Odwiedzin 37808110
Dziś 479
Sobota 27 kwietnia 2024

 
 

Wieczór poezji Elżbiety Ścibor-Achenbach

 
 

Tekst: Ewa Teodorowicz-Hellman

2017.03.27
 


Elżbieta Ścibor-Achenbach. Fot. Paweł Kania, Kania NordFOTO

18 marca 2017 w siedzibie Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Sztokholmie odbył się wieczór autorski Pani Elżbiety Ścibor-Achenbach połączony z promocją jej książek „Strumień zdarzeń” oraz „Leśne opowieści”.

Spotkanie prowadziła prof. Ewa Teodorowicz-Hellman. Poniżej przedstawiamy tekst odczytany przez nią podczas wieczoru.


Elżbieta Ścibor-Achenbach i Ewa Teodorowicz-Hellman.
Fot. Paweł Kania, Kania NordFOTO


***

Tekst prof. Ewy Teodorowicz-Hellman odczytany przez autorkę jako wprowadzenie do wieczoru poezji Elżbiety Ścibor-Achenbach w Konsulacie Rzeczypospolitej Polskiej w Sundbyberg, dnia 18 marca 2017 roku.

Wieczór poezji Pani Elżbiety Ścibor-Achenbach

Dziekuję serdecznie bohaterce dzisiejszego spotkania, Pani Elżbiecie Ścibor-Achenbach, za propozycję prezentacji jej twórczości poetyckiej, prozatorskiej i malarskiej. Cieszę się ogromnie, że tak wiele osób przybyło na spotkanie i że razem z panią Grażyną Szurowską i panią Danutą Jaworską będe mogła wprowadzić Panstwa w świat poezji naszej sztokholmskiej poetki.

Pani Elżbieta Ścibor-Achenbach od wielu lat mieszka w Szwecji, ale swoje dzieciństwo i młodość spędziła w Polsce, w mieście Sandomierzu. Wydała kilka tomików wierszy Wir życia, Nić życia, Nurt życia, Lutnia zdarzeń, Strumień zdarzeń. Publikowała też swoje utwory w paru antologiach poetów emigracyjnych, w tym w pięknie wydanej polsko-szwedzkiej książce Nostalgi&Nostalgia. Do paru jej wierszy skomponowano muzykę. Jest poza tym autorką książeczek dla dzieci, o których tutaj również będzie mowa, zwłaszcza o tej ostatniej – Leśne opowieści i inne opowiadania.

Strumień zdarzeń (2015) to wiersze, które pod względem tematycznym nawiązują do wcześniejszych utworów poetki. Pojawia się w nich często motyw nostalgii, który przywołuje łatwo rozpoznawalne znaki polskiej kultury, jakie występują w polskiej literaturze od czasów romantyzmu. Są to opisy Polski jako kraju ojczystego, miejsc znanych i kochanych, domu i rodziny, polskich tradycji świątecznych. Tym samym twórczość pani Ścibor-Achenbach wpisuje się w realizację znanego stwierdzenia Adama Mickiewicza, jakie pojawia się w inwokacji do polskiej epopei narodowej: widzę i opisuję – bo tęsknię po tobie.

Widzimy w tej poezji dwa różne obrazy ojczyzny często splecione ze sobą w jednym i tym samym wierszu: dużej ojczyzny – Polski… oraz małej ojczyzny – domu i stron rodzinnych poetki. Pierwszy obraz to opis Polski jako kraju posiadającego szczególną topografię. Poetka mówi o kraju położonym nad Wisłą, o pejzażu, którego typowymi elementami są pochylone wierzby, liczne kwiaty ogrodowe oraz polskie drogi umajone kwieciem, przy których stoją kapliczki z figurami Jezusa i Matki Bożej, i na których rozlega się turkot zaprzęgów konnych i dzwonów na Anioł Pański. Jest to zatem kraj, w którego krajobrazie łączą się ze sobą i uzupełniają nawzajem dwa światysacrum i profanum. Dzieje się tak np. w wierszu Moje miasto ze zbiorku Nić życia.

Moje miasto,
Gdzie jesteś Sandomierzu –
Miasto pełne uroku –
Historią i legendą utkane.
Tak brak wiośnianego widoku.
Lessowy wąwozie Królowej Jadwigi – prowadź mnie wstążką
Do świętego Jakuba z portalem romańskim,
– gdzie pachnie lipą i miodem pańskim.
(Nić życia, 8)


Jednak nie tylko malowniczy, arkadyjski wręcz obraz dużej ojczyzny pojawia się w wierszach poetki, ale również obraz ojczyzny zniewolonej, uciemiężonej, zbolałej. Dlatego nie bez powodu poetka pisze tak w wierszu Ojczyzna z tomiku Nić życia:

Ojczyzno bądź uwielbiona,
Ty matko,
biedna, szarpana i zraniona.
Może ponownie się odrodzisz, uratowana przez siłaczki,
Wtedy powrócą synowie i córki z tułaczki –
Kraju wierny!
Tęskno do ciebie –
A tam znowu – smok czerwony zieje,
na mój kraj,
Polsko skąpana i zalana –
Bolszewizmem – odródź się na nowo,
Zrzuć jarzmo czerwone z pomocą Bożą.
Listopad 1995
(Nić życia, 1995, 19)


Chociaż Pani Elżbieta Ścibor-Achenbach (poetka) mieszka od wielu lat za granicą temat emigracji zaznaczony jest w cytowanym wierszu jedynie frazą Wtedy powrócą synowie i córki z tułaczki – i nie pojawia się zbyt często w tej poezji. Kiedy jednak autorka go podejmuje, ukazana jest w nim dychotomia swojskości kraju rodzinnego i obcości życia w Szwecji. Poetka mówi wprost: Smutku mój, dręczysz nostalgią, w wieczory październikowe w Szwecji… (Strumień zdarzeń, 27).

Częstym motywem tomiku Strumień zdarzeń, podobnie jak i w całej twórczości poetki jest – jak już wspomniałam – obraz małej ojczyzny – domu, rodziny, bliskości ukochanych osób, szczególnie postaci matki. Ów dom rodzinny jest miejscem życia wielu pokoleń, jest bogaty w historię, pełen wspomnień, historycznych zdarzeń i rodzinnych uroczystości.

14.06. 2011 r.
Siedzą przy stole
pokoleń w domu rodzinnym.
Puste miejsca, gdzie siedziały, prababki, pradziadowie,
babcia i dziadek, mama, ojciec.
Stół opowiadał
Znał historię lat
Dawnych, gdzie biesiady
się odbywały, przyjęcia weselne i imieninowe.
A teraz następne pokolenie
Ale to nie jest to samo co kiedyś.
(Strumień zdarzeń, 46)


Istotnym, i chyba najważniejszym motywem poezji pani Elżbiety Ścibor-Achenbach jest samo życie pojmowane jako strumień zdarzeń i bieg mijającego czasu. Jego ważność ujawnia się nie tylko w treści wierszy, ale również sygnalizowana jest w tytułach poszczególnych tomików: Tak jak wiatr, Wir życia, Nić życia, Nurt życia, Lutnia życia. Czas ukazywany jest tutaj z perspektywy egzystencjalnej jako proces zmian, starzenia się i jako czas ciągłego zbliżania ku śmierci.

Temat śmierci szczególnie mocno zaznacza się w tomiku Strumień zdarzeń. Poetka mówi tutaj o odejściu na zawsze swoich najbliższych. Pozostaje po nich wiele pięknych wspomnień i … ogrom smutku. Czy jednak przemijalność czasu jako oznaka ograniczoności życia ludzkiego i jako wyraz smutku po śmierci ukochanych osób napawa tę poezję głęboką rezygnacją i bezkresną żałobą? Myślę, że tak nie jest. Chociaż smutek akcentowany jest tutaj za pomocą słowa poetyckiego, nie przyćmiewa swego rodzaju radości, barwnego kolorytu i jasności tej poezji i, co więcej, dodaje czytelnikowi nadziei. Nie są to bowiem wiersze o śmierci jako definitywnym końcu, ale raczej utwory liryczne i refleksyjne o przejściu człowieka ”na drugą stronę”, kiedy otworzą się przed nim podwoje ku nieśmiertelności.

Motyw mijającego czasu, śmierci oraz spotkania z najwyższą istotą wyraźnie łączy się w jedną całość w wierszu o znamiennym tytule Czas.

Czas
22 marca 2006 roku.
Zegar czasu odmierza
Życie nasze.
I kiedyś pęknie – sprężyna,
Odpadnie wskazówka
I zgaśniesz na wieki.
Dusza powędruje
Skąd przyszła do Pana –
Na wieczność.
A nędzne ciało,
Zamieni się w proch.
(Strumień zdarzeń, 16).


Poezja pani Elzbiety Ścibor-Achenbach często wkracza w krąg liryki religijnej, wyrażanej na różnych poziomach utworu poetyckiego: w jego treści, w sferze słownictwa oraz w samej strukturze wiersza. Myślą przewodnią utworów o tematyce religijnej jest zawierzenie i uwielbienie rozumiane w myśl teologii chrześcijańskiej. Szczególnie istotne jest w nich zawierzenie, czyli przekonanie, że wszystko, co dzieje się w życiu człowieka jest zgodne z wolą bożą, którą każdy powinien przyjąć i zaakceptować, nawet wtedy, gdyby niosło to z sobą ból i cierpienie.

Poetka chętnie sięga również do słownictwa religijnego w wierszach, które expressis verbis nie poruszają tematów religijnych, ale dzięki włączeniu w tekst cytatów z Ewangelii nadaje im nowy i głębszy sens. Czytamy więc tam np. Nie potrzebują lekarstwa zdrowi, lecz którzy źle się mają (Strumień zdarzeń); Panie zmiłuj się, czy też w zmodyfikowanej formie napotykamy zwrot inwokacyjny Matko Bosko królowo emigrantów. W jednym z tomików znajdujemy też motto poetyckie będące cytatem pieśni: Za wszystko dziękuje Ci Panie… Tradycja poezji religijnej zaznacza się również w formie poetyckiej poszczególnych utworów, jak np. w wierszach stylizowanych na Modlitwę (z tomiku Nić życia).

Czy ta poezja tak mocno związana z nostalgią, domem i miastem rodzinnym jest naznaczona piętnem emigracji? Pytanie uważam za uzasadnione, nie można przecież pominąć faktu, że poetka od wielu lat żyje za granicą. Moja odpowiedź będzie, owszem, ale tylko w bardzo indywidualny i emocjonalny sposób. Nie jest to bowiem poezja wygnańcza, uchodźcza, ani też twórczość mocno zabarwiona politycznie (wyjątkiem jest tu wiersz Ojczyzna), mówi ona o powolnym wrastaniu emigranta w obcą ziemię i o nostalgii, którą w tej poezji trudno uciszyć i ukoić.

* * *

Wrosłam w tą ziemię
szwedzką
głęboko,
choć korzenie związane z matką Polską
ostały na zawsze.
I nawet lotem ptaka nie przeniesiesz –
Tej ziemi rodzinnej –
Do kraju innego.
(Tak jak wiatr, 36)


Tęsknota za ojczyzną, bliskimi i domem rodzinnym, czy też polskim krajobrazem ma tutaj charakter uczuciowy, liryczny i refleksyjny zarazem. Jest to poezja bardzo osobista, bogata w opisy przyrody, nad którą zachwyt przenosi poetkę w sferę transcendencji – indywidualnego spotkania z Bogiem.

Poezja Pani Ścibor-Achenbach wyrasta – jak już wspomniałam – z polskiej tradycji literackiej i polskiej kultury, a forma jej utworów poetyckich przypomina współczesne struktury wiersza niezwiązanego rymem i rytmem. Poetka nie wzdraga się przed łamaniem klasycznej struktury wiersza, kiedy sytuuje inwokację na końcu utworu lub zapisuje wiersz dzieląc utarte frazy językowe w zaskakujący dla czytelnika sposób. Jest to także poezja ściśle związana z życiem autorki, na co wskazuje umieszczanie dat na początku lub końcu prawie każdego utworu. Dzięki temu poszczególne tomiki stają się swoistym poetyckim zapisem zdarzeń: dziennikiem i pamiętnikiem, wspomnieniem dat i dni, które dla autorki warte są ocalenia od zapomnienia.

Pani Elżbieta Ścibor-Achenbach jest nie tylko poetką, ale i autorką tekstów prozatorskich. Jako pisarka i nauczycielka opublikowała kilka utworów przeznaczonych dla małych czytelników: ilustrowane przez samą autorkę Bajki i gawędy różne wydane w Niemczech oraz zbiór opowiadań Leśne opowieści, jaki ukazał się ostatnio w Polsce.

Leśne opowieści… podobnie jak poprzednia książeczka wprowadzają dzieci w świat zwierząt i roślin, pozwalają pod ich postaciami przeżywać ciekawe przygody oraz poznawać piękno i tajemniczość przyrody. Jedne z opowieści są przykładem konwencjonalnych bajek, inne zbliżają się do formy gawędy i opowiadania. Niezwykle ważną rolę pełni w nich zawsze przyroda ukazywana w różnych porach roku. W kilku opowieściach występują nieodłączne cechy bajki: alegoria i puenta. Autorka uczy małych czytelników, jak należy żyć, aby być dobrym, sprawiać innym radość i przyjemność. Wszystkie opowiadania, jak nakazuje tradycja literatury dla dzieci, kończą się optymistycznie: zawsze zwycięża dobro.

Pani Elżbieta Ścibor-Achenbach jest również malarką i ilustratorką. Jej wyobraźnia poetycka, silne, emocjonalne przeżywanie i odczuwanie świata, wrażliwość na piękno i kolory oraz swoisty liryzm znajdują wyraz także w jej pracach malarskich, których głównym tematem jest zachwyt nad światem zwłaszcza nad różnorodnością i kolorystyką kwiatów.

Pozwolę sobie zakończyć tę pobieżną prezentację odczytaniem króciutkiego wiersza-zapytania, skierowanego przez poetkę do wszystkich Państwa:

Czy widzisz piękno
Które cię otacza
W trawach i kwiatach
Drzewach i szybujących ptakach,
W szumie listowia
I w błękicie nieba.
( Strumień życia, 47)


Mam nadzieję, że ten pobieżny przegląd poetyckiej i prozatorskiej twórczości Pani Elżbiety Ścibor-Achenbach, pozwolił Państwu zorientować się w tematyce tej jakże polskiej twórczości literackiej i artystycznej zarazem.

Prof. Ewa Teodorowicz-Hellman, Stockholms universitet, Slaviska språk. eth@slav.su.se

***

Tomiki poetyckie Elżbiety Ścibor-Achenbach:

Nić Życia, Sandomierz 1997.
Scieżki życia, Sandomierz 1998.
Wir życia, Sandomierz 1999.
Tak jak wiatr, Sandomierz 2001.
Lutnia zdarzeń, Sandomierz 2002.
Strumień zdarzeń, Sandomierz 2015.

Wydania zbiorowe:

Från andra sidan: en antologi med texter av polska författare i Sverige. Sztokholm, Polonica oraz Stowarzyszenie pisarzy polskich w Szwecji, 1997. E. Ścibor-Achenbach, E. Wiśniewski, A. Zorkrot, Nostalgia. Wybór wierszy /Nostalgi. Urval av dikter, tł. S. Algren, Sandomierz 2007.

Książeczki dla dzieci:

E. Ścibor-Achenbach, Bajki i gawędy różne, Bawaria 1993.
E. Ścibor-Achenbach, Leśne opowieści, Sandomierz 2016.
 

Ewa Teodorowicz-Hellman
PoloniaInfo (2017.03.27)


 






Dekarz/Blacharz/Takläggare/Pappläggare (Stockholm)
Pomoc w ogrodzie Vallentuna (Vallentuna)
Dam pracę Pracownik budowlany Karlstad Varmland (Hammarö)
PRACA. (Stokholm)
Dam prace sprzątanie (Stockholm)
Dam prace firmie sprzątającej (Stockholm)
Tłumaczenie (Sztokholm)
Praca dla doświadczonego stolarza (Sztokholm)
Więcej





Wielkanocna wyprawa do wschodniej Albanii.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Ugglegränd o jednej z najkrótszych uliczek w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Szwecja o smaku lukrecji czyli spotkanie w bibliotece Morenowej.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 2 gości
oraz 0 użytkowników.


Dzis palạ koran w Skärholmen
nie uczciwi pracodawcy
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony