Odwiedzin 39179328
Dziś 217
Czwartek 21 sierpnia 2025

 
 

Piknik rodzinny Niby Nic 2011

 
 

Tekst: Katarzyna Konopka
Foto: Mieszko Tyszkiewicz

2011.07.01
 

Tekst nadesłany przez grupę Niby Nic. Zdjęcia: Mieszko Tyszkiewicz, PoloniaInfo.


Fot. Mieszko Tyszkiewicz

W czerwcu po raz kolejny spotkaliśmy się na Pikniku Rodzinnym. Około 11-tej zaczęły schodzić się maluchy z rodzicami. Na początek mała grupka dzieci, zapoznanie i pierwsza zabawa: rysunki na dowolny temat.

Z czasem nasze kółeczko się powiększało i przybywało małych artystów. Zarówno my, jak i dzieci, zaczęliśmy się ożywiać. Jeszcze nieśmiało, ale coraz chętniej rozmawialiśmy i śpiewaliśmy piosenki. Z pomocą przyszła również druhna Magda, która nauczyła nas piosenki o zuchu.

Robiło się coraz gwarniej i weselej. Rysunki powędrowały na "wystawę", aby rodzice mogli je obejrzeć, a my szaleliśmy przy różnych konkursach. Dzieciaki, choć w różnym wieku, świetnie dawały sobie radę nawet z najtrudniejszymi konkurencjami. Powoli wszelkie skrępowania odeszły na bok. Ba, pewnie niektóre dzieciaki nawet zapomniały, ze gdzieś siedzą ich rodzice. Impreza się rozkręcała. DJ Dmax puścił muzykę dla dzieci i wir szaleństwa nie miał końca. Wszelkie tańce, pociągi, kaczuchy i tym podobne, a maluchy miały coraz bardziej wesołe buźki i o dziwo coraz więcej energii.



W ramach odpoczynku odbył się konkurs piosenki. Dzieci były juz w takim nastroju, że niemal każde z nich zaśpiewało piosenkę lub powiedziało wierszyk. Czasami nawet rodzice się przyłączali – prawdziwy piknik rodzinny.

Po tych emocjach dzieciaki miały okazję posłuchać solowego występu – gry na gitarze Mateusza. Umilił on nam czas w oczekiwaniu na klauna.

Po godzinnym przedstawieniu klauna przyszedł czas na aukcje. Pod młotek poszło wiele cennych przedmiotów ofiarowanych przez artystów i firmy ze Sztokholmu.

Przez cały czas druhna Magda malowała buźki dzieciakom, więc wyglądały one bardzo kolorowo.



Tradycyjnie był grill, polskie pączki i napoje.

Loteria cieszyła się dużą popularnością, a fant, który miał największe wzięcie, to biało-czerwony szalik z napisem „Polska”.

Był to bardzo wesoły i przyjemny dzien. Zabawa, zabawa i zabawa.

Pieniądze zebrane podczas pikniku zgodnie z założeniem przeznaczone zostaną na cele charytatywne. Po całkowitym rozliczeniu, przy wsparciu finansowym Wydziału Konsularnego RP w Sztokholmie, suma jaką możemy przekazać potrzebującym dzieciom to 14 tys. kr. Bardzo się cieszymy!

***

Więcej zdjęć:




























 

Katarzyna Konopka
Foto: Mieszko Tyszkiewicz
PoloniaInfo (2011.07.01)


 









Dam pracę (Trelleborg)
Praca (Goteborg )
Praca w lesie Szwecja (Linköping)
Praca röjning (Sztokholm )
Hydraulik/Rörmokare (Solna)
Poszukujemy osobę do sprzątania (Järfälla)
Firma sprzątającą zatrudni. (Stockholm)
REKLAMA-MARKETING (tyreso)
Więcej





Tęsknota za Polską kontra życie w Szwecji?
Agnes na szwedzkiej ziemi
Kościół Ersta w Sztokholmie – historia niezwykłej świątyni
Agnes na szwedzkiej ziemi
Lotnisko Arlanda: skrót, który oszczędza czas i stres
Agnes na szwedzkiej ziemi
Clean flat AB
Polka w Szwecji
Nowe szwedzkie słowa 2024 - nyord
Szwecjoblog - blog o Szwecji
Koncert muzyki polskiej w Göteborgu
Smaki życia na obczyźnie
25 lat Chorus Polonicus Gotheborgensis
Smaki życia na obczyźnie


Odwiedza nas 7 gości
oraz 1 użytkowników.


Szwedzki „wstyd przed lataniem” napędza renesans podróży koleją
Katarzyna Tubylewicz: W Sztokholmie to, gdzie mieszkasz, zaskakująco dużo mówi o tym, kim jesteś
Migracja przemebluje Szwecję. Rosną notowania skrajnej prawicy
Szwedka, która wybrała Szczecin - Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj
Emigracja dała mi siłę i niezależność myślenia










© Copyright 2000-2025 PoloniaInfoNa górę strony