Odwiedzin 37831382
Dziś 966
Sobota 4 maja 2024

 
 

Plein Air Malarstwa w Taranto

 
 

Nadesłał: Mieszko Tyszkiewicz

2004.03.09
 



W dniach od 8 do 21 września 2003 w Lamie, w Taranto, odbyła się ciekawa manifestacja artystyczna, pod nazwą II Międzynarodowy Plein Air Malarstwa. Ośmiu artystów przybyło z Polski, Szwecji, Niemiec i Włoch na zaproszenie art. plastyka Bożeny Kurek Di Maggio.

Uczestnicy pleneru byli goszczeni w prywatnych willach z pięknym widokiem na M.Jonskie. Oto krytyka artysty plastyka, krytyka sztuki i poetki Adriany Notte na temat prac oglądanych podczas wystawy roboczej zamykającej Plein Air:



"Zaproszeni artyści malując morze w błękitnym świetle wspólnie realizowali ciekawe prace – świadectwa wspólnego pobytu, radości, przyjaźni i powadze poszukiwań artystycznych.

Tak właśnie odkryliśmy malarstwo Eleny Iliny (z pochodzenia Rosjanki zamieszkałej w Monachium) w dynamicznej eksplozji jej intensywnych błękitów, w których wydaje się zanurzać i dotykać dłonią jego głębi. Jedyne w swoim rodzaju malarstwo, w którym przebłyskują biele waloryzując duży wariant tonów od zieleni do intensywnych, tajemniczych granatów.

Bożena Kurek, Polka (od lat mieszkająca w Lamie –Taranto) przedstawia collage, gdzie brunatny wynurza się (jak określa artystka: ”z wibracji myśli”). Ale oprócz symbolicznego określenia danego nam przez artystkę interesuje nas intensywność głównego, dominującego brunatnego koloru, ktory uwydatnia miękkie biele pośród chromatyki szarości: zapiski koloru zastosowane także do realizacji tkanin artystycznych.

Z Polski Bolesław Polnar, artysta z długoletnim doświadczeniem graficznym i kompozycyjnym, o surowych rozwiązaniach chromatycznych, które to podkreśla “Donna Italia” i “Filozof”. Pomiędzy ciepłymi szarościami i pomarańczami, zdaje się para słoneczna o zachodzie słońca. Czyżby były to inspiracje miejscem, w którym te obrazy powstały?

Iwona Polnar (Polka) z rozmachem natomiast rożnych wariantów błękitów, zafascynowana i zanurzona w świtach i zachodach gdzie jedyna czerwona plama jest słowem i kontemplacja tajemnicy. I tak dostrzega kontakt z gęstością wody i ciężkością światła. Obok tych kolorystycznych doświadczeń – rozpiętość drzewa w relacji do surrealistycznego tła białej architektury.

Ciro Barbaro przybył z Caserty wnosząc do grupy radość włoskiego artysty, zdolnego do gry kolorem i forma. Pomiędzy ironią słów i numerów wymyśla dziwne twarze kobiece stosując świadomie infantylny rysunek z wibrującym, szlachetnym kolorem.

Ze Sztokholmu przyjechał Mieszko Tyszkiewicz, Polak, który kontynuuje pogłębianie koloru i formy co widnieje w pracy pod tytułem: Conchiglia 0.618. Struktura obrazu połączona jest z tajemnicą numeracji obu części namalowanej muszli morskiej: spirala na której bazuje wszystko stworzenie. Są to poważne poszukiwania w architekturze myślowej gdzie kolor przerywa, tak jak w Polipo 0.70 i w Ukrytym znaku będącym wyzwaniem dla doznań emocjonalnych widza wraz ze swoim błyszczącym, symbolicznym błękitem.



Od Ukrytego znaku Mieszka do Podroży mentalnych Finki Sanny Veijalainen, która wypełnia płótno pokojowym, ciepłym fioletem oraz tak samo pokojowym, głębokim blu – jej Tryptyk bez interwencji księżyca, ale tylko delikatne, prawie niewidoczne, znaki astralne.

Na koniec Mario D'Amico z Taranto, scenograf, wziął udział w plenerze seria zdjęć swoich scenografii teatralnych według jego pomysłu i realizacji. Scenografie Mario stanowią perfekcyjna syntezę struktury światła i koloru budując sceniczną przestrzeń ze stylem i prostotą tego, który żyje i tworzy głębią swej duszy i sprawia, że rozkwitają dzięki jego osobistym rozwiązaniom. Między innymi bardo ważną scenografię stworzył do Małego Księcia.

Życzymy artystom ciągłego kontaktu i udziału w artystycznych konfrontacjach na całym świecie a w szczególności w Europie w imię wzrastania przyjaźni i sztuki."

Na Plein Air do Lamy nie przybyli Stasys z Warszawy, Eugeniusz Get-Stankiewicz i Leon Podsiadly z Wrocławia oraz Witold Zakrzewski z Poznania – Przyczyną ich nieobecności było ważne spotkanie artystyczne i wystawy.

Artysta z Poznania – Witold Zakrzewski przesłał plenerowiczom ideę swojego projektu do zrealizowania : "Granice sztuki są w nas". Podczas roboczej wystawy zamykającej Plein Air artyści malowali barwami flag swojego kraju słup graniczny. .Malowanie artystycznego słupa granicznego zostało zrealizowane przez Zakrzewskiego obok katedry w Berline (wrzesien 2003).



Plener odbył się także dzięki zainteresowaniu i wsparciu ze strony Związku C.L.A.M. International z Taranto oraz sponsora - sklepu z art. dla plastyków "L'Affiche".
 

Nadesłał: Mieszko Tyszkiewicz
PoloniaInfo (2004.03.09)


 






Praca w firmie sprzatajacej w Sztokholmie (Stockholm)
Praca od zaraz Stolarz (Stockholm )
DAM PRACE / BUDOWLANKA (Odeshog)
sprzatanie (Vändelsö)
Praca w firmie sprzątającej (Bjärred)
Praca w lesie (Gagnef)
LAKIERNIK SAMOCHODOWY/Stockholm (TÄBY)
Firma sprzatajac Skura (Älvsjö)
Więcej





8 najładniejszych miejsc z drzewami wiśniowymi w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Wielkanocna wyprawa do wschodniej Albanii.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Ugglegränd o jednej z najkrótszych uliczek w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 15 gości
oraz 0 użytkowników.


Dzis palạ koran w Skärholmen
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony