i dzielą się z innymi swoim doświadczeniem.
Ta ostra dyskusja się rozwinęła, ponieważ ja od nieodpowiednich słów zaczęłam swój post.Od trzech dni czytam te forum, stąd me niedoświadczenie.
Dziękuję i pozdrawiam |
| | |
Ronj@
Wpisów: 7627
Od: 2006-08-16
| 2007-01-22 22:41
Oj iwonna, nawet chyba nie zauwazylas analogii mojego i twojego wpisu.
Chcialam pokazac ci absurdalnosc twojego jednostronnego myslenia.
Nawet uzylam niektorych twoich zwrotow. To bylo w imie twojej powalajacej teorii o Unii i "nalezeniu sie". |
| | |
iwonna
Wpisów: 14
Od: 2007-01-20
| 2007-01-22 23:10
Ronjo, faktycznie wcześniej nie zauważyłam analogi Twego wpisu.
To nie moja wina, że Twoje dziecko na takich warunkach ma studia, że tyle musi płacić.
Podobne problemy dopiero przede mną, z moich dochodów pewnie nie będzie mnie stać na opłacenie studiów swemu dziecku.
Ja tu w Polsce również zapłaciłam za edukacje moich dzieci.Też mam przepracowane 25 lat i uczciwie płaciłam podatki.Natomiast teraz jestem na rencie chorobowej, której otrzymuję 603 zł.Wychowałam trójke dzieci, nigdy nie korzystałam z urlopu wychowawczego a teraz po tylu latach pracy takie zbieram kokosy.
|
| | |
Ronj@
Wpisów: 7627
Od: 2006-08-16
| 2007-01-23 01:33
iwonna, ty naprawde nie rozumiesz o co mi chodzi?
Tak samo jak to nie twoja wina ze moje dziecko musi placic za studia w PL, a twoje nie (to byl tylko przyklad ze "nalezenie sie" dziala tylko w jedna strone) Tak samo nie jest to wina spoleczenstwa szwedzkiego, ze tobie i tysiacom innych rodzin w PL jest ciezko. Skoro placilas podatki w PL, dlaczego nie rzadasz od PL godnego zycia za twoje pieniadze, a rzadasz tego za podatki spoleczenstwa szwedzkiego.
Nie sa interesujace detale ile masz renty czy ile dzieci na utrzymaniu, mnie fascynuje sposob twojego i wielu innych, myslenia.
|
| | |
karinamim2
Wpisów: 2
Od: 2006-08-10
| 2007-02-02 09:35
Witam wszystkich!
Mieszkam w Szwecji od pół roku, uczęszczam na kurs SFI i nie wiem jak jest w innych miastach ale tu (Lund) kurs trwa conajmniej rok. My zaczęliśmy w połowie listopada i egzamin z C mamy pod koniec maja. Potem przerwa do połowy sierpnia i część D, którą mamy zaliczyć między styczniem a marcem. Choć nasza nauczycielka uważa że ma mocną grupę to za żadne skarby nie chce przyspieszyć terminów. Nie wiem dlaczego tak jest ale może to i lepiej - więcej się nauczymy w tym czasie. Szkoda tylko że to koliduje z poszukiwaniem pracy.
Jeśli chodzi o świadczenia - zgadzam się z wypowiedziami że nie po to tu jesteśmy aby obciążać sobą państwo. Ja dopiero teraz składam wniosek o rodzinne (wcześniej za najważniejsze rzeczy uważałam naukę dzieci, moje SFI, sprawy meldunku, lekarskie i zaaklimatyzowanie się rodzinki). Nie potępiam innych bo każdy ma inną sytuację ale niech każdy nauczy się wymagać od siebie a nie od innych.
Gdy przyjechałam do Szwecji nie mogłam wyjść z zachwytu że tu prowadzi się kursy języka dla dorosłych i nie każe się im za to płacić - cieszmy się z tego. Pomoce w szkołach dla dzieci są też znaczne. To jest fajne że tak się o nas - w zasadzie obcych - dba. Należy to docenić!
Mam 2 dzieci, mąż pracuje i też nie zawsze wszystko układa się tak jak byśmy chcieli. Przydałoby się abym i ja przynosiła wypłatę do domu. Myślę jednak że znajomość języka jest teraz na pierwszym miejscu i choć nie jest mi w smak że stałam się kurą domową to muszę to przetrwać. Może potem będzie łatwiej z pracą na jako-takim poziomie (ale nie bujam w obłokach).
Pozdrawiam wszystkich gorąco
Karina |
| | |
