Dziś mija 5 lat od dnia, kiedy portal PoloniaInfo ujrzał światło dzienne. Należy się więc może krótki rachunek sumienia i podsumowanie minionych lat. Trochę nostalgii, trochę teraźniejszości i trochę planów na przyszłość...
Jakoś w maju 2000 roku narodził się pomysł i ukształtował pierwszy zarys internetowego kalendarza imprez. Po całym lecie planowania i przygotowań uruchomiliśmy 1 września portal pod adresem PoloniaInfo.nu. Nazwa była rozwiązaniem zastępczym, chcieliśmy się nazywać polonia.se, ale w tamtych czasach nie można było rejestrować adresu internetowego w Szwecji (.se) jeżeli nie miało się firmy o tej samej nazwie. Niestety okazało się, że w Szwecji o dziwo istnieje firma o nazwie Polonia (która niewiele ma wspólnego z Polską) więc musieliśmy nazwać się inaczej. W listopadzie zarejstrowaliśmy firmę PoloniaInfo HB i zmieniliśmy adres na PoloniaInfo.se.
Powoli wszystko zaczęło się rozkręcać. Pod koniec roku mieliśmy jakieś 50 odwiedzin dziennie. Nawet był z nami wywiad w radiu, a portal pokazywali w TV Polonia. W 2003 roku otrzymaliśmy nagrodę Polaków roku przyznawaną przez POLONIKI. Przy rozdawaniu nagród gratulowano nam przekroczenia 100.000 odwiedzin. Parę dni temu liczba ta przekroczyła pół miliona.
Zaczęliśmy skromnie, od kalendarza imprez, listy placówek i organizacji polonijnych oraz forum dyskusyjnego. W tej chwili jesteśmy jednym z największych, jeżeli nie największym portalem polonijnym w Skandynawii. Ilością czytelników przewyższamy też większość polonijnych gazet. Miesięcznie czyta nas około dziesięciu tysięcy osób (jeżeli myślisz o reklamowaniu swojej działalności wśród Polonii, przeczytaj to zdanie jeszcze raz). Z naszego serwera przesyłane jest miesięcznie około 10 gigabajtów danych.
W Archiwum Prasy Polonijnej mamy ponad 550 artykułów ze szwedzkiej prasy polonijnej, z czego ponad 250 napisanych przez nas. Przez te lata mieliśmy szansę spotkać, porozmawiać i sfotografować Jerzego Stuhra, Włodzimierza Nahornego, Jolantę Borusiewicz, premiera Görana Perssona, Adama Małysza, Zbigniewa Wodeckiego, Jana Kobuszewskiego, Krzysztofa Pendereckiego i wiele innych ciekawych osób.
Staramy się poruszać różne aspekty życia w Szwecji, przede wszystkim życia polonijnego, w postaci bogato ilustrowanych relacji z imprez polonijnych, ale także inne sprawy, np. seria artykułów o mieszanych parach.
Staramy się pisać artykuły krótkie i przejrzyste, żeby łatwo je było czytać na ekranie.
Na naszym Forum dyskusyjnym wypowiedziało się prawie 2000 osób, choć czynny udział w dyskusjach bierze znacznie mniej. Dzięki forum poznaliśmy wiele wspaniałych ludzi, nawiązało się wiele przyjaźni, było parę wspólnych spotkań na kręglach, lub przy piwie, czy na degustacji pierogów. Trzy lata temu Raf rozpoczął na forum temat pt. Sport dla nas, pytając, czy znaleźliby się chętni na pogranie w siatkę lub kosza. Chętni się znaleźli i z tego co mi wiadomo to grupa ta spotyka się i gra w niedzielne popołudnia do dziś. Ciekawe, czy sami sobie zdają sprawę, że to już trzy lata.
Jednym z głównych powodów, dla którego wystartowaliśmy ten portal, był brak jakiejś centralnej informacji o organizowanych w Szwecji imprezach polonijnych. Owszem, w Malmö była Rada Koordynacyjna, w Sztokholmie Rada Kultury, ale informacje o organizowanych przez organizacje członkowskie imprezach nie były łatwo dostępne.
W październiku 2000 przejęliśmy redagowanie i rozsyłanie Informatora Kulturalnego Polskiej Rady Kultury w Sztokholmie. W czerwcu 2003 nawiązaliśmy kontakt z Radą Koordynacyjną w Malmö.
W naszym Kalendarzu Imprez poinformowaliśmy do tej pory o ponad tysiącu imprez polonijnych w Szwecji. Od mszy w intencji poległych w bitwach, przez filmy i przedstawienia teatralne do wyborów Mistera Polonii. Wysłaliśmy ponad 50000 imprezowych SMSów informujących naszych członków o imprezach.
Tu potrzebujemy Waszej, drodzy czytelnicy, pomocy. Wiemy, że jest organizowanych o wiele więcej imprez niż trafia do naszego Kalendarza. Nie tylko w Malmö, Göteborgu i Sztokholmie, ale też i innych miastach. Dlatego jak tylko macie możliwość, to apelujcie do organizatorów imprez o zgłaszanie ich do PoloniaInfo. To nic nie kosztuje, a często może pomóc zapełnić salę. Czyta nas wiele ludzi z całej Szwecji. Nie wierzę, żeby w Göteborgu nic się nie działo, a w Malmö średnio jedna impreza co dwa miesiące.
Staramy się dorosnąć do naszego sloganu "Z ręką na pulsie Polonii szwedzkiej". Naszym celem jest mieć kompletną informację o szwedzkiej Polonii, aktualną informację o wszystkich organizacjach polonijnych, reportaże z imprez polonijnych w całej Szwecji. Do tego oczywiście daleka droga, ale im bardziej rośniemy, tym więcej ludzi chce z nami współpracować, więc może kiedyś....
Naszym założeniem było i jest dalej stworzyć platformę dającą Polonii szwedzkiej dojść do głosu. Nie chcemy prowadzić typowej gazety, czyli produkować materiały, które reszta pasywnie czyta. Każdy może przesłać do nas artykuł, fotografie, czy inne materiały, lub pomóc nam w inny sposób. Interesują nas sprawozdania z imprez polonijnych, szczególnie tych poza Sztokholmem. Spostrzeżenia ludzi na temat Szwecji i szwedzkiej Polonii. Ogólnie, wszystko, co ma ze szwedzką Polonią wspólnego. Otrzymaliśmy wiele artykułów i zdjęć od różnych osób. Parę osób zaczęło z nami współpracować na porządku dziennym. Tak jak np. Anna Andersson Jasiulewicz, która napisała większość artykułów i reportaży, fotograf Bogusław Rawiński, Krzysztof Marianiuk, Paweł Dąbrowski, Magda Kaczanowska. Coraz więcej osób pomaga nam też przy codziennym redagowaniu portalu.
Dziękujemy też wszystkim, którzy reklamują się na PoloniaInfo. Bez was ten projekt nie byłby możliwy.
Bo wracając na ziemię... to wszystko jest tylko takim małym projektem na boku, któremu poświęcamy wolny czas. Wszyscy mamy inne prace, zainteresowania, rodziny....
|
