Odwiedzin 37822857
Dziś 2059
Środa 1 maja 2024

 
 

Forum: Sprawy polonijne - 20kk na miesiąc brutto na osobę -dużo to czy mało?

 
 

Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy
Autor20kk na miesiąc brutto na osobę -dużo to czy mało?
G_K


Wpisów: 12
Od: 2007-01-14
2007-01-14 22:19
Witam.
Stara się mnie ściągnąć do Szwecji pewna firma na zasadzie przejścia z odziału polskiego do szwedzkiego. Stanowisko inżynierskie, proponowana pensja brutto to 20kk/miesiąc lub nieco więcej. Miejsce zamieszkania i pracy to małe miasteczko w okolicach 30 minut drogi od Orebro. Z tego co wiem, to mieszkanie (kawalerka bo jestem sam) będzie mnie kosztowała pomiędzy 3kk a 4kk. Zakładając, że mam tu zamiar pozostać przez rok, mając samochód z polski i żyjąc normalnie (nie przyjechałem tu oszczędzać a co nieco się nauczyć) jak zamknie mi się budżet: czyli przybliżone koszty życia, internet, tv, kino itepe itede.
  Profil uzytkownika: G_K     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16835
Od: 2000-09-01
2007-01-15 00:43
Jak na stanowisko inzynierskie, 20kkr to malo. Ale z glodu nie umrzesz.
  Profil uzytkownika: kajetan     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2007-01-15 19:05
Ja uważam, że jak na inzyniera w jakiejś tam mieścinie to poprostu mie niska, nie wysoka, tlyko średnia pensja, w mojej firmie tyle właśnie ludziom płacą. Poza tym w tym przypadku to chyba nie forsa ale samo zdobycie doświadczenia jest wazne.
Przeżyjesz za to całkiem ok, bez jakiegoś zaciągania.
Kino kosztuje ok 100kr, lunch ok 60kr, flaszka w miarę ok wina ok 100kr (ale już za 60 też coś znajdziesz), internet od 150kr/miesiąc.
  Profil uzytkownika: maggie     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2007-01-15 19:10
Literki mi się plączą jak oszalałe, ale mam nadzieję, że da się przeczytac.
A przy okazji, średnio liczą tutaj, że dorosła osoba potrzebuje ok 5000 SEK na domowy budget, tzn już po opłaceniu rachównkow na jedzenie, środki czystści, kino itp
  Profil uzytkownika: maggie     
G_K


Wpisów: 12
Od: 2007-01-14
2007-01-15 23:11
A gdzie znajdę informacje na temat przeciętnych pensji w zależności od regionu/stanowiska?
  Profil uzytkownika: G_K     
iza
Sztokholm


Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
2007-01-15 23:29
http://www.scb.se/template s/tableOrChart____28201.asp
np nr 311.

powinienes miec ok. 22 000 moim zdaniem, ale jesli to nie sztokholm to i te 20 tys wystarczy na poczatek
  Profil uzytkownika: iza     
j23


Wpisów: 3544
Od: 2000-09-15
2007-01-16 07:44
Wydaje mi sie, ze G_K piszac "inzynier" ma na mysli polskie znaczenie tego slowa, czyli mgr inz, a to po szwedzku odpowiada kategorii civilingenjör, dla nich srednie zarobki sa pod numerem 214.

Ingenjör (albo inaczej gymnasieingenjör) po szwedzku bardziej odpowiada polskiemu technikowi, a wariant posredni czyli högskoleingenjör odpowiada polskiemu inzynierowi bez tytulu magistra (czyli takiemu po np. 3-4 letnich studiach).
  Profil uzytkownika: j23     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2007-01-16 14:29
No ale przecież płacic mu będą za pracę jaką wykonuje a nie wykształcenie. Jesli będzie pracował jako technik to na to trzeba patrzec.
  Profil uzytkownika: maggie     
janne1


Wpisów: 3638
Od: 2004-04-06
2007-01-16 15:09
Pensja wskazuje ze jest to stanowisko technika z dosyc marna pensja, civ.ing. to inne wynagrodzenia.
  Profil uzytkownika: janne1     
G_K


Wpisów: 12
Od: 2007-01-14
2007-01-16 15:21
Gwoli wyjaśnienia: stanowisko inżynierskie to w moim przypadku: technolog/konstruktor. Na takim stanowisku jestem zatrudniony w Polsce i miałbym przejść na równorzędne stanowisko w Szwecji.
  Profil uzytkownika: G_K     
AnnaN


Wpisów: 2539
Od: 2002-02-06
2007-01-18 02:00
Pensja mgr inzyniera zalezy od doswiadczenia, o ile jestes relatywnie mlody, to dobra pensja.

I tak masz duzo szczescia ze Cie chca zatrudnic. W Szwecji ludzie z nie szwedzkimi dyplomami pracuja czesto jako taksowkarze.
  Profil uzytkownika: AnnaN     
janne1


Wpisów: 3638
Od: 2004-04-06
2007-01-18 09:15
""CF rekommenderar alla nyutexaminerade (!!) ingenjörer att som ingångslön begära minst nedanstående:
Civilingenjörer: 26 200 k ""
  Profil uzytkownika: janne1     
Kornad


Wpisów: 6
Od: 2007-01-31
2007-01-31 08:02
Ja jestem civilingenjor w b. duzej firmie. Pracuje od niedawna i dostaje 23500 brutto-ok 15000 netto. Na zycie na 2+dziecko idzie max. 10000sek (mieszkanie, wszystkie oplaty, jedzenie, benzyna, ubrania itp.). Czyli zostaje min. 5000 sek. Jak druga polowa pracuje to caly jej zarobek oszczedzony.
  Profil uzytkownika: Kornad     
janne1


Wpisów: 3638
Od: 2004-04-06
2007-01-31 10:03
Placa troche za malo, zobacz rekomendacje CF.
  Profil uzytkownika: janne1     
Kornad


Wpisów: 6
Od: 2007-01-31
2007-01-31 11:28
Aha zapomnialem dodac ze jestem pracownikem tymczasowym. No ale w kazdym razie ta pensja spokojnie na jedna osobe wystarczy i nawet jak bys balowal mocniej to jescze zostanie troche.
  Profil uzytkownika: Kornad     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2007-01-31 12:26
No ale to trochę zalezy, np gdzie sie mieszka. Jesli ma sie niskie koszta mieszkaniowe i małe mieszkanie to owszem, w przypadku domu to wystarczy zaledwie na opłacenie rachunków.
  Profil uzytkownika: maggie     
Bianca


Wpisów: 58
Od: 2007-01-26
2007-01-31 14:18
Cos Ci powiem, ze masz wielkie szczescie, ze dostaniesz tu w Szwecj prace i to tak lekko i tak szybko.Narzekasz jak inni bogaci ludzie. 20.000koron brutto?Ciesz sie.Moja corka jest tez po wyzszych studiach tu w Szwecji i nie ma tyle i w dodatku ma okolo 250.000koron dlugow, ktore musiala tu wziasc, zeby miec z czego zyc studjujac tu w Szwecji. Wy w polsce, raczej wiekszosc skonczyliscie studia z pomoca Waszych rodzicow i nie macie dlugow, dlatego nie znacie ciezkiego zycie i uwazacie, ze "jak macie wyzsza szkole to juz sie Wam nalezy wysoka pesja",straszenie jestescie rozpieszczeni przez Waszych rodzicow. Tu w Szwecji wiekszosc bierze pozyczke na studia,bo rodzicow nie stac , zeby im sfinansowac studia.Moja corka nie miala takiego szczescia,sama musi sie o wszystko starac i nie narzeka,przeciwnie cieszy sie, ze wogole ma prace. Nie wybredzaj, albo zostan w kraju. Tu nie jest lekko, ale gdzie teraz w dzisiejszych czasach jest lekko?Czy Ci starczy to bedzie zalezec od Ciebie samego, tzn:czy jestes oszczedny,czy tez rozpieszczony i rozwalasz forse dzisiej, a jutro....zeby w sciane..jak to sie mowi w Kraju.Przeprasza,jesli kogoa urazilam, ale jest mase , bardzo duzo rozpieszczonych przez rodzicow, ktorym wszystko poszlo jak po masle i Ci wlasnie wymagaja wiecej niz to mozliwe. POWODZENIA:
  Profil uzytkownika: Bianca     
mastahaka


Wpisów: 187
Od: 2006-07-09
2007-01-31 15:21
poprzedni komentarz jest troche dziwny - typu bierz co daja i sie ciesz. Wcale tak nie jest. 20 tys. sek dla inzyniera z doswiadczeniem jest pensja taka sobie - zaraz po studiach tyle sie normalnie dostaje bez problemu.

Oczywiscie duzo zalezy od Twojego zawodu. Nie ma co ukrywac sa zawody leipej i gorzej platne.
  Profil uzytkownika: mastahaka     
rafalson
Stockholm


Wpisów: 106
Od: 2006-11-21
2007-01-31 15:49
hmmm z tego co wiem to inz zaraz po studiach ma zagwarantowane (chyba przez zwiazki) 22k SEK brutto,...wlasnie u mnie w pracy chlopak rok po studiach, bez 'doswiadczenia w branzy' dostal tyle.
Poza tym ma taki sam kredyt na studia - 250k SEK... ktore splacac ma przez 50 lat, raty w wysokosci 2,5k SEK co 3 miesiace, to chyba nie jest az tak strasznie.
.. nie wszyscy PL studiowali za pieniadze rodzicow, niektorzy tez maja kredyty (choc studia ponoc bezplatne sa), ktore musza splacic. Wiec nie tylko Twoja corka ma *dlug*.
A pensja dla inzyniera z jakims (2-3 lata) doswiadczeniem to pewnie 20k SEK netto.

Pozdr.
  Profil uzytkownika: rafalson     
Kornad


Wpisów: 6
Od: 2007-01-31
2007-02-01 09:48
Zwykly, poczatkujacy mgr. inz zaraz po studiach zarabia od 21do 25tys. sek. Bardziej doswiadczone to juz ok. 35 tys. Z doktoratem doswiadczony inz. dostaje 47tys. Szef dzialu 54tys. I nie mowcie ze wam sie wydaje ze to za malo albo za duzo, i ze powinno byc inaczej bo gdzies tam jest tak napisane. To jest informacja w 100% sprawdzona, ale nie jest to Sztokholm.
  Profil uzytkownika: Kornad     
krisbz
Stockholm


Wpisów: 706
Od: 2000-11-12
2007-02-01 11:24
Bianca popieram cie bo jak on bedzie tak grymasil i stawial im tam warunki to mu podziekuja a na to miejsce znajda tu kogos.
No chyba ze ta osoba ma rzadko spotykane umiejetnosci ale i cudzoziemcy tu tez je maja i sprzedaja bilety na t-bane. Trzeba sobie porownac zycie tam bo jesli tam ma dobrze i nie musi liczyc grosza to tu bedzie musial troche liczyc i tak a jezeli odwrotnie czyli tam kiepsko sie zyje i brakuje grosza to tylko walizy pakowac i jechac. Zalezy co sie w Polsce zostawia.
Tu w zasadzie co jakis czas sa podwyzki i czesto jest tez tak ze arbetsgivare przez 1-y rok sprawdza czyli pensja jest taka sama ale potem zalezy od zdolnosci sa podwyzki kolektywnie jak i od szefa za kwalifikacje dodatkowo.
  Profil uzytkownika: krisbz     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2007-02-01 15:43
Nie wybredzaj, albo zostan w kraju. Tu nie jest lekko, ale gdzie teraz w dzisiejszych czasach jest lekko?Czy Ci starczy to bedzie zalezec od Ciebie samego

Masz racje Bianca. Strasznie rozwydrzeni sa niektorzy i mysla, ze dostana nie wiadomo co na poczatek.

Poczatkowa pensja inzyniera* w wielkich firmach to niewiele ponad 20 kSEK. Sa tez mniejsze lub wieksze wahania w zaleznosci od branzy i miejsca zatrudnienia (duze miasto czy wies). Na wiecej trzeba sobie zasluzyc.
*Nalezy tu tez rozgraniczyc o jakiego inzyniera chodzi bo w Szwecji inzynier to zazwyczaj jest po szkole sredniej lub 1-2 latach studiow. Taki inzynier w polskim mniemaniu to sie tu nazywa cyvilingenjör.
  Profil uzytkownika: gigge     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2007-02-01 21:57
Śmiem twirdzić, że 20 tyś dziś dla inżyniera to mało.
A na tle innych zachodnich państw to śmiesznie mało.
  Profil uzytkownika: mabr     
mastahaka


Wpisów: 187
Od: 2006-07-09
2007-02-02 08:13
"Bianca popieram cie bo jak on bedzie tak grymasil i stawial im tam warunki to mu podziekuja a na to miejsce znajda tu kogos."

Cos mi sie nie wydaje. Nie zapominajmy ze czasy rynku pracodawcow juz sie koncza i teraz to pracodawcy zaczynaja sie rozgladac za pracownikami. Sam widze ze rozne firmy zaczynaja sie rozgladac za mozliwoscia sciagniecia np. informatykow z pakistanu czy indii bo tutaj nie ma chetnych. Do tego pamietajmy ze szwecja to nie zaden raj na ziemi - pensje stosunkowo niskie a podatki przerazajaco wysokie, ceny zreszta tez. Wiec tlmow chetnych nie maja. I wcale sie temu nie dziwie, bo jak taki pakistanczyk ma gdzies wyjechac to lepiej mu wyjechac do anglii gdzie prace zawsze znajdzie i kasy troche zarobi niz na takie zadupie jak szwecja. Przykre, ale prawdziwe.
  Profil uzytkownika: mastahaka     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2007-02-02 10:41
Śmiem twirdzić, że 20 tyś dziś dla inżyniera to mało
Tez tak uwazam Mabr ale tak jest niestety w Szwecji w duzych firmach. Jest to jednak na poczatek, pozniej sie awansuje dosyc szybko ale i tak nie osiaga sie poziomu zachodnioeuropejskiego.
  Profil uzytkownika: gigge     
krisbz
Stockholm


Wpisów: 706
Od: 2000-11-12
2007-02-02 11:17
Mastahaka
Cos mi sie nie wydaje. Nie zapominajmy ze czasy rynku pracodawcow juz sie koncza i teraz to pracodawcy zaczynaja sie rozgladac za pracownikami. Sam widze ze rozne firmy zaczynaja sie rozgladac za mozliwoscia sciagniecia np. informatykow z pakistanu czy indii bo tutaj nie ma chetnych.
..........
No chyba nie do konca tak jest. Ludzi chetnych to tu jest i jak zapewne wiesz ze duzo cudzoziemcow jest tu nie docenianych mimo wysokiego wyksztalcenia.
Wezmy pod uwage zwolnienia pielegniarek czy lekarzy a za pare miesiecy pisza ze beda sciagali zza granicy sile robocza. Dla mnie to nie logiczne.
Pracowalam nie tak dawno w duzym sklepie budowlanym i tam wlasnie niby tez ta sama wersja ale personel - kasjerki sciagane z Tailandi/Filipin ale jedynie ze wzgledu na place. Pracowalam w biurze tego sklepu i tam cudzoziemcow jak na lekarstwo tylko ja i jeszcze jedna ale ta druga to tu urodzona.
Nie tak dawno byl program w ABC na temat bileterow/spärrvakter na tunnelbanie ze co drugi to ma wysokie wyksztalcenie i co z tego? Mysle ze to nie dokladnie ze tu brakuje ludzi z kwalifikacja ale chodzi tu o jakies tansze oplaty jak arbetsgivaravgift itp albo moze i jakies obnizki firmy maja z tego wzgledu.
Ludzi to tu jest duzo z odpowiednimi kwalifikacjami ale szwedzi nie chca im dac szansy i to w duzej mierze chodzi o rasizm jak i znajomosc szwedzkiego.
Sila robocza to tu jest,owszem zgadzam sie ze moze byc jakis alfa i omega i tak jak dobrych sportowcow wykupuja to chca jakiegos fachowca sciagnac do swojej firmy, ale mysle ze duza role graja koszty czyli ze taniej sciagnac z innego kraju tak jak np.budowlancow, przeciez w wiekszosci na budowach to polacy pracuja, i nie wierze w to ze tu ludzi brak ale chodzi jak zwykle o koszta. Byl kiedys w tv program na ten temat w ktorym bral udzial wlasnie nasz rodak ktory pracowal na budowie i opowiadal o warunkach, szwed by na to sie nie zgodzil.Mysle ze czesto wlasnie zatrudnieni z innych krajow ida na wszystko na kazde warunki co psuje nasze szanse na prace tu i zaniza pensje.Oj ale sie rozgadalam
  Profil uzytkownika: krisbz     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16835
Od: 2000-09-01
2007-02-02 14:59
"No chyba nie do konca tak jest. Ludzi chetnych to tu jest i jak zapewne wiesz ze duzo cudzoziemcow jest tu nie docenianych mimo wysokiego wyksztalcenia."

To nie chodzi o to jakie sie ma wyksztalcenie, tylko co sie umie. Kazdy, kto pracowal jakis czas w "prawdziwym swiecie" wie, ze ktos prosto po studiach, czy z paroletnia "przerwa w zyciorysie" niewiele wie o tym co i jak dziala.

Teraz w Szwecji brakuje dobrych informatykow, programistow. Zaczyna tez brakowac inzynierow. Powodem tego jest, ze po krachu w 2000 roku mlodziez przestala wiezyc w IT, bylo nagle ogromne bezrobocie i nikt nie szedl na studia informatyczne. Teraz dobry programista moze w firmie konsultingowej na dziendobry wyciagnac ze 40 tysiecy. Moze nawet i 50 jezeli ma szczescie i jakies przydatne kompetencje. Ale chodzi tu o ludzi pracujacych pare lat w zawodzie, nie takich prosto po studiach.

Zalezy od wykonywanego zawodu i popytu w danym czasie. Ze 3-4 lata temu to tacy programisci czesto pracowali za grosze, zeby tylko moc pracowac a na kazde wolne miejsce pracy bylo 300-400 chetnych. Teraz fachowca nie latwo znalezc, wiec trzeba tez placic odpowiednio.
  Profil uzytkownika: kajetan     
janne1


Wpisów: 3638
Od: 2004-04-06
2007-02-02 15:45
""..Teraz dobry programista moze w firmie konsultingowej na dziendobry wyciagnac ze 40 tysiecy.."
Civ.ing NIEprogramista w firmie konsultingowej tak samo choc nie na dziendobry.
  Profil uzytkownika: janne1     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2007-02-02 15:49
Teraz w Szwecji brakuje dobrych informatykow, programistow. Zaczyna tez brakowac inzynierow.

Informatykow moze brak ale nie inzynierow. To czego firmy potrzebuja to wykwalifikowanej i taniej sily roboczej typu: budowlaniec, spawacz, elektryk itd.
  Profil uzytkownika: gigge     
janne1


Wpisów: 3638
Od: 2004-04-06
2007-02-02 15:55
Wiekszosc wiekszych firm stara sie przenosic czesc produkcji do krajow gdzie wykwalifikowana sila robocza jest tania a wiec poza Szwecje. Utveckling na ogol pozostaje w Szwecji i (moim zdaniem) nie ma problemow z praca dla inzynierow (civ.ing.).
  Profil uzytkownika: janne1     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16835
Od: 2000-09-01
2007-02-02 16:10
"Informatykow moze brak ale nie inzynierow."

http://www.idg.se/2.1085/1 .94172
  Profil uzytkownika: kajetan     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2007-02-02 16:13
Cytat z linku powyzej: Om inte antalet studenter ökar markant blir underskottet på ingenjörer 2015 omkring 57 000

No to jest mowa o przyszlosci a my tu mowimy o czasie terazniejszym stad ta roznica w zdaniach.
  Profil uzytkownika: gigge     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16835
Od: 2000-09-01
2007-02-02 16:26
Przeczytaj jeszcze raz co ja napisalem, i co ty cytowales:

"Teraz w Szwecji brakuje dobrych informatykow, programistow. Zaczyna tez brakowac inzynierow. "

Zaczyna brakowac. Jak 2 lata temu pisalem ze zaczyna brakowac informatykow, to tez mi nikt na forum nie wierzyl
  Profil uzytkownika: kajetan     
krisbz
Stockholm


Wpisów: 706
Od: 2000-11-12
2007-02-02 20:49
Czesciowo sie zgadzam ze czlowiek wypada z obiegu,ale wez taki zawod jak lekarz to co on tez moze wypasc z obiegu a jednak sciagaja z innych krajow w tym z Polski. Tego to juz wogóle nie zalapuje
Mam znajoma ktora jest lekarzem i co jakis czas tu wpada pracuje dobe na okraglo przez jakis czas i potem wraca do PL.
Lekarzy tez tu brakuje? Wiem ze pielegniarki kiedys pouciekaly do Norwegi ale co do lekarzy to wiem z tv ze duzo sie tez na znak protestu pozwalnialo bo nie dawali rady ze stresem i systemem im narzuconym.
  Profil uzytkownika: krisbz     
Bianca


Wpisów: 58
Od: 2007-01-26
2007-02-07 01:00
Zgadzam sie z Toba Krisbz , masz racje. Lekarze nie meja tu lekko,wypisuja ludziom zwolnienie, a kasa ubespieczen tzw:Försäkring Kassa ,nie placi ludziom chorobowego. Zwykla pracownica biurowa podobno zna sie lepiej niz lekarz, czy danej osobie nalezy sie chorobowe , czy tez nie. Dlatego tez lekarze protestuja. Kasa ubespieczen psuje lekarzom opinie. I po co im bylo sie tyle uczyc ??Wystarczy byz zwyklym pracownikiem w biurze w kasie ubezpieczen, zeby wiedziec jak choremu.....pomoc,alebo raczej jak dokuczyc....i utrudnic zycie. Niestety tak tu sie porobilo, ze lekarze nie chca parcowac.
  Profil uzytkownika: Bianca     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2007-02-07 09:42
Ale oczywiście, że wypada się "z obiegu", w wielu zawodach dla pracowadcy lepiej jest zatrudnic kogoś kto może właśnie przyjechał, ale tuzprzez pracował w zawodzie, ewentualnie właśnie ukończył szkołę niz kogoś kto ma niewiadomo jakie wykształcenie, ale z przed wielu lat. Np taki ekonom czy inzynier, ktory wyuczył sie moze całkiem nieźle, po kilka latach jeżdzac taksówką jest dla mnie tylko taksówkarzem a nie ekonomistą.
Wiedza niestosowana zanika, nawet czuję to na moim własnym przykładzie, np kiedyś byłam super dobra w jezyku rosyjskim, startowałam w olimpiadach z super wynikami itp, nawet na studiach miałam rosyjski. No a teraz nie potrafię sklecic jednego zdania.

A lekarz, który nie pracował przez kilka lat w zawodzie to katastrofa, powinno byc prawnie zabronione, ja bałabym się do takiego pójsc.

Zmieniają się też techniki, zasady, prawa, standardy w róznych dziedzinach, moze przez rok nie staci sie wiele, ale kilka lat zaległości moze byc cięzko "odrobic".
  Profil uzytkownika: maggie     
Kornad


Wpisów: 6
Od: 2007-01-31
2007-02-07 09:54
Do poprzednich postow.
1.)Jesli jestes na zwolnieniu to kase placi ci pracodawca(pierwszy dzien choroby darmo a dalej 80%), a nie försäkringskassa.
2.)Jesli jestes lekarzem to musisz nalezec do izby lekarskiej, placic co roku skladki itp. Jesli tego nie robisz nie dostaniesz papieru od izby na wyjazd za granice, a jest to wymagane. Wiec jesli byles lekarzem a pozniej jezdzilas taksowka, to nikt normalny cie nie zatrudni. Musisz miec ciaglosc pracy.
  Profil uzytkownika: Kornad     
maggie
Stockholm


Wpisów: 12191
Od: 2001-01-02
2007-02-07 10:00
1.)Jesli jestes na zwolnieniu to kase placi ci pracodawca(pierwszy dzien choroby darmo a dalej 80%

Ale tylko przez pierwsze chyba 2 tygodnie, później płaci F-kassan. A jak ktośjest chory dłużej to oni decydują czy rzeczywiscie jest chory, ale nie robią to panie w biurze tylko ich doktor.
  Profil uzytkownika: maggie     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2007-02-07 10:52
...który nie widział i nie chce widzieć danego chorego
  Profil uzytkownika: mabr     
Kornad


Wpisów: 6
Od: 2007-01-31
2007-02-08 10:15
Po dwoch tyg. zaczynan placic ci försäkringskassa. Ale to chyba normalne ze chca sprawdzic czy naprawde jestes chory czy nie. W Polsce ZUS moze cie wezwac na komisje i sprawdzic czy jestes chory. A chyba jak jestes chory dluzej niz 2 tyg. to juz cos powaznego. Chca sprawdzic co jest grane.
  Profil uzytkownika: Kornad     
kanadolka
Dziki Zachód


Wpisów: 5374
Od: 2004-06-10
2007-02-10 05:27
coraz bardziej zaczynam doceniac dobrodziejstwo kanady, zwolnienie i podpis lekarza sa swiete i zadna biurwa nie ma prawa tego kwestionowac, ani tez zaden inny pseudo lekarski dupek ktory nie widzial mnie na oczy, a tak a propos to mnie te chorobwe nie dotycza, ale sam fakt, poniewaz jestem w nieszczesliwej roli pracodwacy
  Profil uzytkownika: kanadolka     
Bianca


Wpisów: 58
Od: 2007-01-26
2007-02-10 23:25
Magge, Lekarz Fäsäkringskasy nie widzial chorego, a dziwne, ze wie, czy ta osoba jest chora czy tez nie?Biurokratki w kasie chorobowej dostaly tzw:BONUS za to, ze nie dali ludziom pomocy , rehabilitacji, tylko przeniesli ludzi z chorobowego na tymczasowa tzw:sjukbidrog i plca za to 60% i maja gdzies czy ludzie za to wyzyja. Zmuszaja lekarzy , zeby nie dawali ludziom tyle zwolnienie, a potem jak taki chory zrobi drugiemu krzywde, to szukaja winny u lekarza. Bzdury!!!!Co za zycie. Oszczednosc pieniedzy, a nie ludzkiego zdrowia. Niestety. Zreszta to nic nie pomoze dyskutowac, Ten , ktory jest zdrowy , ten nigdy nie zrozumie chorego. Tragedia!!!!!!!!!!Pozdrowienia i zdrowka.
  Profil uzytkownika: Bianca     
please


Wpisów: 4
Od: 2007-02-09
2007-02-11 18:26
Moje 3 grosze:
1.Pracy w Szwecji nie ma ,albo jak jest to 300-500 szukajacych na jedno miejsce.
2.Informatykow potrzebuja? - klamstwo (sam jestem i co?)
3.AMS - bujda jeszcze od socialdemokracji a i "moderata" tez klamie.

Jesli chodzi o prace w Szwecji dla "specjalistow" polskich: a angielski znacie? szwedzki tez dobrze jest znac.
  Profil uzytkownika: please     
mastahaka


Wpisów: 187
Od: 2006-07-09
2007-02-12 08:53
Strasznie kolega negatywny
Ale tak na powaznie, to sie troche to wszystko zgadza. z jednej strony szwedziory jecza ze informatykow im brak, z drugiej pensje jakie oferuja sa, co tu duzo gadac, srednie. Zwlaszcza jak sie porowna do szwedzkiej sredniej, a nie przeliczy na zlotowki. W PL dobry informatyk wyciaga 2-3 srednie krajowe bez problemu. W szwecji to do 2ch srednich ciezko mu dociagnac.
Prace znalezc mozna, po prostu na razie jest taki glupi okres, ze duze firmy dopiero zaczynaja powoli zatrudniac - trzeba sobie zdac z tego sprawe ze rotacja od roku 2000 byla dosc minimalna. Pracodawcom ciagle sie wydaje ze maja wybor. Przechodzi im to jak wywalaja ogloszenie i nikt kompetentny na nie nie odpowiada. Ale jeszcze troche czasu minie zanim dotrze do nich jaki jest tego powod.
/Piotr
  Profil uzytkownika: mastahaka     
G_K


Wpisów: 12
Od: 2007-01-14
2007-02-12 20:09
Witam ponownie.
Dawno tu nie zaglądałem, ale teraz małe sprawozdanko. Ustalona pensja: 25k koron, okres pracy: 1 rok, bo na dłużej na razie nie mam ochoty. Nie targowałem się zbyt mocno o pensję gdyż mam jeden cel: wyciągnięcie od jednego człowieka maksymalnie dużo *pratycznych* informacji. Jestem swiadomy że zawołałem stosunkowo mało - po odpowiednim urobieniu "statystyką płacową" "przybicie" 25k koron spowodowało że pracodawca odetchnął z widoczną ulgą ;) choć mam pewne podejrzenia, że w stosunku do pracujących na podobnych stanowiskach Szwedów i tak nie wyglądam źle. Co do formalnego wykształcenia i rozważania czy ja jestem/pracuję jako inżynier taki czy owaki: jestem mgr inż. po kierunku elektrycznym i z doktoratem na karku.
  Profil uzytkownika: G_K     
Kornad


Wpisów: 6
Od: 2007-01-31
2007-02-13 07:29
To czyli jestes dr inz. a nie mgr. Z doktoratem to malo. Druga sprawa ze to zatrudnienie czasowe. Ale nie powiedziales czy pracujesz w zawodzie. Bo moze kosisz trawe i chcesz wyciagnac porady jak przykaszac przy drzewach, w tedy twoja pensja wyglada ok.
  Profil uzytkownika: Kornad     
G_K


Wpisów: 12
Od: 2007-01-14
2007-02-13 16:03
z doktoratem na karku == doktorat in progress a parcuję jak najbardziej w zawodzie
  Profil uzytkownika: G_K     
mastahaka


Wpisów: 187
Od: 2006-07-09
2007-02-13 16:54
Swoja droga - jaka niby pensja byla by dobra z doktoratem?
  Profil uzytkownika: mastahaka     
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2007-02-13 17:57
po doktoracie na stanowisku inzyniera w naukowym labie jest 24 kk.
Nie wiem o jakich Ty Szwedach mowisz ale od 17k do 20k na reke to jest nora na start i to jest calkiem ladna pensja.
  Profil uzytkownika: karolina68     
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2007-02-13 18:09
ja to czasem mam wrazenie ,ze niektorzy to zyja w jakims nierealu.

A jak sie czlowiek zgada z tymi ,ktorzy pracuja to srednio pensje na reke sa od 17kk do 25kk.
Ja wierze ,ze sa wyzsze pensje ale nie znam nikogo kto by mial.
  Profil uzytkownika: karolina68     
janne1


Wpisów: 3638
Od: 2004-04-06
2007-02-13 18:11
Karolina nie pisz takich rzeczy, duze firmy w zeszlym roku dawaly 'nowym' civ ing ok 25, 26k. Wada tej dyskusji jest brak dyskutantow z jakimkolwiek pojeciem o temacie.
  Profil uzytkownika: janne1     
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2007-02-13 18:22
na reke napisalam, czyli po odliczeniu podatkow a Jeanne Ty piszesz o ?
  Profil uzytkownika: karolina68     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2007-02-13 19:44
please: jeśli nie jesteś życiową fajtłapą lub bajkopisarzem i znasz języki to pracę jako informatyk masz natychmiast.

Jeszcze zależy co rozumiesz przez "informatyk" bo to polskie słowo mieści tyle, że czasem ktoś kto zna Office też się mianuje infotmatykiem
  Profil uzytkownika: mabr     
mabr
racetown


Wpisów: 7792
Od: 2000-09-08
2007-02-13 19:49
mastahaka: co za sens mierzyć wysokość zarobków różnicami do średniej płacy?

W Polsce wysokie zarobki ma ledwo poniżej 5% ludzi, co zaniża średnią i oczywiście zwiększa różnice.
  Profil uzytkownika: mabr     
iza
Sztokholm


Wpisów: 23425
Od: 2000-09-11
2007-02-13 22:37
karolina, w szwecji wszyscy mowia o pensji brutto.
tu sie nie podaje "na reke" bo wtedy zbyt okrutnie brzmi, ze tak malo...
  Profil uzytkownika: iza     
broccoli
Niestety


Wpisów: 1787
Od: 2003-02-17
2007-02-14 01:11
Mabr!
Daj spokój!
Dobry bajkopisarz, który zna języki to pracę też dostanie natychmiast!
  Profil uzytkownika: broccoli     
mastahaka


Wpisów: 187
Od: 2006-07-09
2007-02-14 08:27
mastahaka: co za sens mierzyć wysokość zarobków różnicami do średniej płacy?

mabr: wbrew pozorom calkiem spory. Niektorzy to nazywaja wskaznikiem prestizu, ale to troche mylne pojecie. Tak naprawde to tka miara bardzo dobrze oddaje poziom dostepnosci uslug. W duzym skrocie: jak zarabiasz duzo "bezwzglednie", to pewne dobra typu np. samochody, elektronika sa dla Ciebie latwiej dostepne gdziekolwiek bys nie mieszkal bo kosztuja na calym swiecie w przyblizeniu tyle samo. Natomiast jezeli to chcesz kupic w swojej cenie zawiera sporo pracy lokalnej to lokalna srednia krajowa zaczyna miec znaczenie - chodzi mi tu o uslugi typu mechanik, fryzjer itp. Podam Ci skrajny przyklad - w Szwecji prawie nikt nie ma pomocy domowej z przyczyn finansowych ale wszyscy maja samochody. W krajach typu Etiopia czy Pakistan auta nie ma prawie nikt ale pomoc domowa to standard wsrod ludzi wykonujacych jakakolwiek prace wymagajaca wyzszego wyksztalcenia. Przyklad skrajny, tylko do zilustrowania o co mi chodzi. Prosze nie rozpoczynac dyskusji ze "ja nie chce do pakistanu bo tam kobiety chodza w workach na glowie".
  Profil uzytkownika: mastahaka     
mastahaka


Wpisów: 187
Od: 2006-07-09
2007-02-14 08:30
Karolina: po doktoracie na stanowisku inzyniera w naukowym labie jest 24 kk. Nie wiem o jakich Ty Szwedach mowisz ale od 17k do 20k na reke to jest nora na start i to jest calkiem ladna pensja.

Hmmm czegos nie rozumiem, po doktoracie czy na stanowisku inzyniera? Rozumiem ze masz na mysli "research engineer" a nie kogos w typie implementatora pomyslow naukowcow? Jezeli masz na mysli 24kk brutto to troche malo, jak netto to chyba przyzwoicie.
  Profil uzytkownika: mastahaka     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2007-02-14 09:29
Jeszcze zależy co rozumiesz przez "informatyk" bo to polskie słowo mieści tyle, że czasem ktoś kto zna Office też się mianuje infotmatykiem

Mabr

W Szwecji tak jak Iza napisala nie podaje sie zarobkow po podatku lecz zawsze brutto. Sprawa podatku jest indywidualna wiec nie mozna wtedy porownywac wyplat.

Co do "doktorow" w szwecji to nie sa oni cenieni przez firmy i nie zarabiaja duzo wiecej niz "civillare" (inzynierowie). Wiaze sie to z tym, ze studia doktoranckie w Szwecji sa na niskim poziomie i tacy niewiele potrafia. Mam na mysli, ze niewiele moga wniesc do firmy po takim niedostosowanym do potrzeb rynku wyksztalceniu.
  Profil uzytkownika: gigge     
janne1


Wpisów: 3638
Od: 2004-04-06
2007-02-14 10:06
"..Co do "doktorow" w szwecji to nie sa oni cenieni przez firmy i nie zarabiaja duzo wiecej niz "civillare".."
Jezeli doktor jest z racji swojej wiedzy bardziej przydatny nic civillare to dostanie wiecej ale to sie zdarza bardzo rzadko. Pracodawca placi za wykonywana prace a nie za 'zaswiadczenie z pieczatka'
  Profil uzytkownika: janne1     
mastahaka


Wpisów: 187
Od: 2006-07-09
2007-02-14 10:26
No to prawda ze wyksztalcenie tutaj nie ma specjalnego znaczenia. Dlatego jak ktos chce troche zarabiac po dr to z reguly wieje ze szwecji - w krajach rozwinietych jak np. usa tacy ludzie sa w cenie. Zwroccie uwage ze dzialy researchowe wiekszosci szwedzkich firm nie znajduja sie w szwecji - ciekawe nie?
W szwecji problem polega na tym, ze malo ktora firma potrafi wykorzystac wiedze osoby z dr. Posadzenie kogos po dr do takiej samej roboty jak kogos po mgr jest pomylka - mowiac "informatycznie" studia dr nie robia z Ciebie lepszego kodera. A jak zrobily to znaczy ze byly gowniane....
  Profil uzytkownika: mastahaka     
janne1


Wpisów: 3638
Od: 2004-04-06
2007-02-14 10:52
Wiekszosc szwedzkich globalnych firm ma zarzad w bogatym kraju bo wysokie place, produkcje w biednym bo niskie place i utveckling w Szwecji bo raczej niskie place
  Profil uzytkownika: janne1     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16835
Od: 2000-09-01
2007-02-14 11:55
"Wiaze sie to z tym, ze studia doktoranckie w Szwecji sa na niskim poziomie i tacy niewiele potrafia."

No nie wiem... moze zalezy od kierunku.

Poza tym, znalem kiedys goscia z doktoratem z informatyki. Narzekal ze trudno mu bylo dostac prace, bo firmy nie chca zatrudnic kogos, kto potencjalnie bedzie sie "wymadrzal" z powodu wyzszego wyksztalcenia.
  Profil uzytkownika: kajetan     
mastahaka


Wpisów: 187
Od: 2006-07-09
2007-02-14 12:13
Janne, fajny komentarz tylko nie wiem czy prawdziwy. to ze malo kasy dostajesz to nie znaczy ze Twoja praca jest tania. I to mnie wlasnie dziwi, z powodu podatkow praca w Szwecji jest dla pracodawcow tak naprawde piekielnie droga. Ciekawy jestem kiedy to wszystko dupnie.Jak sie tak nad tym dobrze zastanowic to w tym kraju Ci ktorzy go utrzymuja maja jednoczesnie najwieksze szanse na znalezienie duzo lepiej platnej pracy za granica.

Naprawde jest to dla mnie dziwna sytuacja, takie "splaszczenie" zarobkow, gdzie dyrektor zarabia tylko 2x wiecej niz sprzataczka...
  Profil uzytkownika: mastahaka     
kajetan
Sztokholm


Wpisów: 16835
Od: 2000-09-01
2007-02-14 12:26
"Naprawde jest to dla mnie dziwna sytuacja, takie "splaszczenie" zarobkow, gdzie dyrektor zarabia tylko 2x wiecej niz sprzataczka..."

No widzisz, pomimo ze wychowales sie w Polsce, teraz dopiero widzisz jak wyglada prawdziwy komunizm, gdzie wszyscy sa rowni i zarabiaja tyle samo (oprocz politykow oczywiscie)

  Profil uzytkownika: kajetan     
janne1


Wpisów: 3638
Od: 2004-04-06
2007-02-14 12:27
Gdyby utveckling bardziej sie oplacal w innym kraju to juz by przeniesli, moze to kwestia czasu, ten 'latwiejszy' juz sie przenosi do Indii, na razie cieeezko to idzie.
  Profil uzytkownika: janne1     
gigge


Wpisów: 8515
Od: 2002-07-27
2007-02-14 13:17
Poza tym, znalem kiedys goscia z doktoratem z informatyki. Narzekal ze trudno mu bylo dostac prace, bo firmy nie chca zatrudnic kogos, kto potencjalnie bedzie sie "wymadrzal" z powodu wyzszego wyksztalcenia.

I tu jest chyba jeden z problemow wyksztalconych ludzi w Szwcji gdzie w firmach wszyscy od pracownika fizycznego på dyrektora musza byc na tym samym poziomie intelektualnym i zarobkowym aby sie nie zjedli nawzajem przez ich wrodzona zazdrosc.
  Profil uzytkownika: gigge     
karolina68
Warszawa


Wpisów: 13478
Od: 2004-03-02
2007-02-14 13:24

ja nigdy nie moge zapamietac ,ktore jest
netto a ktore brutto.



Z tymi doktoratami to macie racje, najlepiej jest zrobic licenciat. To sa 3 lata pierwsze doktoratu.
To pokazuje firmom, ze ma sie ambicje, mysli sie, nie jest sie az tak drogi a jednoczesnie calkiem mlodym czlowiekiem. Tak wiec ludzie po licencjatach maja bardzo szybko prace. Sporo doktorow jest bezrobotnymi, czywiscie zalezy z jakiej dzialki. Z drugiej strony jest sporo malych firm dzialajacych na obrzezach uczelni. I one sa glownym zrodlem zatrudnienia. Nie interesowalam sie szczegolami, ale wyglada to z gruba w ten sposob, ze jest grupa paru naukowcow, ktorzy powiedzmy pracuja nad jakims materialem dobrym do zastosowan. Jak im sie uda, to zakladaja firme i 'produkuja' swoj wynalazek, tym razem dla przemyslu. Z tym, ze oczywiscie to sa bardzo zaawansowane produkty. To sa male firmy i z tego co wiem to rozwojem malych firm prywatnych tego typu byl zainteresowany rzad. Male, latwe do przekwalifikowania lub zlikwidowania . W PL tez sa takie tendencje. Moj kuzyn pracuje w instytucie pol naukowym przy produkcji robotow, i fantastycznie idzie, cos tam ciekawego wymyslili i interesuja sie tym w wielu krajach a najwazniejsze maja zamowienia.
Ale wracajac do doktoratow, to uczelnie chyba maja 'pomys l' na to ,zeby nie bylo zbyt duzo doktorantow na rynku szwedzkim. Doktoraty robi bardzo duzo obcokrajowcow np.mnostwo chinczykow. A Oni wcale nie maja ochoty zostawac w SZwecji.

  Profil uzytkownika: karolina68     
mastahaka


Wpisów: 187
Od: 2006-07-09
2007-02-14 14:48
z drugiej strony taki licencjat to troche kicha - 3 lata i masz tytul rozpoznawany tylko w skandynawii. Jak sie sprezysz to dolozysz jeszcze rok i masz tytul rozpoznawany na calym swiecie
  Profil uzytkownika: mastahaka     
Forum -> Sprawy polonijne -> 20kk na miesiąc brutto na osobę -dużo to czy mało?
Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.
Pokaż wpisy






Praca od zaraz Personlig assistans (Södertälje)
Szukam pracownika ogolnobudowlanego (Malmö)
szpachlówka, malarz, stolarz (Stockholm )
Stolarz (stockholm)
Firma sprzątająca zatrudni Panie (Stockholm (Älvsjö))
Sprzatanie Åkersberga i okolice (Åkersberga )
Praca dla doświadczonego stolarza (Sztokholm)
Sprzątanie Sztokholm (Älvsjö)
Więcej





8 najładniejszych miejsc z drzewami wiśniowymi w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Wielkanocna wyprawa do wschodniej Albanii.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Ugglegränd o jednej z najkrótszych uliczek w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 28 gości
oraz 0 użytkowników.


Diagnostyka Samochodowa
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony