Odwiedzin 37805817
Dziś 2141
Piątek 26 kwietnia 2024

 
 

Piknik rodzinny Niby Nic 2011

 
 

Tekst: Katarzyna Konopka
Foto: Mieszko Tyszkiewicz

2011.07.01
 

Tekst nadesłany przez grupę Niby Nic. Zdjęcia: Mieszko Tyszkiewicz, PoloniaInfo.


Fot. Mieszko Tyszkiewicz

W czerwcu po raz kolejny spotkaliśmy się na Pikniku Rodzinnym. Około 11-tej zaczęły schodzić się maluchy z rodzicami. Na początek mała grupka dzieci, zapoznanie i pierwsza zabawa: rysunki na dowolny temat.

Z czasem nasze kółeczko się powiększało i przybywało małych artystów. Zarówno my, jak i dzieci, zaczęliśmy się ożywiać. Jeszcze nieśmiało, ale coraz chętniej rozmawialiśmy i śpiewaliśmy piosenki. Z pomocą przyszła również druhna Magda, która nauczyła nas piosenki o zuchu.

Robiło się coraz gwarniej i weselej. Rysunki powędrowały na "wystawę", aby rodzice mogli je obejrzeć, a my szaleliśmy przy różnych konkursach. Dzieciaki, choć w różnym wieku, świetnie dawały sobie radę nawet z najtrudniejszymi konkurencjami. Powoli wszelkie skrępowania odeszły na bok. Ba, pewnie niektóre dzieciaki nawet zapomniały, ze gdzieś siedzą ich rodzice. Impreza się rozkręcała. DJ Dmax puścił muzykę dla dzieci i wir szaleństwa nie miał końca. Wszelkie tańce, pociągi, kaczuchy i tym podobne, a maluchy miały coraz bardziej wesołe buźki i o dziwo coraz więcej energii.



W ramach odpoczynku odbył się konkurs piosenki. Dzieci były juz w takim nastroju, że niemal każde z nich zaśpiewało piosenkę lub powiedziało wierszyk. Czasami nawet rodzice się przyłączali – prawdziwy piknik rodzinny.

Po tych emocjach dzieciaki miały okazję posłuchać solowego występu – gry na gitarze Mateusza. Umilił on nam czas w oczekiwaniu na klauna.

Po godzinnym przedstawieniu klauna przyszedł czas na aukcje. Pod młotek poszło wiele cennych przedmiotów ofiarowanych przez artystów i firmy ze Sztokholmu.

Przez cały czas druhna Magda malowała buźki dzieciakom, więc wyglądały one bardzo kolorowo.



Tradycyjnie był grill, polskie pączki i napoje.

Loteria cieszyła się dużą popularnością, a fant, który miał największe wzięcie, to biało-czerwony szalik z napisem „Polska”.

Był to bardzo wesoły i przyjemny dzien. Zabawa, zabawa i zabawa.

Pieniądze zebrane podczas pikniku zgodnie z założeniem przeznaczone zostaną na cele charytatywne. Po całkowitym rozliczeniu, przy wsparciu finansowym Wydziału Konsularnego RP w Sztokholmie, suma jaką możemy przekazać potrzebującym dzieciom to 14 tys. kr. Bardzo się cieszymy!

***

Więcej zdjęć:




























 

Katarzyna Konopka
Foto: Mieszko Tyszkiewicz
PoloniaInfo (2011.07.01)


 






FIRMA SPRZATAJACA (VÄNDELSÖ)
Dam Pracę (Värmdö )
Praca (Södertälje)
Praca od zaraz (Uddevalla)
firma sprzątającą poszukuje pracownika od zaraz (Sztokholm)
Dołącz do grona fachowców remontujących łazienki (Täby)
Pracownik återvinningscentral (Sztokholm)
Praca- sprzątanie (Tyresö )
Więcej





Ugglegränd o jednej z najkrótszych uliczek w Sztokholmie.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Szwecja o smaku lukrecji czyli spotkanie w bibliotece Morenowej.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Kristineberg slott – piękny pałacyk z Kungsholmen.
Agnes na szwedzkiej ziemi
Firma Sprzątająca
Polka w Szwecji
Moja historia cz.5
Polka w Szwecji
Przygoda z malowaniem
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2023 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji


Odwiedza nas 25 gości
oraz 0 użytkowników.


nie uczciwi pracodawcy
Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2024 PoloniaInfoNa górę strony