|
|
Odwiedzin |
37827277 |
|
|
Dziś |
212 |
|
|
Piątek 3 maja 2024 |
|
|
|
|
|
"Lustracja" przyszła z Polski |
|
|
|
|
|
Tekst: Michał Haykowski
| PAP 2007.12.27
|
Sztokholm (PAP) - Sześć nowych słów o specjalnym wydźwięku
trafiło w 2007 r. na stałe do szwedzkiego języka. Wśród nich jest
"lustration" (lustracja) - rodem z Polski.
Sztokholmski dziennik "Dagens Nyheter" poświęca w czwartek każdemu ze
słów krótkie komentarze pióra znanych w kraju publicystów.
Lustracją zajął się Johannes Aman, który przypomina, że źródłem słowa
jest łacińskie "lustrare", czyli: oczyszczać, poświęcać,
odpokutowywać. Równocześnie "lustratio" oznaczało w starożytnym Rzymie
oczyszczanie się z win poprzez składanie bogom ofiar.
"Mimo, że siedemnaście lat minęło od upadku muru (komunizmu), rząd
Kaczyńskiego próbował ostatniej wiosny zmusić 700 000 Polaków do
wyjaśnień w sprawie ich kontaktów z policją polityczną z lat
komunizmu" - pisze Aman. I dodaje: "Ta próba wymuszenia przyznania się
do win pozostanie (dla nas) ostrzeżeniem przed paskudną stroną kryjącą
się w zasadzie dowodzenia własnej niewinności".
Inne słowa, które w nowym znaczeniu znalazły się w powszechnym użyciu
to m.in. "kapelusz" i "kredito".
Pierwsze w sposób ironiczny nawiązuje do kontrowersyjnego honorowego
doktoratu nadanego b. premierowi Szwecji Goeranowi Perssonowi;
otrzymał go w podzięce za podjęcie decyzji o podniesieniu statusu
prowincjonalnej, półwyższej szkoły do rangi uniwersytetu. Czarny
wysoki kapelusz jest w Szwecji tradycyjnym strojem posiadacza
doktoratu.
Natomiast "kredito" odnosi się do amerykańskich pożyczek bankowych,
które masowo udzielane doprowadziły do załamania się rynku
mieszkaniowego w USA, co odbija się poważnie na stanie światowej
gospodarki.
|
Michał Haykowski PAP 2007.12.27
|
|
|
|
|
|
| Odwiedza nas 7 gości oraz 0 użytkowników. |
|
|