Jak co roku z końcem karnawału czas na zabawę. Również PoloniaInfo postanowiła zorganizować imprezę dla swoich Forumowiczów. W sobotę 2 lutego odbyła się „ostatkowa” dyskoteka, największa z dotychczasowych imprez PoloniaInfo. Została zorganizowana wspólnie z Klubem Absolut Polish w lokalu „Stadshagens Värdshus”. Pierwsza impreza na taką skalę, z samej PoloniaInfo przyszło 117 osób. Wynajęcie dużego lokalu było dobrym pomysłem. Jest to nie tylko moja opinia. Podobnie uważało wielu Forumowiczów. W porównaniu do „Callisti”, lokal przy Stadshagen nadaje się dużo lepiej na dyskotekę. Większy parkiet i więcej stolików.
Przyszliśmy o dziesiątej, impreza właśnie zaczęła się rozkręcać. Już przy wejściu spotkaliśmy wielu znajomych, ale było też wiele nowych twarzy. Osobiście lubię na imprezach spotykać zarówno ludzi, których dobrze znam, ale często nie widuję, jak i poznawać nowe osoby. Tak uważali również Forumowicze, z którymi rozmawialiśmy. Z jednej strony kumpelska atmosfera, z drugiej zaspokojony głód nowości. Na imprezach organizowanych przez PoloniaInfo jest i jedno, i drugie. Część osób już się zna, inni dopiero się poznają. „Acha, to on ma tego nicka na Forum!”.
Po wszystkich powitaniach zrobiła się jedenasta i na parkiecie tańczyły już pierwsze, odważne dziewczyny. Przy barze można było ugasić tęsknotę za polskim piwem, wybierając między Żywcem, a Warką Strong. W trakcie imprezy PoloniaInfo rozmawiała z kilkoma Forumowiczami. Byliśmy ciekawi ich opinii na temat imprezy. Wyszłam na papierosa, a przy okazji chciałam sprawdzić, czy na zewnątrz nie ma jakiegoś Forumowicza. Był. Pierwszy, z którym rozmawiałam to Sebastian.Jaw.
PoloniaInfo: Cześć Sebastian! Co sprawiło, że dotarłeś na dzisiejszą imprezę?
Sebastian.Jaw: Byłem na wcześniejszych imprezach organizowanych przez PoloniaInfo i bardzo mi się podobało, więc nie odpuściłbym sobie żadnej innej. Acha, raz opuściłem kręgle... niemniej uwielbiam tych ludzi...
Ludzi z Forum? Spotkałeś tu innych Forumowiczów?
Tak, fajne jest to, że z wieloma osobami nie widzieliśmy się nawet już kilka miesięcy, a mimo to, jak się spotkaliśmy, to jak starzy znajomi, rzucali mi się na szyję, „cześć stary”, no wiesz...
Kumpelska atmosfera?
Tak, trochę jak w Polsce z paczką dobrych znajomych, za każdym razem, jak się spotykamy, odkurzam znajomości z wcześniejszych imprez.
Czyli uważasz, że to dobry pomysł, organizowanie takich spotkań, gdzie można poznać się „life” i zaprzyjaźnić z ludźmi, których wcześniej znałeś jedynie z wypowiedzi na Forum?
To jest doskonały pomysł. Czasami człowiek jest mocno zaskoczony. Ja mam radykalne poglądy i wielu chciało mi robić lobotomię, jak mnie zobaczyło „life” po raz pierwszy, np. Technics, a po piętnastu minutach okazało się, że świetnie nam się gada.
A jak ci się podoba dzisiejsza impreza?
Bardzo mi się podoba, trochę tylko żałuję, że nie zarezerwowałem stolika.
Przyszedłeś sam?
Przyszliśmy w siedem osób, wszyscy którzy się zgłosili razem ze mną na Forum.
A jak się bawicie?
Bawimy się śśświetnie!!! (śmiech)
(śmiech) Tak, widzę właśnie, że już jesteś nieźle rozbawiony!
To te polskie piwa, wiesz, Warka Strong...
A jak ci się podoba muzyka?
Z muzyką house i techno jestem na bakier, wolę rocka.
Przy rocku trochę gorzej się tańczy (śmiech).
(śmiech)Właśnie dlatego ja nigdy nie tańczę.
A co robisz na imprezach Poloniainfo, takich jak ta?
Żartuję, daję się czasami wyciągnąć, szczególnie w takiej atmosferze.
A jaka jest atmosfera na dzisiejszej imprezie?
Zaj....sta!! Laski się na szyję rzucają, znaczy koleżanki (śmiech), ludzie z Forum są super, to oni głównie napędzają dzisiejszą imprezę. A przede wszystkim nie ma żadnych zadym, nie tak jak na innych polskich dyskotekach.
Dzięki za rozmowę, baw się dobrze.
***
Sebastian był wdzięcznym rozmówcą i oprócz powyższego dialogu opowiedział mi jeszcze kilka anegdot związanych z poznawaniem ludzi z Forum oraz kilka dygresji na temat własnych wypowiedzi na Forum, a i jeszcze „muszę ci to opowiedzieć”, nie bacząc, że szczękam zębami z zimna, więc po rozmowie z nim chciałam jak najszybciej wejść do środka, żeby się ogrzać. Ale... właśnie wychodził na papierosa następny Forumowicz. Nie chciałam przegapić okazji. Ten następny był duży i najwidoczniej wcale nie marzł, bo wyszedł w cienkiej koszulce.
PoloniaInfo: Cześć Szary! Nie zimno ci tak?
Szary: Nieee, jestem ciepły chłopak. Już nagrywasz? To słucham cię
Byłeś wcześniej na imprezach PoloniaInfo?
Byłem.
I podobały ci się?
Podobały.
Jak się dzisiaj bawisz?
Super.
Jesteś tu ze znajomymi z PoloniaInfo?
Tak, z paroma osobami z PoloniaInfo i z moją dziewczyną też z PoloniaInfo (śmiech).
(śmiech) A jaki nick ma twoja dziewczyna?
Kimexia.
Jak wam się podoba muzyka?
Super. Znamy Chrisa z innej strony muzycznej, ale jest super.
A atmosfera na dzisiejszej imprezie?
Super. Miło jest spotkać wszystkich ludzi z PoloniaInfo i fajnie, że odbyło się to spotkanie.
Dzięki za rozmowę.
***
Szary na szczęście okazał się zwięzły w swoich wypowiedziach, może zauważył, że już zsiniałam z zimna. Właśnie wchodziłam do środka, gdy... no nie, moderatorki PoloniaInfo właśnie wyszły na papierosa. Ich też muszę zapytać, jak się bawią, obowiązek reporterski. Problem polegał na tym, że rozmawiać mogłam tylko na zewnątrz, w środku mój dyktafon wibrował w głośnych rytmach techno, a głosy przekrzykujących się ludzi, zagłuszyłyby każdą wypowiedź. Na następną imprezę PoloniaInfo powinna wziąć kamerę, najlepszy sposób, by stwierdzć poziom imprezowej temperatury.
PoloniaInfo: Cześć moderatorki! Jak się dzisiaj bawicie?
Moderatorka I: Impreza bardzo mi się podoba. Jest fajny przekrój ludzi. Muzyka...każdy ma swój własny gust, osobiście nie lubię techno.
Ale było też kilka starych kawałków, „No women, no cry” (śpiew na trzy głosy, śmiech).
Moderatorka II: Mnie się podoba i muzyka, i impreza. Lokal jest dużo lepszy od lokalu „Callisti”, nie ma takiego tłoku, ludzie się dobrze bawią. I ja też.
To był wywiad z personelem Poloniainfo. (śmiech) Dzięki za rozmowę.
***
Tym razem definitywnie weszłam do środka. Zimno jak diabli, no i po piwie, chciał nie chciał, trzeba ustawić się w kolejce. Swoją drogą zawsze mnie zastanawiało dlaczego kolejki są tylko do damskiej toalety. Jedno z tych pytań bez odpowiedzi. W kolejce, jak zwykle żarciki, rozglądam się po parkiecie, pełno, prawie wszyscy tańczą. Wygląda na to, że się dobrze bawią. Ale to niemożliwe, żeby wszystkim się podobało. Zawsze, na każdej imprezie jest ktoś, komu się nie podoba, kto wcale się dobrze nie bawi. Muszę znaleźć taką osobę, dla równowagi w mojej relacji... Nie zdążyłam domyśleć do końca tego zdania, gdy słyszę za plecami: „Ale beznadziejna impreza, idę do domu!”.
PoloniaInfo: Cześć! Właśnie usłyszałam, że jest beznadziejnie (śmiech). To jaka jest impreza?
Anonimowa Forumowiczka: Nie powiem, bo mnie znienawidzą na Forum (śmiech). Ale impreza jest beznadziejna, muzyka jest totalnie beznadziejna, może były dwa, trzy fajne utwory, głowa mnie boli od tego hałasu i jadę zaraz do domu.
A atmosfera?
Atmosfera może być, w skali zero do dziesięciu atmosfera osiem, muzyka zero...
A ból głowy? (śmiech)
W skali zero do dziesięciu, dwanaście (śmiech).
A twój nick na PoloniaInfo?
Nie mam (śmiech).
Przecież widzę, że Bea (śmiech). Dzieki za rozmowę.
***
Bea uratowała równowagę mojej relacji z imprezy. Dowiedziałam się też prywatnymi kanałami, że dojechała cało do domu, wzięła tabletkę od bólu głowy i powoli wraca do siebie po imprezie. Następną spotkaną Forumowiczką była Karolyna1984, świeżo mianowana moderatorka czatu.
Poloniainfo: Cześć! Byłaś na poprzednich imprezach PoloniaInfo?
Karolyna1984: Pewnie.
A jak się bawisz dzisiaj?
Jest świetnie, bawimy się bardzo dobrze.
Jak ci się podoba pomysł organizowania takich imprez, gdzie ludzie z netu mogą się spotkać w rzeczywistości?
Spotkałam w ten sposób prawie wszystkich moich znajomych w Szwecji, doskonały pomysł.
Dzięki za rozmowę.
***
Na szczęście przy szatni zelżał tłok i nawet w środku można było prowadzić rozmowę na przyjaznym dla ucha poziomie decybeli. Obok przechodziła akurat Agga.
PoloniaInfo: Część Agga! Co sądzisz o dzisiejszej imprezie?
Agga: Impreza jest super. Świetnie, że przyszło tylu ludzi.
Byłaś na wcześniejszych imprezach organizowanych przez Poloniainfo?
Nie, chociaż byłam na innych polskich dyskotekach. To moja pierwsza impreza z PoloniaInfo i uważam, że powinno być więcej takich imprez. Poznałam tu wielu ludzi, których pamiętam z wypowiedzi na Forum sprzed kilku lat. Świetni ludzie, można z nimi rozmawiać na wiele tematów. W ogóle uważam, że Forum jest dobrym miejscem do wentylowania różnych spraw, tyle, że niektóre osoby podchodzą do tego za bardzo osobiście. Na przykład wypowiedzi, które słyszałam na temat wcześniejszych polskich dyskotek, na temat Calisti i dzisiaj na temat tej imprezy... Mieszkam tu długo i rozumiem, że nie da się znaleźć miejsca i zorganizować imprezy, która by się wszystkim podobała. Jesteśmy z tylu różnych miejsc w Polsce i mamy różne przyzwyczajenia, jak się bawić.
A ty, jak odbierasz dzisiejszą atmosferę?
Atmosfera jest fajna, polska. Mam znajomych Szwedów ze studiów i zaraziłam ich polską spontanicznością. Byli ze mną w Polsce i poznali ten klimat, nawet jeśli się nie zna języka, można się dobrze bawić i poczuć się...välkommen
A co sądzisz o muzyce na dzisiejszej imprezie?
Za mało basów! (śmiech)
??? (śmiech)
Muzyka powinna być po prostu trochę bardziej mieszana, DJ gra jakby dla siebie, jeden rodzaj muzyki, a powinien grać dla wszystkich, którzy tutaj przyszli.
Jest różnica między polskimi dyskotekami, na których wcześniej bywałaś, a dzisiejszą imprezą zorganizowaną przez PoloniaInfo?
Muzyka jest bardziej zeszwedzona. Za mało polskiej muzyki.
Zeszwedzona? Chodzi ci o to, że klimaty techno i house można usłyszeć w wielu innych sztokholmskich klubach, wiec polska impreza powinna mieć bardziej polski akcent?
Tak, DJ powinien puszczać więcej polskich kawałków. Trochę R&B. Więcej muzyki do tańczenia, a mniej muzyki housowej, transowej. Zresztą nie chodzi o mnie, ja tu mieszkam od 14 lat, ale ludzie, którzy są tu od niedawna mają potrzebę kontaktu z polską muzyką. Choć ogólnie uważam, że i tak atmosfera jest super w porównaniu do szwedzkich dyskotek, od razu można się zaprzyjaźnić z ludźmi, bardziej spontanicznie.
Dzięki za rozmowę.
***
Poloniainfo: Kurtcobain, cześć! Jak się bawisz?
Świetnie. Uważam, że jest bardzo fajnie, bo jest tu mieszanka ludzi, którzy już od dłuższego czasu przebywają na PoloniaInfo, ale są też i nowi, tacy, których wcześniej nie znałam.
Czyli znasz wielu Forumowiczów, bywałaś na wcześniejszych imprezach. Jak to jest poznawać ludzi z Forum, nie zaskakują cię, gdy nagle okazują się inni niż sobie wyobrażałaś?
Nigdy nie oceniam ludzi po nickach ani po ich wypowiedziach. Nie, to jest jak puzzel, ich wypowiedzi zgadzają się z tym, co widzę w rzeczywistości i nigdy nie byłam zaskoczona.
Uważasz, że powinno być więcej takich imprez?
Jak najbardziej. Mogłoby być trochę starszej muzyki. Pomimo, że jestem młoda, lubię myzykę z lat 80-tych. Ale i tak na dzisiejszej imprezie jest świetna atmosfera.
Dzięki za rozmowę.
***
Mam na moim dyktafonie jeszcze kilka nagranych rozmów, z Andzią79, z Dziubkiem4, z Anonimową, której mąż napewno nie pozwoli zalogować się na Forum oraz z kilkoma innymi. Nie ma niestety więcej miejsca, żeby oddać tu wszystkie wypowiedzi. Opinie Forumowiczów były właściwie zgodne w wielu punktach. Postanowiłam na koniec oddać głoś Kajetanowi:
PoloniaInfo: Cześć Kajetan! Większości Forumowiczów impreza bardzo się podobała, bawili się świetnie i chcą więcej takich imprez. Mogą na to liczyć? I czy ty sam słyszałeś już od ludzi, że takie imprezy, to bardzo fajna inicjatywa?
Kajetan: Tak, jak najbardziej, cieszę się, że te imprezy podobają się ludziom. Odbyło się już kilkanaście różnych imprez i spotkań „life” zorganizowanych przez PoloniaInfo. Dzisiejsza jest największa, ale napewno nie ostatnia.
Część osób narzeka na muzykę. Chcieliby usłyszeć więcej polskich kawałków, więcej muzyki do tańca. Czy następne dyskoteki organizowane przez PoloniaInfo będą miały trochę inny charakter muzyczny?
Też to słyszałem, ja tam tańczę do każdej muzyki. Ale to nie ja gram (śmiech).
A bawisz się dobrze?
Bardzo dobrze.
Dzieki za rozmowę.
***
Hmm... godzina zrobiła się pierwsza, a czy ja się dobrze bawię? Oczywiście, prowadzę interesujące rozmowy z Forumowiczami, sączę piwo, śmieję się....ale jeszcze ani razu nie tańczyłam. Muszę spróbować, jak się tańczy do transowej muzyki. Hmm, całkiem, powiedziałabym, transowo. Ok, jeszcze jeden Żywiec, jeszcze dwa transowe wygibasy, godzina pożegnań, bo wiecie, że Anglicy wychodzą i się nie żegnają, za to Polacy żegnają się i nigdy nie wychodzą...
Pozdrawiam Forumowiczów
Anka Nagorna
|
